„Ojtamojtam”. Odcinek czwarty. Strach.

Ogarnia mnie jakiś dziwny, duszący, paniczny strach.
Zaczynam się serio i to bardzo poważnie bać.

Unikam bycia w pojedynkę, ciemnych zaułków, uważam na każdego obcego, który do mnie podchodzi i o coś chce zapytać, zagadnąć, boję się, że mnie zgwałci oczami.
Nawet boję się wypić zamówioną wcześniej herbatę w knajpie, pomieszać łyżeczką, żeby sie cukier rozpuścił, a w ogóle to nawet używać tego cukru.
Nie proszę o cytrynę, zaznaczam, że jej nie chcę.

Jakaś dziwna schiza mnie ogarnęła.

Przestałem odbierać telefony od nieznajomych numerów i te połączenia z numerów zastrzeżonych.
Sam też nie pytam, nie zagaduję obcych. Wszędzie szukam kamer i czegoś, co może kojarzyć się z mikrofonem.
Nie jem wieprzowiny, wołowiny, kurczaków, ryb, nawet zielonej sałaty nie jem i pomidorów też nie.
Zastanawiam się, czy sobie nie kupić dyktafonu i nie nagrywać wszystkiego, co do kogo mówię, a najlepiej to kamery video, żeby w razie czego ten ktoś nie wypierał się w żywe oczy, że to on.

Co się z nami dzieje ?

Jako społeczeństwo zostaliśmy zepchnięci do roli wiecznie bojących się… czegoś… kogoś… – po coś ???
Tak, wiem, zastraszonym ludem łatwiej jest rządzić i wmawiać mu różne głupoty – łatwiej zgodzi się na coś nawet bardzo skrajnego.

Czy ktoś ma w tym jakiś cel ?
Jaki ?
Co oni z nami robią ?

Był taki jeden sezon, w którym hitem były szalone krowy, potem znów w następnym sezonie jakieś tam „zagrypione ptaki”, była mordercza zielona sałata i pomidory, ale mają jeszcze wiele pomysłów, bo przecież nie było jeszcze roześmianych ryb np. czy paraliżującej skrobii kukurydzianej zmodyfikowanej, tzn. coś ze skrobią było, ale nie działała tak drastycznie.
Oj… wiele jeszcze mogą, skurkobańce, doprawdy.
Z tymi rybami to może im pójść stosunkowo łatwo, bo zawsze można zwalić na Fukushimę, prawda ?
I argument, przyznacie dość mocny, jest gotowy.
A ta skrobia ? No cóż, jedna plotka i kończymy sprzedaż jogurtów w Europie w ciągu tygodnia.

Dziwne, że jakoś nie słyszałem po raz drugi o pyle wulkanicznym znad Islandii.

Nie jedz, nie pij, nie śpij, nie używaj telefonu… nie oddychaj.
Nie ufaj, nie kochaj, nie rozmawiaj. Uważaj na ocznych gwałcicieli !!!

Jedyne, co ci wolno, to bać się.
A my zrobimy resztę.
A ty, zanim się zorientujesz, o co w tym tak naprawdę chodziło… będzie już za późno.
Bo właśnie zaczniesz odkrywać moc chipa wszczepionego pod skórę, którego w każdej chwili będzie można zresetować, albo zamknąć proces (…)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jolanta Pawelec

01-12-2012 [14:46] - Jolanta Pawelec | Link:

psychozą - obezwładnić. Wojna psychologiczna.
A właściwie kto trzęsie portkami? Ten kto wymyśla represje, nacisk, kary. No! Jak nie może wymyślić czegoś sensownego - to tak ma.
"...To człowiek, który zawsze o zdradę się boi
I wszędzie widzi tylko postrachu upiory
Albo dzieckiem być musi lub na serce chory ..." Juliusz Słowacki "Uspokojenie"