Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Histerycy i historycy czyli krążenie elit

Izabela Brodacka Falzmann, 07.06.2015

Po procesie wygranym przez Grzegorza Brauna z „ Gazetą Wyborczą”, do ataku ruszyli dyżurni histerycy. Profesor Włodzimierza Borodzieja oraz dr Piotr Osęka stwierdzili, że poglądy Brauna wyczerpują znamiona faszyzmu, bowiem to właśnie faszyści mówili o spiskach, zdradzie elit, byli antydemokratami oraz antysemitami. Na podobnie zasadzie moja mieszkająca w Czechach znajoma została rozpoznana jako faszystka, a nawet nazwana przez krewką sąsiadkę hitlerówką. Sąsiadce nie podoba się owczarek niemiecki, którego nabyła znajoma.

Słowo „histerycy” wbrew pozorom nie zawiera literówki. Tak się u nas w domu żartobliwie nazywa historyczne autorytety. Bywają również histerycy sztuczni. Jak się łatwo domyślić ten termin zarezerwowany jest dla osób parających się sztuką. To wszystko dla odróżnienia od zwykłego historyka, czyli absolwenta wydziału historii, który to wydział nie wiedzieć czemu stał się ostatnio kolebką elit władzy. Historykami są zarówno Donald Tusk, Bronisław Komorowski, Piotr Naimski i wiele innych prominentnych person. Ciekawe czego właściwie uczą na tej historii?

Przy okazji sprawy Brauna zabłysnął też histeryk idei profesor Marcin Król, twierdząc, że przeciwnicy ustroju demokratycznego powinni mieć zakaz startowania w demokratycznych wyborach. To nie jest pierwszy tego typu jego wybryk. Kiedyś pan profesor publicznie wezwał do rozprawy z pisowską opozycją „nawet jeżeli nie będzie ona ( ta rozprawa - I.B.) zgodna z prawem”. W kwestii niezgodnych z prawem rozpraw z opozycją profesor Król ma godnych poprzedników. Jak pamiętamy 29 czerwca 1956 roku, w czasie wydarzeń poznańskich, premier Józef Cyrankiewicz powiedział:

„Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie, w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny”.

Odrąbywanie rąk w imię demokracji. To jest właśnie to co się marzy naszym demokratom.

Ostatnio Marcin Król jakby trochę dojrzał. Powiada się, że jabłko spada wtedy gdy dojrzeje natomiast polityk, w przeciwieństwie do jabłka, dojrzewa gdy spadnie. Jak widać dotyczy to również histeryków idei. Otóż Marcin Król zwątpił w ekspertów . Co więcej- łaskawie przyznał mądrość i naturalne demokratyczne skłonności społeczeństwu. Cytuję:

„Nie miałbym nawet tak wiele przeciwko absolutyzmowi oświeconemu, gdyby był to ustrój, który nie wymyka się spod kontroli. Wymyka się jednak nieuchronnie. Odpowiedzialność za stopniowe zdewastowanie naturalnych skłonności demokratycznych spada na rządzących we współczesnych demokracjach. Sami doprowadzili nas do skraju przepaści i teraz sami liczą na to, że dzięki ekspertom i ludziom kompetentnym nas uratują. To są jednak bardzo niebezpieczne złudzenia, gdyż społeczeństwo zawsze jest mądrzejsze od władzy, a nie na odwrót.”

Królowi, jak zakochanej panience, która przy każdej okazji powtarza mimo woli imię ukochanego, wymyka się w pierwszym zdaniu tęsknota za absolutyzmem oświeconym. Bo absolutyzm oświecony był zawsze ideałem tej formacji, która pomimo wycierania sobie ust odmienianym przez wszystkie przypadki słowem „demokracja” panicznie się tej demokracji boi . Podobnie jak profesor Jan Hartman panicznie boi się „polskiego chama”, którego nietrafnie sytuuje w okolicach kruchty. Cytuję:

„Miliony was, chamy, miliony. I co my mamy z wami zrobić? Ale przyjdzie na was czas. A jak nie na was, to na wasze dzieci. Weźmiemy szturmem wasze szkoły, zwabimy was podstępem do teatrów, wyślemy wasze dzieci w świat. I pewnego dnia zniknie ta zabobonna, prostacka i kruchciana Polska, dławiąca się pychą, jakąż to ona jest „prawdziwą” i „wierną” jest. I narodzi się Polska ludzi przyzwoitych, kulturalnych, wiedzących coś o świecie i zdolnych do myślenia społecznego i obywatelskiego.”

Demokraci doby współczesnej, a szczególnie różnej maści konserwatywni liberałowie boją się swego społeczeństwa, które jest przecież pomiotem demokracji. Podobnie jak teoretycy i praktycy demokracji socjalistycznej, którzy pogardzali sztandarowym ludem pracującym miast i wsi i choć sami pochodzili najczęściej z awansu społecznego, celebrując swoje komunistyczne dostojeństwo separowali się od tego ludu. Chcieli nie tylko dożywotniej lecz dziedzicznej władzy i przywilejów. Dokładnie tak samo jak samozwańcze elity III RP. Dzięki kontraktowi kanciastego stołu (niesłusznie zwanego okrągłym) jedni i drudzy dogadali się przeciwko obywatelom. W ich mniemaniu -przeciwko polskim chamom. „Polski cham” dla elit, które reprezentują nasi profesorowie to po prostu ten, kto nie ma dostępu do przywilejów władzy i nie należy do klakierów władzy zwanych artystami. Na przykład ja.

Dziedziczna sukcesja władzy i przywilejów stała się w III RP faktem. Socjalistyczni demokraci czyli pospolite komuchy gładko przepoczwarzyli się w liberałów, nowoczesnych demokratów a nawet liberalnych konserwatystów. Bardziej wyrazistych przeciwników komunistycznego systemu na swe salony wpuściła opozycja kontraktowa, czyli stalinowska grupa interesu traktująca udział w opozycji jako mądrość etapu. Wielu z opozycjonistów zawierało poza tym związki małżeńskie z potomkami twardej ubecji tworząc w ten sposób dynastię podwójnie zabezpieczonych i uprzywilejowanych resortowych dzieci i wnuków.

Dla usprawiedliwienia tych dość egzotycznych jak na opozycję paranteli i sojuszy usłużni intelektualiści posługiwali się koncepcją Vilfredo Pareto, zgodnie z którą nieustanne krążenie i przenikanie elit pozwala wyłonić ekipę ludzi najlepiej nadających się do sterowania tępym, niezdolnym do decydowania o swym losie społeczeństwem.

Poziom intelektualny i moralny uformowanej na modłę Pareto naszej elity władzy najlepiej ilustrują rozmowy przy ośmiorniczkach.

A profesor Król? Jak twierdzi Wildstein, profesor Król nadal dobrze się zapowiada.
Tekst drukowany w ostatnim numerze Warszawskiej Gazety
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5529
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

07.06.2015 14:45

Król & Hartman - hejter & chuligan ;-)
Domyślny avatar

z Polski zdzichu

07.06.2015 20:44

Wielu z opozycjonistów zawierało poza tym związki małżeńskie z potomkami twardej ubecji tworząc w ten sposób dynastię podwójnie zabezpieczonych i uprzywilejowanych resortowych dzieci i wnuków" Ba. Toż to kontynuacja polityki jagiellońskiej.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

08.06.2015 04:59

Dodane przez z Polski zdzichu w odpowiedzi na Wielu z opozycjonistów

Zainspirował mnie Pan, nie po raz pierwszy zresztą. Napiszę o współczesnych "małżeństwach dynastycznych".
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

08.06.2015 11:17

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Zainspirował mnie Pan, nie po

Już chciałem go popędzić ale skoro jest taki inspirujący ;-)
Domyślny avatar

z Polski zdzichu

08.06.2015 21:33

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Już chciałem go popędzić ale

Pędzić se możesz muła swego.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

07.06.2015 21:08

Pan Piotr Naimski jest biochemikiem nie historykiem. Przepraszam za mimowolne przekłamanie.
Domyślny avatar

Boleslaw

07.06.2015 22:05

zPolski zdzichu-czy ty sie dawniej nie nazywales "zdzichu z Niemiec"?
Domyślny avatar

PIOTR Z GDAŃSKA

07.06.2015 23:08

Wszyscy wymienieni to absolwenci dobrych PRL-owskich uczelni. Jakiej historii się tam nauczyli? Jedynie słusznej.
HenrykH.

HenrykH.

08.06.2015 18:16

Witam .Już miałem komentarz zatwierdzić ,ale stop.Czytam tytuł i nie jelit a elit:). W zasadzie to te elyty to końcowy odcinek przewodu pokarmowego i to co z nich wypływa też nie pachnie fiołkami. Na nasze szczęcie liczba onych elyt jest bardzo ograniczona i w dobie internetu łatwo ich odseparować od wpływu na młodzież.Długo trwało dochodzenie do w miarę normalnego poziomu świadomości ,i chociaż "une" się brzydko bronią, prawda na koniec wygrywa. Zastanawiam się tylko czy kolejny raz damy im szanse ,czy zgodnie z naturą skończą tam gdzie zawartość jelit kończy.
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,072
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności