Otrzymane komantarze

Do wpisu: Święta a rząd poddał się rosyjskim zagrożeniom -biała flaga2
Data Autor
damascen
Mógłby Pan zadać sobie minimum trudu i wkleić choćby - ze strony Min. Rozwoju - taki passus: Do uruchomienia tego programu niezbędne były trzy elementy: pozytywna decyzja Komisji Europejskiej – uzyskana 8 grudnia 2016 r., podpisanie przez trzy strony (KE, Polskę i Federację Rosyjską) tzw. umowy finansowej, będącej doprecyzowaniem programu oraz przygotowanie instytucjonalne i merytoryczne. Wynika z niego, że Targalski zaatakował rząd Beaty Szydło; co z tego, że poniewczasie? Ano to, że jego atak podważa przywództwo Jarosława Kaczyńskiego pod pozorem ataku na Morawieckiego...  Targalski nie jest jednak "ukrytym agentem Moskwy" - on po prostu woli Macierewicza; ma prawo, ale dobrze wiedzieć, o co idzie, a nie przepisywać "jak leci"!  
Do wpisu: Judasz: użyjcie syryjskich dzieci! Więc Gowin kocha dzieci?
Data Autor
Co do chrześcijan syryjskich,sprowadziła ich spora grupę fundacja prowadzona przez urocza dziewczynę niemałym nakładem sił i środków ,przygotowano mieszkania ,zapewniono wszystko do życia ,nikt tu nie został ,wszyscy wyjechali nawet nocy nie spędzając w czekających mieszkaniach .Trudno nie zrozumieć rozgoryczenia tej pełnej dobroci dziewczyny a fundacja zakończyła działalność.
Szóstka z koroną.
Dziadów z ludzi robicie ,ej krótka twoja pamięć i wybiórcza.Dam ci radę -zbierz podobnie myślących i z hasłem "rabujcie co zostało wam zrabowane"ruszaj w Polskę a jest co rabować  u tych co rabowali .Powinno wystarczyć!  Śnieżyce w USA a u nas kwitną wiśnie,gaśnie gwiazda we wszechświecie ,zalęgnie się łupież to kto winien ,no jak to kto,pisory! Łupież jak łupież ale kołtun jak zawsze ma się znakomicie! 
angela
Czy krol Arabii Saudyjskiej nie moze pomoc sierotom z Syrii,tylko  Polska??? Emerytom pomozcie, bo glodowe pieniadze dostaja. Nawet na Święta,  ani grosza. I na pewno,przy nastepnych wyborach nawet ojciec Tadeusz nie zmobilizuje moherow do głosowania na was. Przywileje dla inwestorow, miliony dla wszystkich, a dla biednych starych NIC. Szlachetna paczka za was zalatwia.  Dziadow z ludzi robicie, ze musza zwykli ludzie pomagac. Ja pomoge,i ini, ale to nie rozwiazuje tematu.  
xena2012
Jaka to hipokryzja brac na litość wobec dzieci.Pan Gowin chce podjąc dialog z Kosciołem w sprawie leczenia w Polsce.A czy Kosciół wymuszając na nas leczenie dzieci imigrantów wie jak wyglada w ogóle  nasza służba zdrowia,jakie ma bolączki ? Jakim prawem abp Gądecki oczekuje od Polski nadal biednej bo na dorobku tworzenia ,,korytarzy Humanitarnych dla całych rodzin? Przecież te chore dzieci nie przyjadą same tylko z liczną rodziną? Jakim prawem abp.Gądecki w światecznej patetycznej homilii przekonuje ,że bezpieczeństwo polskich obywateli jest mniej wazne od losu imigrantów? 
Imć Waszeć
No tak. Najlepiej jest czynić dobro cudzymi rękami i jeszcze za cudze pieniądze. Ja bym też chciał, żeby rząd wysłał do zachodnich klinik na skomplikowane i bardzo drogie operacje grupę polskich chorych dzieci, chociażby z rodzin biednych i bezrobotnych rodziców. Myślę, że rząd stać na otwarcie dla Polaków korytarzy humanitarnych tego typu, żeby mogli podejmować leczenie w drogich szwajcarskich lub niemieckich klinikach, do których dotąd miały dostęp tylko pociechy polityków i innych Kulczyków. No taki mały prezencik na gwiazdkę, przy tym waszym całym Bizancjum, panie Gowin. Śmiało, polskie dzieci się ucieszą.
Do wpisu: Czy na KUL-u już kompletnie zwariowali za państwową kasę?
Data Autor
Imć Waszeć
No coś takiego. A ta fundacja Bolla to chyba czerwona ręka niemieckiej partii zielonych, nie pomyliłem się? W każdym razie każda niemiecka partia miała lub nadal ma u nas swoje fundacje. Te fundacje to odpowiednik amerykańskich doradców w zapalnych regionach planety, czyli psów wojny. Każdy wojuje tym, czym może na mocy traktatów. Niemcy oficjalnie mało mogą i dlatego tak lgnęli do Rosji. Chociaż niepokoi mnie ostatnio to wbijanie masowemu odbiorcy stałej informacji o "słabości Bundeswehry". Jakby Polska rzeczywiście miała opuścić Unię na szkodę naszych "przyjaciół", to mogłoby się okazać, że Niemcy nagle cudownie wyprodukowali wystarczającą liczbę czołgów i samolotów w jeden weekend. ;)
Do wpisu: Samobójstwo PiSu, czy inspirowany z zewnątrz pożar na łodzi?
Data Autor
OLI
Temat zakazu/ograniczenia aborcji eugenicznych wrzucił do debaty publicznej prezydent, w czasie, gdy toczyły się negocjacje w/s ustaw reformujących sądy. Czas - ni w pięć, ni w dziewięć, forma też dziwna. Odebrałam tę wrzutkę jako próbę osaczenia PiS-u przez stworzenie nowego frontu walki. Bo przecież - gdyby prezydent naprawdę miał takie intencje - mógł sam skorzystać z przysługującego mu prawa do inicjatywy ustawodawczej, czego jednak nie zrobił.
OLI
Czy z tego wynika, że to koniec?  Mojżesz - za chwilę zwątpienia i za nieposłuszeństwo  został ukarany w ten sposób, że doprowadził swój lud aż do wrót Ziemi Obiecanej, ale sam do niej nie wszedł. Bóg pozwolił mu jednak przed śmiercią zobaczyć tę ziemię - z góry, na którą go wyprowadzono. Jakie to ma znaczenie? Może ma, a może nie ma. Jednak pewne archetypy się powtarzają, i być może ten Mojżesza także. Ostatecznie trzeba pamiętać, że to Bóg prowadził Izraela i Bóg nadał mu tę ziemię, a nie jakiś człowiek. Co z tego wynika? Dla mnie to, że jeśli Bóg tak postanowił, to nic nie jest w stanie temu zapobiec, byśmy doczekali prawdy, wolności i pokoju we własnej ojczyźnie. Jeśli zaś nie - to żaden człowiek nas nie uratuje.
