Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Rekonstrukcja - rządu czy wizerunku Tuska ?
Wysłane przez contessa w 21-11-2013 [01:22]
Nowe ministry, nowi ministrzy... Dali się wrobić płemiełu Donaldu Fłanciszku jak małe dzieci. Dziś Tusk pudruje sobie gębę nowymi „enełgetycznymi” szefami resortów, a jutro wytrze sobie nimi wiadomo co...
Głupi ! Bo gdy taśmy śląskie podcięły lawinę, premier nie podał się do dymisji tylko szybko dokonał „łekonstłukcji”. Jedynej rekonstrukcji jakiej potrzebował to była rekonstrukcja własnego wizerunku. Potrzebował do niej szybkich BMW i szybko znalazł szybkie Aśki, Elki, Szczurka itd. i jeszcze szybszego Biernata do wyczyszczenia sobie zapstrzonej kartoteki.
Nie ma już Tuska pod bokiem którego (i z błogosławieństwem którego) w Platformie kwitły szwindle, przekręty i przestępczość legalna na mega skalę, nie ma już premiera „ja nic nie mogę”, „nie wiedziałem”. Jest płemieł nówka, ludź przyzwoity, ludź honoru, czysty jak kartki w nowym zeszycie. Premier całą gębą. Korupcję wytrzebił z korzeniami spuszczając wodę po Nowaku, Musze, Kudryckiej, Korolcu i zaczyna od nowa – nowi ludzie, nowa krew, nowe pomysły na re/de/konstrukcję Polski czyli „to był napławdę ostatni łaz”, że CBA „wyciekło” na światło dzienne afeły ludzi Platfołmy. Następnym łazem pan płemieł wycieknie całe CBA. Na zieloną trawkę wyciepnie, z „przyległościami”. Pan płemieł już się postała żeby o pałtii albo dobrze albo nic, użyje wpływów „zarówno na policję jak i prokuraturę i, w ramach naszych możliwości, na sądy” żeby żadnemu Rychu ani Zdzichu już włos podczas kręcenia lodów z głowy nie spadł. Dlatego Elki, Aśki, Maćki i pozostali BMW uważajcie – od dziś każdy z was może kręcić lody ale po cichu. Po-ci-chu, jasne ? Wiecie gdzie i jak smarować by wajcha nie skrzypnęła bo polecicie jak Mucha. Choćbyście się usmarkali z płaczu do samych pięt.
.......
Ciekawa jest body language osób na zdjęciu... Najweselej jest chyba ministru Biernatu ?
Komentarze
27-11-2013 [16:55] - gość z drogi | Link: @Contesso :)
dzieki serdeczne za usmarkanego płemieła...:)
pozdrowienia z drogi do normalnosci :)