
Jeszcze nie wiadomo, co dla sukcesu reelekcji Bronisława Marii nagrali wspólnie Krul TVN i sam Krul Bul we własnej osobie ale od dawna wiadomo co ich łączy – nurzanie w ekskrementach polskich symboli narodowych. Pierwszy wetknął na antenie tv polską flagę w psie gówno, drugi wetknął czekoladową podobiznę polskiego orła białego z godła Rzeczpospolitej w gówno nieznanego pochodzenia.
A poza tym ten drugi – pełniąc od 5 lat urząd Prezydenta RP, nurza Polskę w odmętach szaleństwa buraka, który porównany do malpy z brzytwą, świetnie wypełnia rolę obu.
To raz.
Dwa – Krula TVN i Krula Bula łączy awangardyzm. W sferach celebryckich zwany jest „artystycznym ekscentryzmem”, w sferach zwykłych obywateli popularnie zwany buractwem, a w psychiatrii – schizofrenią.
...I to właściwie by było na tyle !
Jak mawiał sławny profesor mniemanologii stosowanej, niezapomniany Jan Tadeusz Stanisławski.
PS. ...Tragizm zaczyna się tam gdzie śmieszność staje się na tyle niebezpiecznie śmieszna, że trupy same zaczynają wypadać nawet z trumny...