Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Rekonstrukcja rządu, czyli Pitera na Premiera.
Wysłane przez Ewaryst Fedorowicz w 18-05-2013 [18:37]
Jest ofensywa tuskobusowa po Polsce, póki co w wersji na symulatorze, jest przeprowadzka Premiera (ale tym razem nie do Sejmu, bo tam się, jak każdy polityk przyzna - pracować nie da) samolotowa permanentna na trasie Sopot-Warszawa-Sopot-Warszawa itd., to teraz dla odmiany szpenie od nawijania Publiczności makaronu na uszy wykombinowały, że będzie rekonstrukcja.
Rządu.
Opisał to już wiele lat temu Jan Pietrzak w swoim kultowym skeczu*, ale jak ktoś nie rozumie języka aluzji, służę wyjaśnieniem łopatologicznym:
myślę, że zgodzimy się, iż twarz ministra od cyfryzacji, Michał Boni/ego jest zużyta.
Tzw. ciągłość zagwarantuje zastąpienie go przez ministra Nowaka, którego twarz jest tak zużyta, iż porównywana jest z podeszwą.
A zważywszy na fakt, iż właśnie w trybie nagłym przestawił się z noszenia zegarków klasycznych na elektroniczne, posada Ministra Cyfryzacji jest dla niego wręcz stworzona.
Wakujący etat Ministra Infrastruktury jest z kolei wręcz dopasowany do Hanny Gronkiewicz-Waltz, której doświadczenie we wszelkiego rodzaju wykopach jest bezcenne i to do tego stopnia, że grozi jej wykopanie w trybie nagłym ze stanowiska prezydentki Warszawy w trybie nagłym, czyli referendalnym.
Na ministrę sportu nadałby się sam Premier, ale skoro to niemożliwe, to proponuję Joannę Kluzik-Rostkowską. Ten sam, że tak to określę - kaliber.
Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego (czyli za Kudrycką) – oczywiście Niesiołowski i tu wszelkie tłumaczenia są zbędne.
A za ministrę Szumilas, na odcinek oświaty rzucim (rzucim, rzucim) Mirosława Sekułę, skoro Pan Prezydent – kandydat idealny, jest już zagospodarowany.
Sekuła potrafiłby posłać do szkoły nawet sześcioletnie, puste krzesła, a co dopiero dzieci.
Minister Spraw Zagranicznych – Paweł Graś, którego doświadczenia na kierunku niemieckim są powszechnie znane.
Wtedy Radka można by zwrócić Ruskim.
Inna opcja, to Graś na Ministra od Pracy, też z przyczyn doświadczeń powyższych.
Minister Finansów – tu jest, przyznaję kłopot, bo Polska, to jest taki dziwny kraj, że ten od kasy, to musi być
a/ o nie wiadomo o jakim imieniu i nazwisku,
b/nie wiadomo o jakim obywatelstwie,
c/ nie wiadomo, z czyjej rekomendacji.
Dlatego odpada najbardziej kompetentny, czyli Drzewiecki vel Drzewko.
A może by tak tym razem wziąć kogoś zza wschodniej granicy? Jak otwarcie – to otwarcie!
Prywatyzacja - tylko Jan Krzysztof Bielecki, bo na tym stanowisku wymagana jest uczciwość aż do przesady.
A dlaczego Julia Pitera?
Bo ma podobne do Premierowej kompetencje i takąż prezencję.
No co, ta rekonstrukcja nie jest taka trudna? Tylko trzeba mieć tego… no… bloga trzeba mieć!
*http://www.youtube.com/watch?v=Y2lX5J-8L9o
Komentarze
18-05-2013 [20:49] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: a schetyna
na kapitana statku pasazerskiego, bo na katastrofach (w tym wypadku gospodarczo-politycznych)to on sie zna, do niejednej przylozyl juz reke i jest ekspertem w skali MAKRO
19-05-2013 [21:24] - emilian58 | Link: Statku?
I owszem ale raczej jakis Latajacy Holender!Bo kazdy skrawek Ziemi POd stopami "kapitana" to spalona ziemia!POprostu kamien na kamieniu.....
19-05-2013 [22:48] - emilian58 | Link: Taki ps
Rekonstrukcja znakomita!Ale moze niesiola to tak PO "fachowej linii" czyli do FAO wy...delegowac znaczy sie.Bo i dla jednych (prazone robaczki) i dla drugich (szczawik i sliweczki) akuratny jest.