IMPULSY I INTUICJE

Zawsze byłem bardzo dumny z mojej intuicji.
W zawodzie, który wykonuję, podobnie jak w przypadku lekarzy, połowa pracy to poszukiwanie wad i usterek i prawidłowa diagnoza. Wówczas człowiek w takiej sytuacji bez przerwy zadaje sobie pytanie – co jest? Dlaczego tak się dzieje? Oraz najważniejsze – jak to naprawić?
Intuicja rozwija się w człowieku w miarę zdobywania życiowego doświadczenia. To jest coś poza świadomością, pewien cudowny proces umysłu, o którym jeszcze nie mamy zbyt dużo wiedzy.
I jak się w końcu celnie trafi, coś się rozwiąże, gdy widzi się to, co jeszcze dla innych jest nieuchwytne, to uczucie triumfu i radości jest niesamowite. Taka specjalna nagroda od Boga za ludzki sukces.

Niestety, jako sprawa niezmiernie tajemnicza, na którą nie mamy za dużo wpływu, są sytuacje, gdy rzeczona intuicja, w moim wypadku powód do dumy, zawodzi okrutnie.

Ta intuicja zdradziła mnie i wprowadziła w błąd i nadal mnie zdradza w odniesieniu do przewidywania zachowań narodu polskiego. Widocznie mam zbyt mało wiedzy w tym temacie, za co, jak rozmyślam, może być winien fakt, że połowę ostatnich trzydziestu lat spędziłem za granicą, praktycznie bez naturalnego kontaktu z Polakami.
Gdy w czasie ostatniego projektu, na burzliwym Morzu Północnym, znalazłem się w otoczeniu kilku Polaków, ludzi mądrych i wykształconych i parę tygodni normalnie z nimi przepracowałem, to wydali mi się znacznie bardziej egzotyczni i nieprzewidywalni, niż Norwegowie, Amerykanie, czy Filipińczycy, z którymi zazwyczaj obcuję.
Jedno jednakże rzuciło mi się bardzo na oczy – to, że oni byli tak bardzo zajęci sobą. Poza tym, niewiele co się dla nich liczyło...

Rankiem 10 kwietnia 2010 roku byłem akurat w domu, w kraju i brałem poranną kąpiel, kiedy zadzwonił telefon. Córka maksymalnie zdenerwowana i podniecona wykrzyczała, że rozbił się samolot i prezydent Lech Kaczyński nie żyje.
I wtedy nagle nadeszły impulsy, które zapewne bardzo dobrze znacie – skurcz brzucha, mrowienie, bicie serca. Wielu pamięta dobrze ten stan przed ważnym egzaminem. Współczesna neurobiologia i psychologia nazywa to – odczucia trzewne. Niektórzy w takim stanie mogą nawet zemdleć, albo co najmniej zwymiotować.
Wybitny naukowiec, profesor neurologii behawioralnej, Antonio Damasio tak o tym mówi: - "Zanim twój umysł zacznie zmierzać ku rozwiązaniu problemu, dzieje się w nim coś istotnego: gdy na myśl przychodzą złe skutki danej decyzji — nawet gdy dzieje się to tylko przez mgnienie oka — doświadczasz nieprzyjemnego uczucia w trzewiach. Ponieważ owo odczucie odnosi się do ciała i sygnalizuje pojawienie się określonego uczucia nazwałem to zjawisko markerem somatycznym (..)" [1]

No więc ja wtedy, siedząc w wannie, po usłyszeniu tej wiadomości, przez długą chwilę, której nie potrafię określić, lecz było to zapewne wiele minut, bo woda zdążyła ostygnąć, nie przyjmowałem tej wiadomości. Po prostu ją negowałem, albo zaprzeczałem. I wtedy, w końcu, gdy jakoś się z tym pogodziłem nadeszły te odczucia trzewne – impulsy, że właśnie coś strasznego się stało i to dopiero początek.

