Najwyższy czas na takie racjonalne rozwiązanie dla obu placówek. Przynajmniej będzie wszystko jasne i bojówki lesbijek, pedałów i transów, latające z gołymi cyckami i tyłkami po uniwersyteckich korytarzach i aulach przestaną szokować. Dzieło ministry Kudryckiej i Szumilas, dostojnie kontynuowane przez nowe ministry nie pójdzie na marne.
Król Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną i chwała mu za to. Dzisiejszy „król” – Donald I (i oby ostatni), zastał Polskę dość dobrze zagospodarowaną i jego rządy również nie zostaną przez annały zapomniane. Nie będzie to chlubna pamięć bo on i jego rząd nierządem stoi i do nierządu zmusza obywateli burdelizacją wszystkich dziedzin życia.
Dzięki wydajnej pomocy MEN i MNiSW burdelizacja zaczyna obowiązywać obywateli od wieku przedszkolnego począwszy, dlatego w ramach trwającej od 6 lat antyreformy i antymodernizacji kraju wnoszę o połączenie w/w ministerstw w jedno i nadanie nowemu tworowi nazwy „Ministerstwo Burdelizacji”.
W ramach programu np.„oszczędne państwo” lub „rok rodziny” do nowego ministerstwa powinny być sukcesywnie włączane pozostałe placówki ministerialne, aż powstanie jedno wspólne ministerstwo pod jednym wspólnym mianownikiem, wiernie określającym stan całego państwa.
http://niezalezna.pl/516…...
PS. Nie bardzo rozumiem poparcie D.Tuska dla ideologii gender. Niby takim wojownikiem o równouprawnienie dla uciśnionych lesbijek i homoseksualistów jest więc logicznym by było żeby dla dania przykładu zatrudnił na stanowiskach wicepremierów, ministrów itd. właśnie osoby pochodzące z powyższych środowisk. Tak wygląda w praktyce równouprawnienie. Panie premierze - do dzieła, dość gołych słów !
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2655
Premier nagi ;-)