Włodek, czyli kupa na dywanie.

  Każdy kto kiedykolwiek, nawet z daleka widział Salon wie, że to jest miejsce, gdzie och- ach-ą-ę i w ogóle, za przeproszeniem - Europa.
  I każdy kto tam nawet przez szparę w drzwiach zajrzał wie, że w Salonie najważniejszy element wyposażenia, to dywan.
  Służy on, ten dywan,  celom rozmaitym, z których najważniejsze są trzy:
  - pod dywanem gryzą się buldogi, co jest ulubioną  salonową rozrywką, - pod dywan zamiata się śmieci – wszelkie. 
  Chyba, że śmieć duży, to się go nie zamiata pod, a zawija w . Dywan. 
  - Trupa na przykład  (bo po co go w szafie trzymać ?).
  Czasem, rzadko, zdarza się , że w Salonie ktoś na dywan zrobi, przepraszam -  kupę. 
  I to jest koszmar-koszmarów . Taka, za przeproszeniem, chamówa.
  I wtedy się robi – no co się robi ? Smród się robi! I to na cały Salon.
  Tak też się stało przed paroma dosłownie godzinami.  Smród w Salonie!  Smród – i to jaki!
  Zrobił go niejaki Włodek – i żeby śmieszniej było,  zrobił go pośmiertnie. A nawet pośmierdnie . Taki typ.
  A tak się za życia  porządnie zapowiadał!
  Kapuś z niego był, jak się patrzy, a nawet jak się słyszy i nawet  jak się pisze:
  kumpla zakapował skutecznie tak, że go (kumpla, nie Włodka) posadzili, ale nie jak bratki w doniczce. Niestety.
  Jak  by sobie ten Włodek , pośmiertnie/pośmierdnie nawet, spokojnie donosił komu należy i na kogo trzeba, to by sobie na bank patronem jakiejś podstawówki,  a może i gimnazjum nawet został.   Albo skwer by miał swojego imienia przed jakąś  komendą milicji (nie poprawiać – policja, to była przed wojną).
  Ale jego własna kobita się uparła i dawaj (akcent na -aj, bo to z rosyjska) go na patrona nagrody dla młodych Czymborskich.
  I zaraz jakaś, przepraszam, menda zazdrosna doniosła (tym razem, do kogo  nie trzeba) i cały projekt poszedł się ….
  Nagrody – nie będzie, obchodów – nie będzie, zamiast nich odchody na dywanie w Salonie zostały. Fuj!   Dlatego zamiast puenty, początek piosneczki zasłyszanej przeze mnie w dzieciństwie, w lumpenproletariackiej dzielnicy mojego rodzinnego miasta, a znanej jak Polska długa i szeroka, która to piosneczka niech za przestrogę wszelkiej maści kapusiom posłuży:   „Dzień dobry, panie Włodek, czy pan nie wiesz,  czy pan nie wiesz, gdzie wychodek ?!...”      
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jolanta Pawelec

29-12-2012 [19:06] - Jolanta Pawelec | Link:

właśnie - taki typ tak ma.
Taki typ jest najuczciwszy w całej parafii, jest pobożniejszy od Pana Boga ( jak trzeba),
jest przyzwoitością (bo przyzwoitką czynów nielegalnych) - nigdy nie będzie miał sobie nic do zarzucenia.

Jak łatwo być ideałem - grono wielbicieli nie maleje,
sadza się Onego na patrona nagrody - no przecież to takie same typy ten projekt wniosły!

Nie dywan o salonie świadczy - ale światło.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

30-12-2012 [19:15] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

Pani Jolanto - to typ nie tylko "taki", ale "taki owaki" nawet :-)

Obrazek użytkownika Rodak z Kanady

30-12-2012 [21:07] - Rodak z Kanady | Link:

żeby na ciecia nie było stać Salonu,co by porządku i czystości wszelakiej pilnował.Tak już dochody ze sprzedaży spadły,ze czujność nie zabezpieczona pozostała? Odchody przekroczyły dochody...Pozdrawiam za-oceanicznie z Nowym 2013 Rokiem.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

30-12-2012 [21:23] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

Salon baluje i w natłoku uciech nie zauważył tego g..., na którym się troszkę  poślizgnął.

Też dobrego Nowego Roku!

Obrazek użytkownika geofizyk

30-12-2012 [21:46] - geofizyk | Link:

Znałem osobiście dwie panie Włodkowe w latach 1964-68. Jedna to wówczas starsza pani, polonistka ucząca nas j. polskiego w Technikum Geologicznym, a druga młoda jej synowa też polonistka. Ta starsza ciągle nawijała nam o jakiejś Wisławie Szymborskiej poetce o której nie mieliśmy pojęcia wówczas. Znacznie później odkryłem, że to jakaś ciotka naszej noblistki, która już wtedy popychana była różnymi metodami do góry aby w końcu lewactwo nagrodziło ją Noblem. Gdy były dwie "włodkowe" to musiał być też jakiś Włodek i zapewne to ten od kupy na dywanie.