Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zwyciężymy, ale musimy dalej maszerować
Wysłane przez kokos26 w 27-11-2013 [14:48]
Jesteśmy już po kolejnym Marszu Niepodległości i mimo olbrzymiego frekwencyjnego sukcesu słychać coraz liczniejsze głosy mówiące, że czas na zmiany, a formuła marszu już się wyczerpała.
Czyżby część organizatorów przestraszyła się medialnej nagonki lewackiego salonu? Czyżby ktoś naprawdę uwierzył, że pod panowaniem jakiegokolwiek reżimu da się zapanować nad wielotysięcznym tłumem i uniknąć prowokacji? Czy ktoś wyobraża sobie, że skracając trasę, albo organizując stacjonarny wiec zapobiegnie się akcjom prowokatorów wyszkolonych i posłanych w bój przez policyjne państwo?
Ludzkość maszeruje przynajmniej już od czasów starożytnych i zapewniam, że formuła marszu przetrwa następne stulecia, bo ludzie mają odwieczne pragnienie bycia i maszerowania razem, ramię w ramię za czymś, przeciwko czemuś lub w hołdzie komuś.
Jedną z najbardziej znanych form maszerowania są pielgrzymki, a w Polsce szczególnie te do Matki Boskiej Jasnogórskiej. Czy ktoś szczerze wierzący o patriotycznym nastawieniu powiedział kiedykolwiek w ciemnych czasach komunizmu, że dotychczasowa formuła pielgrzymek się wyczerpała po tym jak esbeccy tajniacy wtapiali się w tłum i organizowali liczne prowokacje?
Warto przypomnieć jak to wtedy wyglądało. Dzisiaj nie są to już podejrzenia czy domysły, ale fakty potwierdzone ujawnionymi przez IPN dokumentami.
Ze środków operacyjnych tajniacy dokonywali zakupu setek prezerwatyw, podpasek, tanich win zwanych jabolami i w miejscach, w których pielgrzymi odpoczywali pozostawiali puste butelki, rozrzucali prezerwatywy oraz podpaski wcześniej odpowiednio spreparowane zwierzęcą krwią. Zdarzało się, że do jedzenia pielgrzymów dodawali środki na przeczyszczenie, a nawet narkotyki.
Wszystko to podobnie jak dzisiaj służyło zdyskredytowaniu i skompromitowaniu uczestników oraz wykazaniu, że za szczytnymi intencjami i deklarowanymi wzniosłymi hasłami czai się zło, zepsucie, a siłą napędową maszerującego „bydła” są niskie pobudki, zwierzęce instynkty, brak kultury i prymitywna chęć przeżycia za wszelką cenę przygody.
Nic się nie zmieniło i już od pierwszego Marszu Niepodległości mamy do czynienia z podobnymi działaniami obecnej władzy wspieranej z całych sił przez lewaków ze środowiskiem Gazety Wyborczej na czele. Tylko wiedza o tak nieodległej naszej historii pozwoli nam do końca zrozumieć, czym jest ten cały System III RP i wspierająca go propaganda. Skoro wspólnie z komunistycznymi zdrajcami i zbrodniarzami podzielili się w 1989 roku władzą to nie dziwmy się, że i pomysły na zwalczanie niepodległościowych dążeń narodu pozostały takie same.
Zwyciężymy tylko wtedy, kiedy nie będziemy ustępować. Zwyciężymy, ponieważ nasza motywacja jest głęboko religijna, patriotyczna, szczera i autentyczna, a ich powodowana jest wyłącznie panicznym strachem przed utratą władzy i lękiem przed poniesieniem odpowiedzialności za zdradę i uczynione Polsce zło.
Szala zacznie się wyraźnie przechylać na prawą patriotyczną stronę dopiero, kiedy nasza odwaga w mówieniu prawdy weźmie górę nad ich bezczelnością w łgarstwach i chamskich obelgach, którymi nas obrzucają.
Nie rozpraszajmy naszej energii na rozpatrywanie nowych pomysłów i poszukiwanie takiej cudownej formuły manifestowania, która zapewni pełne bezpieczeństwo i całkowicie wyeliminuje prowokatorów. Taka cudowna formuła nie istnieje.
Musimy dalej odważnie maszerować po wolną Polskę.
Artykuł opublikowany w tygodniku Polska Niepodległa
Polecam moje książki, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami śp. Arkadiusza "Gaspara"
Gacparskiego i, „Jak zabijano Polskę”
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6
Komentarze
27-11-2013 [15:51] - Temu Misiu | Link: Właśnie tak!
M A S Z E R O W A Ć !!!
Przepiękne manifestacje rocznicowe sa rodzinnymi spacerkami - i bardzo to chwalebne, że takie są organizowane.
- Maszerować! Trzeba "zabezpieczyć frekwencję" i nauczyć ja maszerowania: marszu indywidualnego, marszu w formacji zwartej, marszu w szyku, marszu na orientację, marszu na czas, marszu gwiazdzistego (na spotkanie w umówionym punkcie), a także marszu formacji i szyków mieszanych we wszystkich wymienionych kombinacjach.
Dotychczas opanowaliśmy przemieszczanie się grupowe pod słabym ostrzałem. Nikt nie mówi, że będzie łatwo i szybko, ale trzeba dojść do maszerowania. Kiedy dojdziemy na start, to zwyciężymy!!!
27-11-2013 [18:29] - kwintesencja | Link: Ku pamięci
"Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się narodem wolnym już teraz" - słowa bł. Księdza Jerzego Popiełuszki (1980 r.). " Terror, stosowany przez dyktatury, obliczony jest na lękliwość. Lęk jest pierwszym sprzymierzeńcem nieprzyjaciół sprawy...". 19 października 1984 roku bł. Jerzy Popiełuszko powiedział - "Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku ..." Wiele słów padło na nasz polski grunt, z ust znakomitych Polaków. Czy my wyciągamy z nich wnioski? Część rodaków je wyciąga, niestety większość jest ślepa i głucha. A więc? Trzeba się mądrze organizować i działać. Kto był w wojsku, ten wie, co to jest marsz. Czy widziałeś jak maszeruje wojsko? Gdy wojskowa orkiestra gra marsza i żołnierze maszerują, serce rośnie. I to jest to!!!
27-11-2013 [23:32] - Stan | Link: Szanuję Pana Kowalskiego z RN ale
nie zgadzam się z nim,że formuła Marszu się wyczerpała.Marsz to potęga jedności nóg ,głów i serc Wolnych Niepodległych Polaków.