Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Co robić Pani Ewo? Wydać im wojnę

kokos26, 30.07.2012
 W swoim tekście „Czas na detoks”, w którym Ewa Stankiewicz przedstawiła dramatyczny stan umysłów sporej części polskiego społeczeństwa, jest taki oto wstrząsający i jednocześnie bardzo prawdziwy fragment:

„Mogą zabrać ludziom leki na serce albo na raka, a ci ludzie i tak zagłosują na swoich „oprawców”. Bo nie widzą związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy tym, że wsiadają do pociągu jadącego na zderzenie czołowe, a głosem wrzuconym do urny”

W tak zwanym drugim obiegu roi się od artykułów, w których autorzy zastanawiają się na tym, jak to możliwe, że prawda o III RP, a szczególnie zło i narodowa zdrada tak oczywiste szczególnie po 10 kwietnia 2010 roku nie mogą dotrzeć do świadomości tak dużej rzeszy naszych rodaków.

Tak, jest to wielka zagadka, bo przecież nawet w PRL-u gdzie o wiele trudniej było dotrzeć do prawdziwej informacji, z tym postrzeganiem i identyfikowaniem zła było o wiele lepiej.

Ja na swój użytek mam nieco inne wytłumaczenie tej przedziwnej sytuacji i niewytłumaczalnie wysokiego poparcia dla ekipy zdrajców, którzy otrzymali Polskę w pacht od wrogich nam, obcych służb specjalnych.

Te blisko już 70 lat kształtowania w narodzie duszy niewolnika i społeczeństwa o postkolonialnej mentalności doprowadziły do tego, że Polacy gdzieś tam głęboko w środku zdają sobie sprawę z tragicznej sytuacji własnego państwa, lecz pęta ich i paraliżuje tak zwany syndrom bitej żony.

Myślenie tego typu polega na stałym wmawianiu sobie, utrwalanym sprytnie przez medialne gadzinówki, że co prawda chłop leje, wynosi z domu wszystko, co wartościowe i trwoni na wódę i dziwki, ale przecież zawsze pod koniec miesiąca rzuci parę groszy na chleb, kiełbasę i ciuchy z lumpeksu.

Nie ma, co się stawiać i odważnie domagać się rozwodu czy pędzić na policję lub do prokuratora gdyż przyjdzie drugi i będzie już tylko lał, bez tego chleba, kawałka kiełbasy i rzuconych paru łachów na grzbiet.

Nawet pomijając już internetowe płatne mendy i tak zwanych „najwyżej cenionych dziennikarzy”, którzy wynoszą do rangi cnót każde zaprzaństwo i zdradę tej bandy szkodników rządzących Polską to i tak oprócz nich roi się wszędzie od ludzi, którzy starają się w jakiś ekwilibrystyczny sposób to czynione im zło przedstawić, jako czyste dobro.

Wygląda to niestety tak, jakby ta od lat bita i maltretowana żona słysząc kroki powracającego do domu oprawcy, pudrowała pospiesznie twarz, malowała usta i wskakiwała na stół ze śpiewem i tańcem licząc, że dzięki temu zamiast pięścią tym razem wyjątkowo oberwie tylko z tak zwanego liścia.

Świadczy to wszystko o przetrąconym kręgosłupie sporej części naszych rodaków spowodowanym zbiorowym skokiem na główkę i to skokiem wykonanym moim zdaniem z pełną świadomością pustego basenu i naiwnym przekonaniem, że może się uda i jakoś to będzie.

W kolejnym artykule „Otwieram dyskusję: Co robić?”,  Pani Ewa Stankiewicz pisze:

„Co robić, kiedy zdrowy rozsądek podpowiada rozwiązania, które nie mieszczą się w głowie? Garść faktów. Premier Polski Donald Tusk oddał śledztwo w sprawie śmierci polskiego prezydenta w dyspozycję władzom Rosji, jednocześnie osobiście zabronił swojemu ministrowi Bogdanowi Klichowi odwołania się w tej sprawie do NATO (o czym mówił wprost gen. Petelicki) (…) Jeśli w Smoleńsku miał miejsce zamach, to aktualną władzę w Polsce sprawują ludzie rosyjskich służb albo osoby przez te służby szantażowane. Obie sytuacje zagrażają bezpośrednio naszej państwowości i osobistemu bezpieczeństwu. Jeśli w Smoleńsku był zamach, to Polska pozbawiona własnych służb i dowództwa armii jest w stanie niewypowiedzianego konfliktu po akcie agresji na najwyższe organy państwa. Co to oznaczałoby dla zdrowego rozsądku? Jak ma się zachować człowiek, który nie chce w to wierzyć, ale na podstawie wszelkich przesłanek rozum podpowiada mu, że to najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń?

Zadaję więc Państwu to pytanie: co robić?”


Oczywiście nie znam wyczerpującej odpowiedzi na tak postawione pytanie, ale myślę, że sporą jej część Pani Ewa nieświadomie zawarła już w swoim tekście.

Po pierwsze musimy się pozbyć lęku i blokady, które pętają nas dzisiaj, na co dowodem te zdania:

„Co robić, kiedy zdrowy rozsądek podpowiada rozwiązania, które nie mieszczą się w głowie?”

„Jak ma się zachować człowiek, który nie chce w to wierzyć, ale na podstawie wszelkich przesłanek rozum podpowiada mu, że to najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń?”

Pani Ewo zacznijmy na początek mówić odważnie i wprost o rzeczach „które nie mieszczą się w głowie”

A na pytanie: „Jak ma się zachować człowiek, który nie chce w to wierzyć(…) a rozum podpowiada mu…?”, musimy odpowiedzieć tak jak „Inka”, Danuta Siedzikówna:

„Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”

„Inka” i jej podobni, choć byli w o wiele trudniejszej niż my dzisiaj sytuacji, nie mieli dylematów typu „Co robić?”. Oni w czasie próby wiedzieli doskonale „Jak się zachować”.

My boimy się dzisiaj w 2012 roku nawet werbalnie nazwać tego, co oni bez wahania wprowadzali w czyn. Oni nie czekali na jakieś mityczne przebudzenia całego narodu czy kolejne wybory, które odmienią i uratują ich ojczyznę? Czy oni kalkulowali, kto obejmie władzę w Białym Domu po najbliższych wyborach i czy to uratuje ich ojczyznę?

Pamiętajmy, że w niepodległość z 1918 roku zaangażowanych było raptem 3 procent Polaków. Pamiętajmy, że do Armii Krajowej w jej szczytowym okresie należało zaledwie 2 procent społeczeństwa.

Ja wiem, że „Inka” i jej pokolenie mieli za idoli, „Rudego”, Anodę” i „Zośkę” a nie „Wojewódzkiego, Figurskiego czy Owsiaka”, ale tym bardziej musimy powrócić do czystego, odważnego i polskiego myślenia.

Na początek proponuję porzucić wszelkie mrzonki o tym, że Polskę w jej dzisiejszym stanie można odzyskać metodami demokratycznymi. Już tylko potraktowanie tego, jako aksjomat wyzwoli nas z pęt politycznej poprawności i przywróci jasny obraz, w którym po jednej stronie stoimy MY, a po drugiej ONI, czyli WRÓG.

Pamiętajmy też, że:

„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”

Źródła:

Ewa Stankiewicz:

http://niezalezna.pl/300…

http://niezalezna.pl/306…

Artykuł opublikowany w tygodniku Warszawska Gazeta

Polecam moją książkę:

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianaro…, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3659
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

30.07.2012 18:38

Profesor Zybertowicz proponuje rozwiązanie: http://niepoprawni.pl/bl… Zwłaszcza polecam ten kawałek gdzie mów, że przeszkadza: "Nadmierna reaktywność" - chciałoby się dodać niektórych blogerów, spolegliwie nie wymienię ;-)
Domyślny avatar

