Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Życzenia: Joanny Kluzik vs. Lecha Kaczyńskiego - FILM
Wysłane przez Enik Nochal w 22-12-2013 [13:45]
I tak dzień w dzień lecą te niedorobione autorytety polityczne zgodnie "z linią partii". Lecą na drzwiach od stodoły. Mam taką intuicję, że rządowe gwiazdy bardzo często nie wykorzystują okazji "by siedzieć cicho". A to by było najlepsze rozwiązanie dla wszystkich uczestników tego kiepskiego spektaklu. My nie musielibyśmy ich oglądać i słuchać. Oni mogliby w swoim gronie się zająć tym w czym są niezrównani - zachwytami nad "najlepszym premierem od 1000 lat". *-niepotrzebne skreślić
Joanna Kluzik-Rostkowska dziesięć lat temu terminowała u Lecha Kaczyńskiego w warszawskim Ratuszu. Mając takiego mentora mogła się wiele nauczyć; choćby jak należy składać Bożonarodzeniowe życzenia. Niestety, obecna ministra edukacji była niewiarygodnie odporna na naukę. Widać to na filmie, w którym zestawiłem życzenia: Lecha Kaczyńskiego z 2003r. dla Warszawiaków i Joanny Kluzik-Rostkowskiej dla „wszystkich” z 2013r. Kontrast jest niebywały. To tak, jakby publiczności filharmonii po wysłuchaniu koncertu „Royal Concertgebouw Orchestra” zaserwować repertuar z nowej płyty Michała Wiśniewskiego, na żywo.
Nie jest żadną tajemnicą, że nasza klasa polityczna bardziej kojarzy się z polityczną „zerówką”. Jak oglądam ukraińskie wyczyny Radka/Radosława* Sikorskiego, odnoszę wrażenie, że przeistacza się on w „rządowego Kubę Wojewódzkiego”. Ostatnio do grona rządowych gawędziarzy dołączył Janusz Piechociński, który opowiada androny jak to w Polsce jest dobrze, a nawet najlepiej w Europie całej. W końcu musi coś mówić skoro dziennikarka pyta.I tak dzień w dzień lecą te niedorobione autorytety polityczne zgodnie "z linią partii". Lecą na drzwiach od stodoły. Mam taką intuicję, że rządowe gwiazdy bardzo często nie wykorzystują okazji "by siedzieć cicho". A to by było najlepsze rozwiązanie dla wszystkich uczestników tego kiepskiego spektaklu. My nie musielibyśmy ich oglądać i słuchać. Oni mogliby w swoim gronie się zająć tym w czym są niezrównani - zachwytami nad "najlepszym premierem od 1000 lat". *-niepotrzebne skreślić
Komentarze
22-12-2013 [14:43] - Freiherr | Link: słaba uczennica
Jak zatem wytłumaczyć późniejszą (tzn. po dojściu PiS do władzy)karierę JK-R w PiS? To prosta guła ale jednak ktoś ją awansował. Polityka kadrowa PiS powoduje zdumienie. Wielokrotne zdumienie.
22-12-2013 [14:53] - Enik Nochal | Link: Pełna zgoda,
Polityka kadrowa w PIS-ie to rzecz niezrozumiała.