Mit niezastąpionych zgredów

Dziś kilka słów o patogennym stereotypie myślowym utwierdzającym Polaków w złudnym przekonaniu, że na kluczowe stanowiska w państwie mogą być wybierani wyłącznie seniorzy posiadający wieloletnie polityczne doświadczenie.

Dlaczego patogennym?

Odpowiem krótko. Bo polityka polska splugawiona przez pezetpeerowską komunę i ostatecznie zdegenerowana przez post-komuszą Trzecią RP (SLD + UD, UW, PO), w ostatniej dekadzie sczezła do poziomu grożącego rozkładem państwa, którego struktury de facto już nie istnieją – videsłynna wypowiedź min. Sienkiewicza. Zdeptano bowiem zdawało się nienaruszalne kanony politycznego obyczaju, a dyskurs polityczny sprowadzono do poziomu odbywanych na oczach obywateli żenująco chamskich kłótni i pyskówek knajaków, którzy się za „polityków” mają.

Ale, co równie ważne, wiodącymi rajfurami tego politycznego magla są głównie ci, dla których liczy się tylko to, „kto stał tam, gdzie stało ZOMO”, „kto kogo zdradził w Magdalence”, „kto na kogo donosił”… - a nie bieżące interesy kraju, słowem „politycy” reprezentujący starsze pokolenie.

I choć wspomniane sprawy są ważne, to prawda jest taka, że problemy, z których PIS i Platforma uczyniły oręż w niekończącej się walce między sobą - młodych Polaków już kompletnie, bądź niewiele obchodzą.

Więc paradoksalnie, owi seniorzy, którym być może się nawet wydaje, że walczą o słuszną sprawę nie rozumieją jednak, bądź nie chcą zrozumieć, że towarzysząca ich walce zajadłość i wynaturzona nienawiść zbrzydza młodym ludziom polską politykę do tego stopnia, że zabija w nich miłość do ojczyzny, która im się kojarzy ze zmorą obłąkanych z nienawiści leśnych dziadków kłócących się o sprawy, które młodych w najlepszym razie rozśmieszają.

Bo jeśli nawet ja, urodzony pod sam koniec wojny syn akowca zamęczonego przez ubecję mam już chwilami po dziurki w nosie tych bezustannych politycznych naparzanek, chamskich przepychanek, zmanipulowanych oskarżeń, nienawiści wszystkich do wszystkich, maniakalnej podejrzliwości i dołująco toksycznych informacji płynących z eteru, - to nie trudno sobie wyobrazić, jak bardzo to musi odstręczać młodych Polaków nie tylko od tych wszystkich nienawidzących się wzajemnie politycznych zgredów, lecz także od Polski, którą z nimi utożsamiają.

Do tego jeszcze dochodzi beznadziejna sytuacja młodych Polek i Polaków. Bo, choć kraj na pokaz wypiękniał, to cóż ci młodzi ludzie tu na dobrą sprawę mają?

W szkole, poza bezmyślnym rozwiązywaniem testów od czego zależą pieniądze dla nauczycieli praktycznie niczego innego ich nie uczą, a na studiach czują się kulą u nogi kadry naukowej, dla której dydaktyka to skaranie Boskie, bo przeszkadza w gonitwie za pieniędzmi i para-naukową karierą, w zdobywaniu której liczy się nie tyle wiedza, co algorytmy i rankingi. A na koniec zamiast solidnego wykształcenie otrzymują de facto niewiele wart dyplom, którym ewentualnie babciom i dziadkom mogą imponować.

Potem, jeśli w ogóle znajdą pracę, tyrają za półdarmo na umowach śmieciowych bez żadnego zabezpieczenia na przyszłość. A po pracy odreagowują swoją beznadzieję w pubach, gdzie na karaoke, jak barany prowadzone na rzeź pobekują topiąc w piwie swoją krzywdę.

A w czasie weekendu, jeśli nie muszą pracować, mogą pojechać za miasto na grilla, bądź iść na mecz rodzimej ekstraklasy, gdzie dwudziestu dwóch patałachów pozoruje grę niewiele mającą wspólnego z prawdziwym futbolem, by, jeśli ich po drodze nie poćwiartują maczetami wrócić szczęśliwie do domu na telewizję i z browarem w ręce tępo patrzeć na programy wałkujące tematy zastępczye o matce Madzi, aborcji, in vitro, gender… - przerywane dołującymi wiadomościami, że znowu: zabili, zgwałcili, skatowali, naciągnęli, obrabowali, przekręcili, sprzeniewierzyli, pomówili, podsłuchali i tak dalej. Słowem nic tylko się pochlastać.

