Jesteśmy świadkami poważnych metamorfoz głowy państwa - jowialny miś fajtłapa, strażnik żyrandola, tata możeła, sadzidąb to już przeszłość. Prezydent już nie „współpracuje lojalnie z rządem który ma zaplecze w większości parlamentarnej”* bo dostal alergii na dyrektywy partyjne i po wypowiedzi doradcy T.Nałęcza należy sądzić, że pan prezydent jest lojalny już tylko względem konstytucji**. (Nie chcę ale muszę dodać, że nie zawsze jest dla mnie zupełnie jasne – czyjej, może po prostu tępa jestem...)
Już nie jeździ na wycieczki do szejków, mandarynów, z bigosem do Ameryki. Jeździ już tylko z poważną wizytą. Z taką był w Normandii, w Berlinie, ostatnio w Walii, za chwilę znów Berlin...
Już nie prawi o kiełbasach i o tym co woda ma do siebie, a prawi o patriotyźmie, o tym jak cenna jest wolność, zwłaszcza jej ostatnie 25 lat i jeszcze bardziej zwłaszcza ostatnie prawie 8, jak rośnie w siłę Polska i siła rażenia jej sił zbrojnych. Co chwila składa deklaracje lojalności NATOwskim koalicjantom i jest dumny jakim to lojalnym sojusznikiem aliansu w procesie hamowania ekspansji Putina na Ukrainie jest Polska.
...........
Tylko, że... No właśnie ! Jak to właściwie z tą polską lojalnością względem NATO jest, panie prezydencie Komorowski ?
Pytam bo pan prezydent sam o pewnych sprawach nigdy nic nie mówi, omija je, w swych wypowiedziach jak po polu minowym lawiruje i meandruje, żeby tylko o nie nie zahaczyć. Nikt, nawet media, również go o te „pewne” sprawy nie pyta. Czy to z dyplomacji i taktu względem głowy państwa, czy to z braku odpowiedniego czasu lub/i odpowiedniego momentu, z braku śmiałości zadania niewygodnych pytań lub z powodu respektowania pewnych instrukcji.
Powyższe szlabany być może gdzieś kogoś obowiązują, nie obowiązują jednak Polaków - obywateli RP i wyborców, dlatego odpowiedź pana prezydenta im się należy bo relacje na linii Prezydent RP i Naród powinny być przejrzyste i bez niedomówień. Dla dobra i wiarygodności głowy państwa.
Polak, obywatel Najjaśniejszej Rzeczpospolitej i wyborca chciałby w kwestii powyższej sojuszniczej lojalności wiedzieć przynajmniej tylko to :
1. Czy po napaści Rosji na Ukrainę lub po tym jak NATO zerwało wspólpracę z Federacją Rosyjską, Polska jako członek NATO lojalnie zerwała umowy, zawarte na polu militarnym z FR podczas prezydentury pana prezydenta Komorowskiego ? Tych umów trochę jest, szef BBN, generał Koziej wielokrotnie podpisywał je w Moskwie - z FSB, z Aparatem Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i w różnych dziedzinach obronności RP.
2. Polska niedawno i przypadkiem dowiedziała się, że finansuje przemysł zbrojeniowy Rosji, zakupując od niej broń i wyposażenie wojskowe. Czy Polska lojalnie zerwała już te umowy i transakcje ?
3. Dlaczego wśród najbliższych doradców pana prezydenta i w składzie podległego mu BBN dominują osoby z PRL-owską karierą - PRL-owską przeszłością w strukturach państwowych, agenci PRL-owskiego wywiadu i kursanci Sztabu Generalnego ZSRR, natomiast nie ma żadnego doradcy, kordynującego linię prezydent RP-NATO ?
Z poważaniem.
contessa
PS. Pytania me są proste ale istotne, wielu Polaków je zadaje, a odpowiedź p.Komorowskiego - zależy od tego czy tekst zyska czytelnicze wsparcie czy uwaga mu poświęcona ograniczy się do komentarzy typu "a ty naiwniaczko myślisz, że ci prezydent odpowie"... Pan prezydent zawsze demonstrował, że jest otwarty na kontakty z narodem i jest ostatni czas by sprawił żeby "słowo ciałem się stało" !
* http://wpolityce.pl/poli…
** http://wpolityce.pl/poli…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4436
Lojalny lokator Pałacu Namiestnikowskiego! Bez odbioru ;-)