Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy Maciej Stuhr pochodzi od małpy?

kokos26, 24.04.2018
Wręczeniu tegorocznych Polskich Nagród Filmowych Orły 2018 znowu towarzyszyły końskie żarty Macieja Stuhra. Dwa lata temu prowadząc galę kpił sobie z katastrofy smoleńskiej i Żołnierzy Wyklętych, czym wzbudził radosny aplauz sporej części widowni. Tym razem Stuhr rozbawił mało wymagającą publikę nawiązując do broniącej prawdy historycznej i honoru Polaków nowelizacji ustawy o IPN, która między innymi przewiduje karanie za rozpowszechniane kłamstw o „polskich obozach koncentracyjnych”. Tuż przed ogłoszeniem laureata w kategorii „dźwięk” konferansjer Stuhr junior powiedział: „Z dźwiękiem jest podobnie jak z Niemcami - bywają dobrzy Niemcy, i tacy nie bardzo. Podobnie jak Żydzi, Portorykańczycy i Polacy… chociaż ustalenia w tej sprawie jeszcze trwają – po czym dodał: Podobno nawet Denis Urubko podjął próbę zdobycia K2 samotnie, ponieważ nie mógł dłużej wytrzymać w polskim obozie”.
 
Słuchając tych kolejnych plugawych żarcików Stuhra przypomniała mi się pewna stara i bardzo wstydliwa historia z wczesnej młodości. Historia, której nigdy bym nie wyszperał w zakamarkach swojej pamięci gdyby nie spacer po cmentarzu jaki odbyłem dwa lub trzy lata temu w Dzień Zaduszny. Otóż chodząc cmentarnymi alejkami natknąłem się tam na grób kolegi ze szkoły podstawowej. Nie zwróciłbym może na ten grób większej uwagi, bo przecież nawet imiona i nazwiska z czasem zacierają się w naszej pamięci. Jednak na nagrobku widniało zdjęcie ze znajomą twarzą kolegi i widocznym charakterystycznym kołnierzem marynarskiej bluzy. Przypomniałem sobie, że Tadek wcielony na całe trzy lata do marynarki wojennej w ramach obowiązkowej służby wojskowej do domu już nigdy nie powrócił. A właściwie powrócił, ale w trumnie. Służył w wojsku jako nurek i zginął tragicznie, ponieważ uszkodzeniu uległ przewód, którym połączony był z powierzchnią. Po prostu nie był w stanie wydobyć się spod wody obciążony stalowym hełmem z iluminatorami oraz balastem umieszczonym na plecach, klatce piersiowej i w specjalnych butach. To wtedy od razu na tym cmentarzu przypomniała mi się związana z Tadkiem pewna szkolna historia.
 
Mieliśmy starszą nauczycielkę, której dwie charakterystyczne cechy od razu rzucały się w oczy. Po pierwsze to fryzura, którą stanowił długi warkocz zawijany w kok, a’la Julia Timoszenko. Po drugie to obozowy numer wytatuowany na jej lewym przedramieniu. Otóż Tadek zainicjował zabawę polegająca na tym, że wykorzystując nieuwagę nauczycielki do tego zawiniętego koka wrzucaliśmy drobne skrawki papieru lub popularny w tamtych czasach ryż preparowany. Aż wstyd się przyznać, ale na samym początku i ja aktywnie uczestniczyłem w tej szczeniackiej bezgranicznie głupiej zabawie. Stopniowo w miarę upływu czasu te idiotyczne wygłupy bawiły coraz mniejszą grupę uczniów. Po prostu nawet wśród niespełna jedenastoletnich gówniarzy zaczęła zwyciężać refleksja podpowiadająca, że ta cała pseudo zabawa jest mało śmieszna, a wręcz nieludzka zwłaszcza ze wzgląd na ten wytatuowany obozowy numer na ręce sędziwej nauczycielki. Doszło w końcu do sytuacji, w której śmieci do koka wrzucał nauczycielce już tylko Tadek, a radość z tego wyczynu okazywało zaledwie kilku wyjątkowo gruboskórnych małych debili. Jak pamiętam nasza klasa była dość nietypowa, ponieważ wśród chłopaków oczywiście najsilniejszym uczniem był prymitywny i wyjątkowo tępy osiłek, Tadek. Jednak w całej klasie największy respekt wzbudzała potężna Irka. I to ona właśnie któregoś dnia podczas przerwy złapała Tadka jedną dłonią za grzywę, a drugą za ucho tak mocno je przekręcając, że ten zawył z bólu, a łzy popłynęły mu z oczu. Powiedziała mu przy tym wyjątkowo spokojnym i opanowanym głosem, że jeżeli jeszcze raz zachowa się w podobny sposób w stosunku do naszej pani to ona ostatecznie się z nim rozprawi. I tak zakończyła się ta cała głupia zabawa.
 
Odnoszę dzisiaj nieodparte wrażenie, że będący już po czterdziestce Maciej Stuhr oraz wszystkie te wyfiokowane i wystrojone w wieczorowe suknie paniusie oraz gentelmani w smokingach i eleganckich garniturach, którzy uważają się za elitę i zrywają boki z jego żartów zatrzymali się w rozwoju na etapie tego śp. Tadka – niech mu ziemia lekką będzie. Oni nie są zdolni do żadnych ludzkich refleksji. Są bardziej gruboskórni i umysłowo płytcy niż moi jedenastoletni towarzysze ze szkolnej ławy. Oni swoim zachowaniem zdają się potwierdzać teorię Darwina, według której człowiek pochodzi wprost od małpy. Obserwując Stuhra oraz tych, których bawią jego kołtuńskie żarty zaczynam wierzyć, że rzeczywiście część ludzkiej populacji legitymuje się takim właśnie pochodzeniem. Niestety w całym tym towarzystwie nie ma ani jednej sprawiedliwej Irki, która wytargałaby Stuhra za grzywę i uszy tak mocno, żeby ten choćby powodowany zwykłym prymitywnym strachem zaczął udawać przyzwoitego człowieka.          
 
Felieton opublikowany w „Warszawskiej Gazecie”                  
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6195
Zofia

Zofia

24.04.2018 15:15

100/100. Bardzo dobry wpis. Przez takich "aktorskich komediantów" skutecznie odzwyczaiłam się od oglądania polskich seriali,filmów i teatrów.
Lektor

Lektor

24.04.2018 16:07

Co, maciej stuhr od małpy ?! No nie, proszę nie obrażać małp !
Domyślny avatar

Zunrin

24.04.2018 16:47

Jest gorzej. "Młody" Stuhr w razie czego nie zareaguje jak ten gruboskórny Tadek, tylko poleci na skargę do dyrektorki - Brukseli.
Domyślny avatar

xena2012

24.04.2018 18:52

Gdyby Stuhr nie popisywał się swoim chamstwem w dzisiejszej Polsce nie zostałby zauważony.Bo chamstwo dzisjiaj to nie wstydliwa przypadłość bedaca wynikiem braku wychowania tylko ,,styl'.'
Jęzory Pasiukowski

Jęzory Pasiukowski

24.04.2018 20:29

Papa Stuhr pewnie pochodzi - z tym "fejsem", który powoduje, że nie może się czuć Europejczykiem, natomiast jego StuhrwySyn pochodzi już tylko od Papy...
Teutonick

Teutonick

25.04.2018 00:25

Dziwnym trafem z pańskim wpisem zbiegł się opublikowany niewiele wcześniej fragment popełnionego przez moją skromną osobę tekstu, a mianowicie drugi akapit:
http://naszeblogi.pl/502…
Niby o innych dyżurnych celebrytanach wzmiankujemy, a jednak skojarzenia rzekłbym podobne:)
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 241
Liczba wyświetleń: 5,602,399
Liczba komentarzy: 6,862

Ostatnie wpisy blogera

  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...
  • Pałka antysemityzmu traci moc

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…
  • NASZ_HENRY, ..,,,.,., Trzeba "żebyśmy cały czas pamiętali jaka banda dorwała się w Polsce do władzy" 😡

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności