Nowe hobby prezydęta ?

Wczoraj pan prezydęt palił świecę w oknie Belwederu. Widział kto, czy pan prezydęt tylko tak sobie gadał ? To i tak cokolwiek dziwne bo z reguły jeśli pan prezydent cokolwiek zapala, to jest to żyrandol albo menora. No ale  pan prezydęt ubzdurał sobie, że jest prezydętem wszystkich Polaków (po menorze można nawet odnieść wrażenie,  że więcej niż  Polaków) i od czasu do czasu musi zademonstrować jakąś więź z Narodem, choćby tycią tycią   knota. Taki odprysk od słabości do żyrandoli i wszelkich innych ciał światłodajnych jak np. lampa Alladyna, słońce Peru, gwiazdy WSI itd....  
Śmiem jednak twierdzić, że pana prezydęta hobby żyrandolowe wyparło nowe  hobby, a mianowicie... otwieranie  drzwi...  Drzwi różnego kalibru i różnego przeznaczenia. Teraz dopiero sobie uświadamiam, że błyskotliwe stwierdzenie pana prezydęta w 2010 roku, że polscy piloci to i na byle drzwiach byle stodoły polecą, było nie bez kozery  i miało o wiele głębszy sens tylko nikt na to nie zwrócił uwagi...
Wracając do drzwi -  pan prezydęt otwiera je ochoczo  i przy każdej okazji. To, że głównie przed wszem barachłem to już chyba tylko następstwo jego światłej myśli   „jaki prezydent, taki zamach”,  parafrazowanej  na wszelkie sposoby i doprowadzającej do konkluzji -  jaki odźwierny, tacy goście..... Ot, na ten przykład tacy ruscy – pan prezydęt otworzył im drzwi w 2010 roku (śmiem podejrzewać, że otwierał je o wiele  wcześniej, jeszcze podczas swej kariery  w MON), no to walą ruskie do Polski, drzwiami i oknami. Niedługo a odchylisz kołdrę, a tam Wańka  szczerzy się w uśmiechu i mówi „Izwinitie,eta była aszybka, mnie skazali i ja dumał czto eta gastilnica”, otworzysz lodówkę, a tam... ? Inny Lońka zażera się twoją-naszą polską białą, chłopską, jałowcową, wiejską   z Biedronki lub Carrefoura i z gwinta ciągnie chłodzącą się wódeczkę... Pan prezydęt otworzył drzwi dla brukselizacji,  fiskalizacji, dla różnych innych "-zacji".  Dla  Niedopchniętych  Walkirii Genderu i ich fantasmagorii  o równości homogości też wrota na oścież otworzył i tylko patrzeć jak zacznie im ślubów udzielać... Otwiera te drzwi i otwiera, jak jaki  Pierwszy Odźwierny III RP.  I  w pas się kłaniając, z jowialnym uśmiechem zaprasza z prawa i lewa, z dołu i z góry – łeeeł...łeeel....łelkampf  kaman na bigosik, łelkampfff na udko jelenie (koszerne do tego), na leminży móżdżek panierowany, leminże gniazdka w  sosie chrzanowym i w ogóle czym chata bogata...  i bierta co chceta, wszystko jest wasze.
A ile się tych drzwi naotwierał  w Emiratach, rany Julek! Aż głupio mi było czasami czytając prasę, że to prezydęt niby, mojej Polski, a się zachowuje jak za przeproszeniem piccolo. To nie były drzwi do Polski, do Afryki, do Zatoki Perskiej, Bliskiego Wschodu i dalszego też.  Co ja mówię – nie drzwi, a całe bramy. I zapraszał, zagajał – "Polska jest krajem otwartym na inwestycje"  i wy tylko te wasze  naftes-dolares do Polski przywieźcie, pójdą w nasze dobre ręce  i bierzcie co chcecie – energetykę, chemię, dla was wszystko, a my was pięknie z torbami puścimy.... No nie, tego ostatniego to akurat pan prezydęt głośno nie powiedział ale patrząc jak rodzimy szejk Donald  ibn Franccośtam (kto wie jak jest Franciszek po arabsku ?)  z kolesiami rozwalił wszystko, wyparował polską kasę i unijną,  to to samo może się stać ze złotem emirów...
Ale jedziemy dalej  bo jak już się tych drzwi nasz prezydęt  w emiratach naotwierał to....

Siekiera, motyka, myszy w kącie,
wrócił możeł na wielbłądzie,
siekiera, motyka, flaszka, bat,
z emirami za pan brat....
 
Siekiera, motyka, gwóźdź, jodyna
przywiózł lampę Alladyna,
siekiera, granacik, kilka min,
w lampie i tak ruski dżin.

Oczywiście  zaraz po powrocie znów zagaił: - „Rolą prezydenta jest otwieranie drzwi i tworzenie klimatu, który będzie sprzyjał temu, aby praktycy życia gospodarczego mogli robić jak najlepsze interesy”.
Których praktyków miał pan prezydęt na myśli, nie wiadomo. Może  Sławku Nowaku, dopiero co filaru  rządu Tuska i póki co filaru PO ? A może Arłukowiczu ? Hmmmm... a może Kulczyku albo jakiegoś sprytnego jenierała co jak rower składał to mu wciąż kałach wychodził. Lub innego basenowego praktyka gospodarczego PO z haremu Donalda ibn Franccośtam.... O ! Już widzę jak dla emirów taki „spec”  zarządza  jakimś naszym źródłem mineralnym i nagle się okazuje, że  zamiast np.”Kryniczankę” my sprzedawać Arabom za ciężką kasę bo u nich tam z wodą pitną krucho, to tę „Kryniczankę” my od Arabów będziemy  kupować za jeszcze cięższą  kasę. I to będzie ten klimat, stwarzany przez prezydęta do najlepszego interesu.  Szejków oczywiście bo gdzieżby dla Polaków...                                                                                                                
A mógł przecież I odźwierny III RP nauczyć się właśnie od szejków i emirów jak się pilnuje  i dba o interes państwowy. Bo  ten nasz I bigos III RP  to sobie myśli, że być prezydentem to zabawa i jakieś jaja -  wystarczy pouśmiechać się, pootwierać drzwi, dać plecki do poklepania, poklepać po pleckach, cmok-cmok i wszystko co gadane to już blat, fertig, zaklepane na mur beton i  już emiry wpuszczają Brona ibn Sigleona do swego naftowego Eldorado i będzie się ów ibn z ferajną szejków, wezyrów  i eunuchowatych  praktyków życia gospodarczego Donalda ibn Franccośtam,  w nafcie pławił.  Mógł też załatwić żeby nie Polska Saudyjczykom coś prywatyzowała, a Saudyjczycy Polsce ale nie – znów przyjedzie jakaś fatamorgana z Kataru czy innego emiratu i zrobi fatamorganę z kolejnej polskiej stoczni...
Tak się zastanawiam czy przypadkiem genialny pomysł nowego ministra sportu o budowie zbiornika pod Kasprowym do dośnieżania tras narciarskich nie ma związku z wizytą pana prezydęta w tych Dubajach ? Może zanosi się na opchnięcie szejkom całych polskich Tatr za symboliczną złotówkę i będziemy jeździć na wczasy do emiratu ? Zakopiańskiego ?  Łomatko ! Wchodzisz do Gazdowej Kuźni albo do Sabały, a tam skrzypki i basy na kołkach wiszą, zaś  kapela Staska od Topora z Pardołówki  zasuwa na rebabach i szałamajach różne habibi ya habibi.
Koniec świata !
Panie prezydęcie, zostawcie wy te drzwi w spokoju ! Niech ta Polska jest i zostanie dla Polaków !
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

14-12-2013 [18:42] - xena2012 | Link:

jaki ten pan prezydęt wszechstronny.A ja myślałam,że jego jedyną pasją jest wycinanie kotylionów.

