Wyjeżdżał w blasku i trzasku fleszy, a wrócił... po ciemku w skarpetkach.
Ale do rzeczy – premier obiecywał, obiecywał (chyba ze dwa lata obiecywał) ruszyć w Polskę i wciąż mu wychodziło jak tej sójce. Tuskobus zardzewiał, z resztą i tak drogi mamy tej zimy „sorry, taki klimat”, Pendolino stoi w szczerym polu i w szczerym lodzie - podobno sople wiszą na nim takie wielkie, że mogą zabić wołu. Powodzi też dawno nie było, a I paprykarzowi III RP ps.”jak rzyć” łzy osuszył wachlarzyk z fenickiego papirusu, w gałę pograć nie idzie, nuda, nuudaaaaa...
Wreszcie tuby rządowe huknęły – wielka europejska podróż premiera Tuska ! Na ratunek Ukrainie ! Polski premier rusza budować jednolite stanowisko europejskie w sprawie Ukrainy! Pierwszy taki europejski mąż stanu, z doskonałą pozycją w UE...
Fiu, fiuuuuu !
...Przespacerowałam się wczoraj po wiadomościach zobaczyć co tam o sukcesach premiera pisze prasa wiadomo która bo to przecież i wielka podróż, i na wysokim szczeblu, i w szczytnym celu. I co ? I nic – premier wyjechał i wrócił. Tyle.
Zajrzałam na https://www.premier.gov… , a tam tylko ble ble ble o Budapeszcie, o reszcie stolic ani mrumru. W prasie internetowej (najlepszy był onet – tytuł dłuższy od newsa i ogromna fota) głównie wiadomości utrzymane w trybie czasu przyszłego – premier będzie, premier zrobi itd. ale konkretów zero, zero wymiernych wyników.
Znów mowa-trawa i jak to zwykle u płemieła bywa wiele szumu o nic.
Taki polski remake Szekspira.
Acha, w Paryżu pochwalił Francuzów.
Panisko... !
A Ukraina ? Ma sobie swoje sprawy rozwiązywać sama.
Wniosek ? Grand tournee to jedna wielka granda i grand pic na wodę - płemieł pojechał sprawdzić czy eurogenosy uważają, że jego krawat pasuje do flagi UE i wytrzepać garnitur, a jedynym rezultatem oblotu była rąsia, plecoklep i foto ku pamięci.
PS. Podobno podczas transferu z OFE do ZUS wcięło 19 mld złociszy. Nie wiadomo gdzie się podziały ale podobno są w dobrych rękach. Nie zdziwię się jeśli część poszła na grand tournee najlepszego od stuleci płemieła, a większa połowa na to by żyło się lepiej kolesiom !
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2164
Szkoda , ze nie pojechal na zasypaną śniegiem lubelszczyznę, ale niestety dowiedzial sie od dziennikarzy, że drogi są nieprzejezdne nawet dla karetek pogotowia i wozow straży pozarnej , a zasypanym, odcietym od swiata ludziom głód zagląda w oczy . A i tak zamiast być im wdzieczny, że cos przynajmniej wie, to jeszcze ich ochrzanił : " nie męczcie mnie".