Liderzy sukcesu

Sukces ma wielu ojców, klęska jest sierotą – głosi przysłowie. Tak, ale nie w biznesie. Tu gwarancją sukcesu jest silny lider. Co nie kłóci się w żaden sposób z tezą, że osiągnięcia są możliwe dzięki pracy całego zespołu. Ale zespół sam z siebie się nie zbuduje. Pokazują to wyniki i spółek prywatnych, i tych kontrolowanych przez Skarb Państwa. Firmy z silnymi liderami przetrwały koronawirusowy kryzys i idą ostro do przodu.
Wielu polskich liderów - firm znanych także w Europie - buduje swój wizerunek także w oparciu o osobę właściciela, twórcy. To firmy rodzinne, które dzięki talentom tych właśnie ludzi zdobyły i ugruntowały swoją pozycję. To instytucje, które swoją renomę zawdzięczają ciężkiej pracy i uporowi konkretnych osób. Mlekovita ma twarz Dariusza Sapińskiego, Światowe Centrum Słuchu w podwarszawskich Kajetanach - profesorów Henryka i Piotra Skarżyńskiego. Na sukces złożyły się: ich wizja, wytrwałość, menedżerskie talenty, w tym te związane z odpowiednim doborem współpracowników. Oddając należne uznanie liderom, doceniamy również zespół.
Spółki Skarbu Państwa okazały się niezwykle odporne na rynkowe zawirowania spowodowane przez pandemię. Ba, niektóre okres ten wykorzystały do osiągnięcia imponujących wyników. Przykładem niech będzie Orlen, który w pierwszym półroczu 2021 roku odnotował najlepsze wyniki w dziejach. A przecież tenże Orlen prowadzi jednocześnie wiele skomplikowanych i wymagających dużych nakładów finansowych inwestycji. Połączenie z Lotosem i PGNiG to oczywiście projekt sztandarowy; ale było jeszcze kupno Polska Press od niemieckich właścicieli - największe realne działanie w kierunku repolonizacji polskich mediów; było przygotowanie do budowy gazowego bloku w elektrowni Ostrołęka; było rozpoczęcie rozbudowy kompleksu Olefin w Płocku. W zasadzie każdemu z tych przedsięwzięć towarzyszyły sceptyczne głosy części komentatorów i opinie, że teraz to już musi odbić się na wynikach koncernu… Kasandryczne wizje się nie spełniły.
Co więcej, ostatnio podczas wizyty na Ukrainie szef Orlenu nie wykluczył „zacieśnienia współpracy w obecnych lub nowych obszarach biznesowych” z tym państwem, rzecz jasna „z korzyścią dla obu stron”. Tym bardziej, że Orlen jest jednym z ważniejszych dostawców benzyny i oleju napędowego do tego kraju - ma tam prawie 15% udział w rynku paliw drogowych, ok. 20% udział w rynku paliwa lotniczego oraz rosnący udział w rynku asfaltów.
Daniel Obajtek stoi na czele zespołu fachowców, którzy umieją poradzić sobie z wyzwaniami. Sam bierze na klatę cały hejt, jaki spada na Orlen (i na niego personalnie) z powodów politycznych. W przypadku menedżerów, którzy nie są dla totalnej opozycji tak ulubionym celem ataków, jak Obajtek, po prostu przyjmuje się taktykę milczenia.
PZU, kierowane przez Beatę Kozłowską-Chyłę, w 2020 roku miało wynik netto - z wyłączeniem bankowej działalności grupy - na poziomie 3,1 mld zł, czyli o niemal 12% więcej, niż w przedpandemicznym roku 2019. Grupa planuje kolejne akwizycje i aktywność w różnych sektorach rynku.
To państwowe spółki - wskazują krytycy. Nie jest winą ani rządu PiS, ani Polaków, że nie dano nam szansy budowy silnych, polskich grup kapitałowych, opartych o rodzimy kapitał. Pięćdziesiąt lat byliśmy pozbawieni tej możliwości, dlatego porównywanie nas z Francją czy Niemcami jest kuriozalne. Państwowe spółki „ciągną” polską gospodarkę, i chwała im za to. Zresztą nie ma podziału na menedżerów państwowych i prywatnych – tylko na skutecznych i nieskutecznych. To, że dzisiaj na czele wielu grup kapitałowych z udziałem Skarbu Państwa stoją ci pierwsi, jest dla naszego rynku zdecydowanie dobrą wiadomością.