Drzwi sędziego Tuleyi.

Nie ukrywam, że po ogłoszeniu gorącego newsa, o pomazaniu drzwi sędziego Tuleyi,  pierwsze skojarzenie, jakie mi przyszło do mojej reklamiarskiej głowy brzmiało: pomazaniec.
  I od razu się zastrzegam, że ja nad swoimi skojarzeniami ani nie  panuję, ani tym bardziej za nie nie odpowiadam. One rządzą się swoimi prawami i swoim życiem żyją – jak to skojarzenia.
  Mam nadzieję, że się sędzia Tuleya o to skojarzenie nie pogniewa, bo przecież nie ma na imię Roman i nie jest jakimś żałosnym perekinczykiem z endeckim rodowodem, a wręcz przeciwnie – rodowód ma chlubny, rzekłbym – resortowy.   W temacie drzwi mam tylko tyle do powiedzenia, że kto te drzwi pomazał – nie wiem, ale wiem za to,  kto miał do tych drzwi najbliżej: sędzia Tuleya.   Co oczywiście nie jest niczym innym, jak konstatacją oczywistego faktu: do swoich drzwi najbliżej ma ich właściciel. Logiczne?
  Z ostateczną oceną tego incydentu  poczekam na zajęcie stanowiska przez Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, prof. Rzeplińskiego, który  zapoznanie opinii publicznej z, jak napisałem, chlubnym, resortowym rodowodem sędziego Tuleyi podsumował wczoraj w sposób następujący:
  To była chyba pierwsza w ostatnim ćwierćwieczu próba zastraszenia sędziego przez polityków.
  Kiedy tę swoją ocenę wyrażał, odniosłem wrażenie (niesłuszne, oczywiście), ze słyszę coś w rodzaju instrukcji.   Choć przed chwilą usłyszałem w TVN24, że drzwi sędziego Tuleyi nie zostały pomazane, ale posmarowane, a to wywołało u mnie zupełnie inne skojarzenie, którym, pozwolą Państwo, nie podzielę się z przyczyn oczywistych.

-----------------------------------------

 

15:50

Uwaga! Wajcha została przełożona: po przeczytaniu mojego tekstu, sędzia Tuleya zaprzeczył, że jest pomazańcem!  :-)

 

http://niezalezna.pl/37426-tuleya-nikt-nie-wysmarowal-mi-drzwi

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika To ya

18-01-2013 [14:04] - To ya | Link:

Nie będzie chyba plagiatu jak powiem- BINGO.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

18-01-2013 [15:49] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

plagiat? Bingo! :-)

Obrazek użytkownika szara_komórka

18-01-2013 [14:18] - szara_komórka | Link:

warunek, że umieści poprawkę o konieczności odpowiedniego obsmarowania każdego pomazańca sądowego w czasie nominacji.
Wchodzisz na salę rozpraw pociągasz nosem i wszystko jasne.
Można by to rozszerzyć na inne dziedziny naszego życia społecznego.
Wchodzi delikwent na salę rozpraw, a sędzia do niego: "hallo!!", mamy dla pana zawiasy.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

18-01-2013 [15:49] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

"mamy dla pana zawiasy."... do posmarowania :-)

Obrazek użytkownika PS

18-01-2013 [15:26] - PS | Link:

Nie podano niestety, czym posmarowano drzwi, dociekania trwają

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

18-01-2013 [15:48] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

no jest dementi ! najwyraźniej szukają innej "narracji" :-)

Obrazek użytkownika Jolanta Pawelec

18-01-2013 [17:49] - Jolanta Pawelec | Link:

jak u Flipa i Flapa - zapalenie płuc, wezwanie lekarza i ani jednej kartki w domu (sędzia wszystkie papiery
kazał małżonce zlikwidować w obawie przed zemstą CBA). I lekarz napisał receptę na drzwiach - podczas kolędy jest kreda i się pisze.
Wziął Flap drzwi na plecy i zasuwa do apteki - a magister mówi, że nieczytelne. Zasmarowane znaczy.

Ponieważ zapalenie płuc okazało się zwykłą czkawką ( z powodu szpilki w piżamie) - Sędzia zaprzeczył. Lekarz potwierdził zaprzeczenie.

Obyśmy zdrowi byli - jak w czasach kinematografii niemej. I sądów bardziej w słowa i papiery oszczędnych.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

18-01-2013 [21:13] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

no niestety - to nie tylko tak nie było, ale , jak przyznał sędzia Tuleya - nie było WCALE ! :-)