Popiół i narodowcy

Z wielką przyjemnością obserwuję powolną, aczkolwiek już zauważalną przemianę środowiska narodowego w Polsce. Widać pierwsze oznaki pokory, napływające z tej strony. Już nie ma buńczucznych zapowiedzi – już nie ma tak zgryźliwych komentarzy pod adresem PiS. Być może czasami jeden czy drugi przedstawiciel ruchu narodowego rzuci jakąś uszczypliwość pod adresem największej opozycyjnej partii, jednak bardziej chyba z frustracji lub też przyzwyczajenia, aniżeli z przekonania, iż ma rację.

Do napisania niniejszego artykułu skłoniła mnie wypowiedź Mariana Kowalskiego, który w jednym z komentarzy stwierdził, iż „obecna formuła marszu wyczerpała się”. Pan Marian zauważył również, iż na marszu dochodziło do wielu prowokacji, a on sam był obiektem obserwacji podczas marszu(na to wygląda). Wypowiedź p. Kowalskiego można usłyszeć i zobaczyć tu:

http://www.youtube.com/watch?v=yVxp1XiUt08&feature=c4-overview&list=UUrVn_QhQKQEHq9cbxr0uFqg

Skąd taka przemiana? Wygląda na to, że do Mariana Kowalskiego zaczyna docierać rzeczywistość – choć nie jest pewnie jeszcze w stanie się do tego świadomie przyznać. Rzeczywistość która jest o wiele bardziej skomplikowana, niż mogło mu się wydawać. Marian Kowalski – wychowany na sofizmatach Korwina-Mikke – ciągle pewnie funkcjonuje pod wpływem dogmatu „bandy czworga”. Dla tych którzy nie znają filozofii „mistrza z Józefowa” przypomnę, iż koncepcja ta przypisuje PiSowi udział w zorganizowanym spisku w Magdalence, gdzie PiS rzekomo dostał „koncesję” na udawanie prawicy. Tak przynajmniej uważa obrońca emerytur SB-eków, miłośnik Jaruzelskiego, wróg Piłsudskiego, inicjator „Nocnej zmiany”, będący 'poza wszelkimi podejrzeniami' Janusz Korwin-Mikke(były komunista i członek przybudówki PZPR, czyli SD).

Nagle więc okazuje się, że obalenie układu nie jest takie proste! Że nie wystarczą chęci i marsze. A nawet gdy chęci są, system/układ i tak potrafi się bronić. Doświadczył tego na sobie Marian Kowalski obserwując tegoroczny Marsz Niepodległości, pełny prowokacji – a na pewnym poziomie całkowicie kontrolowany przez system który miałby rzekomo się jego bać! A przypomnijmy buńczuczne zapowiedzi liderów RN:

Robert Winnicki: System zbudowany po roku '89 jest zgniły. Opiera się na porozumieniu elit PRL-owskich z częścią opozycji, mającym na celu zagwarantowanie jakiejś grupie osób stanowisk i innych profitów. Ten system nie ma dobrych fundamentów: ani politycznych, ani gospodarczych, ani moralnych. Przy mocniejszym uderzeniu rozsypie się jak domek z kart.

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/robert-winnicki-jesli-ktos-zdradzil-nasz-narod-to-czy-nie-powinien-poniesc/ctxtk

Winnicki podkreślił, że hasło "obalić republikę okrągłego stołu" - sformułowane podczas marszu niepodległości 11 listopada zeszłego roku - jest wciąż aktualne. - Chcemy powiedzieć bardzo wyraźnie dzisiejszej klasie politycznej, elitom republiki okrągłego stołu: "wasz czas już minął, wasz czas dobiega końca" - mówił, wywołując oklaski. 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ruch-Narodowy-chce-obalic-republike-okraglego-stolu,wid,15716726,wiadomosc.html?ticaid=111b43

Tak, tak. Chłopcy po studiach(i "Tańcu z gwiazdami"), wspierani przez chłopców po liceach postanowili obalić system okrągłego stołu! Przecież PiS tego nie zrobi, „bo nie chce” - prawda? A obalenie jest takie proste! Właśnie na ostatnim Marszu okazało się, jak puste to były słowa i jak mocno nierealistyczne koncepcje stoją za Ruchem Narodowym. Jeśli RN nie potrafi nawet zabezpieczyć własnego marszu, jeśli jego członkowie są inwigilowani i poddawani prowokacjom, jeśli jest to już trzeci marsz rozgrywany przez władzę zgodnie z własnym planem i narracją, w ten sam sposób....to zasadne wydaje się pytanie – jak Ci ludzie chcą obalić cały system IIIRP?

Być może jestem nieco złośliwy, ale najwyższy czas, aby liderzy Ruchu Narodowego zeszli na ziemię i przestali mącić młodym ludziom w głowach. Trzeba obalić system -ale nie jest to takie proste jak im się wydaje! Jeśli przez kilkanaście lat nie udało się to największej partii opozycyjnej, posiadającej dużo większe wpływy i możliwości niż RN, to jak może się to udać skromnemu Ruchowi Narodowemu?

Najwyższy czas posypać głowę popiołem drodzy koledzy narodowcy! Czas zejść na ziemię i zakasać rękawy. Czas odbić Polskę na poważnie. Nie walczcie z PiS, nie walczcie z Piłsudskim. Nie tacy jak wy zmagali się już z „systemem” . Życzę wam powodzenia – ale i oczekuję więcej pokory. Pokora wyjdzie wam tylko na lepsze, pod warunkiem, że będziecie umieli wyciągać prawidłowe wnioski z porażek.

Ksawery Meta-Kowalski