Daf

30.07.2012 19:50

Polacy, ich znaczna wiekszosc, powinni wreszcie zrozumiec, ze rzad ma obowiazek obywatelom sluzyc. Wylacznie w tym celu zostali ci ludzie przez spoleczenstwo wybrani i za to im spoleczenstwo placi. Nie wyglaszac przemowien, ale rozwiazywac problemy i godnie reprezentowac interesy Polski i Polakow za granica. Ci, ktorym " dumny i madry " narod polski powierzyl obowiazek sluzenia ojczyznie ( juz po raz drugi ! ) tych kryteriow nigdy nie spelniali i nie spelniaja. Poniewaz nie zechca ze znanych powodow opuscic swoich stolkow, trzeba ich do tego zmusic. Jestem przekonana, ze opozycja patriotyczna niewystarczajaco kontaktuje sie ze spoleczenstwem. Tak dramatycznej sytuacji w Polsce nie bylo nawet za komuny !Mysle tez, ze dobrze byloby rozwazyc slusznosc okreslenia WLADZA. To okreslenie nie jest w Europie uzywane. Np. w jez. niemieckim ( Szwajcaria, Niemcy, Austria ) uzywa sie jedynie okreslen: Regierung = rzad i Behörde = urzad. Bo przeciez obowiazkiem tych wybrancow narodu jest rzadzenie, urzadowanie, a nie WLADANIE. Serdecznie Pana pozdrawiam,
angela

angela

30.07.2012 22:47

Chodzi o warstwy przecietnych ludzi,ktorzy nie maja internetu,nie maja tunera do TV Trwam,CHCA wierzyc wladzy, ktora wybrali i miec swiety spokoj.I SKAD? SKAD? oni maja wiedziedz? oni wiedza z dekoderow Polsatu za darmo wciskanych swego czasu,TV "N", TVN i TVN24 ogladaja rutynowo,a tam wesolo i bezproblemowo i TO IM SIE PODOBA. Tutaj jest mrowie glosujacych na jowialnego bula,lub spiacych i grylujacych w dniu wyborow.I zadna sila nic nie zmieni dopoki nie bedzie drogi dojscia do tych ludzi. TV Trwam multipleksu nie dostanie,bo z ta informacja co przekazuje- to szybki upadek sil rzadzacych.Jest tyle madrych glow,tylu profesorow i powinni dawno wymyslec sposob na dotarcie do tych warstw spolecznych.W przeciwnym razie, BEDA GINAC LUDZIE bo trzymajacy wladze sa doskonale do rozwiazan silowych przygotowani.
Domyślny avatar

antykacap

31.07.2012 01:01

to prawda, to jest juz wojna , i musimy sobie zdać z tego sprawę , przestać rozmawiać o demokracji itp. a co po wygranych wyborach? osadzą tych szmaciarzy sprzedajni sędziowie?
marco.kon

Marian Konarski

31.07.2012 13:06

Jestem tego samego zdania. Też o tym myślę. Ale zaraz z tyłu głowy pojawia się pytanie. Dla kogo ? I tu nie znajduję motywacji. Mam ponad 60 lat, dorosłe, wykształcone na państwowych uczelniach dzieci. Dostali wszystko czego potrzebowali w sensie materialnym i emocjonalnym. Ale poszli własną drogą, szkoda tylko że nie na własny rachunek. Oni są już tylko europejczykami którym własne państwo nie jest potrzebne. Za to ponoszą odpowiedzialność mainstreamowe media. I ci w których pracują. Nasza zemsta powinna być skierowana głównie w ich kierunku. Tylko fizyczna eliminacja tego gówna może jeszcze uratować nasze Państwo Polskie.
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 241
Liczba wyświetleń: 5,602,398
Liczba komentarzy: 6,862

Ostatnie wpisy blogera

  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...
  • Pałka antysemityzmu traci moc

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…
  • NASZ_HENRY, ..,,,.,., Trzeba "żebyśmy cały czas pamiętali jaka banda dorwała się w Polsce do władzy" 😡

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności