Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Być jak Charlie Hebdo (chociaż częściowo)

Marcin B. Brixen, 22.01.2015
Tego dnia pani pedagog zaprowadziła klasę trzecią a na spotkanie do pewnego klubu prasowego. Klub prasowy to było takie miejsce, gdzie pewni dziennikarze pisali gazetę, której nikt nie kupował, więc wszystkie egzemplarze kupowało państwo.
Spotkanie zaczęło się niefortunnie.
- Czy u was można pić? - zapytał na wstępie Łukaszek.
Panowie piszący spojrzeli po sobie niepewnie, a jeden lekko się uśmiechnął i zaczął coś mówić o leczeniu kompleksów i zmaganiach z rzeczywistością, która na trzeźwo jest nie do zniesienia.
- Czyli można - odetchnął Gruby Maciek. - To dobrze, w takim razie mu powiemy, że może przyjść.
- Kto???
- A taki jeden bezdomny z naszego osiedla - wyjaśnił okularnik z trzeciej ławki. - Robił figurki z gliny, ale nikt nie chciał ich kupować. No i zbankrutował.
- Głupi był - wtrącił Gruby Maciek. - mógł zrobić tak jak i wy, że państwo od niego wszystko kupuje.
- Więc mu powiemy, że może przyjść do was - zatarł ręce Łukaszek. - Nie będzie marzł po klatkach schodowych. I śmierdział.
- Ale, ale... - panowie piszący byli mocno zaskoczeni. - Ale my się nie zajmujemy figurkami z gliny...
- No, on będzie przecież pisać - wyjaśnił spokojnie okularnik.
- Ale to trzeba umieć...
- Przecież po podstawówce każdy umie pisać, sama pani mówiła, prawda proszę pani? - zwrócił się do pani pedagog Łukaszek.
Pani pedagog nie bardzo wiedziała co odpowiedzieć, gdy z kłopotu wybawiła ją przewodnicząca klasy, Melissa.
- Proszę pani ona chyba źle się czuje i będzie rzygać - i Melissa pokazała dziewczynkę, która prawie zawsze odzywała się jako pierwsza. Dziewczynka trzymała w rękach jakiś album i trzęsła się jakby miała febrę.
- Co si się stało? - zainteresowała się pani pedagog.
- To jest wstrętne! - dziewczynka wybuchnęła szlochem i pokazała album. - Tam są same świństwa!
- Ech... - westchnął jeden z panów piszących. - To miała być nasza niespodzianka... Otóż niedawno minęła piąta rocznica zamachu na redakcję Charlie Hebdo.
- Czego? - zapytała trzecia a jak jeden mąż.
- Charlie Hebdo. Pani pewnie wie kto to był...
Pani pedagog zamyśliła się głęboko i strzeliła:
- Aktor?
- To była redakcja kulturalnego czasopisma, która została brutalnie napadnięta i zabita przez bandytów udających miłujących pokój islamistów - wyjaśnił drugi pan. - Zresztą to czasopismo ukazuje się do dziś. Zabito ludzi ale nie zabito idei!
- Jakiej idei? - zapytała dziewczynka.
- No właśnie takiej, jak ta w albumie. Otóż w pięciolecie tamtej tragedii zebraliśmy ich najlepsze prace i postanowiliśmy wydać je w formie albumu, jak hołd ich pamięci.
- To nie wiem, kiedy ale oni zdążyli już go porysować - powiedziała dziewczynka z oburzeniem i pokazała Łukaszka, Grubego Maćka i okularnika. - Pani pedagog, niech pani zobaczy co ini dorysowali!
- Niczego nie dorysowaliśmy - zaoponował chmurnie Gruby Maciek, a jeden z panów piszących potwierdził, że rzeczywiście, te obrazki takie były w oryginale.
- I pomyśleć, że kiedy ja coś takiego narysowałem w swojej książce od polskiego to dostałem niedostateczny, naganę i matka musiała przyjść do szkoły - westchnął smętnie okularnik.
- Ble - skomentowała album dziewczynka.
- Żadne "ble"! To apogeum sztuki! Zenit dowcipu! Żuławy satyry! - wołali oburzeni panowie piszący.
- Przecież to straszne gówno, kto to kupi - Łukaszek zaczął przeglądać album w towarzystwie Grubego Maćka i okularnika.
- Nie znasz się na sztuce, żadne gówno! - głos trzeciego pana drżał z oburzenia. - A poza tym i tak cały nakład finansowany jest przez państwo!
- Nie znacie się! - wołali oburzeni panowie. - To byli wielcy twórcy! Żadne prymitywne czy zboczone głupki! Wszyscy nosili okulary! Odważnie prowokowali! Nie mieli świętości! Nie zważali na konwenanse! Poszerzali granice wolności słowa! Walczyli z nienawiścią za pomocą ołówków i piór! Dlatego zaczynamy zbiórkę pieniędzy na ich pomnik!
- O, i co to będzie za pomnik? - zapytała pani pedagog.
- Będą to cztery aniołki...
- Srać będą? - spytał okularnik.
Zapadła niezręczna cisza.
- Coś ty powiedział chłopcze? - spytał ciężko jeden z panów piszących. - Coś mi się wydaje, że chcesz sprofanować pamięć tych zacnych ludzi!
- Skądże znowu - pospieszył w obronie kolegi Łukaszek. - Ale w tym albumie jest rysunek srających aniołów. Pomyśleliśmy zatem...
- Strona szesnasta - dodał Gruby Maciek.
Pałający oburzeniem panowie piszący wyrzucili ze spotkania Łukaszka, Grubego Maćka i okularnika, bo zadawali prowokacyjne pytania i nie dbali o konwenanse. I świętości mieli za nic.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2453
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

23.01.2015 09:24

Sztuki nie ma, jest propaganda. Dobrze, że Łukaszek już o tym wie ;-)
Marcin B. Brixen

Marcin B. Brixen

27.01.2015 21:47

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Sztuki nie ma, jest

Coraz więcej ludzi już to wie!
Marcin B. Brixen
Nazwa bloga:
Świat za pięć lat
Zawód:
Inżynier
Miasto:
Poznań

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 800
Liczba wyświetleń: 1,897,920
Liczba komentarzy: 1,496

Ostatnie wpisy blogera

  • Prezydent stolicy odwiedza szkołę
  • Neochirurg
  • Film "Przesłuchanie '50"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję :) A tak jakoś same się wymyślają. Chyba gdzieś było, że to rodzice taty.
  • Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
  • Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lekcja genderu
  • Nie będę więcej tankować u tych oszustów
  • Haniebna wypowiedź ministra Francji

Ostatnio komentowane

  • spike, Komoruski w czasie kampanii, objeżdżał całą Polskę, był jednocześnie w wielu miejscowościach, kierowcy pustych autokarów wystawiali jego tekturową makietę, widziałem to na własne oczy :)))))))
  • sake2020, Raczej to świetny przykład trzymania ręki na pulsie przez szkołę dzięki rodzicielskiej czujności. Wzruszony Trzaskowski jak tylko zostanie prezydentem obdaruje szkołę laptopem albo nową piłką o…
  • Silentium Universi, To świetny przykład na pogłos w internecie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności