Rządzący planują kolejne podwyższenie wieku emerytalnego

Główny ekonomista ZUS mówi o konieczności kolejnego podwyższenia wieku emerytalnego. Jeszcze inni mówią, że w ogóle nie powinno być wieku emerytalnego, np. Balcerowicz.

PO-PSL w 2009r. Zmieniła zasady tzw. emerytur pomostowych – podwyżka wieku emerytalnego o 5 lat. Następnie rządzący w 2013r. podnieśli i zrównali wiek emerytalny kobiet i mężczyzn – dla kobiet podwyżka o 7 lat, a dla mężczyzn o 2 lata. W międzyczasie zrabowali tzw. Fundusz Rezerwy Demograficznej, następnie pieniądze z OFE. Powstał nawet projekt PSL, aby ludzi niedołężnych i/lub chorych w ogóle pozbawić majątku: http://naszeblogi.pl/45790-po-psl-odbierze-polakom-prywatne-majatki-projekt-ustawy . Innym razem, o ile dobrze pamiętam nazwisko, pani W. proponowała wprowadzenie podatku katastralnego, jako źródła sfinansowania emerytur.

Najnowsze - główny ekonomista ZUS P. Wojciechowski mówi o przyszłej potrzebie podniesienia wieku emerytalnego: http://finanse.wp.pl/kat,1033781,title,Glowny-ekonomista-ZUS-mozliwe-ze-konieczne-bedzie-dalsze-podnoszenie-wieku-emerytalnego,wid,17646336,wiadomosc.html . Wiceminister pracy M. Bucior twierdzi, że obecne tempo podnoszenia wieku emerytalnego jest optymalne. Tempo podnoszenia, a nie podniesienie jest optymalne, co oznacza kolejne, zaplanowane podwyższanie wieku emerytalnego.

Więcej, rząd PO-PSL łamie prawo i po śmierci emerytów nie przelewa pozostałych środków do systemu emerytalnego: http://zus.pox.pl/zus/zniknelo-8-miliardow-zl-z-kont-emerytalnych-w-zus.htm . Gdyby postępowano zgodnie z prawem, dziura w ZUS/FUS byłaby o ponad połowę niższa! Sztucznie wykreowany deficyt w ZUS był pretekstem do zrabowania Funduszu Rezerwy Demograficznej, następnie do kilku skoków na pieniądze w OFE, a następnie do podwyższenia wieku emerytalnego. Ten sztucznie wykreowany deficyt ma służyć kolejnym podwyżkom wieku emerytalnego, jak to opisałem wyżej.

Co ciekawe, V. Rostowski zachwalał podnoszenie wieku emerytalnego Polaków do 67 lat, a sam przeszedł na swą angielską emeryturę w wieku 59 lat. Skandal! Kolejny skandal, to wypowiedzi Balcerowicza z nowoczesna.pl . Uważa on, że w ogóle należy znieść wiek emerytalny, a przejście na emeryturę możliwe byłoby po uzbieraniu odpowiedniego kapitału, czyli bardzo dobrze zarabiający przeszedłby na emeryturę, a normalnie lub mało zarabiający nigdy. Jak dużo trzeba zarabiać, aby „zasłużyć” na „przywilej” Balcerowicza? Pewne światło rzuca wypowiedź Bieńkowskiej z PO, że „za 6 tys. zł miesięcznie pracuje złodziej albo idiota”: http://www.wprost.pl/ar/507484/Afera-tasmowa-Bienkowska-Za-6-tys-zl-to-pracuje-zlodziej-albo-idiota/ . Czyli trzeba zarabiać grubo ponad 6 tys. zł/mies.

W matematyce cudów nie ma
Zarobki znacznej części Polaków, jeśli nie większości, nie wystarczą, aby uzbierać odpowiednio dużo na swą przyszłą emeryturę. Z tego powodu należałoby natychmiast zlikwidować „śmieciówki” oraz natychmiast znacząco podnieść minimalne wynagrodzenie i następnie systematycznie je podnosić co roku. Może nie do poziomu 6 tys. Bieńkowskiej, ale znacząco wysoko. Pierwszą podwyżkę zaproponowałem do 2100 zł brutto (artykuł: http://naszeblogi.pl/49848-polska-gospodarka-oparta-o-wiedze-i-badania-projekt-dla-pis ). Dlaczego akurat do takiej kwoty? W ekonomii moce wytwórcze nie przyrastają z dnia na dzień (tzw. efekt pajęczyny) i podnoszenie wynagrodzeń powyżej pewnego pułapu zubaża pracowników poprzez hiperinflację. Dlatego podwyżki muszą być rozłożone w czasie na etapy.

Ach ta matematyka..., znowu
Nie bez powodu piszę w swych publikacjach o zaniżonych wynagrodzeniach Polaków. Podstawowe towary konsumpcyjne kosztują mniej więcej tyle, co na Zachodzie, a zarobki mamy polskie. Już w szkole podstawowej uczą, ile można kupić, np. jabłek za określoną kwotę pieniędzy. Tu tak samo, przy podobnych cenach, ale przy znacząco niższych zarobkach, kupimy odpowiednio mniej. Co więc dzieje się z pracownikami, którzy produkują te niekupione towary? Oni są zbędni i albo umrą z głodu, albo wyjadą na emigrację (link do artykułu 4 akapity wyżej). W porównaniu z 1989r. dzieci w Polsce jest o prawie 50% (połowę) mniej. Nie będzie dzieci, to emerytur także nie będzie, bo kto będzie na nie w przyszłości pracował. Tak więc nie ma alternatywy dla programu prorodzinnego Dudy.

Zaniżone wynagrodzenia odpowiadają za przyśpieszające zadłużanie się Polski. Premiera Kopaczowa tylko w I-III 2015r. Zrobiła prawie 26,5 mld. zł nowych długów: http://naszeblogi.pl/55059-kopacz-zadluzy-w-tym-roku-skarb-panstwa-na-ponad-100-mldpln . Materialne koszty funkcjonowania państwa są na poziomie zachodnim, a finansowane są z podatków od zaniżonych wynagrodzeń nas Polaków.

To tylko pobieżne ślizganie się po temacie, ale i tak zawarłem w tym artykule dużo treści merytorycznej.

Piotr Solis

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

26-06-2015 [10:08] - NASZ_HENRY | Link:

Solis na ministra finansów. Cały rząd można by na NB sklecić ;-)