Gdy już uzyskałem, siedząc przed telewizorem, więcej informacji, a w głowie otworzyła się czarna studnia, bo człowiek nie był w stanie natychmiast i jednorazowo ogarnąć tak wielkiej i nagłej tragedii, intuicja odezwała się poraz pierwszy.
Cóż takiego mi powiedziała? Coś bardzo niedobrego – to wojna! Ruskie zabiły nam prezydenta wraz z żoną i jego najbliższymi ludźmi. Reakcja może być tylko jedna.
Następne dwa, trzy dni... rozwój sytuacji, zachowanie się polskich władz, haniebne poczynania Komorowskiego, nasunęły inne zasadnicze pytania – czy w tej zbrodni może także brali udział przeciwnicy prezydenta Kaczyńskiego, a konkretnie obóz Tuska.

Intuicja wówczas zawiodła mnie sromotnie. Byłem święcie przekonany, że musi dojść do przełomu, a naród nie dopuści, by pełniący wówczas władzę nadal kontynuowali sprawowanie urzędów. To było nie do pomyślenia w uczciwej i honorowej sytuacji.
Jednak nie; ani rządzący nie poddali się dobrowolnie pod osąd narodu i międzynarodowej opinii, ani też Polacy specjalnie nie naciskali na uzyskanie czystej i jednoznacznej pozycji. Jakby wszyscy się zadowalali takim rozmytym i dwuznacznym obrazem. Dla mnie było to nie do zniesienia; byłem mocno poruszony i jeszcze bardziej sfrustrowany.

Minęło już od tamtych chwil pięć lat. Nadal jeszcze tak na prawdę nie wiemy wszystkiego do końca. Bardziej to są nasze przekonania, logika i zdrowy rozsądek niż nagie fakty.
Trochę czasu musiało minąć, bym w pełni zrozumiał, że mam do czynienia z czymś kompletnie nowym – taką "wojną proxy", gdzie niczego się nie oznajmia, wojen się nie wypowiada. Rządzi propaganda, fałsz i obłuda, a na proste pytania jest odpowiedzią kłamstwo na jeden metr w głąb.

Czerwona migająca lampka intuicji zapalała się jeszcze wielokrotnie, raz mocniej, raz słabiej. Po prawdzie to ona cały czas się tli, sygnalizując nadchodzące gwałtowne wydarzenia. Impulsy, te odczucia trzewne, znamionujące dysonans poznawczy, praktycznie przerodziły się w nieustanny stan niepokoju.

Ile już takich momentów w ostatnich pięciu latach było – bezczelnej korupcji, okłamywania narodu w żywe oczy, oszustw, szalbierstw, grabieży i chamskiego lekceważenia. Było mnóstwo. Intuicja, teraz już odpowiednio wyuczona, nie alarmowała, tylko delikatnie się pytała – może to już teraz?

Nawet tak niesamowite wypadki, które się wydarzyły i nadal trwają na Ukrainie, ta także zupełnie nowa "wojna hybrydowa" tuż za naszą granicą nie zmienia światowego status quo.
Czyli problem z prawidłowym odczytaniem właściwych zachowań ludzkich nie dotyczy wyłącznie Polaków, ale również szerszych zbiorowości, w tym przede wszystkim Unii Europejskiej.

Dlaczego nagle doznałem takich smutnych przemyśleń?
Oczywiście! Intuicja odezwała się ponownie.
Rząd polski pod przywództwem "kłamczuchy" (Braun) i "lawirantki" (Wipler) premiery Kopacz, chce gwałtwonie doprowadzić kraj do pustyni energetycznej, a przy okazji zniszczyć Śląsk, zniszczyć kopalnie węgla, co wobec świadomego wstrzymania eksploatacji gazu łupkowego, ślimaczenia się budowy gazoportu, rzuca bezbronną energetycznie Polskę na pastwę ruskiej dziczy i prusackiej buty.
To czysta zdrada narodowa, niewypowiedziany zamach stanu, śmiertelna zbrodnia wobec państwa i narodu.
Intuicja ma pełne prawo podpowiadać, że to musi się skończyć masowym protestem i pozbyciem się narodowych szkodników.
I odczucia, które dają znać w brzuchu też są usprawiedliwione, bo sytuacja jest poważna i dramatyczna.

Niestety, nie wierzę już swojej, tak wspaniałej dotychczas intuicji, tak, jak kiedyś. Szczególnie gdy impulsy dotyczą Polski – jej władz i jej obywateli.
Dzieją się rzeczy nie do pomyślenia w uczciwej i honorowej demokracji. Władzę zdobyli ludzie do cna zakłamani, fałszywi i zdolni do wszystkiego.
A naród? Cóż...
Może, jak tych paru polskich kolegów na Morzu Północnym jest za bardzo zajęty sobą i na Polskę już nie ma czasu i chęci?
*****

"Z punktu widzenia ... władzy [złej, głupiej i leniwej jk] najlepiej jest jeśli społeczeństwo jest zajęte sobą i jednocześnie pozostaje na tyle głupie, by w każdym dobrowolnym momencie, odpowiednio dało sobą manipulować. A jeżeli już pozwoli sobą kontrolować, to nawet jeżeli nie znajdzie w sobie dość energii, żeby robić to, co mu się każe, to przynajmniej niech nie robi nic." [2]

 

 

___________________________________________________________________________________________________________

[1]  Damasio A. R., Błąd Kartezjusza. Emocje, rozum i ludzki mózg. Rebis, 1999

[2]  Toyah, O siedmiokilogramowym liściu i inne historie, str.303, Klinika języka
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Zofia

16-01-2015 [19:22] - Zofia | Link:

Czytając pański wpis, łzy spływały mi po policzkach. I bynajmniej nie ze wzruszenia, a z bezradności.Młodych ludzi nie interesuje drugi człowiek. Wmówili im , że liczą się tylko oni i nikt po za nimi. Dlatego, nie interesują się sprawami kraju, bo Tusk im zapewnił emigrację, z której chętnie korzystają. Mam wykształcone dzieci z wielkich miast (czytaj lemingi), którzy mówią: co za różnica, kto nami rządzi, czy złodziej z tej partii, czy z innej, ja muszę walczyć o swoje życie. Kiedyś się żyło, skromnie bo skromnie, ale się żyło. Teraz się walczy o życie w dobrobycie i w ogóle o przeżycie. Taka oto jest różnica między naszym i współczesnym pokoleniem na przestrzeni 25 lat tzw. wolności.
Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika jazgdyni

16-01-2015 [21:43] - jazgdyni | Link:

Droga Pani Zofio,

mam już, że tak powiem wiek emerytalny, ale jeszcze nie czuję się bezradny. I nadzieja jakaś też jeszcze się tli.
Sprytnym posunięciem, obietnicą nowej Irlandii, Tusk dostarczył najlepszą część młodzieży zachodnim rynkom pracy. Niewiele buntowniczej siły pozostało w kraju.
Czy li nam, starszym przyszło walczyć. Jak kto może. Także piórem i słowem.
Tyle jeszcze ludzi nie wie, że robi się z nich niewolników.

Pozdrawiam - zwyciężymy!

Obrazek użytkownika Kamila

16-01-2015 [20:29] - Kamila | Link:

