Od lat nie oglądam TVN.
Z zasady, po tym jak zobaczyłam jak M. Olejnik wsiada do samochodu J. Urbana, którym razem pojechali na imieniny do W. Jaruzelskiego. Było to szokujące, bo M.O. robiła wówczas za dziennikarkę "niezależną" i wręcz opozycyjną, czyli solidarnościową.
Dlatego też zakupiłam najtańszy pakiet programowy z Polsatu, w którym nie było TVN-24!
Ale niestety ostatnio w ramach promocji w tej samej cenie usług pojawił się TVN-24, a dziś niechcący przełączyłam na TVN-24 tuż po wiadomościach w TVP1.
No i mam uaktualnione wrażenia!
Pierwsza pojawiła się Katarzyna Kolenda-Zaleska w "Faktach po faktach". Gościem był o dziwo sam Donald Tusk. "Był gościem" to złe określenie - był raczej na dywaniku. Przepytywała go jak uczniaka patrząc wzrokiem bazyliszka jak na jakiegoś chłoptasia do zlikwidowania.
Głównym problemem Kolendy były kondolencje jakie złożył Iranowi prezydent Duda w związku z tragiczną śmiercią prezydenta Iranu. I tu mnie Tusk pierwszy raz zaskoczył, bo zamiast wpisać się w narrację Kolendy stwierdził spokojnie, że takie są zasady dyplomacji i prezydent postąpił słusznie. Dopiero przyparty do muru wykonał jakąś kretyńską słowną woltę, żeby bazyliszek go oszczędził. Zaleska poinformowała oburzona, że przecież ten prezydent ma krew na rękach, jakieś pobicie protestujących kobiet przez policję, opozycjonistów. O tym, że Iran dał schronienie tysiącom Polaków, którzy z korpusem Andersa uciekali z ZSRR w latach 40-tych XX wieku, i że wielu Polaków zawdzięcza Iranowi życie, Kolenda nie wspomniała, bo to pewnie nie jej historia...
Zaraz po Kolendzie pojawiła się "Kropka na i" z wielowiekową prowadzącą Moniką Olejnik. Po drugiej stronie stolika siedział urzędnik kancelarii prezydenta Dudy, Andrzej Dera, a pierwsze pytanie dotyczyło ... oczywiście kondolencji prezydenta Dudy skierowanych do Iranu.
Dera dwukrotnie przeczytał dokładnie treść kondolencji, ale to nie robiło na babie żadnego wrażenia. Używała identycznych argumentów jak Kolenda parę minut wcześniej, bo pewnie obie dostały ten sam rozkaz.
Mogłam tylko się zastanawiać po jaką cholerę politycy prezydenta przyjmują zaproszenia do tej stacji? Muszą?
Gdybym była prezydentem wydałabym po pierwszym takim wywiadzie oświadczenie, że urzędnicy prezydenta RP nie będą udzielać wywiadów ani stacji TVN-24, ani żadnej innej tego właściciela i z udziałem tego właściciela. Po prostu! Chamstwu trzeba się przecież przeciwstawiać "siłom i godnościom osobistom"!
Poziom obu dziennikarek to poziom funkcjonariusza GRU, wcześniej KGB, czy Cze-Ka.
Wywiady były obrzydliwe, chamskie, to były prawie-że przesłuchania jak na UB-ecji w czasach stalinowskich. Nie wiem jak Kolenda-Zaleska, ale M.O. jest resortowym dzieckiem, więc takie zachowanie wyssała z mlekiem mame.
Przez kilkanaście lat, kiedy nie widziałam obu pań, ich uroda dopasowała się do charakterów - że tak powiem - z nawiązką.
M.O. wygląda tak wulgarnie i odpychająco, że faktycznie dłużej niż te parę minut nie da się jej oglądać. (Dawno temu złośliwcy określiliby MO za pomocą zwierzęcego skojarzenia takiego bardziej do pary z R. Giertychem). Nie wiem, czy była trzeźwa?
Kolenda-Zaleska wyglądała podobnie. Nie wiadomo ile obie miały nałożonego makijażu.
Ogólne wrażenie z tych kilkunastu minut oglądania TVN-24 po godz. dwudziestej 20.05.2024 jest takie: dwie funkcjonariuszki GRU z TVN-24 wykonały kolejny raz swoje zadanie z pełnym zaangażowaniem.
Jeśli ktoś w Polsce podziela punkt widzenia obu pań z TVN-24, to jest albo takim samym funkcjonariuszem GRU, albo idiotą. Tertium non datur.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3862
Może ktoś z tu komentujących wie, śledzi tę polskojęzyczną stację?
Jest za to wniosek marszałka sejmu krzywoustego Hołowni do Trybunału Stanu o zajęcie się "przestępstwami" jakie popełnił wobec nowej władzy dotychczasowy przewodniczący KRRiT Maciej Świrski: "Trybunał Stanu dla szefa KRRiT. 11 zarzutów dla Macieja Świrskiego"
Ujawniono treść wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego. Zawiera on 11 zarzutów i propozycję przesłuchania dziewięciorga świadków.
Treść dokumentu ujawniło na swoich na stronach internetowych radio RMF FM. Jak czytamy, trzy zarzuty dotyczą nieprzekazywania, ale kierowania do depozytu sądowego należnych mediom publicznym środków z abonamentu. Dwa zarzuty mówią o żądaniu od jednostek publicznej radiofonii i telewizji informacji, do uzyskiwania których szef Krajowej Rady nie miał prawa, i nakładaniu kar za niespełnienie tych żądań. Z kolei w sprawach mediów prywatnych zarzuty dotyczą nieuzasadnionego przewlekania postępowań koncesyjnych, nakładania i kar na niezależnych nadawców i ich egzekwowania przed uprawomocnieniem. (...)
Pewnie chłopaki nie znalazły innej metody pozbycia się faceta z urzędu... W dodatku mógłby wpaść na pomysł odebrania koncesji nadawania w Polsce całej marce TVN.
To trzeba spokojnie obejrzeć:
TVN – stacja bez twarzy? Tajemniczy właściciel i niewygodne fakty
a potem realnie podejść do wszystkich wiadomości podawanych w tej stacji. To są goebbelsy doskonali. Pokazują 1% oczywistej dla wszystkich prawdy, żeby widzowie uznali za prawdę następne wszystkie TVN-owskie kłamstwa, których przeciętny widz nie jest w stanie nigdzie sprawdzić.
Ta stacja nie ma prawa istnieć w żadnym niepodległym państwie. W Polsce już dawno powinna stracić koncesję. Dlaczego nie straciła np. po zorganizowaniu urodzin Hitlera, albo po wsadzeniu polskiej flagi w psią kupę - tego nie jest w stanie zrozumieć żaden Polak. Jedynym wytłumaczeniem jest, że w Polsce nie ma ani polskiej prokuratury, ani polskich sądów. Jakie są - to widać!