ot taki print screenik z dzisiejszej GW czyli uszczelnianie unijnej granicy przez Węgrów to ksenofobia
Leming wie, że kiedy na skutek wizowej polityki unijnej wobec Ukrainy i Białorusi zniszczono przygraniczny handel na wschodniej granicy Polski i kilku innych krajów, to było cacy i europejsko, no bo trzeba było uszczelniać granice.
Leming wie również, że kiedy Bruksela, w reakcji na problemem masowej nielegalnej imigracji z Afryki czy Bliskiego Wschodu, chce rozparcelować imigrantów trafiających do bogatych Włoch po innych, także uboższych nowych krajach Unii (jak Polska czy Węgry), to oczywiście unijny pomysł też jest cacy, jest europejski, a do tego jest jeszcze tolerancyjnie i multi-kulti.
Kiedy przed kilkoma dniami Węgry zapowiedziały uszczelnienie swojego odcinka granicy unijnej z Serbią w celu ochrony przed napływem nielegalnych imigrantów, leming dowiedział się z kolei, że tym razem uszczelnianie granic to akurat cacy nie jest i w ogóle jest nieeuropejsko, bo przecież, jak obwieszczono w stosownym komunikacie, „komisja europejska nie popiera budowy ogrodzeń”.
Teraz znowuż, kiedy Węgry dają do zrozumienia, że w takim razie to właśnie bogate kraje Europy Zachodniej powinny zająć się imigrantami, którzy przez terytorium Węgier trafili na ów bogaty Zachód, znów podniósł się jazgot.
Dzisiaj pełen oburzenia organ Michnika w swym wydaniu internetowym w tekście pt. Węgrzy oddają Unii "swoich" uchodźców. Austria wściekła (Michał Kokot, 24.06.2015) obwieszcza:
„Wbrew europejskim umowom Węgry nie chcą przyjmować z powrotem imigrantów, którzy przez ich terytorium przedostali się na Zachód. Protestuje zwłaszcza Austria, do której kieruje się przez Węgry największa fala przybyszów.”
Gazeta chce zapewne zapelować także do naszych emocji, zamieszczając zdjęcie brodzącego w wodzie imigranta z Kosowa z dzieckiem na ręku. Toć to dopiero ucieleśnienie węgierskiego okrucieństwa i orbanowskiego faszyzmu!
Co ciekawe, gazeta przypomniała o istnieniu regulacji dublińskiej (na temat której jakoś milczano przy okazji oswajania z unijnymi pomysłami „sprawiedliwego” obdzielania imigrantami wszystkich krajów UE):
„Budapeszt we wtorek wypowiedział jednostronnie tzw. regulację dublińską. Zgodnie z nią za imigrantów odpowiedzialne jest państwo, w którym przekroczyli oni granicę z UE. Imigranci, którym udało się dostać nielegalnie na Węgry, a później przedostać do innych krajów, np. do Austrii, powinni być odsyłani z powrotem na Węgry.”
Czyli wychodzi na to, że jak nielegalni imigranci przez takie Węgry trafią do Austrii, Niemiec czy Francji, to powinni zostać odesłani na Węgry. (Bo takie są regulacje unijne.)
A jak trafią przez takie Włochy czy taką Francję do któregokolwiek z innych krajów Unii, to powinni zostać podzieleni „sprawiedliwie” pomiędzy wszystkie kraje unijne. Polskę czy Węgry między innymi. (Bo takie pewnie będą regulacje unijne.)
Z ciekawością spojrzałem dziś na internetowe forum GW pod powyższym tekstem. I tutaj zaskoczenie! Lektura nader interesująca, bo rzecz absolutnie niebywała! Otóż czytelnicy organu Michnika przestali reagować zgodnie z pokładanymi w nich oczekiwaniami. Ośmielili się przy tym podważać europejskie prawdy objawione, przekazywane im przez GW.
Poniżej: najpopularniejsze komentarze użytkowników pod tekstem w GW (od góry jak leci, mające sto lub kilkaset pozytywnych ocen; pisownia oryginalna):
ng1tzb10
"multikulturowość oznacza koegzystencję islamu, religii azjatyckich i chrześcijaństwa"
Tyle tylko że islam nie koegzystuje bo taka jest jego istota.
Islam i koegzystencja to oxymoron w sytuacji gdy
KORAN MÓWI WPROST: I ZABIJAJCIE ICH GDZIEKOLWIEK ICH SPOTKACIE.
Nie dziwię się więc Węgrom że nie chcą imigrantów.
Węgrzy nie chcą popełniać błędów Anglików, Niemców, Francuzów
tym bardziej że jest ich tylko 8 mln.
glunek
węgrom się nie dziwię
dziwię się Polsce -bo pewnie do nas ich upchną
nie chcemy tu ISLAMSKICH TERRORYSTÓW !!!
johny5678
Wielkie brawa !!!
W końcu ktoś odważył się zadziałać właściwie i zdecydowanie. Jeśli inne kraje zachowałyby się tak samo, problem zniknąłby w kilka miesięcy. Przez "tolerancję" i inne zachęty problem będzie narastał.
Ciekawe, czy gdyby np. przez polsko-ukraińską granicę przechodziły masy kolorowych, allahów i im podobnych, Gazeta też by się opowiadała za ich przyjęciem ?
Ten artykuł wpisuje się w serię "czemu wszystkich nie wpuścić ?! "
ergosumek
Brukselskie cwaniaczki wykombinowały, że cały koszt utrzymania imigrantów mają ponieść kraje
graniczne, jak Węgry, Polska, Litwa i inne "potęgi" europejskie....
To szczyt bezczelności.
Piotr Dzierzawski
"Czy zamiast wydawać środki na imigrantów, nie lepiej byłoby wspierać węgierskie rodziny i dzieci, które mają się narodzić?"
nacjonalista nie jestem ale chyba awsze najpierw jest zadbac o swoich u siebie? jestem za wspieraniem biednych ludzi ale chyba jednak po tym jak sie wsparlo wszystkich swoich w potrzebie?
mariushh
brawo Madziarom broniacych wlasnej niezaleznosci od uprzywilejowanych europejskich krezusow ktorzy swe bledy chca przelac na wszystkich,niech sie martwia ci co z powodu "dobrego serca" zabijaja tozsamosc Europy.
men_53
Nie lubię Orbana, ale w tym przypadku całkowicie go rozumiem.
Jeśli UE nie potrafi zrozumieć, że jej polityka w sprawie emigrantów do prowadzi do tego, że za rok będą ich nie setki tysięcy, ale miliony, że ułatwienia dla emigrantów nakręcają spiralę emigracyjną, że za kilka lat Afryka i Azja wyludnią się całkowicie, a cała ludność znajdzie się w Europie ... . Cóż, Orban to zrozumiał.
A UE nie rozumie, że być może udźwignie ciężar utrzymania obecnych emigrantów, ale nie da rady utrzymać ich rosnącej błyskawicznie ilości, nie rozumie, że sama nakręca i eskaluje problem.
W końcu, nie rozumie tego, że muzułmanie nie mają zamiaru przyjmować wartości europejskich, demokracji i wolności. Oni dążą do tego aby je zburzyć i w Europie odtworzyć swoje, zniszczone przez siebie samych, muzułmańskie państwa i zwyczaje.
* * *
Poniżej z youtube:
Ciągle pojawiający się na youtube.com i ciągle usuwany z serwisu film "Hitler antyrasista" (z polskimi napisami)
.
