Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Radek, Żorż i Nikoś, czyli chłopaki z Oxfordu

kokos26, 28.07.2012
 

Gdyby tak TVN24 przeprowadził sondaż na najbardziej znanego polskiego absolwenta Oxfordu to daje głowę, że najwyższe miejsce na pudle zająłby Radek Sikorski, a tuż zanim uplasowaliby się, Nikodem Dyzma i Żorż Ponimirski.

Co prawda ci dwaj ostatni to tylko postaci z powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, a Dyzma na dodatek tego Oxfordu nawet na oczy nie widział, a lata, kiedy miał tam rzekomo pobierać nauki w rzeczywistości spędził rzępoląc na mandolinie to faktem jest, że nasz Radek wcale lepiej na ich tle nie wypada.

Można nawet posunąć się do stwierdzenia, że nasz szef MSZ swoimi cechami charakteru przypomina często zarówno Nikodema Dyzmę jak i pomylonego nieco Żorża Ponimirskiego.

Za każdym razem, kiedy oglądam Sikorskiego jak stroi on te swoje miny, zaciska usta i posyła w świat ten charakterystyczny uśmiech cynika z tym nieskrywanym poczuciem wyższości to tak, jakbym widział Dyzmę stojącego przed lustrem i podziwiającego swój rzymski profil, albo samego il Duce, czyli Benito Mussoliniego pozdrawiającego tłumy. 

Teraz należy się czytelnikom wyjaśnienie, dlaczego akurat przyszło mi do głowy zająć się tym wyjątkowym bufonem. Otóż światło dzienne ujrzały jego zeznania złożone w prokuraturze i zanim do nich przejdę przypominam, że dotyczą one ministra spraw zagranicznych, czyli człowieka wytypowanego na to stanowisko przez Donalda Tuska oraz jego stosunków i współpracy z głową polskiego państwa, Prezydentem Polski wybranym przez naród w demokratycznych wyborach, czyli śp. Lechem Kaczyńskim.

W hierarchii państwowej porównanie tych dwóch stanowisk przypomina nieco zestawienie ognistego rumaka z mułem czy wręcz osłem. Po prostu inna liga.

Tylko pamiętając o tej różnicy i sile mandatu obu polityków zrozumiemy skandaliczne zachowania się Sikorskiego wynikające ze zwykłej ludzkiej podłości oraz niechęci czy wręcz nienawiści, jaką musiał czuć do prezydenta, a także taki rozrost własnego „Ja”, który wcześniej czy później rozsadzi tę żałosną postać, która w żadnym szanującym się państwie nie mogłaby nawet z daleka powąchać stanowiska, jakie mu powierzono w polskiej republice bananowej.

Oto jeden tylko kwiatek z zeznań Radka-Oxfordczyka:

„(…) Odradzałem prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu tę wizytę zarówno w rozmowach urzędowych, jak i publicznych, np. w programie Tomasza Lisa. Uważałem, że dublowanie wizyt prezydenta i premiera nie służy wizerunkowi państwa polskiego, szczególnie wobec tak trudnego partnera jak Rosja. Sugerowałem, że właściwym uzupełnieniem spotkania premierów Polski i Rosji byłaby wizyta na grobach w Charkowie oraz jego udział na defiladzie w dzień zwycięstwa w Moskwie.(…) Potwierdzam, że odradzaliśmy prezydentowi udział w uroczystościach w Katyniu. Naszą intencją było zasugerowanie prezydentowi udziału w uroczystościach dnia zwycięstwa w Moskwie (…)”

Jest to doskonały przykład tego jak ogon próbował kręcić psem. Poraża też niespotykana pycha oraz zadufanie w sobie dochodzące do absurdu. Udział tego „giganta polityki” w programie rządowego propagandysty Lisa, to według niego wydarzenie takiej rangi, że głowa państwa i pracownicy

prezydenckiej kancelarii powinni stać na baczność i spijać każde słowo wypowiadane przez tego „męża stanu”.

Żeby nie zanudzać dodam tylko, że z zeznań składanych w prokuraturze wynika, że Sikorski blokował Prezydentowi RP dostęp do oryginalnych treści depesz MSZ, a zamiast do Katynia sugerował głowie państwa udanie się do Moskwy na defiladę z okazji zwycięstwa nad faszyzmem.

Nawet gdyby nie doszło do tragedii z 10 kwietnia 2010 roku to działania Sikorskiego nie mogłyby być traktowane tylko jak szczeniackie wybryki złośliwego 50-latka, który nie zdążył jeszcze doróść i prezentuje mentalność Kargula albo Pawlaka czyniących sobie wzajemnie różne złośliwości.

Sikorski ewidentnie i świadomie łamał prawo oraz konstytucję, za co powinien kiedyś odpowiedzieć. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w poważnym państwie to nie jest zakład szewski gdzie właściciel, Radek Sikorski traktuje głowę państwa jak nielubianego czeladnika, którego posyła kilka razy dziennie po piwo.

A teraz opinie prawników oraz konstytucjonalistów:

Prof. Ryszard Piotrowski: –„W sytuacji naruszenia konstytucji powinny zostać wyciągnięte konsekwencje konstytucyjne. Uruchomienie działań zmierzających do postawienia Radosława Sikorskiego przed Trybunał Stanu należy do posłów bądź prezydenta (…) Ze względu na konstytucyjne zadania prezydenta, powinien on mieć stały, pełny i niezakłócony dostęp do informacji, którymi dysponuje minister spraw zagranicznych. Ta zasada wynika ze wstępu do ustawy zasadniczej, ale i dalszych jej postanowień, które mówią o udziale prezydenta w prowadzeniu polityki zagranicznej. Nieprzestrzeganie tych zasad to złamaniekonstytucji”

Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku: „Nie można ograniczać dostępu prezydenta do informacji, w przeciwnym razie mamy do czynienia ze złamaniem konstytucji”

„Najwięcej problemów przysparzają światu ludzie, którzy pragną być uważani za ważne osobistości”.To słowa angielskiego poety i dramaturga Thomasa Eliota, także absolwenta Oxfordu, który mówiąc to chyba przewidział, że progi tej szacownej uczelni przekroczy kiedyś Radek Sikorski.

Nie dowiemy się już nigdy czy także Dołęga-Mostowicz tworząc postaci Nikodema Dyzmy i Żorża Ponimirskiego chciał nas przestrzec przed Radkiem-Oxfordczykiem.

Źródła:  

http://niezalezna.pl/310…

http://niezalezna.pl/310…

http://niezalezna.pl/310…


Artykuł opublikowany w tygodniku Warszawska Gazeta

Polecam moją książkę:

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianaro…, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3786
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

28.07.2012 13:03

studiował czy kafelki wykładał ;-)
Domyślny avatar

xena2012

28.07.2012 13:33

szczytem jego możliwości jako szefa MSZ jest decyzja o powieszeniu w polskich ambasadach portretów Komorowskiego.Kto wie może nawet wieszał je osobiście,żeby podkreślić ważność tejże decyzji i wykazac się przed PO poczuciem dobrze spełnionego obowiązku jak na rasowego ,,dyplumatę'' przystało.Tego wszakże nie wiemy ,bo z wrodzonej skromności nie pochwalił się na Twitterze.
Domyślny avatar

Loli

28.07.2012 19:08

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na nie oczekujmy za wiele po tym absolwencie Oxfordu

No ja bym jeszcze dodala , do tych szczytowych osiagniec , awanture w hotelu, ktory nie mial polskiego programu telewizyjnego, bo po prostu nie przewidzial, ze nasz oxfordczyk (celowo mala litera)u nich sie zatrzyma. A czy nie mogl sobie popatrzec na jakis program obcojezyczny? Przeciez dogadywal Panu Prezydentowi Kaczynskiemu, ze powinien znac jezyki - poliglota jeden.
Domyślny avatar

Młody Człowiek

28.07.2012 14:41

Mam taką propozycję, by porównać sobie wystąpienie Radka Sikorskiego w Berlinie a przemówienie ministra J. Becka z maja 1939r. To pokazuje jak bardzo różni się obecna polityka MSZ z tą przedwojenną, kiedy Ojczyzna zaraz po Bogu stanowiła najwyższa wartość. Obecnie wszyscy chcą za wszelką cenę utrzymać pokój, nawet za cenę najbardziej poniżających ustępstw. Jedną z nich jest m.in pakiet klimatyczny, którego negocjacji nie podjął się Radziu S. Józef Beck powiedział podczas wspomnianego wystąpienie, że my w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Gdzie teraz podziała się ta przedwojenna odwaga, czyżby struchlała i została pokonana w pojedynku z rządowymi pieniędzmi ? A może inny jest powód tego zjawiska ?
PS

Gasipies

28.07.2012 16:34

przypomnę, że pan premier poznał po oczach kłamstwo, onegdaj
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 241
Liczba wyświetleń: 5,602,406
Liczba komentarzy: 6,862

Ostatnie wpisy blogera

  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...
  • Pałka antysemityzmu traci moc

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…
  • NASZ_HENRY, ..,,,.,., Trzeba "żebyśmy cały czas pamiętali jaka banda dorwała się w Polsce do władzy" 😡

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności