Moje relacje z Panem Bogiem nie są łatwe, więc może nie ja powinienem zabierać w tej sprawie głos. Ale orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie konieczności ściągania krzyży ze ścian włoskich szkół jest na tyle oburzające i po prostu głupie, że należy się zastanowić nad najdalszymi jego konsekwencjami. Już zelektryzowały się w naszym kraju środowiska i osoby skrajne i marginalne w swym antyklerykalizmie, w postaci posłanki Senyszyn czy prezydenta Stalowej Woli, którzy już przebierają nóżkami na myśl o pościąganiu także ze ścian polskich szkół krzyży.Gdyby miało do tego dojść, gdyby naprawdę Polska została zmuszona do tego typu zachowań, do zdejmowania symboli męki Chrystusa ze ścian szkół czy szpitali, to należy poważnie rozważyć opuszczenie przez nasz kraj Rady Europy.A tak na marginesie - to teraz dopiero widać, że Włodzimierz Cimoszewicz byłby najlepszym szefem tej instytucji. Skrzywdzili go, naprawdę go skrzywdzili. A Donald Tusk wiedział jednak doskonale kogo i gdzie wysyła.