Dlatego uważam, że wybory prezydenckie wygra ten kandydat, a wybory parlamentarne to ugrupowanie, któremu ludzie młodzi i bardzo młodzi uwierzą, że będzie w stanie w przyszłości odmienić ich beznadziejną sytuację życiową.

Pora się też zastanowić, kto do takiego stanu Polskę doprowadził i tu moim zdaniem nie ma co przeprowadzać zawiłych analiz, gdyż odpowiedź jest prosta.

Winę za obecny stan Polski ponoszą rządzące Polską niezmiennie od roku 1945 skostniałe mentalnie zgredy, które z czasów komuny wyniosły zakodowaną w podświadomości dewizę, że „jak tylko sobie można chleb cukrem posypać, a w kranie jest ciepła woda, to należy siedzieć cicho i zbyt wiele od życia nie wymagać”.

I właśnie w imię tej dewizy rządzący nami obecnie „doświadczeni” politycy z długim stażem tłumaczą nam od rana do nocy, iż powinniśmy się cieszyć i być dumni z tego, że nam wybudowano nową stację warszawskiego metra. Tak samo, jak w latach powojennych komuniści szczycili się trasą W-Z. I ani słowa o tym, że w krajach rzeczywiście się rozwijających buduje się po kilka takich metr rocznie. A dlaczego o tym się nie mówi? Bo zarządzający Polską leśni dziadkowie nie mają dość wyobraźni by pojąć, z jakim rozmachem i jak dynamicznie rozwija się współczesny świat. A dzieje się tak dlatego, że są patogennie skażeni komuszą ciasnotą myśli wciąż owocującą minimalistycznym podejściem do potrzeb życiowych.

Więc, jak już wielokrotnie pisałem finały kampanii prezydenckiej i parlamentarnej sprowadzą się do walki o zdesperowany elektorat ludzi młodych, co już zresztą widać.

Bowiem w najnowszym klipie wyborczym Bronisław Komorowski zapowiada otwarcie się na potrzeby ludzi młodych, ale moim zdaniem na te wypowiedziane w tonie bombastycznym puste słowa młodzi się raczej nie nabiorą.

Natomiast, czy się to komuś podoba, czy nie, coraz wyraźniej widać, że Pawłowi Kukizowi udało się radykalnie zmienić dotychczasowe kody komunikowania się z ludźmi, czym bezbłędnie trafił w gusta młodego pokolenia, które porozumiewa się w języku dla zgredów niezrozumiałym. Gdyż młodzi chcą, żeby było krótko, zwięźle, na temat, dosadnie, a przekaz był zgodny z formami komunikacji jakie oni preferują. Bez trucia, jojczenia, marudzenia, pouczania i moralizowania. Ma być szybko – bez wodolejstwa, migawkowo, z podaniem konkretnych przykładów, a jak trzeba to ostro i siarczyście.

Nieco innego typu „innowacyjną” narracją polegającą na wywołującym entuzjazm młodzieży skandalizującym wykraczaniu poza granice skostniałej wyobraźni ludzi starszych generacji porwał młodych ludzi Korwin Mikke i nie są to bynajmniej bezrozumni gówniarze, bo w wyborach do Parlamentu Europejskiego na Korwina głosowała en mass młodzież uniwersytecka.

Wciąż nieodgadnioną zagadką jest dla mnie kandydatura Magdaleny Ogórek, bo coś chyba wisi w powietrzu, gdyż nie chce mi się wierzyć, by stary wyga Leszek Miller nie wiedział, co robi.

Dlatego uważam, że taktyk Kaczyński mądrze zrobił rezygnując z leciwego profesora Glińskiego i wystawił młodego Andrzeja Dudę jako kontrkandydata dla popieranego przez Platformę, co tu dużo gadać infantylnego bajarza, jakim jest pozujący na dobrodusznego ojca narodu Bronisław Komorowski. 

Rozpoczyna się ostatnia prosta wyborów prezydenckich i moim zdaniem Andrzej Duda, jeśli chce wygrać musi teraz koniecznie coś zrobić, żeby zjednać sobie młody elektorat.

Więc jeśli mogę coś podpowiedzieć, Andrzej Duda powinien na finiszu kampanii odstąpić od drażniącej ludzi młodych nadmiernie patetycznej tonacji patriotyczno martyrologicznej na rzecz formuły komunikacyjnej akceptowalnej przez młode pokolenie i zadeklarować pomoc w procesie mentalnego przestawiania się Polaków na „nowoczesny patriotyzm” widziany nie tylko w kategoriach hołdowania hasłu BÓG HONOR OJCZYZNA, lecz także, a może nawet głównie, jako obronę suwerenności ekonomicznej naszego państwa. Czyli na patriotyzm zmodernizowany i kompatybilny z polityką ekonomiczno finansową Europy i Świata. Moim zdaniem powinien to zaakcentować nawet kosztem utraty głosów żelaznego elektoratu ultra-konserwatywnego, któremu ta wizja się z pewnością nie spodoba. I nie obrażajcie się Państwo, ale ja bardzo bym chciał, żeby Andrzej Duda rzeczywiście wygrał z Bronisławem Komorowskim.

I jeszcze jeden podszept w kontekście już nie tylko młodych, lecz wszystkich wyborców, szczególnie mieszkających w małych miastach i na wsi. Otóż uważam, że krakowianin Andrzej Duda powinien w końcówce kampanii wystrzegać się irytującej szeregowych obywateli maniery, którą na swój prywatny użytek nazywam: „trącącym naftaliną stylem podwawelsko jagiellońskim”, zaś jego sztabowcy winni unikać przedstawiania Andrzeja Dudy jako doktora UJ przy każdej możliwej okazji.

Bo ludzie chcą prezydenta z jajami, a nie "jagiellońskiego mentora".

Szczególnie, że za przyczyną jajogłowych zgredów o pezetpeerowskim rodowodzie uniwersyteckie wzorce ostatnimi czasy bardzo się zmieniły i choć mi nad wyraz przykro to powiedzieć, dzisiejszym Polakom krakowska Wszechnica kojarzy się bardziej z błaznującym pod publiczkę lewakiem Hartmanem, niźli jej wielowiekową tradycją uniwersytecką o chrześcijańskich korzeniach.

Więc póki co, trzeba grać pod dzisiejsze uwarunkowania. Szkody naprawimy później.

Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)

 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika HenrykHenry

28-04-2015 [20:45] - HenrykHenry | Link:

"Haha ale jazda" - no , to taki szkolny przykład fana Pasierbiewicza - MZiDM - a i to za dużo.

Obrazek użytkownika Domasuł

29-04-2015 [00:29] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Ojojoj ale mi dopiekł :) Dziadku wyluzuj, bo się spocisz... Hmm czy to towarzycho tutaj to naprawdę elektorat PiS-u?

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

29-04-2015 [09:45] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Domasuł --- "Hmm czy to towarzycho tutaj to naprawdę elektorat PiS-u?..." --- Przepraszam, że się wcinam, ale pragnę Panu wyjaśnić, że to "towarzycho" to piszący pod różnymi nickami oddelegowany przez władzę funkcjonariusz do zwalczania prawicowych blogów oraz kilku podpuszczonych przez niego pisowskich radykałów. Pozdrawiam. Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika Tarantoga

29-04-2015 [16:21] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link:

Krzysztof Pasie...
2015-04-29 [09:45]
@Domasuł --

"@Domasuł --- "Hmm czy to towarzycho tutaj to naprawdę elektorat PiS-u?..." --- Przepraszam, że się wcinam, ale pragnę Panu wyjaśnić, że to "towarzycho" to piszący pod różnymi nickami oddelegowany przez władzę funkcjonariusz do zwalczania prawicowych blogów oraz kilku podpuszczonych przez niego pisowskich radykałów. Pozdrawiam. Krzysztof Pasierbiewicz"
*****************************************************************************************************************

Czy pan nie ma ani troche samokrytyki?
Przecież te słowa tylko potwierdzają paranoję i schizofrenię!

70 lat,to jeszcze nie jest koniec...ale u pana,to jest atrofia resztek mózgu.

Obrazek użytkownika Szamanka

28-04-2015 [23:53] - Szamanka | Link:

"przysparza sympatii raczej panu profesorowi "

O którym panu i o jakim profesorze mowa?
Tu nie ma nawet Bartoszewskiego, a już ten był samozwańcem.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

28-04-2015 [21:30] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Felicjan --- Szanowny Panie Felicjanie, zapewniam Pana, że się Pan na mnie nie zawiedzie. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika HenrykHenry

28-04-2015 [22:14] - HenrykHenry | Link:

No , jaja to mało !.

Obrazek użytkownika krystal

29-04-2015 [12:02] - krystal | Link:

Bo widzi Pan, Panie HenrykuHenry, tu tylko tacy: "@dag ---o jest zorganizowana grupa działająca na usługach systemu. Dlatego należy tę hołotę totalnie olewać. Nie zasługują na uwagę. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz

@Domasuł -- Przepraszam, że się wcinam, ale pragnę Panu wyjaśnić, że to "towarzycho" to piszący pod różnymi nickami oddelegowany przez władzę funkcjonariusz do zwalczania prawicowych blogów oraz kilku podpuszczonych przez niego pisowskich radykałów. Pozdrawiam. Krzysztof Pasierbiewicz".

NIE DA CI OJCIEC, NIE DA CI MATKA
TEGO, CO DA CI ECHA NOTATKA.

:)

Obrazek użytkownika krystal

29-04-2015 [09:54] - krystal | Link:

„Taka na przykład Pani Ogórek mogłaby zrobić wiele dobrego, bo ma i intelekt, i wdzięk tak potrzebny nam wszystkim w tym naszym smutnym życiu politycznym. A Pan Kukiz jest nie tylko zdolnym piosenkarzem…”, „zorganizowana akcja typów spod ciemnej gwiazdy, zaślepionych w nienawiści do Pana, i w zazdrości, że tak pięknie pracuje Pan dla Polski. Niech Pan nie ustaje w swoich wysiłkach i nadal pracuje, bo Ojczyzna w potrzebie, a mało jest tak uzdolnionych i szlachetnych ludzi jak Pan.”

Ale się uśmiałem :):):):) Oj, jajcarz z pana, „felicjanie”, jajcarz, tak sobie ironizować! Niech Pan nie ustaje, "felicjanie", w swoich wysiłkach, tak pieknie pracuje pan dla Polski, a Ojczyzna w potrzebie. „Felicjanie”, naród dziekuje Ci za wpis i prosi o dalsze- dla Polski, dla Ojczyzny.

Obrazek użytkownika angela

28-04-2015 [19:53] - angela | Link:

Co ten stary zgred /wg Pasierb./ tu znów namieszal, ze ludzie znow sie kłócą.
Świeży oddech p.Ogorek to moze i ma, tylko zza niej oddychaja niestety stare zgredy.
Kukiz świeży oddech tez moze i ma, tylko stare zgredy intensywnie sie kolo niego kręcą.
Oddech oddechem, ale zdolnosc do obalenia tego ukladu ma tylko p.Duda, chyba ze ktos intensywnie lansuje obecny układ.
A p.dr KP zadowolony z ilosci kliknięc i komentarzy, przed wyborami CYMES!!!!

Obrazek użytkownika andzia

28-04-2015 [20:50] - andzia | Link:

Angela,pasierbiewicz już się kiedyś chwalił,że wdrapał się na najwyższe PUDŁO pod względem ilości komentarzy.On myśli,że z wysokości tych pudeł będzie mu bliżej do nieba,bo chyba "zaszczyt" z takich komentarzy,jakie zbiera,żaden.A zresztą,w jego wieku,po wizycie w sklepie za rogiem,to około północy może mu się śni Własna Pudłowa Wielkość.

Obrazek użytkownika angela

29-04-2015 [00:36] - angela | Link:

Wskoczył p.dr na to najwyzsze pudlo, i jak zwalił sie z niego, tak do tej pory pozbierać sie nie moze.
A ładnie tak po porządnym czlowieku wdrapywac sie na najwyzsze pudlo?, a teraz p...a boli? I szybko nie przestanie

Strony