Tak, młodzi nie rozumieją ,że wielka jest różnica kto rządzi. Jeżeli rządzą złodzieje, ktorzy wyprzedają obcym nasz kraj , rozkradają sami i pozwalają innym to wcześniej czy później doprowadzą do katastrofy ekonomicznej. I wtedy się okaże ,że diabli wezmą cały dorobek tych młodych, obecnie niewrażliwych na dobro wspólne, na innych. Śmieszy mnie to przekonanie wielu ,ze jak się dorobili dobrego samochodu , mieszkania czy domu i mają trochę oszczędności to są zabezpieczoni przed utratą dorobku. Nie wiedzą ,ze z dnia na dzień moga to utracić jak zachwieją sie finanse kraju. Niech popytaja co sie działo z oszczędnosciami rodziców w latach 80 tych. Niech dobrze prześledzą jak zmieniło sie zycie klasy sredniej w 2002 w Argentynie, praktycznie zniknęła, a jak wyglada obecnie w Grecji.Przyjdzie " troika" i zostana nałozone takie ograniczenia (podatki, ograniczenia pensji, świadczeń socjalnych) ,że z ich majatku nic nie zostanie.
I ten ich cały dorobek szlag trafii. A bedą juz starsi i bedzie trudniej odbudować.
Ta opinia ,ze wszystko jedno kto rządzi, ze wszyscy politycy to złodzieje jest wyjatkowa głupia.Rządy ludzi, ktorzy cenia sobie własny kraj nigdy nie bedą toższame z złodziejami wyprzedającymi interesy kraju obcym. W kazdymy rządzie , moze sie ktoś nie uczciwy ale w normalnym takie osoby po ujawnieniu sa natytchmiast odsuwane od stanowiska. Decyduje polityka generalna, jej realizacja. Tak jak w każdej firmie wszystko zależy od szefostwa. Jedni realizuja interes firmy inni swój. Ci ostani zawsze na koncu doprowadzaja firme do ruiny.

Obrazek użytkownika jazgdyni

16-01-2015 [21:49] - jazgdyni | Link:

Droga Kamilo,

niestety jestem przekonany, że tutaj uprawia się świadomą politykę rujnowania Polski i eliminacji tych wszystkich ludzi i środowisk, które temu mogą się przciwstawić.
Dlaczego tak się dzieje? Bo taki scenariusz wspólnie sobie wymyśliły Niemcy i Rosja, mające duże doświadczenie w rozbiorach Polski.

Czy ten Tusk u boku Merkel nie przypomina króla Poniatowskiego na dworze carycy Katarzyny?

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika cichy

16-01-2015 [20:53] - cichy | Link:

witam pana.
byłem wtedy na spacerze w jednej z najpiękniejszych dzielnic Amsterdamu...(Zaanstad-Zaandam)..(notabene w pobliżu pomnika cara Piotra I Wielkiego..znak jakiś??omen??czy co??)..jedyne co pamiętam to zawroty glowy;szum w uszach;suchosc w gardle...wpierw smsy dziwnej treści i telefony od rodziny..które przypominaly parodie teleturnieju ze skeczem pt.."telefon do przyjaciela"..osoby dzwoniące do mnie nie rozumiały co do mnie mowily...ja nie pamiętam co odpowiadałem...do końca zycia nie zapomnę tej sobotniej nocy i kilku późniejszych dni??w 5 minut po 1szym telefonie chciałem jechać do centrum Amsterdamu do ambasady i pytac czy ogłoszono powszechna mobilizacje;pytac o miejsce w samolocie..podawac dane personalne z odniesieniem do karty mobilizacyjnej??na obczyźnie???polacy z "sąsiedztwa"(!!??@*&%*??)widzac moja trupio bladą twarz i przekrwione oczy mnie wyleczyli..zaproponowali łyskacza i abym walnąl sobie chmure z butelki po wodzie mineralnej polaczonej z wiaderkiem do polowy wypełnionej woda..(ludzie pracujący w Holandii wiedza o CZYM mowie..)nie skorzystalem..poszedłem na spacer..wrocilem po kilku godzinach..reszte nocy dokonczylem na polowie butelki wody mineralnej i TABLETKACH TRAMAL-U...kilka następnych dni..z pojedynczymi przebłyskami swiadomosci..mam przerwę mentalną w życiorysie...kompletny kanion kolorado...zer..nic..
P.S.
przez ten caly czas (kwiecień-maj) nie miałem dostępu do internetu czy tez do jakichkolwiek polskich mediów..
p.s...2..??
podobnie jak pan...swoją intuicje nie będę wplatywal w pana notke...ale..gdzies krążą po dźwiękoszczelnych gabinetach pendrajwy z kompromatami sobotnego poranka..i w przepastnych czeluściach zagranicznych serwerow ukryte rozmowy..czekaja na czyjes odklikniecie..w żaden sposób nierozerwalnie zlaczony cichy sojusz małego palacu z dużym- i to jest STRASZNE!!!..zlapal kozak Tatarzyna...obecna koalicja "trwa mać" do końca..co było przyczyna takiego zaćmienia doktorowej na dywaniku u cesarzowej andżeli??czytam mamy szukac prologu dzisiejszej konsternacji ekipy rzadzacej polaczonej z zapowiedziami likwidacji Holdingu węglowego i zapowiedzi otwarcia 1szej po 8 maja 1945 "niemieckiej kopalni w Polsce"...o to chodzi??
p.s...3...
oglądam tvp1..tvp info..minela 20-ta..forum..i czuje ze trace rozum..tego nie da się ogladac by nie zapasc się w sobie...

Obrazek użytkownika jazgdyni

16-01-2015 [21:56] - jazgdyni | Link:

Witam

Nie wiem, czy TV Trwam i TV Republika docierają do Holandii. MUSI SIĘ Pan oderwać od reżimowych mediów. One normalnego człowieka potrafią wykończyć.
Teraz już funkcjonariusze propagandy sikają po nogach, bo Piotr Duda ogłosił pogotowie strajkowe w całym kraju.
A ja nie wiem, czy przypadkiem pan Duda nie ma zadania spacyfikować i opanować wzburzonych Ślązaków.

Nikomu już nie mogę ufać.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika cichy

16-01-2015 [22:44] - cichy | Link:

dla mnie holandia to już przeszlosc..po trepanacji czaszki jestem inwalidą..bedac tam.a były momenty gdy spojrzałem w ciemność.wiele razy wylem do księżyca jak bezdomny pies..w krytycznych chwilach marzylem o tym by choć być pochowanym na swoim miejskim cmentarzu parafialnym..a teraz mysle z goryczą ze nawet do;mam nadzieje w niedalekiej przyszlosci reaktywowanej Armi Krajowej mnie nie wezma..cala nadzieja w emigrantach takich jak pokazani w tym nowym glosnym filmie..większość z tych emigrantow mających swoje mieszkania maja polska tivi..nierzadko;czasami w przewadze media przez pana wymienione..nie ci którzy tam zostaną i wrosną w ten zapomniany przez Boga kraj..ale ci którzy wroca po latach zmienia i wroca mi wielka;piekna;prawdziwa;sprawiedliwa;dumna polske..ale to perspektywa najbliższych 25 lat..niestety..
jeśli zas chodzi o szefa solidarnosci..to idzie fala na niego zajadlej krytyki..niesiony ta blogowa atmosfera;zasiegnalem jezyka..wg świadectwa znanych mi osobiście ludzi z samej góry związkowej..wierza mu i pojda za nim w ciemno..ten pomruk na Dude to wg kilku mi znanych ważnych osob to operacja "false flague"..
ale podobnie jak pan rozdarty jestem..i nie wiem kto komu i na czyje zlecenie pastuje buty..dowiemy się po fakcie..jak zwykle niestety..pozdrawiam..

Obrazek użytkownika robinson

17-01-2015 [07:34] - robinson | Link:

False flague - to nie istotne. Istotne jest to, ze Duda jest wygodny dla strony rządowej. Z wspomnianego powodu, a takze z uwagi na fakt, ze każde rozbicie, kłótnia po stronie opozycyjnej działają na korzyść rządu. Po raz kolejny popełnia sie ten sam błąd, zezwalając na "czapowanie" ruchów oddolnych. Do cholery! - że uderzę pięścią w stół, rodacy kochani, wyzwólcie sie wreszcie z zabobonu koniecznosci posiadania lidera! Liderów wylonicie samodzielnie spośród siebie, wspólnym głosem jako najlepszych, jesli nadejdzie taka naturalna potrzeba. Im bardziej będziecie polegać na sile wodza, tym bardziej oslabicie swoja wlasna sile i tym bardziej będziecie podatni na sterowanie. A to jest szkodliwe i zupełnie zbędne, jesli każdy z was wie co chce osiągnąć i w jakiej sprawie walczy, zwłaszcza jeśli wszyscy chcecie tego samego.

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika jazgdyni

17-01-2015 [09:02] - jazgdyni | Link:

Witam

Też tak uważam. Najpierw się podnieść z kolan, a liderów wyłonić później spośród siebie.
Każda czapa spacyfikuje bunt. A jak przestaje być spontaniczny to nie ma efektu.
Dlatego 13 grudnia nawoływałem do spontanicznych marszów w całej Polsce.
Lecz zawsze było pytanie - kto to organizuje?

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika cichy

17-01-2015 [11:25] - cichy | Link:

szanowni państwo.
aby moc podnieść się z kolan potrzeba małego dziecka które wstanie wśród kleczacych i powie ze "Krol jest Nagi"..od czasów Mojżesza który musial być podtrzymywany pod ramiona przez caly dzień gdyż inaczej mury Jerycha by nie padly od trąbienia;od czasów Spartakusa;Ben Hura;poprzez tych co oblegali w twierdzy Popiela..później idąc do tego popaprańca Lutra;mielismy szewca Jana Kilinskiego;naczelnika Kosciuszke;przepieknego wartościami etyczno moralnymi Romualda Traugutta;burmistrza warszawy Jana Starzynskiego;rownie pięknego duchem księdza Prałata Bronislawa Komorowskiego (wrzesień 39 Freie Stadt Danzigwielki patriota organizator;męczennik);rotmistrza Witolda;generala Nila;ksiedza Jerzego Poipieluszke;Lech Wałesa..I(on niestety tez był jakims liderem).....DLUGO by wymieniac...jedni liderzy po latach zasluguja na nowe ulice..inni na spalenie książek w których sa wymienieni..
NIE MNIE;ANI TEZ I NIE PANSTWU oceniac kto jest dobrym lderem a kto nie..osadzi go historia i ludzie..i czasy w których przyszlo mu zyc...ALE NA MILOŚĆ BOSKĄ..NIE POPADAJMY W PARANOJE..NIE DA SIE POCIAGNAC TLUMU W IMIE CZEGOS OT TAK SOBIE..musi się znaleźć ten pierwszy który zacznie wrzeszczeć..wskoczy na oparcie lawki lub na maske samochodu i przemowi do tłumu..i pojad lub nie pojda za nim..NIE MNIE OCENIAC JAKIM LIDEREM JEST SZEF SOLIDARNOSCI...a czy mamy teraz innego lidera w związku ooprocz niego samego??chyba ze poczekajmy az się sam wykreuje albo wykreuje go uniesiony tlum...ACHA..JA NIGDY!!! nie zapomniałem ze zawsze gdzies sa "starsi i mądrzejsi"...i tu jest niestety paradoks...pozdrawiam..

Obrazek użytkownika cichy

17-01-2015 [11:51] - cichy | Link:

ot..taki przykład na gorąco.
piękny przykład BEZPRZYKLADNEGO BOHATERSTWA..Czytając ten wpis na wp..

http://wiadomosci.wp.pl/kat,13...

zadałbym pytanie...czy w naszym kraju nie powinno być powszechnego dostępu do broni??gdyby ta kobieta mogla by legalnie posiadac glocka lub berette 9 mm..nie musiala by teraz WALCZYC O ŻYCIE!!!!..prozaiczna sytacja..samotna kobieta na spacerze nie może się czuc bezpiecznie..kto jej teraz pomoze??kto bedzxie dywagowal bzdury w zajawkach telewizyjnych o bezpieczeństwie??komendant miejscowego posterunku policji??powiatowy lekarz weterynarii??.."OBROŃCY??praw zwierząt??.gdyby był powszechny dostep do broni.. ta kobieta..lub ktokolwiek inny zrobilby porządek w swiecie zwierząt..a w obecnej sytuacji..gdy grozi nam inwazja zielonych ludzikow czy nie wartoby było pomyslec aby taki egzemplarz

https://www.youtube.com/watch?...

moglby być w każdym domu obywatela który nie miał nigdy problemów z prawem??musi się w przyszłości znaleźć ktoś kto stanie na oparciu parkowej ławki lub na masce samochodu i glosno powie ze to powinno być prawem dla nas wszystkich???to taki mój skrot myslowy....