OLI
Mam przesyt tej historii, więc posłużę się gotowym tekstem: "(...) 1. Kaczyński nie prowadzi żadnego genialnego planu, ale usiłuje zapanować nad chaosem i popełnia fatalny błąd stawiając na Morawieckiego i mrzonki o budowaniu polityczno-gospodarczej potęgi Polski w oparciu o Trójmorze sponsorowane przez JP Morgan, USA, przychylność UE, tranzyt z Chin i co tam jeszcze Mateusz na slajdach pokazał. . 2. W PiS trwa wojna frakcji, na śmierć i życie i dlatego nikt tam nie dba o takie „pierdoły”, jak szacunek dla elektoratu i choćby próbę podjęcia rzeczowej rozmowy, wszystkim zamyka się gęby „geniuszem Kaczyńskiego” i „ruskim agentem”. 3. Media „niepokorne” i biznesy zbudowane wokół PiS zmieniały swoje stanowiska w zależności od tego na czyją szalę przechylało się zwycięstwo, redaktor naczelny Gazety Polskiej, w której piszę, ale pisać nie muszę, brał i bierze udział w tej grze. 4. W każdym zestawieniu musi się pojawić Polska, bo jakże to tak bez interesu narodowego? W moim też się pojawi. Cała Polska widziała, jak PiS ubija swoje prywatne interesy, a Kaczyński stawia nie na czarnego, ale na trojańskiego konia bankierów z JP Morgan na czele i tego się „nie odzobaczy”. Wyjście z bajzlu i dla tak inflacyjnie przywoływanego „dobra Polski”, jest jedno. Albo się PiS z rozumem przeprosi i wróci do głosu ludu, zamiast padać na kolana przed lobby, albo się media i biznesy PiS zreflektują, ograniczą apetyty i ambicje, albo to KONIEC. Czego koniec? Wszystkiego. KONIEC wciskania kitu Polakom i KONIEC „dobrej zmiany”, według reguły dajcie prawicy rządzić i otwórzcie sobie browarka. To pisałem ja: nie potrafiący zadbać o swoje interesy Piotr Wielgucki (Matka Kurka), felietonista Gazety Polskiej i wyborca PiS, który coś tam dłubał przy kilku kampaniach. PS Pozostawienie Beaty Szydło będzie początkiem powrotu do rozumu, wybór Morawieckiego początkiem końca (...)" PiS pokazało brudy partyjnej kuchni i tego się już „nie odzobaczy” http://kontrowersje.net/… Mój umysł ma jednak tą cechę, że nawet w najczarniejszej sytuacji rozglądam się za kawałkiem deski, dającym szansę na to, żeby się za szybko nie utopić. 1. Wcześniejsze wybory dają 100% pewność na powtórzenie scenariusza z 2007 roku, a nawet więcej. Połączone siły prezydenta, Kukizowców, PSL, i dezerterów z PO, Nowoczesnej i PiS-u - dają szansę na sformowanie alternatywnego rządu "wszyscy przeciw PiS" bez uciekania się do nowych wyborów. Zatem PiS musi trwać mając do wyboru przegraną za 2 lata albo od ręki. 2. Plany USA odegrały zapewne swoją rolę w utrąceniu rządów PO/PSL, ale niekoniecznie może to teraz pomóc w czymś PiS-owi. Lobby żydowskie, czy jakie by ono nie było, może obiecać USA tyle samo. 3. Kaczyński ani Polska nie mają już tyle czasu, żeby i to zawirowanie przeczekać.  
Czarno to widzę. Chyba strzelaja korki szampana w pałacu i na jego zapleczu. Główny oponent broniący pana Macierewicza i majacy realna władzę w Polsce został pokonany i jak zwykle rękami własnego obozu. Kto mógłby to gorzej rozegrać? Chyba dzieci w przedszkolu. Morawiecki + Gowin = zaplecze sejmowe i rzadowe Dudy, a wiec i panów na zapleczu pałacu.
OLI
Silniki już się grzeją. http://niezalezna.pl/210… Tyle razy przeżywałam wrogie przejęcie zwycięskiego obozu patriotycznego w rzekomo niepodległej Polsce, że właściwie pozbyłam się reszty złudzeń. W zasadzie to pozostaje już tylko modlitwa, zamiast chodzenia na wybory trzeba będzie sobie sprawić mocniejszy różaniec. Nie ma żadnych powodów, żeby wiązać jakieś dalekosiężne nadzieje z nowym wynalazkiem Kaczyńskiego, Mateuszem Morawieckim. Jego fascynacje gospodarcze jedwabnym szlakiem, sprowadzaniem siły roboczej z Ukrainy czy nawet Birmy, skuteczne opodatkowywanie wszystkiego, co jest, konsekwentne nienaruszanie interesów banksterskich - to wszystko pomaga sobie wyobrazić, co jeszcze może się wydarzyć. Oczywiście, można ten wybór kalkulować i w ten sposób, że Morawiecki nie posiadając własnego zaplecza politycznego - będzie musiał szukać poparcia na Nowogrodzkiej. Może, ale nie będzie to długo trwało. Bo pewnie raz-dwa znajdzie sobie lepsze poparcie niż to na Nowogrodzkiej. Morawiecki ma załatwić kasę, zapewne od Żydów, bo ostatnio mamy jakieś dziwne wzajemne kokietowanie. Czy myśmy już tego nie przerabiali? Myślę, że geniusz Kaczyńskiego polegał na niesamowitej cierpliwości, na znoszeniu wszystkiego, bez krzyku i bez desperacji. Przetrzymał wszystko i doczekał chwili, kiedy ciała jego wrogów przypłynęły rzeką. Doczekał chwili, kiedy USA potraktowało Polskę poważnie, jako ostatni swój przyczółek w Europie. To też miało swoje znaczenie. Też, albo przede wszystkim. Jakim, q..a, trzeba by pechowcem, żeby to wszystko przerąbać w szamotaninie z krakowskim wykształciuchem animowanym przez lalkarzy ze WSI?
Roz Sądek
@smieciu "Bankier. Musi znać i zna to środowisko. Ma rzeczywistą władzę w rządzie. Jest partnerem do rozmów. Zna te wszystkie układziki. Zależności...." Koń by się uśmiał .
Jabe
Nie rozwinął Pan wariantu inspiracji z zewnątrz. Myślę, że sam Pan weń nie wierzy. Wróg czyha, jak czyhał, więc co się zmieniło? Furda więc ledwie rozpoczęty i niedokończony jeszcze bój o zmienianie Polski, furda boje o KRS, SN, ordynację wyborczą – Może uznano, że już dość zdobyto i teraz ważniejszy jest sprawiedliwy podział łupów.
smieciu
Pomijając wiele innych wątków to Beata Szydło jest na stanowisku premiera dość niepraktyczna. Przykładowo leci gdzieś do Paryża i o czym, z kim będzie tam rozmawiać? Przecież nie może czegoś obiecać bo musi się konsultować z prezesem. Z zarządem partii. Nie ma sensu z nią rozmawiać gdyż może jedynie przekazać stanowisko partii, J. Kaczyńskiego, natomiast nie może podejmować decyzji. Nie może sama kreować. Ale nawet nie to jest największym problemem ale dzisiejsza polityka. Czy też polityka w ogóle. Na którą składają się najróżniejsze naciski, układy, szantaże, prawo silniejszego itp. Tysiące związków o których podejrzewam Beata nie ma większego pojęcia. Co gorsza jeśli jest ona zasadnicza i wierna ideałom, jakieś prawdziwej (naiwnej) filozofii to tym bardziej nie jest zdolna do prowadzenia polityki szefa rządu. Gdyż premier Polski jest jedynie marionetką w rękach silniejszych i musi to rozumieć. Musi rozumieć że ktoś będzie do niego mówić co ma robić. Że ktoś mu w Paryżu czy w Davos wyda polecenia a on, premier ma prawo jedynie do jakiegoś drobnego targu, wyrwania jakiś detali. Dodatkowo wiele z tej polityki jest zwykłą szopką, kupą kłamstw i kreacją iluzji. To też trzeba rozumieć i umieć się znaleźć i nie dziwić się gdy na prywatnym spotkaniu wszystko okazuje się wyglądać zupełnie inaczej niż potem jest pokazywane w TV. Do tej roli nadaje się tylko osoba, która siedzi w Systemie. Albo, która chociaż zgaduje czym jest System. Ewentualnie sama zgłasza do niego akces, sprzedaje się, pokornie przyjmuje reguły gry. Zasadniczość, sztywność, twarde zasady, niesamodzielność, nieznajomość reguł dyskwalifikuje. Zwyczajnie. Beata Szydło nie nadaje się na premiera Polski w obecnych coraz dynamiczniejszych czasach zdrady i absurdu. Co innego Morawiecki. Bankier. Musi znać i zna to środowisko. Ma rzeczywistą władzę w rządzie. Jest partnerem do rozmów. Zna te wszystkie układziki. Zależności. Kto jest kim. Nie zdziwi się gdy podejdzie do niego jakiś Lejb Fogelman i powie mu że plan wygląda tak i tak. Ludki jakieś, których nie musi znać, podjęły decyzje takie i takie. I w związku z tym Polska ma zrobić to i tamto. Po czym Morawiecki przed TV powie coś całkiem przeciwnego. Tak to działa. Tak działa się w Systemie.
Do wpisu: PiS na szczęście nie dał się nabrać na prowokację pseudoRKW
Data Autor
Niezwykle ostro pan deprecjonuje RKW Józefa Orła. Jest to też bardzo ważna inicjatywa proobywatelska, Także cenna społecznie. Nie powinna byc zwalczana tak zdecydowanie, a raczej starac sie wspólnie działać dla dobra Polski i uczciwości wyborów. Dla Polaków w obecnej chwili, która decyduje o przyszłości naszego kraju, nie należy odpychać nikogo, kto chce pomóc w naprawie chorych i szkodliwych struktur komuszej III RP, tymbardziej, że zwykli luidzie, którzy działali w RKW w wyborach 2015 roku, nie rozumieja tego podziału i takie działanie zniechęca ich do brania czynnego udziału w pilnowaniu wyborów jako mężowie zaufania. 
Jabe
Pomysł z dwiema komisjami jest rzeczywiście dziwny. Boją się, że im w czasie głosowania wyniki z teczki ukradną? W każdym razie jest to ewidentna próba rozmycia odpowiedzialności.
Do wpisu: Ratusz blokuje reklamę Krucjaty Różańcowej 11 listopada Sejm
Data Autor
Art
Dla mnie prawie święty ks. Małkowski,krótko i na temat: PAD i wiara-ks Małkowski:http://niepoprawni.pl/vi…
Do wpisu: Aneks albo powrót ubekistanu czyli W interesie WSI Al. Ścios
Data Autor
Swisspola
Pani Doroto, naprawdę nie miałem zamiaru pani, jak pisze OLI "dowalić". Chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że moim zdaniem nieuprawniony jest optymizm, iż zmiana sadownictwa, naprawdę konieczna, pozwoli usunąć agentów WSI. Sam odwróciłbym kolejność. To pozbycie się WSI umożliwi rzetelną i apolityczną reformę sądownictwa, zresztą nie tylko sądownictwa. Niestety, usuniecie agentów WSI z życia politycznego, to jest taka sama mrzonka jak ta, z 1989 roku, że komuniści skapitulują bezwarunkowo. Do dzisiaj ponosimy tego konsekwencje i jak sama pani pisze "Naprawa państwa idzie po grudzie". Tym bardziej że z całej tej afery o SN i KRS wynika tylko jeden wniosek, jak twarda jest walka w obozie władzy, nieliczących się z dobrem kraju. Proszę sobie wyobrazić PiS, gdyby brakło JK. Byłoby to drugie PO bez Tuska. Bo tak naprawdę obie partie się niczym nie różnią, a wiele ich liderów ma identyczne korzenie polityczne. To dlatego działania PiS-u koncentrują się na osłabiany Kukiza, jak działania PO koncentrują się na osłabianiu Nowoczesnej! Dowodów chyba nie muszę przedstawiać! PO stawiała na złodziei przemysłowców i banksterów, lansując postawę nowoczesnego europejczyka. PiS stawia na kupowanie plebsu, lansując postawę patrioty i narodowca. A tak naprawdę jednym i drugim idzie tylko o władzę i to za wszelką cenę! Dla mnie dobra zmiana to taka zmiana, która ma służyć wyłącznie obywatelom, a nie jakiejś partii. Upolityczniono TK, probuje się upolitycznić SN i KRS. Upolityczniono TVP i utopiono w bagnie propagandy, a jawnych złodziei z opcji poprzedniej jak HGW nie są w stanie nawet usunąć ze stołka!. Szczęście PiS-u, że ma jeszcze niezłą koniunkturę, która jak każdy rozsądny człowiek wie, nie trwa wiecznie. Dlatego, zamiast naprawiać finanse państwa i spłacać długi PiS moim zdaniem kupuje sobie elektorat. To wróci do społeczeństwa jak bumerang, ze zdwojoną siła i wszyscy za to zapłacimy. Bez obaw, bo potęgą przemysłową nigdy nie byliśmy, no, chyba że w medialnej propagandzie. Jak pani zdążyła się przekonać największy skok przemysłowy w procent, przy boomie mają najsłabsi, ale przy kryzysie też najsłabsi dostają najmocniej po 4 literkach, jeśli tego boomu PiS nie wykorzysta we właściwy sposób! Obym się mylił. Jeżeli tak liczą się ze zdaniem społeczeństwa i robią wszystko dla jego dobra to, czemu nie wprowadza obowiązującego referendum. Zrobić referendum, czy ma być obowiązkowe, czy nie, a to rząd uzna, czy jest ważne, czy nie, bo jak do tej pory robili z referendum, co chcieli. To byłby pierwszy krok w stronę społeczeństwa, a nie zabieranie pracującym i rozdawanie nierobom. Bo chyba nie ma pani wątpliwości, że właśnie tak wygląda 500+. Rząd, jeśli nie zabierze obywatela, to nawet własnymi majtkami nie może zarządzać! Chyba nie ma pani wątpliwości, z uszczelnianie podatków powinni prowadzić do ich obniżki, a nie do przeżerania wynikających z tego tytułu oszczędności. Podobnie roztrwoniliśmy majątek narodowy z reprywatyzacji! Pozdrawiam.
OLI
 Skrytykował Pan kobietę za całkiem rozsądną wypowiedź, ale nie zaproponował żadnej innej w to miejsce. Polityczne marzycielstwo jeszcze nigdzie na świecie niczego nie rozwiązało. A ja do tego właśnie gatunku literackiego zaliczam Pańskie myśli: "Czy to nie jest tak, że fakty zawarte w tym aneksie i ujawnione przechyliłyby szale i sprowokowałby do prawdziwej i rzetelnej reformy KRS i SN przekonując najbardziej sceptycznych?" Moje pytanie brzmi: Kogo by przekonały? Prezydenta nie, bo zna aneks i nie jest przekonany. Sądów nie, bo oni sami wiedzą, co mają za kołnierzem. KOD-ziarzy nie, oni walczą o to, żeby im nie wymieniano wody w ich akwarium. Więc może Michnika, albo niemieckie gazety dla Polaków? Bo reszta jest przekonana. "Oczywiście w formie odpolitycznionej!" Nawet prezydent nie jest apolityczny i znane są jego polityczne afiliacje poprzez polityczne interesy, które popiera oraz środowiska, którymi się otoczył. KOD? ulica? Kukiz?dobrzy ludzie sprzed telewizora? kto ma zrobić tę odpolitycznioną reformę, miły Panie? Jeśli sugeruje Pan, że sami prawnicy, to na niewczesne żarty się Panu szanownemu zebrało i rozmawiać nie bardzo jest o czym... A tak na marginesie - nawet przedszkola i produkcja mleka są sprawą polityczną, zaś sądy - te w obecnej postaci - są politycznie zabetonowane już w samym założeniu... "Czy nie oczyściłoby to w znacznej mierze szeregów dzisiejszej totalnej opozycji i ich możnych prowadzących z byłych służb?" Nikt do tej pory na to nie wpadł, jak rozumiem - jest to pomysł autorski, na tyle oryginalny, że zasługuje na rozwinięcie. Proszę się podzielić , jak Pan już wymyśli sposób , jak to ma zadziałać. "Jednocześnie jednak utrudniłoby to jakiekolwiek rządy polityków, ze względu na utratę zaufania społecznego." Brzmi to kukizująco, ale co - wstydzimy się przyznać? Exemplum Bolesława Wałęsy nie rokuje dobrze temu rozumowaniu. "...(...) to co będzie z tak upolitycznionym wymiarem sprawiedliwości, kiedy powrócą do władzy łobuzy z poprzedniej opcji rządzącej?" Pan się nie martwi, pan się lepiej zastanowi, co zrobić z tym upolitycznionym aparatem wymiaru sprawiedliwości, który jest i który stał się strażnikiem minionego systemu...
Retoryka na piatkę, fraszki rzecz pożyteczna, ale z meritum gorzej. Co z tego, że będziemy wiedzieć o ludziach i przekrętach WSI więcej, skoro z żadną wiedzą, jak dotąd nigdy nie było żadnego skutecznego działania, z powodu słabości, jak na razie naszego państwa. Zwyczajni ludzie maja taki natłok przekazywanych wiadomości, że jednym uchem wpuszcają, a drugim wypuszcają. Sa przyzwyczajeni do informacji coraz bardziej ekstremalnych i reaguja na nie zobojetnieniem. To nie zwykli ludzie maja działac w sprawach tej wagi, jakie są zawarte w takich aneksach, których zapewne niedługo będzie więcej. Nalezy na tyle wzmocnić nasze państwo i jego organy, pracą u podstaw, co czyni JK, żeby działania były skutecznymi cięciami po tej mafii, a nie takimi jak z reformą sądownictwa i wieloma innymi. Nie ma pan zaufania do PIS i JK, a ja przeciwnie. Naprawa państwa idzie po grudzie, bo siła złego na jednego, ale z Bożą pomocą napewno w dobrym kierunku. Poza tym kto inny miałby przejąć władzę? Widzi pan kogoś na ich miejsce, jakąś tajemną siłę, skoro pan tak narzeka? Własnie po to żeby nie było potopu, trzeba działać rozważnie.
Swisspola
Tutaj się z panem absolutnie zgadzam. Lustracji nie przeprowadzono, aby niewinnych nie powsadzać do wiezienia, choć nikt nie miał zamiaru ich wsadzać do wiezienia, jeśli nie złamali prawa. Taka była jednak narracja Michnika i całej tej zakłamanej UB-eckiej bandy. Ich należało jedynie odsunąć od stołków, wtedy nie rozkradliby nam majątku narodowego i nie zapaskudzili swoimi ubeckimi bękartami mediów, sadownictwa, służb i polityki itd. Winę za to ponoszą nie ci Ubecy i sprzedawczyki TW walczący o życie, ale ekstrema, która dała im argumenty antylustracyjne. Konieczność dzisiejszego reformowania KRS czy SN to tylko konsekwencji tej głupoty sprzed 30 lat.
Swisspola
Kiedyś ułożyłem taką fraszkę, która idealnie pasuje do pani wypowiedzi: "Nie przecz, gdy mówi dama, z czasem zrobi to sama!" Czy naprawdę uważa pani, że pozostające w gestii pana prezydenta ujawnienie aneksu WSI jest możliwe wyłącznie po reformie KRS i SN. Czy to nie jest tak, że fakty zawarte w tym aneksie i ujawnione przechyliłyby szale i sprowokowałby do prawdziwej i rzetelnej reformy KRS i SN przekonując najbardziej sceptycznych? Oczywiście w formie odpolitycznionej!. Czy nie oczyściłoby to w znacznej mierze szeregów dzisiejszej totalnej opozycji i ich możnych prowadzących z byłych służb? Jednocześnie jednak utrudniłoby to jakiekolwiek rządy polityków, ze względu na utratę zaufania społecznego. Nawet propaganda Kurskiego by nie pomogła. Bo jeśli miałbym nawet zaufać obecnej władzy PiS-u, od czego jestem bardzo daleki, to co będzie z tak upolitycznionym wymiarem sprawiedliwości, kiedy powrócą do władzy łobuzy z poprzedniej opcji rządzącej? Czy naprawdę nie ma pani takich obaw? Czy uważa pani jak poprzednicy, że po nas choćby POTOP?
smieciu
Pani Doroto sprawa aneksu została zamknięta a wypowiedź J. Kaczyńskiego jest jedynie kropką nad i. Sądy nie są tu najważniejsze. Bo przecież zacząć powinno się od zebrania materiału dowodowego itd. Jest mnóstwo rzeczy do zrobienia zanim się uruchomi sądy. Jest mnóstwo rzeczy, które można zrobić bez sądów. Tu nie chodzi właściwie o osądzenie ale o zwykłe odstawienie tych ludzi. Do czego często sądy nie muszą być potrzebne bo może wystarczy ich zwolnić. Ze stanowisk w służbach czy w jakichś podmiotach zależnych od rządu. Gdyby (prawdziwy) aneks ujawniono możnaby próbować zdobyć jakąś orientację czy coś w tym kierunku się dzieje. Bez tego nie poznamy konkretów. Będzie mogła pani polegać jedynie na wierze że rząd coś z tym robi. Sytuacja bardzo przypomina np. to co się stało z lustracją w Kościele. Można jedynie wierzyć że oni dokonali samooczyszczenia. Bo przecież nie ujawnili żadnych szczegółów. Gorzej jeśli wyglądało ono jak słynne samooczyszczenie środowiska prawniczego. Teraz pozostaje nam wiara w samooczyszczenie środowiska służb. Które jednak są tak naprawdę eufemizmem na prawdziwy ośrodek władzy w Polsce. Aneks był jakimś okienkiem, przez które mogło wpaść trochę światła, pokazać jakieś nici, punkty zaczepienia. Niestety. Zostało zamknięte. Choć ma pani chyba rację co do tej Kasandry. I tak pewnie mało kto przekona się do tego co piszę. Choć jest to po prostu logiczne. Nie da się podważyć zaangażowania służb w zwycięstwo PiS. Dowód to afera taśmowa. Ciężko podważyć że te służby były w dużej mierze te same co wspierające dotychczasowy układ. Wystarczy spojrzeć jak skompromitowano Bula, jak posłużono się Kukizem by wygrał... znów ich człowiek! Zatem służby nie działały wbrew swoim interesom. Jednocześnie wykonały zadanie postawione im przez CIA: ma wygrać prawica. CIA nie interesuje czy to będzie prawica malowana. Ich interesuje że władza wykona zadanie: będzie prowadzić politykę konfrontacyjną wobec Putina. Jeśli tak ma wyglądać ta polityka to chyba oczywiste że kluczowe stanowisko ministerstwa obrony obejmie swój człowiek. Człowiek, którego wiedza powinna go chyba już dawno pchnąć do „samobójstwa” a który zdobywa kolejne szczeble na drodze do szczytu władzy. Wydaje mi się raczej oczywiste że jeśli ktoś ładuje swoje wojska na jakiś teren to jego obowiązkiem jest rozpoznanie tego terenu, zabezpieczenie bezpieczeństwa itd. CIA to nie dzieci. Tego nie trzeba brać na wiarę. Oni po prostu mają to pod kontrolą. Mają swoich ludzi itd. Bo nie ma innego wyjścia. A sprawa wojsk była organizowana zanim nastał Trump i zanim nastał PiS... CIA nie miało oporów przed poprzednią władzą ani polskimi służbami. Nad czym więc tu dalej filozofować? CIA dogadała się. Zresztą nie pierwszy raz. Przecież rok 1989 też był pod ich kontrolą. Zapomnieliście? Nie było wtedy UE itp. Jest WSI, jest Macierewicz. A co z Rosją, zobaczymy.