Obrazek użytkownika contessa

15-12-2013 [09:57] - contessa | Link:

Myślę, że pan prezydęt ma jeszcze wiele nieujawnionych hmmm... talętuff.
;);)
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika andzia

15-12-2013 [10:45] - andzia | Link:

ostatnio pRezydęt orze jak może/pardon/oże jak morze;więc możemy oczekiwać ujawnienia się nowego talenta.
Z ogromną przyjemnością czytam Pani wpisy.Są smaczniejsze niż ciastko do kawy.Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika contessa

15-12-2013 [19:55] - contessa | Link:

Dziękuję !
:):)
Łączę pozdrowienia.

Obrazek użytkownika witold46

14-12-2013 [19:43] - witold46 | Link:

Niestety dwa kardynalne błędy : prezydent i prezydenta

Obrazek użytkownika bulsara

14-12-2013 [20:53] - bulsara | Link:

To nie błąd,Contessa pisze zgodnie z zasadami ortografii pana prezydenta "w bulu i nadzieji" stąd "prezydęt"

Obrazek użytkownika contessa

15-12-2013 [10:11] - contessa | Link:

Tak mi się plącze w pamięci, że "prezydęt" zaistniało w mej pisaninie  wcześniej niż "bulu i nadzieji". Prezydentem to był śp.Prezydent Lech Kaczyński, a wszyscy przed Nim to dęte.... No dobra, nie będę się wyrażać. Po Nim - póki co - również.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika contessa

15-12-2013 [10:27] - contessa | Link:

Jak już "korektor" się znalazł to trzeba było jechać do końca bo w tekście jest jeszcze inny kardynalny błąd, hihihi.
Ale nie będę podpowiadać.
Wolałabym jednak komentarz merytoryczny zamiast korektorskiego. Jeśli już, tym bardziej, że z tekstu jasno wynika, że forma "prezydęt" jest stosowana konsekwentnie, czyli z... premedytacjom. Jakby powiedział inny prezydęt. Były....
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika bulsara

14-12-2013 [20:57] - bulsara | Link:

Jak zwykle świetny wpis,ale to chyba nie hobby tylko obowiązek nowy.
Proponuję dla prezydęta tytuł "pierwszy odźwierny RP"

pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika contessa

15-12-2013 [10:30] - contessa | Link:

Pan prezydęt to kolorytna persona i dostarcza wciąż nowych - że tak powiem - emocji.
;);)
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika kat

14-12-2013 [21:09] - kat | Link:

tekst w 10.... czapki z głów i pozdrówka

Obrazek użytkownika contessa

15-12-2013 [10:36] - contessa | Link:

Pan też nieźle dokłada do pieca...
;);)
Regularnie czytam.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika GAMA

14-12-2013 [21:20] - GAMA | Link:

W piątek u Żydów odbywa się szabat, który zaczyna się w piątek (po zachodzie słońca) i trwa do soboty - do zachodu słońca. W piątek Żydzi zapalają dwie szabasowe świece. A więc, nie tylko menora.

Obrazek użytkownika contessa

15-12-2013 [10:43] - contessa | Link:

Hmmm... czyli ta świeca w piątkowy wieczór w Belwederze to była zwykła szabasówka, a nie symboliczny akt pamięci o ofiarach stanu wojennego. No nieładnie, że pan prezydęt tak wprowadza Polaków w błąd.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika contessa

16-12-2013 [12:51] - contessa | Link:

Skąd duble Andzi i moje ?
Jakiś dziwny nożycznik tu grasuje...

Obrazek użytkownika contessa

16-12-2013 [12:53] - contessa | Link:

Cudownie się pojawiły.
Hmmmm....

Pozdrawiam na wszelki wypadek.