Trzeba tę rurkę...

- Trzeba wymienić, sam pan widzi - tata Łukaszka pokazał cieknącą rurkę. Wąsaty hydraulik oparł się o muszlę sedesową i wstał z wysiłkiem.
- Nie będzie żadnego wymieniania - oświadczył stanowczo. - Nalepimy łatkę. młody! Oderwij no się od tego telefonu i dawaj tu komplet łatek.
Anemiczny, wysoki młodzieniec w czarnej bluzie ozdobionej ludowym motywem krakowskiej baby z rogami i podpisanej gotykiem  "Nergaloth" oderwał się od ściany i z wysiłkiem nachylił do skrzynki z narzędziami.
- Odkąd wrócił z tego Wostoku nie może się pozbierać - narzekał hydraulik.
- Łudstok, a nie Wostok, tata.
- Wszystko jedno. Żeby pan wiedział co oni tam wyrabiali! Trawę jedli!
- Nie jedli - odparł urażony młodzian i podał hydraulikowi jakiś pakiecik. Czujne oko taty Łukaszka wychwyciło na opakowaniu nalepkę "wyprodukowano w PRC dla sieci dyskontów STONKA".
Hydraulik nalepił pracowicie nalepkę i oświadczył, że chętnie napiłby się piwa.
- Nie kupuję piwa odkąd wliczyli w jego cenę opłatę audiowizualną - oświadczył z godnością tata Łukaszka. - Kupuję wino.
- A jakie pan ma?
- Zero trzy i zero pięć.
- To niech pan da zero trzy. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego wliczyli ją do piwa, a do wina nie...
- Co pan pije jak pan ogląda mecz w telewizji?
- No racja - podrapał się po głowie hydraulik. - Ale co im kibice zawinili...
- To faszyści - odezwał się z nienawiścią w głosie młodzian. - Trzeba ich tępić dopóki nie zginie ostatni z nich! d nich wszystko się zaczęło! Po plecach bojówek kibicowskich FC Holocaustu Berlin Hitler doszedł do władzy!
- Czy on aby nie czyta "Wiodącego Tytułu Prasowego"? - zainteresował się tata Łukaszka.
- Skądże, to wszystko ze studiów - westchnął hydraulik. - Chciałem, żeby syn przejął fach po mnie... Tak pięknie nie było nawet za komuny. Jestem jedynym hydraulikiem w całej dzielnicy. Ludzie czołgają się u mych stóp. ale on wolał pójść na... na...
- Na etnopolitologię stosowaną, tata.
Hydraulik machnął tylko ręką, skasował od taty Łukaszka poważną kwotę pieniędzy i wszyscy wyszli z łazienki, bo mama Łukaszka chciała skorzystać z ubikacji.
Mama wyszła po chwili i oznajmiła, że z rurki nadal cieknie.
- Nie...! - krzyknął tata Łukaszka, po czym z pretensją w głosie zażądał pieniędzy od hydraulika.
- Nie dam - odparł spokojnie hydraulik.
- W takim razie wzywam pana do usunięcia usterki i wymiany rurki!
- Nie wymienię jej!
- Wymieni ją pan!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Tak!
- Nie kłóćcie się - syn hydraulika położył im ręce na ramionach. - Bądźmy razem! Zróbmy coś wspólnie! Na Fejsie jest piękna akcja "zbierajmy szyszki"! Przyłączcie się! Róbmy zdjęcia i wrzucajmy je do netu! Pokażmy światu, że może nam zaufać, że nie myślimy tylko o ponurej martyrologii!
Dalej nie pozwolili mu mówić i wyrzucili go za drzwi.
- Nie wymienię jej i co mi pan zrobi? - hydraulik wzruszył ramionami. - Nie wezwie mnie pan więcej? Ależ ja mam całą dzielnicę klientów!
- To co ja mam zrobić!
- Niech pan zamknie kranik przy sedesie, żeby nie ciekło. A wodę lać w miskę i nią spłukiwać.
W tej sytuacji tata Łukaszka chcąc odeprzeć argument "nie bo nie" uciekł się do mało eleganckiego, ale często skutecznego chwytu: zbudować przewagę liczebną.
- No powiedz coś - poprosił o wsparcie mamę Łukaszka.
Mama Łukaszka srodze go zawiodła.
- Uważam, że pan hydraulik ma rację... W celu odciążenie służb hydraulicznych należy odpowiednio działać i minimalizować możliwość wystąpienia awarii, a nie czekać tylko na hydraulika, przerzucać na niego odpowiedzialność, jakby nie wiem co potrafił... Przecież można  świetnie spłukiwać wodą z miski...
Tata Łukaszka spojrzał na nią podejrzliwie po czym wyrwał jej spod pachy egzemplarz "Wiodącego Tytułu Prasowego". Na pierwszej stronie był wywiad z wiceministrem spraw wewnętrznych. Odpowiadał w nim rodzinom ofiar pobitych w biały dzień na ulicach: "Obywatele nie czują się bezpiecznie? Ależ to oczywistości, a kto może się czuć bezpiecznie w tym kraju, gdzie faszystowska opozycja tylko czyha by przejąć władzę i trzeba będzie tłumaczyć się z każdego ściągniętego pliku. Natomiast co do brutalnych napadów rabunkowych w ciągu dnia: jest oczywiste, że policja nie da rady temu zapobiec. Z racji swojej funkcji zawsze będzie o krok za przestępcą. Ale za to jest tu duże pole do popisu dla obywateli. Oni tż mogą aktywnie przeciwdziałać przestępczości. Nie wychodzić na dwór po zmroku, nie chodzić niepewną stroną ulic, omijać podejrzane bramy i zaułki. Nosić przy sobie mało gotówki, aby minimalizować straty kradzieżowe nosząc ze sobą minimalne ilości gotówki...Tak niewiele potrzeba by żyło się bezpieczniej. Wszystkim!

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-08-2013 [08:50] - NASZ_HENRY | Link:

to w tym wiodącym tytule nic nie było ;-)