Obrazek użytkownika robinson

17-01-2015 [12:01] - robinson | Link:

Widocznie "starsi i mądrzejsi" będą musieli przejść na stronę Pana Boga, zanim wszystko ruszy na lepsze.

Z wyrazami Szacunku.

Obrazek użytkownika ba.a

17-01-2015 [10:46] - ba.a | Link:

" wyzwólcie sie wreszcie z zabobonu koniecznosci posiadania lidera! "

Może by się i wyzwolili,ale popularność Fredka Kiepskiego jest takich rozmiarów,a obraz życia jakie wiedzie taki bezproblemowy,że trudno będzie zwalczyć to przekonanie.:)

Obrazek użytkownika kaztur

17-01-2015 [01:12] - kaztur | Link:

Szanowny Pan Jazzgdyni

Byc moze nastepujace okolicznosci zawodza intuicji Pana I wielu innych rodakow. W przyrodzie najwaznieszym I podstawowym trendem funkcjonowania wszystkich elementow I systemow jest ich cykl zycia albo istnienia. Najbardziej elementarny pelny cykl zycia zawiera nastepujace ogolne etapy; mlodosc, dojrzalosc I starosc oraz poczatek I koniec istnienia. Ale nie ktore systemy przyrody maja dodakowe wlasciwosci cyklycznego odradzania sie I/lub odmladznia sie. Wlasnie systemy spoleczne maja ta dodatkowa wlasciwosc, ale funkcjonuje w tych cyklach elementarny cykl zycia. Kazdy mlody system jest bardzo energiczny, I energicznie reaguje na wszystkie bodzce zarowno zewnetrzne jak I wewnetrzne I potrafi sam zwalczac wszystkie dolegliwosci I bolaczki. Natomiast starzejacy sie systemy spowalniaja swoje funkcjonowanie, nie zwalczaja negatywnych zjawisk, poprostu przyzwyczajaja sie do nich I czekaja, zeby nie bylo gorzej. Wlasnie postawa polskiego spoleczenstwa pokazuje, ze jest ono na etapie zaawansowanego starzenia I nie ma sily I woli aby przeciwdzialac negatywnym zjawiskom jakie wystepuja w naszym Kraju. Najwazniejszymi przyczynami tego stanu jest to, ze przystapilismy do EU, ktora wlasnie jest w okresie staarzenia, ale ona jest jeszcze bardzo silna w stosunku do Polski. Druga przyczyna szybkiego starzenia naszego spoleczenstwa jest 2 mln emigracja mlodych energicznych ludzi. Niestety potrzebujemy bardzo silnego impulse, aby nasze spoleczenstwo rozpoczelo odmladzanie naszego spoleczenstwa I rozpoczelo nowy cykl rozwoju Polski. Dodatkowo chce uzasadnic tok mojego myslenia nastepujacym faktem z globalnej ekonomii. Od wielu lat mamy kryzys w globalnej ekonomii. Glowni gracze w tej ekonomii dokonuja wiele roznych dzialan naprawczych, ale niestety one nie pracuja. Dlaczego? poniewaz oni stosuja metody, ktore byly uzywane w okresie kiedy swiatowa ekonomia mial swoj okres mlodzienczy I dorosly. W zwiazku z tym te metody nie dzialaja w okresie starczym. My nie potrafimy odmlodzic swiatowej ekonomii w sposob ewolucyjny. Do tej pory robilismy przy pomocy wojen.

Obrazek użytkownika jazgdyni

17-01-2015 [09:05] - jazgdyni | Link:

Bardzo słuszne uwagi.
Lecz pisząc to, sam Pan udowodnił, że my jeszcze mamy rozum, czyli dodatkowy wpływ na naturalne cykle.
Tak, jak ksiądz Rydzyk, możemy doprowadzić do protestu ludzi starych. Tylko trzeba to umieć zrobić.

Pozdrawiam