Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
"Obronić prawdę"
Wysłane przez Janko Walski w 08-02-2014 [18:52]
To dwa różne światy. Ten opisany przez Korusa i ten, który zasygnalizowałem w swoim wpisie. Czy da się je połączyć w jakąś spójną całość? Świat przedstawiony przez Korusa wywołał mój silny sprzeciw, bo zabrakło w nim paru istotnych rzeczy, które kładą się cieniem na drodze życiowej wybitnego reżysera. W swoim wpisie przypominając wydarzenia, wobec których nie mogłem przejść do porządku dziennego i zwracając uwagę na rosyjskie pułapki zastawione na środowiska patriotyczne, nie wspomniałem o bezdyskusyjnych, wielkich zasługach ś.p. Bohdana Poręby dla Polski przywołanych przez Korusa.
Być może połączy je obraz postaci tragicznej, jak nasza historia, próbującej ratować cokolwiek z Polski z pochłaniającego nas bolszewickiego bagna, nawet za cenę kolaboracji. Ta dyskusja mam nadzieję będzie się dalej toczyć w różnych miejscach, gdyż jest niezwykle ważna nie tylko ze względu na wyjątkową postać głównego bohatera. W beznadziei mordowanej, gwałconej i sponiewieranej przez bolszewię Polski i ogłupiałych tłumów wrzeszczących "Wiesław, Wiesław" albo "pomożemy", ś.p. Bohdan Poręba nie był jedynym, który próbował coś ocalić niejako od wewnątrz narzuconego nam zbrodniczego systemu. To jest ta część naszej historii, którą najwyższy czas przybliżyć, z którą najwyższy czas jakoś uporać się.
Przybliżyć historię to znaczy obronić prawdę także przed nowymi kłamstwami zastępującymi stare. Właśnie "Obronić prawdę" to roboczy tytuł ostatniego wielkiego przedsięwzięcia zmarłego tydzień temu Reżysera, przedsięwzięcia, którego nie zdążył zrealizować. Jestem przekonany, że ten wielki projekt, uważany przez Autora za "misję życia" znajdzie godnych kontynuatorów. Posłuchajmy jednego z ostatnich wywiadów Bohdana Poręby poświęconego temu projektowi: http://www.youtube.com/watch?v=qL1tncQnbn0.
Po wysłuchaniu tej rozmowy nie pozostaje mi nic innego jak wyrazić wdzięczność panu Zygmuntowi Korusowi za zwrócenie uwagi na ten DRUGI ŚWIAT i za taki oto komentarz pod moim wpisem z cokolwiek gorzkim dla mnie podziękowaniem:
"wrzuciłem tekst, by spojrzeć na Niego cudzymi oczami - liczyłem na dyskutantów. Pański wpis to w jakimś sensie odpowiedź na moją prośbę (pozwalam sobie napisać: dziękuję).
Odnośnie zamierzenia, to nie chciałem oceniać filmowego OPUS w majestacie śmierci podług osobistej zapiekłości rodem z Marca'68, który to okres jest moim fundamentalnym doświadczeniem (insurekcyjnym, żeby nie było niedomówień) odcedzającym ziarna od plew, gdy się go odpowiednio zrozumie, bo waży od tamtąd stale na uwikłaniu Polski w żarna z politycznej mimikry mielące nas do dziś.
Proszę po prostu sobie wyobrazić, co byłby wart mój opis działalności BP, gdybym się po Nim przejechał, może nawet ostrzej niż Pan!? Niesmak, żenada. Dziennikarska oraz intelektualna prowokacja wydawała mi się w tym wypadku zabiegiem funeralnym jak najbardziej na miejscu.
W tym sensie wierzę w to co robię, a nie wierzę w pomnikowość inkryminowanego Śp."
Komentarze
08-02-2014 [19:22] - goral | Link: Intelektualne "gierki:..
Obserwuje ta panow wymiane opini.
Prawda Historyczna oraz fakty z nia zwiazane, staly sie w rekach pana Korusa plastelina argumentatywna ..
Pozwolil on sobie na "relatywizujace Dywagacje" ,puszczajac przy tym " cudze czarujace oczko" w kierunku odbiorcow wlasnego komentarza.
Szelma,nicpon, intelektualista i byly dziennikarz,odgrywajacy role "adwokata diabla"..
So cool!..
Czy on naprawde uwaza sie za Stanczyka ? czy sa to moze braki w etyce i moralnosci osobistej ?
08-02-2014 [19:52] - Janko Walski | Link: Przypuszczam, że ten sam kłopot ma wielu:
jak pogodzić sprzeczności. Dlatego wybrał dość przewrotną formułę. Przyjmuję, że jest tak jak mówi bo nie mam żadnych powodów by podejrzewać bardziej piętrowe konstrukcje.
08-02-2014 [20:06] - goral | Link: .."jak pogodzic sprzecznosci ? "..
"Godzenie specznosci" stalo sie nasza Polska specjalnoscia i sportem narodowym..od 75 lat...
Konkurencja, w ktorej startuje ponad 1 milion "umoczonych" i w polowie ciezarnym a w polowie nie..
Nastepne 30 milionow daje sie porwac i kibicuje nieodpartemu wdziekowi tej narracji..
Czysty absurd !!
08-02-2014 [21:32] - Janko Walski | Link: Na moje widzenie rzeczy przemożny wpływ ma waga
jaką przywiązuję do odkłamywania Jedwabnego, "Pokłosia", "Naszych ojców naszych synów". Rejon Jedwabnego był jednym z najsilniejszych rejonów oporu przeciwko bolszewii, o czym mało kto wie. "Proces" z lat czterdziestych, który służył podobnie jak "pogrom Kielecki" jako pretekst do niszczenia Polskiego Państwa Podziemnego, wraz ze "świadectwami" żydowskich oprawców z UB zbiegłych na Zachód jest podstawą konfabulacji Grossa i jemu podobnych. W tym kontekście Poręba jawi się jako nieugięty antykomunista. Sądzi Pan, że to są jakieś kabotyńskie wygłupy komucha?
08-02-2014 [23:14] - goral | Link: .."godzenie sprzecznosci"..c.d
Panie J.W.
Moge o panu myslec tylko cieplo,chociaz nie znam pana osobiscie..Wzbogaca pan moj "goralski" sposob oceny rzeczywistosci..
Nie moge zaakceptowac krzywej sinusoidalnej tej samej funkcji ,ktora wyznacza Polskosc..
Jaki wspolny mianownik posiada moje cialo ociekajace krwia z pogarda rzucone na koks w piwnicy KM MO a osoba konfabulanta rzeczywistosci w osobie S.p B.Z ?
Cialo wujka torturowanego a nastepnie zastrzelonego w lesie przez bandytow z UBP a zmowa milczenia na ten temat ,komunistycznej Kinematografi ,reprezentowanej przez niejakiego B.Z ?
Zapewniam...sa "sprzecznosci" ktorych nigdy nie mozna pogodzic..
09-02-2014 [01:28] - Janko Walski | Link: Co zrobić, gdy się nie da nic zrobić?
Ten dylemat przez 45 lat PRLu stał przed świadomą częścią Narodu niemogącą pogodzić się z sowieckim, rosyjskim dyktatem i rządami kreatur. Ludzie próbowali w różny sposób działać. Czy do nich zaliczał się BP? Nie wiem. Może ktoś napisze rzetelnie biografię BP. Co do sinusoidy, czy dla Pana Kuraś jest bohaterem pozytywnym czy negatywnym?
09-02-2014 [01:54] - goral | Link: "Ogien" i jego ocena..
Moge tylko powiedziec co o nim slyszalem od Dziadka,Ojca lub moich sasiadow.
Nie wspomina sie go u nas w gorach zbyt dobrze czy pozytywnie.
Wujek ktorego nie znalem ,czasami z nim "chodzil" jak sie u nas mowilo..
Ojciec mowil,ze Wawrzyn(pseudo wujka) "robil to przeciwko "komunie" a nie z sympati do "Ognia"
Dziadek rowniez nie mial dobrega zdania o Ogniu..
Niemniej pamietam,ze uczyl nas ,ze wojna to nie tylko :"biole cy corne)..i dostrzegal walke Ognia z komunistami jako
koniecznosc i nie odmawial Ogniowi odwagi..
Generalnie w naszej goralskiej mentalnosci "Walka" zaangazowanie czy aktywnosc jest postrzegana jako bardzo pozytywna cecha charakteru i przyjecie takiej postawy ,bylo od nas dzieci wymagane..
09-02-2014 [15:38] - Janko Walski | Link: Przypuszczam
że książka i wykład dra Korkucia jest znany...
09-02-2014 [16:19] - goral | Link: Dziekuje za link..
Z zainteresowaniem ogladne.
Niemniej "wiedza" o "Ogniu" w czasach jego dzialania,byla bardzo ograniczona.
Przekaz informacyjny nie istnial.
Opinie o nim byly formulowane poprzez osobisty z nim kontakt.
Nikt nie wiedzial jak zachowywal sie na "Slowacji"..
Czynna wspolpraca Slowacji z Niemcami i nasze upokorzenie z tym zwiazane oraz
aneksja tradycyjnych Gorali Polskich terenow przez CZECHOSLOWACKICH KOMUNISTOW takich jak czesc Spiszu,Orawy,Beskidu Czadeckiego byla przyczyna resentymentu wsrod nas i tworzyla podatny klimat do relatywizowania przestepstw tam przez niego popelnianych.
Istniala rowniez swiadomosc prowadzonej przez komunistow propagandy przeciwko niemu.
Rozumiem,ze temat "Ognia" zaistnial w kontekscie SP.B.P jako proba przeciagniecia paraboli w temacie "Sprzecznosci".
Czytam pana z zainteresowaniem.Zazdroszcze autentycznej empati i skromnosci.
Roznimy sie temperamentem intelektualnym ale nigdy nie odmowie panu mojego szacunku z tego powodu..
Tak jak odmawia sie go na Slasku "gorolom" ..
10-02-2014 [00:19] - Janko Walski | Link: "Opinie o nim byly formulowane poprzez osobisty z nim kontakt."
To jest unikalna wiedza. Mam nadzieję, że odnajdzie Pan jej ślady w opracowaniu historyka IPN. Jeśli nie, to może warto byłoby skontaktować się z panem Korkuciem.
"Parabola" do BP jest odległa. Po radosnych występach w stanie wojennym przestał dla mnie istnieć. Szczucie na największych polskich przywódców za jakich uważam Jana Olszewskiego, braci Kaczyńskich, Antoniego Macierewicza i innych bohaterów przedwiośnia i solidarnościowej wiosny oraz związki z ludźmi aparatu PRL i wreszcie metamorfoza od członka PZPR do wspólnoty chrześcijańskiej nie tylko utwierdziło mnie w pierwotnym przekonaniu, ale dodatkowo mocno cuchnęło rosyjską agenturą wpływu.
W kontraście do powyższego pojawiły się działania wspomagające budowę wolnej Polski w sferze odzyskiwania tożsamości narodowej. Ich listę umieścił pan Zygmunt Korus. Jednostronność tej laurki wywołała mój protest wyrażony w poprzednim wpisie. Autor w komentarzu wyjawił, że sam złamał plombę cezury 1968, która dla niego była tym czym dla mnie zaangażowanie po stronie reżimu w stanie wojennym.
No cóż, przy wszystkich, nazwijmy oględnie, "zastrzeżeniach" trudno nie zauważyć zaangażowania Bohdana Poręby po 1989 roku w przeciwdziałanie potężnej machinie UBekistanu wymierzoną w poczucie swojej wartości Polaków, dumę i godność, odwracającą sens historycznych dokonań, blokującą odbudowę świadomości historycznej, eksponującą rzeczywiste i urojone wady, dekonstruującą wszystko co czyni z nas Naród. Jego ostatni projekt "Obronić prawdę", w świetle kuriozalnych kłamstw Grossa i niemieckich produkcji szeroko nagłaśnianych w skali globalnej, jest przedsięwzięciem nie do przecenienia.
Jest tylko jedna recepta na zrozumienie takich sprzeczności: przyjrzeć się wszystkiemu bliżej. Niestety odszedł już Bohdan Poręba i nie będziemy mogli zadawać pytań. Sądzę, że pozostawił dość świadectw w oparciu, o które będziemy mogli cokolwiek zrozumieć. A nie o Bohdana Porębę tylko tu chodzi. On reprezentuje pewien typ postawy w naszym społeczeństwie wyrastający ponad fluktuacje statystyczne.
09-02-2014 [01:08] - Zygmunt Korus | Link: Do "gorol": pogoniłem Pana
z mojego bloga jako impertynenta, i widzę, że teraz wozi się Pan po moim nazwisku u kolegów po piórze. Gospodarz podjął ze mną spór intelektualny, który nie ma nic wspólnego z wymachiwaniem sztachetami. Proszę więc zostać za opłotkami, jak najdalej od mojego obejścia. Bardzo Sz. Rzepa proszę. Piszę na swoje konto (pod nazwiskiem) i biorę pełną odpowiedzialność za moralne przesłania (także wahania), jakie wyrażam za pomocą własnych sądów. Ale, żeby była jasność, kieruję je nie do takich jak Pan, podgrzewających sobie żółć na przybocznej, podręcznej patelence, choćby nie wiem w jakie radykalizmy próbował się Pan stroić. Ja na styku z drugim człowiekiem zakładam empatię zaraz na wejściu, a potem oceniam argumentację, a Pan...? Proszę wybaczyć - brak mi już cierpliwości, by tolerować taki brak kultury, który Pan "roznosi" po tym forum.
Tak więc najmocniej przepraszam Autora JW za rykoszet - moją interwencję, ale zostałem bezczelnie sprowokowany...
09-02-2014 [01:35] - goral | Link: Intelektualisci z "Krysztalowej"...
Nie smakuje wam Korus styl ,ktorym czestujecie wszystkim w kolo ?
My "gorale"nie smakujemy w waszej "slunskij kulturze" z baru w "Starej Silesi" czy "Krysztalowej"rowniez :-))
Wy Korus nauczcie sie wreszcie zwracac do ludzi w liczbie pojedynczej...bowiem to wasze mowienie za innych mnie nie "pasi"..
Acha..czasy sie zmienily...dla "swietych Krow" gloszacych Prawdy objawione rowniez..:-))
09-02-2014 [10:57] - Zygmunt Korus | Link: Napisano do przeczytania
w klozecie...
09-02-2014 [12:09] - goral | Link: Trefnisiu...
..."sztachety","patelenka","podgrzewanie zolci"....
Wyrafinowane to narzedzia tej twojej "prowokacji intlektualnej"...hihihi:-))
Niczego innego od ciebie sie nie spodziewalem...
Zauwazylem rowniez adresata ("Gorol")twojej "empati na wejsciu"..:-))
Ublizasz tym zwyklym szarymi prostym ludziom,ktorzy swoja ciezka praca i krwia w kopalniach ,hutach na Slunsku ,oderwani od swoich rodzin,ziemi budowali wasz tam dostatek i wasze wygodne zycie..
W podziekowaniu za ich trud,poswiecenie i wysilek ,obdarzyliscie ich pogardliwym mianem "gorole" i odmawialiscie im pelni czlowieczenstwa..
Kazdy z nich zasluzyl w takim samym stopniu na Krzyz Kawalerski ,ktorym tak "majtasz"..
Stworzyles sobie Korus i tobie podobni tam na Slunsku "oaze kultury i intektualistow" w oderwaniu od otaczajacej was rzeczywistosci.
Dlatego zapewne jak nigdzie indziej w Polsce, spotykacie sie ze strony tych "goroli" z pogarda,obojetnoscia i brakiem zaufania.
Nik z was nie mial ochoty i odwagi stanac obok nas na Wujku,Staszicu,Manifescie Lipcowym ..i dac swiadectwo ...
Wybieraliscie i wybieracie nadal "prowokacje intelektualne" jako Wasze narzedzie "walki" ze Zlem..
Bawcie sie wiec nadal.. "entelektualnie" i "kulturalnie"..
My przygotowujemy sie do "plebiscytu ulicznego" po wygraniu ktorego ,rowniez wam damy kopa w d..e..
Tak wyglada realna rzeczywistosc Korus wsrod nas "Radykalow Mocherow "i szerokich mas "Mlodych"
Jak zwykle, Wam "enetelektualistom" taki realny obraz rzeczywistosci umyka..
08-02-2014 [19:52] - goral | Link: .."obronic Prawde"...
I kto ma "bronic" tej Prawdy ?
Byli jej Mordercy i Grabarze...hihihi.
Rozbawil mnie pan i ten B.P oraz jemu podobni ,ktorzy mysla w tym stylu..
Nie daje wiary w skruche w miesiac przed zejsciem..To obrzydliwy Kabotynizm.
A przeciez wystarczylo publicznie powiedziec :"dalem d...y i bardzo za to przepraszam!..a zgromadzone dobra osobiste ,ktore zgromdzilem tym sposobem ,pezkazuje w calosci tym,ktorych oszukiwalem i manipulowalem,przez cale moje zycie"...
Wtedy uwierze w autentycznosc skruchy...capisco ?
08-02-2014 [21:33] - Janko Walski | Link: Może to zrobił?
Nie znam wszystkich wypowiedzi.
08-02-2014 [22:49] - KOCHAM POLSKE | Link: PATRIOTO KOPIUJ GDZIE SIĘ DA!!!
WYPOWIEDŹ pana Poręby.
Niezwykły człowiek, patriota!!!!!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v...
09-02-2014 [10:28] - NASZ_HENRY | Link: Reżyser Bohdan Poręba
jedną rzecz zrobił dobrą a drugiej nie zdążył ;-)
09-02-2014 [15:51] - Janko Walski | Link: Panowie Zygmunt Korus i Goral
Jeśli będziemy w ten sposób ze sobą rozmawiać to UBekistan będzie panował po wsze czasy.
Nauczmy się cenić i szanować siebie samych to wówczas będziemy także cenić i szanować tych, z którymi nie zgadzamy się.
Sprawy dla nas mogą być niezwykle ważne, ale gdy z kimkolwiek o nich rozmawiamy to najpierw jest nasz rozmówca a potem to o czym rozmawiamy. Jeśli nie zgadzamy się tak dalece, że irytują nas opinie interlokutora to mamy proste rozwiązanie: nie podejmujemy rozmowy. Ten sam cel nadrzędny, wolna Polska, można i trzeba realizować razem także wtedy gdy kierują nami różne przesłanki i motywacje.
09-02-2014 [18:53] - po zawodowce | Link: Sadzic Porebe bedzie Pan Bog, ale
do PZPR szlo sie celowo - to nie bylo tak, jak pomylic ulice - inaczej gnilo sie marnie, bo nic ci czlowieku osiagnac nie dali - a jak sie nie wytrzymywalo tego straszliwego wyobcowania, tos musial wziasc torbe i wynosic sie !
byc moze Poreba, na starosc chcial cos dobrego zrobic; tego nie mozna wykluczyc - swiadomosc, ze nadchodzi czas widzenia sie z Najwyzszym, mogla przyczynic sie do zrewidowania wielu punktow widzenia, co nie oznacza, ze ma sie go widziec jako bohatera - jest wielu bohaterow ze zlamanym zyciem, o ktorych nikt nigdy wiedzial nie bedzie, bo w ciszy swojej duszy umieli powiedziec "nie" !