Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
APEL PAPIEŻA - CZAS APOKALIPSY?
Wysłane przez Paweł Chojecki w 21-10-2013 [19:37]
Dziś papież wystąpił z wiekopomnym apelem:
"Papież Franciszek zaapelował, by katolicy i luteranie poprosili się nawzajem o przebaczenie za wyrządzone sobie zło i swoje winy i modlili się o „dar jedności”. Przypominając o zbliżającym się pięćsetleciu Reformacji, papież położył nacisk na potrzebę dialogu."
Zapewne większość Kubusiów Puchatków po obydwu stronach sporu zareaguje z radością i aplauzem. Ci jednak, którzy rozumieją istotę sporu, który doprowadził do reformacji pięćset lat temu, rozumieją też powagę obecnej sytuacji.
Nie wchodząc nawet w ocenę, która ze stron reformacyjnego sporu ma rację (katolicy: zbawienie nagroda za wiarę, uczynki i sakramenty; protestanci: zbawienie dar dostępny tylko przez zaufanie Jezusowi), oczywiste jest, że to spór o fundamentalnym znaczeniu. Nie można nad nim zatańczyć "wesołego oberka" i powiedzieć, że te kilkaset lat wojen, przelanej krwi i męczenników to tylko jakaś pomyłka i niezrozumienie. Obawiam się, że inicjatywa Franciszka idzie właśnie w tym kierunku. Nie do przyznania się którejś ze stron do błędu, do zwodzenia ludzi i prowadzenia ich do piekła, ale do "przebaczenia sobie nawzajem grzechów" i udawanej jedności zbudowanej na kłamstwie, a dokładnie na przemilczeniu fundamentalnej różnicy.
Kością niezgody jest Sobór Trydencki z Dekretem o usprawiedliwieniu, który potępia naukę o darmowym usprawiedliwieniu tylko z łaski Boga. Oto kanon 12 tego dokumentu:
"Jeśli ktoś twierdzi, że wiara usprawiedliwiająca jest tylko ufnością w miłosierdzie Boga, który odpuszcza grzechy ze względu na Chrystusa, albo że ta ufność jest jedynym źródłem usprawiedliwienia – niech będzie wyłączony." Sobór Trydencki kanon 12 (za Breviarium Fidei str. 328)
Każdy chrześcijanin, który w sprawie swojego zbawienia pokłada ufność tylko "w miłosierdzie Boga, który odpuszcza grzechy ze względu na Chrystusa" ma zostać niejako "z automatu" ekskomunikowany z Kościoła katolickiego. Można wyobrazić sobie sytuację, że papież odwoła ten dokument. To rzeczywiście otworzyłoby drogę do autentycznego, nie pozorowanego dialogu. Problem polega jednak na tym, że Kościół katolicki przyznał sobie przywilej nieomylności i dekrety soborowe nie podlegają zmianie. Mogą być co najwyżej "reinterpretowane". Dekret o usprawiedliwieniu jest jednak wystarczająco jasny w potępieniu protestanckiego sola fide, a historia potwierdziła różnicę jakościową owoców obydwu dróg.
Co więc mogą zyskać zwolennicy otwartego Kościoła Franciszka i kolaborujący z nimi postępowi luteranie? Tu dochodzimy do wniosku najsmutniejszego - do podwalin kościoła bez Prawdy, humanistycznego tworu "ludzi dobrej woli", który znamionuje nagorszy czas w historii ludzkości, czas Apokalipsy...
YouTube:
Komentarze
21-10-2013 [19:52] - McHala | Link: Ciekawie byłoby
posłuchać dysputy Franciszka I ze współczesnymi np. Loyoli katolikami.
Albo współczesnych protestanckich przywódców opisanych w artykule tłumaczących Lutrowi konieczność "pojednania".
21-10-2013 [20:24] - endix2 | Link: Obecny Papierz jest - czy był
Obecny Papierz jest - czy był jezuitą?. Pewnie by się dogadał ze współczesnymi Layoli. Wytłumaczyłby im że dziś do walki religijnej trzeba używać innych metod.
22-10-2013 [00:08] - Paweł Chojecki | Link: Luteranie
Pewnie się nie kapną w tej grze...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
21-10-2013 [19:59] - rob2004 | Link: Sabór Vatykański II - czas upadku
Zgadzam się z Panem mimo różnic jakie nas dzielą - katolik i protestant :)
"Co więc mogą zyskać zwolennicy otwartego Kościoła Franciszka i kolaborujący z nimi postępowi luteranie? Tu dochodzimy do wniosku najsmutniejszego - do podwalin kościoła bez Prawdy, humanistycznego tworu "ludzi dobrej woli", który znamionuje nagorszy czas w historii ludzkości, czas Apokalipsy..."
Myślę, że tu jest cały sens ekumenizmu, jaki od Soboru II prowadzą hierarchowie Kościoła.
Zbytnio niektórym spodobał się protestantyzm bezobjawowy jaki zalał Kościół protestancki w Europie i chętnie z takim protestantyzmem by się połączyli - stąd chęć zmiany Mszy św. z ofiary na spotkanie wspólnotowe, wciskanie ludziom eucharystii na rączkę czy zastępowanie księży szafarzami.
Tylko patrzeć jak księża uznają, że dość "obłudy", i zniosą celibat - ponieważ tak naprawdę o to w tym wszystkim chodzi.
To ich uwiera, to im przeszkadza - i temu ma służyć ten cały pseudo-ekumenizm.
Ja natomiast wolę aby protestant został na swojej ścieżce, a ja jako katolik zostanę na swojej. Natomiast "rozkrok" który proponują bezobjawowi protestanci i bezobjawowi katolicy skończyć się musi po prostu upadkiem.
Pozdrawiam.
21-10-2013 [20:47] - znowucospadlo | Link: Rozkrok
"bezobjawowi protestanci i bezobjawowi katolicy" - Dobre...
22-10-2013 [00:08] - Paweł Chojecki | Link: Pozdrawiam
Pozdrawiam z drugiej strony barykady!
Paweł Chojecki
21-10-2013 [20:48] - dogard | Link: czyli zarzucajacy ci postawe
antykatolicka maja pelna racje--"kolaborujacy luteranie' tez cie POkochaja, miloscia protestanta wojujacego--na szczescie zapomnianego...mimo usilnych staran propagandowych.PO prostu ziejesz miloscia blizniego....
21-10-2013 [21:12] - znowucospadlo | Link: Zneutralizować protestantów
Nic dziwnego, że Franciszek jako członek zakonu utworzonego do zwalczania reformacji dąży do zneutralizowania jej przesłania. Całkowite i darmowe uwolnienie od wiecznego skutku grzechu na podstawie wyłącznie wiary w to, że Jezus złożył jednorazową i doskonałą ofiarę za grzesznika to bardzo groźna dla katolickiego systemu religijnego idea.
Do tego celu to skuteczna metoda doprowadzić do sytuacji, w której nie mówi się o tym co jest prawdziwe, kto ma rację, kto kłamie, a kto mówi prawdę. Nie mówi się o istocie konfliktu.
21-10-2013 [22:04] - endix2 | Link: "Do tego celu to skuteczna
"Do tego celu to skuteczna metoda doprowadzić do sytuacji, w której nie mówi się o tym co jest prawdziwe, kto ma rację, kto kłamie, a kto mówi prawdę. Nie mówi się o istocie konfliktu."
- Hierarchowie od wieków poświęcają prawdę (myślę że nawet wiedząc że prowadzą ludzi na zatracenie) na rzecz zachowania wpływów i majętności. Ale co tam, ludzie i tak ignorują te oczywiste fakty i ślepo wieżą KK zamiast poszukać prawdy. Daje się ona łatwo znaleźć. Wystarczy tylko chcieć. Ale z tym chceniem - jak się okazuje - jest największy problem.
22-10-2013 [00:09] - Paweł Chojecki | Link: Cerkiew Putina
Ostatnio hierarchowie kazali Polakom jednać się z Rosją, a co na to katolicy? Padało...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [00:09] - Paweł Chojecki | Link: Ekumenizm wrogiem prawdy
Wiele razy pisałem, że ekumenizm to wróg prawdy i miłości.
"PROTESTANCI! – LARUM GRAJĄ!" - http://podprad.org/archiwum-2....!
"Z RĘKĄ W EKUMENICZNYM NOCNIKU" - http://podprad.org/archiwum-2....
"WYKASTROWANE CHRZEŚCIJAŃSTWO" http://podprad.org/archiwum-2....
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [01:51] - Paweł Chojecki | Link: Jeszcze parę tekstów
"Uwaga oszuści, apel do chrześcijan" - http://podprad.org/archiwum-2....
"RAZEM CZY OSOBNO?" - http://podprad.org/archiwum-2....?
"Ekumenizm a specsłużby" - http://podprad.org/archiwum-2....
bardzo ciekawe zdjęcie - Ekumenizm w wydaniu agenturalnym...
http://podprad.org/archiwum-2....?
21-10-2013 [21:34] - Magdalena | Link: Jakie to ciekawe ...
Co by nie zrobił papież- głupie i niepotrzebne albo wręcz apokaliptyczne. Co by nie zrobili katolicy- odtwórcze, zbędne, niesłuszne.
Z całym szacunkiem dla Pana pastora i całej wspólnoty protestanckiej- wy macie jakiś potężny kompleks młodszego brata co to wie lepiej ... i musi udowadniać.
Nie mam wielu kontaktów z "młodszymi braćmi", jedna, dwie osoby ale negacja jaka z nich wypływa, czasem wręcz ośmieszanie moich praktyk religijnych, bagatelizowanie wielu tradycji, udowadnianie swoich i tylko swoich racji poprzez podsumowania o "zdrowaśkach" (nawet nie wie w jakiej wspólnocie modlitewnej jestem a już wie, że je "klepię" :) nie nastraja najlepiej. Nigdy z czymś takim nie spotkałam się się w czasopismach katolickich, one najczęściej podkreślają pomoc ze strony wspólnot protestanckich, no chyba, że mówią o takich, którym już do reszty na tęczowo odbiło.
Potrzeba pojednania jest bezwzględna, bez dialogu apokalipsę sobie sami robimy. Od dawna. Przy czym, za "klepanie zdrowasiek" moich znajomych przepraszać nie będę, choć sprawiają wrażenie, że im to potrzebne.
Ot, pozdrawiam ekumenicznie.
21-10-2013 [22:39] - endix2 | Link: "wy macie jakiś potężny
"wy macie jakiś potężny kompleks młodszego brata co to wie lepiej ... i musi udowadniać"
- Co musi udowadniać? A może prościej - może chodzi o prawdę i walkę o nią?. Tego Pani nie bierze pod uwagę? Kto Pani powiedział że protestanci to jacyś młodsi bracia? Przed Lutrem nie było krytyków KK?
"udowadnianie swoich i tylko swoich racji" - udowadnianie nie swoich racji byłoby głupotą.
"Potrzeba pojednania jest bezwzględna, bez dialogu apokalipsę sobie sami robimy." - czyli pojednajmy się bez względu na prawdę. W czasie apokalipsy właśnie o tą prawdę będzie chodziło.
Ot, pozdrowienia nieekumeniczne.
21-10-2013 [22:26] - m. | Link: Wraca nowe
"...cieszyć się z tęsknoty za jednością, którą Pan rozbudził w naszych sercach i która pozwala nam spoglądać w przyszłość z nadzieją" (fragment apelu) - kreowanie rzeczywistości. Teraz należy cieszyć się z tęsknoty za jednością i oczywiście ją w sobie odnaleźć.
Widać, jest zapotrzebowanie.
Powraca idea, jak Pastor napisał: "kościoła bez Prawdy, humanistycznego tworu "ludzi dobrej woli", który znamionuje najgorszy czas w historii ludzkości, czas Apokalipsy..." (A Wałęsa dziś o czipowaniu.)
Po obu stronach dają się jeszcze słyszeć głosy sprzeciwu przed fałszywą jednością, jednością kosztem Prawdy, ale czasu coraz mniej...
Pozdrawiam
21-10-2013 [23:43] - Paweł Chojecki | Link: Konserwatywni katolicy
http://wiadomosci.onet.pl/tylk...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [00:19] - bulsara | Link: PRZYKRE
Szanowny Panie Pastorze
Smutne,że dołącza Pan link dziennikarza Onetu
No comment
pozdrawiam,bulsara
22-10-2013 [00:52] - Paweł Chojecki | Link: Pytanie
Dla mnie istotne jest, czy informacja jest prawdziwa czy fałszywa. Źródło ma marginalne znaczenie. Ostatnio np. zacytowałem "NIE", by przedstawić strategię Urbana i spółki. Trochę umiaru...
Paweł Chojecki
21-10-2013 [22:26] - dratwa3 | Link: ***
Wiara, wg św. Pawła, usprawiedliwia.
Przede wszystkim jednak wiara ZOBOWIĄZUJE.
Zobowiązuje do naśladowania Chrystusa.
A,że ,,gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą,, ,
więc i na drodze do Królestwa Niebieskiego
pojawiają się też błędy i zaniedbania.
To właśnie te błędy są usprawiedliwiane.
Zanim rzemieślnik nauczy się swojego rzemiosła,
trochę materiału po drodze zepsuje.
Materiał ten wpisany jest jednak w koszty nauki zawodu.
A miłosierdzie?
Na miłosierdzie trzeba się przede wszystkim otworzyć.
Tak, jak otwiera się na przyjęcie oczekiwanego gościa.
Na początek należy wysprzątać chałupę.
dratwa3
22-10-2013 [12:09] - Paweł Chojecki | Link: Skutek
Kwestią kontrowersji nie jest temat naśladowania Jezusa, ale problem, kiedy powstają skutki usprawiedliwienia - przed uczynkami czy po?
Pozdrawiam,
PCh
21-10-2013 [22:34] - GAMA | Link: Autor - amator Islamu
Czy ty się człowieku nie zagalopowałeś? Czy nie widzisz co się dzieje w Europie? Jeżeli wspólnie nie zaczniemy bronić chrześcijaństwa, to zostanie nam tylko Jezus,jako Prorok, a nasze dzieci będą biły głowami o posadzkę w meczecie.
21-10-2013 [23:38] - Paweł Chojecki | Link: Co gorsze?
Pytanie co gorsze - fałszywa przyjaźń czy szczera wrogość? Islam nie zniszczy chrześcijaństwa, ale odejście od Prawdy może. Jezus pytał retorycznie:
A czyżby Bóg nie wziął w obronę swoich wybranych, którzy wołają do niego we dnie i w nocy, chociaż zwleka w ich sprawie?
Powiadam wam, że szybko weźmie ich w obronę. Tylko, czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? Łuk. 18:7-8
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [11:08] - GAMA | Link: Życzę protestantom jak najlepiej, ale
Autor uzasadnia, dlaczego protestantyzm jest w Europie w stanie moralnego rozkładu (sankcjonowanie dwóch pedałów jako małżeństwo).
22-10-2013 [12:05] - Paweł Chojecki | Link: Wbrew F1
Takie stanowisko jest antypapieskie. F1 dał wzór - kimże jestem, by oceniać" homosi.
Proszę w ramach dobrych życzeń dowiedzieć się czegoś więcej o protestantach. Takie uogólnienia to kompromitacja...
PCh
22-10-2013 [14:14] - GAMA | Link: Odpowiedź
Z pańskiej wypowiedzi wynika, że są rózne grupy protestantów (nie uogólniać) Zatem proszę mi wytłumaczyć, którą grupę mam uważać za reprezentatywną? I jeżeli tak jest , to może niektórytm grupom odpowiada zaproszenie Papieża? Proszę popatrzeć także na kościół anglikański, który praktycznie dogorywa. Czy mamy to popierać?
Co do homosiów (jak pan to określił), w społeczeństwie Indian też zdarzają się takie osobniki, ale są traktowane jako wybryk natury (takich ich Bóg stworzył), i traktuje się ich tak, jak byli u nas traktowani przedtem. Nikt nie mógłby wmówić tym ludziom (Indianom), że jest to wyższa forma człowieczeństwa, która powinna mieć specjalne prawa. A u nas jest akurat inaczej. I mnie się to nie podoba, a pan : niech się dzieje wola Boga. Mnie się wydaje, że Bogu też trzeba pomóc, mimo, że ma się 1000% rację. Pozdrowienia.
22-10-2013 [18:53] - Paweł Chojecki | Link: Protestancki papież
Mam wskazać protestanckiego papieża i Urząd Nauczycielski???
PCh
22-10-2013 [19:10] - GAMA | Link: Ja zostanę przy swoim.
Pozostańmy raczej przy swoim. Cieszę się jednak, że po napisaniu artykułu bierze pan pod uwagę treść komentatorów i dyskutuje z nimi, co raczej rzadko się zdarza. Pozdrowienia
22-10-2013 [11:24] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ GAMA 21.10.2013 22:34
A co sie dzieje w Europie ??? Prosze nie ulegac propagandzie i opiniom "bez pokrycia". Europa ta katolicka pozostanie katolicka i zadna propaganda uprawiana w Polsce tego nie zmieni. Inne religie w Europie sa szanowane, np. w Tyrolu, gdzie ludzie sa szczegolnie religijni, Tyrol jest nazywany "Ziemia Swieta Tyrol" (Heiliges Land Tirol), wybudowano (w miejscowosci Telfs) 1723 m wysoki minaret.
Chrzescijanstwa prosze bronic w Polsce, prosze sie tez starac o tolerancje, tez tolerancje religijna w Polsce.
Moze wtedy Polska zacznie sie cieszyc szacunkiem w swiecie.
22-10-2013 [12:26] - takijeden | Link: A obilo sie o uszy
"Prosze nie ulegac propagandzie i opiniom "bez pokrycia".
a obilo sie o uszy cos na temat kiedy fanatyk islamski ucial glowe angielskiemu zolnierzowi
ot tak na ulicy maczeta? I jak w odpowiedzi na ten akt bestialstwa angielscy zolnierze
zostali poinstruowani przez wlasne Brytyjskie wladze zeby nie chodzic na przepustki po swoim miescie w mundurze
.. bo to denerwuje i innowiercow?
rece opadaja jak sie czyta to badziewie
21-10-2013 [22:49] - pst | Link: Taka moda
Podział - zły, bo konflikt. Jedność - dobra, bo święty spokój.
21-10-2013 [23:41] - Paweł Chojecki | Link: Święty spokój - najgorszy wróg
Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz. Mat. 10:34
Ogień przyszedłem rzucić na ziemię i jakżebym pragnął, aby już płonął. Łuk. 12:49
Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną.
