Rosnące ceny nawozów były dla rolników jednym z większych utrapień w ostatnich kilkunastu miesiącach. Ze względów popytowych krajowa produkcja nawozów spadła, a to otworzyło szeroko drzwi do importu. Także nawozów z Rosji, choć oferowanych pod „obcą banderą”. Inwestycja, którą finalizuje włocławski Anwil z Grupy Orlen, ma zwiększyć ofertę polskich nawozów w akceptowalnej cenie.
Import nawozów azotowych do Polski w 2022 roku wyniósł 1,45 mln ton, co stanowi wzrost o 40% w stosunku do 2021 roku. W pierwszych miesiącach 2023 r. nadal obserwowano duże ilości mocznika importowanego do Polski. W grudniu 2022 r. zapadała decyzja o zawieszeniu ceł na import amoniaku i mocznika spoza UE na 6 miesięcy (poza Rosją i Białorusią).
Z kolei taryfy importowe na mocznik i amoniak do Unii Europejskiej zostały przywrócone po automatycznym wygaśnięciu tymczasowego zawieszenia o północy 17 czerwca. Ponownie nałożone stawki celne na import do Europy z niektórych krajów wahają się od 5,5% do 6,5%. A jednocześnie Egipt, Algieria i Uzbekistan eksportują nawozy azotowe do Europy bez cła. Dlaczego nagle te właśnie azjatyckie i afrykańskie państwa, które nigdy nie były wielkimi graczami na rynku nawozów, triumfalnie wchodzą na unijny rynek?
Tajemnicą poliszynela jest, że dają etykietę dla nawozów z Rosji – przy imporcie tych produktów nie jest bowiem badane ich rzeczywiste pochodzenie.
Uzależnienie polskiego rolnictwa od importu nawozów jest tak samo niebezpieczne, jak uzależnienie polskiej energetyki od importu prądu czy importu gazu bądź ropy z jednego kierunku. Orlen, który po fuzji z Lotosem i PGNiG stał się jednym z największych europejskich koncernów energetyczno-paliwowych, ma w swojej grupie dużego producenta nawozów, jakim jest Anwil. I tenże Anwil kończy właśnie budowę trzeciej linii do produkcji nawozów azotowych, która ograniczy import produktów nawozowych i wzmocni bezpieczeństwo żywnościowe Polski.
Będzie to możliwe w efekcie zwiększenia aż o połowę mocy wytwórczych nawozów i poszerzenia katalogu produktów włocławskiej spółki. Inwestycja będzie w dodatku spełniać kryteria ekologiczne, bowiem zastosowane rozwiązania umożliwią niemal całkowitą redukcję emisji gazów cieplarnianych przy produkcji nawozów. Instalacja we Włocławku wpisuje się tym samym również w strategiczne założenia Grupy Orlen w obszarze neutralności emisyjnej.
Co ciekawe, „nowa instalacja kwasu azotowego Anwilu, będzie również wytwarzała energię elektryczną o mocy 9 MW, czyli dokładnie tyle ile potrzebujemy do jej zasilania” - poinformowała Agnieszka Żyro, prezes firmy.
- Uruchomienie inwestycji, już na tym etapie umożliwiło zwiększenie zatrudnienia w zakładzie o ok. 10 proc. - zwrócił z kolei uwagę prezes Orlenu, Daniel Obajtek.
Trzecia linia do produkcji nawozów obejmuje instalację kwasu azotowego i neutralizacji, instalację granulacji oraz infrastrukturę pomocniczą. Jej powstanie zwiększa dotychczasowe możliwości wytwórcze spółki Anwil o 50 proc., do niemal 1,5 mln ton rocznie. Dzięki trzeciej linii do produkcji nawozów w portfolio produktowym Grupy Orlen, klienci znajdą cztery nowe pozycje spełniające najwyższe standardy jakościowe: saletrę gruboziarnistą, saletrosiarczan amonu, saletrzak z siarką i saletrzak z magnezem o ulepszonych parametrach granuli. To nawozy cieszące się rosnącą popularnością wśród rolników.
I to jest kolejna odpowiedź na pytanie: po co była nam ta fuzja, po co było tworzyć „czebola”, jak złośliwie nazywali powiększony Orlen krytycy połączenia. Właśnie po to, aby zapewniać bezpieczeństwo w różnych obszarach. Od energetyki, poprzez import surowców – należy zwrócić uwagę, że uzależnienie surowcowe od Rosji, dogmat w czasach rządów PO-PSL, nie zostało zastąpione uzależnieniem od importu z innego kierunku – a po produkcję nawozów. Mamy unikalną sytuację: świetna koniunktura gospodarcza i potencjał Orlenu pozwalają na poważne, wielomiliardowe inwestycje. Grzechem byłoby tego nie wykorzystać. Na szczęście tego grzechu nie popełniamy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1034
to jak wyeliminować Rosjan z Azotów 😎
Dobry wpis, Może nie blokują punktów sprzedaży nawozów z powodu tygodniowej polityki miłości, ale mocno się strzępią, że używa się do budowy zakładów sprowadzanej siły roboczej. :) Mamy wybór? https://www.kartamultisp…
Pozdrawiam