Wczoraj w iście putinowskim stylu Donald Tusk zakończył karierę polityczną byłego dolnośląskiego barona Platformy Obywatelskiej, któremu niegdyś nadano ksywkę „Grzechu ja cię zniszczę”.
Zamiast dużo gadać, zapraszam Państwa serdecznie do obejrzenia etiudy filmowej opowiadającej o tym, jak do tego doszło – patrz załącznik:
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7681
pzdr,
kp
Póki co pozdrawiam Panią serdecznie,
kp
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam Panią serdecznie,
kp
Pozdrawiam serdecznie,
kp
Jak mówią w telewizji, że kogoś znowu zabito, w pierwszej chwili żal mi ofiary. Ale jak spiker dodaje, że były to porachunki gangów to sobie myślę, że dobrze im mamy jednego gangstera mniej. Niech się sami rżną, bo Państwo nić nie robi, by zapobiec dziejącemu się złu.
Pozdrawiam przed świątecznie,
Krzysztof P.
Ta ilość komentarzy zdaje się potwierdzać smutną prawdę, że mamy to, na co sami zasłużyliśmy. Polacy chyba przestali wierzyć, że mają jakikolwiek wpływ na polskie sprawy. Jeśli tak jest, to już koniec.
Ja jednak resztkami sił staram się jeszcze wierzyć, że to tylko chwilowy sen, może zmęczenie, a może zachłyśnięcie się tymi wszystkimi gadżetami, których nie było w komunie. I często myślę, że jesteśmy krajem nowobogackim intelektualnie.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam jak zawsze serdecznie,
kp