Wy zaś, bracia, nie jesteście w ciemności, aby was dzień ten jak złodziej zaskoczył. 1 Tes. 5:3-4
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
21-10-2013 [23:48] - Rako | Link: Ekumenizm niszczy chrześcijaństwo
Ekumenia w istocie niszczy chrześcijaństwo, gdyż dopuszcza sprzeczności, które dla bogobojnego człowieka są nie do pogodzenia. Bóg ekumenicznego chrześcijaństwa działa i myśli sytuacyjnie i pragmatycznie. Natomiast Bóg objawiony w Piśmie Świętym przedstawia nam prawdę obiektywną i spójną wewnętrznie. Skoro Apostoł Paweł w liście do Galataów pisze: : Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty!", to znaczy, że budowanie jedności wiary tych którzy głoszą sprzeczne ze sobą ewangelie jest wroga Bogu objawionego w Piśmie Świętym.
pozdrowienia dla Autora
22-10-2013 [00:08] - Paweł Chojecki | Link: Letniość
Odejście od prawdy obiektywnej musi dać w rezultacie letniość, nijakość wiary:
Obyś był zimny albo gorący! A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich. Obj. 3:15-16
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [00:12] - osoba człowiek | Link: co za "dar jedności"?!
Jedność, o której mowa w Biblii zasadza się na jednakowych przekonaniach, wśród których fundamentem jest oczywiście wiara w tę samą ewangelię - ewangelię zbawienia z łaski, niezależnie od uczynków, tylko dzięki Chrystusowi. Wobec ludzi, którzy wierzą w coś innego obowiązuje oczywiście zasada przebaczania, życzliwości, służenia im głoszeniem prawdy itd., ale w świecie pojęć biblijnych nie na tym polega jedność.
22-10-2013 [00:49] - Paweł Chojecki | Link: jedność organizacyjna
Ekumenizm dąży do jedności organizacyjnej - zwierzchnictwo papieża, reszta nie ma większego znaczenia. Jezus mówił o jedności Ducha i tę już mają (nie trzeba do niej dążyć ani się o nią modlić) wszyscy prawdziwi uczniowie Jezusa.
Tu więcej:
"CZY MODLITWA JEZUSA ZOSTAŁA WYSŁUCHANA?" - http://podprad.org/archiwum-2....?
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [01:27] - kolo003 | Link: Kto na tym wygra?
Silny ze słabszym - kto skorzysta na tym kompromisie?? Mam nadzieję, że protestanci się opamiętają w porę!
22-10-2013 [01:54] - Paweł Chojecki | Link: Wygrywa diabeł
A tak przy okazji - protestanci wcale nie są słabsi. Katolicyzm jest w regresie w konfrontacji z ewangelią - przykład Brazylii.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [10:18] - ruisdael | Link: W konfrontacji
z ewangelią? Czy raczej narkotykową kasą?
22-10-2013 [11:59] - Paweł Chojecki | Link: Pogarda
Takie insynuacje to pogarda dla brazylijskich katolików.
PCh
22-10-2013 [07:48] - ruisdael | Link: Żadnego dokumentu
soborowego Papież nie odwoła, niech pastora głowa o to nie boli. KK nie "przyznał" sobie przywileju nieomylności w sprawach wiary, ale ustanowił go Chrystus zakładając swój jeden, powszechny, wieczny kościół, którego bramy piekielne nie przemogą i z którym Chrystus będzie aż do skończenia świata. I nic tu nie pomogą "warunki ekumeniczne" pana pastora. Dokąd wiedzie demokratyzacja laikatu i "nowoczesność" protestantyzmu widzimy na własnych oczach, a wzrost liczby wiernych w Brazylii spowodowany jest czynnikami nie związanymi bynajmniej z wiarą!
22-10-2013 [12:01] - Paweł Chojecki | Link: Cieszę się
że się zgadzamy i potwierdza Pan moją opinię o nieodwołalności nauk Kk. O mojej postawie do ekumenizmu niestety nie ma Pan bladego pojęcia - w komentarzach są linki. Proszę nadrobić braki.
PCh
22-10-2013 [14:00] - ruisdael | Link: Oczywiście
,że się zgadzamy. Zaletą KK jest nieodwołalność, czyli stałość. Szczerze powiedziawszy nie mam ochoty pogłębiać wiedzy na temat pana ekumenizmu. Wiem, jak on wygląda w najliczniejszej grupie protestantów w Polsce, tj. na Śląsku Cieszyńskim i on daje prawdziwy obraz , a nie pana wynurzenia.
22-10-2013 [14:25] - Paweł Chojecki | Link: GW
Nie różni się Pan wiec od GW, która sugeruje, że każdy ksiądz to pedofil.
PCh
22-10-2013 [14:43] - ruisdael | Link: A u was
Murzynów biją.
22-10-2013 [18:29] - Rako | Link: KK jest stałe w zwodzeniu.
Argument:
W 1 Tym 3 czytamy: " Biskup za ma być nienaganny, mąż jednej żony ..." "Który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości. Bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży?"
Jaki stosunek KK ma do Pisma Świętego? - lekceważący
A wierni KK myślą, że nabożny.
22-10-2013 [18:57] - Paweł Chojecki | Link: Tu nie działa logika
Pana argument jest logiczny, ale "bezsensowny". Przeciętny katolik nie dostrzega tej prostej oczywistości i śmiało kroczy dalej przekonany o swej duchowej wyższości. To fenomen...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [22:09] - Rako | Link: duchowa wyższość
Wydaje się, że niekiedy zaskakujące argumenty otwierają serce i umysł.
22-10-2013 [22:30] - Paweł Chojecki | Link: Niekiedy
zamieniłbym na niezwykle rzadko. Niestety...
Pozdr.
PCh
22-10-2013 [20:01] - Ela K. | Link: Stałość KK
"Zaletą KK jest nieodwołalność, czyli stałość"
Proszę poczytać historię KK a tam znajdziemy mnóstwo dowodów na "stałość " tego kościoła. Na przestrzeni tylu wieków dodawano ciągle i systematycznie nowe dogmaty i nauki. Np. moja prababcia - katoliczka, która zmarła przed rokiem 1950, czyli przed ogłoszeniem przez Piusa XII dogmatu o niebowzięciu N.P.Maryi, nie wyznawała jeszcze " tej prawdy wiary", a jej córka musiała już to odkrycie sobie przyswoić. Gdzie tu widać stałość, kiedy następne pokolenia dostają coraz to nowe nauki.
Gdybym była katoliczką przykładowo w takim wieku XI(a więc ok. 1000 lat po Chrystusie) nie musiałabym wierzyć wtedy jeszcze np. w celibat księży, dogmat o przeistoczeniu (Transsubstancji), dogmat o istnieniu czyśca, o niepokalanym poczęciu Maryi, czy dogmat o nieomylności papieża. Czy byłabym katoliczką wierzącą wtedy w te same prawdu wiary co dzisiaj.
A jako katoliczka jeszcze kilka wieków wcześniej np. do ok. X wieku nie wierzyłabym w pierwszy i drugi dogmat Maryjny, biskupa Rzymu jako zwierzchnika całego kościoła katolickiego, w kult obrazów , figur i relikwii.
To jest tylko trochę przykładów, a mówienie o stałości i nieodwołalności tego kościoła jest wielkim nadużyciem.
22-10-2013 [20:12] - Paweł Chojecki | Link: Ślepa wiara
Gdy czytam, te smutne fakty przez Panią przytoczone, trudno mi poważnie traktować naigrywanie się z tzw. lemingów tak powszechne na katolickiej prawicy...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
23-10-2013 [08:47] - rob2004 | Link: Tradycja Kościoła ma 2 tysiące lat.
Z pewnością ma Pani rację, że między kościołem z X wieku, a Kościołem z wieku XX są poważne różnice (zresztą przytoczone tu przez Panią fakty dobitnie na to wskazują).
Ale ... no właśnie jedno ale ... przeciwstawia Pani moim zdaniem zupełnie niesłusznie dwa Kościoły z dwóch różnych okresów czasowych uważając, że któryś z nich musi być nieprawdziwy.
Tymczasem ja jako katolik wierzę, że prawdy naszej wiary nie możemy tylko szukać w I wieku naszej ery, i że tylko apostołowie mieli monopol na prawdę, gdyż czym jest Nowy Testament jak wyłącznie zapiskami apostołów? Nie samego Jezusa - czy Pan nasz Jezus Chrystus jest autorem choćby jednej części nowego Testamentu?
Z tego co mi wiadomo to wszystkie nauki o Synu Bożym, są z tzw. drugiej ręki.
A skoro tak, to należy również uznać (szczególnie, gdy jest się katolikiem), że Kościół Katolicki jest od dwóch tysięcy lat pod stałym wpływem Ducha Świętego - a więc w ciągu wieków stara się on pewne rzeczy korygować tak, aby służyły one najlepiej dziełu Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Tymczasem Pan Paweł (pozdrawiam) jak każdy ewangelik udowadnia, że to co raz zostało zapisane w Biblii nie może podlegać interpretacji -gdyby tak było to Kościół stałby się martwy i umarłby śmiercią naturalną. To właśnie spory, wewnętrzne dysputy, odkrywanie "co autor miał na myśli" sprawiają, że Kościół żyje. Że duch Święty jest w nim cały czas obecny.
