Samorządowe władze portu lotniczego Olsztyn-Mazury w Szymanach złożyły dziś w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego wniosek o wydanie certyfikatu potwierdzającego spełnienie wymagań związanych z eksploatacją i zarządzaniem obiektem - podały media. Czy faktycznie potrzebne jest kolejne lotnisko regionalne w sytuacji, gdy wiele z już istniejących obiektów tego typu nie jest w stanie zapewnić sobie rentowności?
Po oddaniu do użytku Szymany, budowane od kilku lat kosztem ponad 204 mln zł (z czego środki unijne to ponad 121 mln) będą 14. lotniskiem cywilnym w Polsce. Jak przypomina PAP powstaje ono w miejscu dawnego lotniska wojskowego, działającego do połowy lat 90. ub. wieku. Przy tym inwestycja musi być rozliczona jeszcze w tym roku, by nie przepadła unijna dotacja. Koszt szacowany jest na 205 mln zł. Unijne dofinansowanie ma wynieść 76 proc.
Rzecz w tym, że najważniejszą, jeśli nie jedyną, przyczyną powstawania tego typu regionalnych lotnisk była możliwość uzyskania pokaźnych unijnych dotacji w poprzedniej tzw. perspektywie finansowej (lata 2007-2013; rozliczenie uzyskanych z UE środków - do końca 2015 r.). Część samorządów wojewódzkich (w większości opanowanych przez koalicję PO-PSL) w ostatnich latach, chcąc zapewne przypodobać się wyborcom, zdecydowała się wystąpić o unijne dotacje na tego typu inwestycje, nie martwiąc się zbytnio czy budowa lotnisk okaże się odpowiednio rentowna, ani czy takie przedsięwzięcia są faktycznie potrzebne. Samorządowcy wyszli widocznie z założenia, ze „jakoś to będzie”, nie przejmując się przy tym, że władze unijne zażądają udowodnienia, że uzyskane od nich dotacje zostały racjonalnie wydane i że mogą one przepaść. Spółki realizujące budowę lotnisk regionalnych (najczęściej ze 100-proc. udziałem samorządów poszczególnych województw) często też nie zadbały o wybudowanie infrastruktury towarzyszącej. Np. w przypadku lotniska w Szymanach konieczna jest realizacja nowego odcinka od drogi nr 57 do terminala. Bowiem sam obiekt leży w miejscowości Szymany, w odległości około 10 km od Szczytna i 59 km od Olsztyna.
Tymczasem na stronie internetowej obiektu mowa jest jedynie i to przy użyciu czasu przyszłego, że „z Olsztyna do terminala Regionalnego Portu Lotniczego Olsztyn – Mazury w Szymanach będzie można dojechać szynobusem w czasie ok. 50 min.” A także, że „przewidziano zwiększenie dostępności kolejowej do lotniska. Zmodernizowana zostanie linia kolejowa Olsztyn-Szczytno-Szymany oraz budowa nowej linii kolejowej odchodzącej od stacji Szymany do terminala”.
Nie podano tam żadnych, choćby szacunkowych, wyliczeń, czy i kiedy poniesione nakłady się zwrócą. Specjaliści zwracają uwagę, że lotnisko w Szymanach znajduje się stosunkowo blisko lotnisk zarówno w Gdańsku, Bydgoszczy, w Modlinie, a nawet w Warszawie. Mało prawdopodobne jest zatem czy wystarczająco dużo pasażerów się znajdzie, by zapewnić Szymanom rentowność. Zwłaszcza, że wciąż brakuje im wygodnych dojazdów drogowych i kolejowych.
Przyszłość pokaże czy Szymany nie podzielą losów nowo zbudowanych portów lotniczych w Gdyni i w Radomiu. W tym pierwszym przypadku lotnisko okazało się zbyt blisko położone istniejącemu od lat w Gdańsku-Rębiechowie. Zaś w drugim, wybudowany już obiekt stał praktycznie pusty przez dziesiątki miesięcy (rok temu miała je obsługiwać lokalna spółka lotnicza, która splajtowała zanim zaczęła działać) i dopiero obecnie jego władze zawarły umowy z dwoma operatorami.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1762
Prosze spojrzeć na mapę. To bedzie jedyne lotnisko w północno-wschodniej Polsce. Jest zlokalizowane i tak troche za bardzo na zachód i południe, ale jak Pan proponuje mieszkańcom Białegostoku dojazd na pobliskie lotnisko w Gdańsku, to Pan nie wie o czym Pan pisze. Na przyklad najbliższe lotnisko miedzynarodowe dla mieszkańców Suwałk znajduje się w ...Wilnie.
I jest to jeden z najmniej przemyślanych tekstów na niezależnej. Problem w tym ,że raczej lotnisko w Modlinie powinno się zlikwidować, aby mogły się rozwinać lotniska lokalne, a pasazerowie nie musieli dojeżdżac po 300 km do Warszawy. Co do lotniska w Gdyni -zgoda -nie ma uzasadnienia. Ale nie może Pan proponować ludziom, że Pan wszystkie ważne i potrzebne inwestycje zlokalizuje w Warszawie.