Adam Hofman – wzór Prawdziwego Pisowca.

To jedno. A drugie to chorobliwy uraz do PISu.

Jeśli nazywasz Hofmana po tym co zrobił (lub robi) prawdziwym Pisowcem to jesteś ślepy. W tym przypadku Pan Ewaryst ma zupełną rację, bo jak może zrobić coś takiego wysoki urzędnik partyjny na tydzień przed wyborami. A zatem Hofman może mieć przerwy w myśleniu.
Wniosek: Degradacja !!!

A to jakiś "Taniec z *zdami" jest?
Czekaj na wybieranie oczami i ludzkie - twoim zdaniem - odruchy, doczekasz się zastrzyku z "Pavulonu".
"PAVULON – popularny, tani lek powszechnego użytku."
http://zapytaj.onet.pl/Categor...
Z litości - żebyś się nie męczył.

Jak mnie już po chamsku obrażasz, to rób to na moim blogu, ok?

A, i może troszkę odwagi godnej nazwiska dzielnego marynarza, którego bezczelnie i bezpodstawnie używasz w swym nicku - przedstaw się ładnie i grzecznie, to porozmawiamy.

Gratuluję także rzecz jasna - dzięki takim jak ty, dokładnie - panowie jak Hofman robią sobie regularne jaja z wyborców, a PO jak rządziła, tak rządzi. Radzicie sobie towarzyszu, faktycznie.

ps. Kto mi płaci tak by the way? Królowa angielska, Tusk czy ktoś z Krytyki Politycznej? :)

@Jean Bart

Pana emocjonalna tyrada jest niegodna mężczyzny, proszę wybaczyć moją bezpośredniość.

Podobnie jak hańbą dla mężczyzny jest zastępowanie rozumu emocjami, tak niegodne polskiego patrioty jest utożsamianie dobra Polski z dobrem jakiejkolwiek partii, nawet gdyby składała się z aniołów. Prawo i Sprawiedliwość z aniołów się nie składa, niestety, wręcz przeciwnie.

Każdy rozsądny człowiek, przeanalizowaszy ostatnie dziesięciolecie działań podejmowanych przez PiS oraz Jarosława Kaczyńskiego, musi w uczciwości intelektualnej stwierdzić, że Prawo i Sprawiedliwość nie podjęło realnych działań mających na celu długofalowe dobro Polski (lub podjęło ich zbyt mało), zaś ich aktywność charakteryzuje się obfitością szlachetnych deklaracji, permisywizmem oraz fatalną strategią personalno-wizerunkową. 

Co więcej, przyczyną tej sytuacji nie są jedynie warunki zewnętrzne, np. agresja propagandowa (z którą PiS walczy nieumiejętnie i nieefektywnie), czy niefrasobliwość wyborców, lecz przede wszystkim słabość wewnętrzna partii oraz jej prezesa.

Człowiek rozsądny, uczciwy w swoich sądach oraz wolny od wpływu medialnej demagogii, nie może nie zauważyć, że Jarosław Kaczyński, przy wszystkich swoich zaletach, bywa przywódcą słabym, biernym i niekonsekwentnym, który prowadzi partię ku utopijnej afirmacji centrum, co w Polsce oznacza polityczny i ideowy kompromis. Prawo i Sprawiedliwość jest niestety partią kompromisu, szkodliwego dla Polski i hamującego rozwój samej partii.

Meżczyzna myślący i niezależny nie może bać się formułowania gorzkiej diagnozy rzeczywistości. Musi również stawiać wymagania wobec ludzi, którzy mają obowiązek pracować dla dobra Polski (za co dostają stosowne wynagrodzenie).

Dojrzałego człowieka nie obowiązują fundamentalistyczne zasady niekrytykowania i niestawiania wymagań partii, którymi kierują się osoby o słabym charakterze. Nie obowiązuje go także wyznawanie swego rodzaju partyjnego mesjanizmu (niezależnie od partii). Obowiązuje go raczej dystans do opisu rzeczywistości, zwłaszcza tego zawartego w uproszczonych dziennikarskich formułkach, mających postać emocjonalnych odezw do mało wyrobionego czytelnika lub partyjnych pochwał konstruowanych w nadziei uzyskania względów tego czy innego polityka.

Najpierw to musisz poradzić ze sobą samym.A jak nie wierzysz to przeczytaj te swoje wypociny.

@ Jean Bart

Proszę nie odbierać mojego komentarza jako lekkomyślną krytykę, czy też próbę oceny Pańskiej osobowości. Chciałbym raczej zachęcić Pana do stanięcia na wysokości zadania w Pańskim namyśle nad polskimi sprawami i formułowaniu opinii (także pospiesznym).

Myślę, że zgodzi się Pan z oceną, że obóz patriotyczno-niepodległościowy nie potrzebuje partyjnych pochlebców i demagogów, ale ludzi, którzy uczciwie i odważnie portafią zmierzyć się z niewesołą, na ogół, polską rzeczywistością, której częścią są partie polityczne i ich niepomyślna dla Polski, jak dotąd, działalność.

Aleście sobie OBJA pofolgowali - strzch odszedł was? Już można??? Jeszcze sprawa nie rozstrzygnięta a wy już na straży porządku? CHOLEWCIA - szybkie jeZdeście... No... STACHANOWCY!