Wiem, że Pan Paweł jako ewangelik nie zgodzi się ze mną i stwierdzi, że to co raz zostało zapisane jest niezmienne.
Tylko, że Pan Paweł nie uwzględnia jednej rzeczy - pisali to apostołowie lub nawet ich uczniowie.
Jeśli więc prawda płynąć ma z tego co piszą synowie Kościoła to dlaczego ma być ona ograniczona cezurą czasową?
Dlaczego Duch Święty miał czuwać tylko nad tworzącymi Kościół tylko np. do III wieku, albo do wieku X?
Tu jest między nami różnica - ja wierzę, że ten Duch Święty cały czas żyje wewnątrz Kościoła i stąd cały czas jego "żywotność" - a naturą życia nie jest trwanie lecz ciągła przemiana, rozwój.
Baczyć tylko należy, aby droga jaką kroczy Kościół nie została zagubiona ze względu na podszepty szatana.
Szczęść Boże.
23-10-2013 [15:58] - Paweł Chojecki | Link: Również pozdrawiam!
Idąc Pańskim tokiem rozumowania należy się zapytać, czy są jakieś obiektywne ograniczenia dla innowacji, które Duch Święty wprowadza przez Kościół (cytuję Pańskie, nie swoje poglądy oczywiście)?
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
24-10-2013 [08:57] - rob2004 | Link: Ograniczenia w Duchu Świętym
Panie Pawle - oczywiście, że ograniczenia są - tak jak zaznaczyłem wszystko musi odbywać sie w pewnych ramach, czyli podporządkowaniu Duchowi Świętemu. I to są te ograniczenia. Natomiast czasami część hierarchów Kościoła może kierować się podszeptami szatana i tego nie neguję tym bardziej, gdyż i wśród uczniów Pana naszego Jezusa Chrystusa byli tacy, którzy takiemu podszeptowi się poddali.
Jak tego uniknąć? Oczywiście droga jest tylko jedna - modlitwa.
No i tyle Panie Pawle - jeśli wierzymy, że nad Kościołem jaki tworzyli apostołowie czuwał Duch Święty to i wierzyć musimy, że czyni to nadal.
Pozdrawiam.
25-10-2013 [15:12] - Ela K. | Link: A ja dalej nie rozumiem
A ja dalej nie rozumiem Pańskiej odpowiedzi: "oczywiście, że ograniczenia są - tak jak zaznaczyłem wszystko musi odbywać sie w pewnych ramach, czyli podporządkowaniu Duchowi Świętemu. I to są te ograniczenia. "
Pastor pytał o ograniczenia obiektywne, natomiast Pan użył tu enigmatycznego sformułowania "w pewnych ramach " a dalej wyjaśnia Pan ,że jest to podporządkowanie Duchowi Świętemu. Wybaczy Pan, ale dla mnie wyrażenie "podporządkowanie Duchowi Świętemu " nie oznacza żadnego obiektywnego ograniczenia. Jest to hasło , pod które wszystko można wrzucić. Może Pan wyjaśni, czyje to ma być podporządkowanie i przez kogo kontrolowane w razie ewentualnych nadużyć lub błędów.
Jakie obiektywne kryterium autentyczności tego "podporządkowania" należałoby przyjąć, aby być pewnym, że to faktycznie głos Ducha Świętego, a nie jego przeciwnika albo nasze własne ludzkie odkrycia. Na prowadzenie przez Ducha Św. powołuje się bardzo wielu chrześcijan z różnych denominacji, ale niestety mozna dojść czasami do wniosku, że ten Duch prowadzi w zupełnie różnych kierunkach.
Jeżeli to papież i synody mają wyznaczać te ramy, to jak ocenić ich bulwersujące i sprzeczne ze sobą decyzje, które miały miejsce w burzliwej historii KK, że wspomnę tu np. synod trupi z 897r i jego następstwa czy schizmę zachodnią w XIV w, gdzie przez prawie 40 lat rządy sprawowało 2 a potem 3 papieży jednocześnie.
25-10-2013 [22:16] - Paweł Chojecki | Link: Subiektywizm jest niedopuszczalny
W sytuacji, gdy samo Pismo przestrzega nas przed wilkami w owczej skórze, czy szatanem, który przybiera postać anioła światłości, przyjęcie uznaniowego kryterium to prosta droga na manowce.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [13:43] - gorylisko | Link: czy pan pastor Chojecki oczekuje, że papiez osobiście
doń się zwróci o dialog ekumeniczny...zas pan pastor jako krynica czystego chrześcijaństwa surowo upomni papieża iż jego chrześcijaństwo jest be a wykładnia pastora chojeckiego jest prawie jedyna na świecie...
moje stwierdzenie, ze dzień bez przykopania KK to dzień stracony u pana pastora Chojeckiego...
cokolwiek by papież nie zrobił to i tak pastorowi Chojeckiemu to nie bedzie pasowało...
22-10-2013 [19:07] - Ela K. | Link: A moje stwierdzenie, że dzień
A moje stwierdzenie, że dzień bez przykopania Pastorowi Chojeckiemu to dzień stracony u pana Gorylisko.
Najlepiej brak argumentów w dyskusji i niechęć do przytoczenia przekonywujących faktów przykryć atakiem na p.Chojeckiego. Trzeba przyznać, że jest Pan w tym bardzo sytematyczny i wytrwały.
22-10-2013 [20:09] - Paweł Chojecki | Link: Ludzie szlachetni
Ludzie szlachetni nie zadają się z chamami. Taką przyjęliśmy zasadę na tym blogu.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [21:15] - gorylisko | Link: pani Elu kochana... dostała pani wiekopomną szansę
bycia człowiekiem szlachetnym...sam pan pastor to stwierdził...
a teraz trochę serio...zadawałem niejeden raz pytania pastorowi Chojeckiemu zaś pan pastor raczył odpowiedzieć, że to bzdura...
gwoli przypomnienia... pan pastor tak ładnie opisał zjednoczenie Polski przez Władysława Łokietka ale ani razu nie wspomniał
o prawdziwym architekcie tego zjednoczenia któren podjął to dzieło zanim w ogóle Łokietek przystąpił do jednoczenia...
mowa była o prymasie Polski arcybiskupie Jakubie Śwince...
pan pastor jakoś niema ochoty odpowiedziec dlaczego pominą jego rolę w procesie jednoczenia Polski...
co do walenia w niego, pastora Chojeckiego... odnoszę wrazenie, ze uwaza sie za proroka wiekszego od mahometa...
ale próżne jego nadzieje... KK będzie istniał dalej...w końcu Jego Założyciel powiedział wyraźnie do sw. Piotra
"a bramy piekielne go nie przemogą"
oczywiście pani i fani pastora Chojeckiego mogą być przekonani...że to o zbór pastora Chojeckiego chodziło...
proszę delektowac się tytułem człeka szlachetnego z nadania pastora Chojeckiego...
22-10-2013 [14:07] - kask | Link: Ciekawe ilu protestantów uda się zwieźć
23 sierpnia 1572 roku hugenoci też liczyli na pojednanie się z katolikami...
22-10-2013 [14:23] - Paweł Chojecki | Link: Ludzie chcą pokoju
Konflikt męczy każdego z nas. Dlatego diabeł proponując fałszywą zgodę wie, że dotyka obszaru wrażliwego. Ci, którzy stracili czujność, wpadną w zasadzkę, jak 5000 chrześcijan w Paryżu tamtego "weselnego" wieczoru...
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
22-10-2013 [16:21] - Farson | Link: Moim skromnym zdaniem.....
Kościół Katolicki zostal oszukany. JPII przykladal sie jak tylko potrafil do budowy wspolczesnej UE, tylko okazalo sie ze zamiast Katolicyzmu oficjalna religia UE bedzie polityczna poprawnosc, a KK jest bezpardonowo zwalczany. Pewnie nie tak sie umawiali. JPII pod koniec zycia to pewnie pojal, a abdykacja Ratzingera tez miala z tym zwiazek. KK jako organizacja religijna lubi "cudzolozyc" z wladza, co skonczy sie dla niego fatalnie a mowi o tym Objawienie Sw Jana (upadek Wielkiego Babilonu).
22-10-2013 [18:51] - Paweł Chojecki | Link: JP2 to temat tabu
W Polsce nie ma środowiska, które rozumiałoby grę JP2 z Sowietami i Zachodem oraz niekorzystny dla Polski wynik tej gry. To jednak jest klucz do zrozumienia aktualnego upadku i sposobu podniesienia się z niego.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [20:32] - endix2 | Link: JPII to był sympatyczny
JPII to był sympatyczny człowiek. I przez to między innymi tak trudno jest naszym rodakom przyjąć do wiadomości że też był w układzie. Nie mógł nie być!
22-10-2013 [21:31] - Paweł Chojecki | Link: Z pozoru
Brak zachowywania tego nakazu Jezusa jest przyczyną wielu nieszczęść naszego narodu;
Nie sądźcie z pozoru, ale sądźcie sprawiedliwie. Jan. 7:24
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
22-10-2013 [22:52] - pst | Link: Dobrze jest być sympatycznym
Tusk wciąż wzbudza sympatię u wielu ludzi, Komorowski jeszcze większą...
22-10-2013 [23:50] - Paweł Chojecki | Link: Uj!
Ależ się Pana porównania trzymają!?!
Pozdr.
PCh