Otrzymane komantarze

Do wpisu: Solidarność UE z Polską??? Kiedy??? Może mi ktoś przypomni!
Data Autor
Sir Winston
Jakoś od wczoraj nikt nie podał jednego choćby przykładu solidarności Unii Europejskiej wobec Polski, który mógłby mieć na myśli Donald Tusk.
NASZ_HENRY
POświata solidarności - tak jest ;-)
Stan
UE to miejsce,gdzie silniejsze państwa realizują swoje interesy kosztem tych słabszych.A solidarność Niemiec z Polską to śmiechu warta farsa.Niestety.
Do wpisu: Taśmy z PO czyli zdjęcia z agencji towarzyskiej
Data Autor
Sir Winston
Kelnerzy? W agencji towarzyskiej...? ;-)
NASZ_HENRY
Kelnerzy robili za statywy do aparatów ;-)
Do wpisu: Wielkie Żarcie przyspiesza przed POtopem?
Data Autor
Ma Pan rację.Na moim terenie wybory prezydenckie były wyjątkowo dobrze pilnowane.Raz:dobór ludzi do komisji i na mężów zaufania,rzutkiego koordynatora między komisjami w dzień wyborów,szkolenia.Była wiedza,że nastąpi fałszowanie wyborów,nie było tylko wiadomo w jaki sposób.Doskonała organizacja i rzeczywiste zaangażowanie ludzi sprawiło,że pierwsze podejście do sfałszowania głosu zostało natychmiast wyłapane,a tym samym klucz do fałszowania.Czerwony alert do wszystkich komisji nastąpił natychmiast. Teraz będzie podobnie :) Pozdrawiam.
Sir Winston
Musimy pilnować wyborów. Wychlustanie nawozu ze Stajni będzie zależało od tego, na ile będziemy patrzeć na ręce komisjom wyborczym. ONI się lepiej przygotują niż poprzednim razem. Będą też mieli większą motywację, bo prokuratura może zaproponować status świadka koronnego tylko jednemu, temu który jesienią pierwszy zacznie sypać, a więc woleliby zachować dzisiejszy układ, kiedy prokuratura tańczy tak, jak jej Parawan Oszustwa zagra. Pozdrawiam
Żartem byłoby nazwanie dzisiejszej sytuacji Polski stajnią Augiasza,chyba,że do n-tej potęgi.Ja jednak mam niezachwianą wiarę,że jesienią osiągniemy taki wynik w wyborach,że ten cały nierząd,brudy moralne,korupcję,niekompetencję na każdym kroku, itd. zlikwidujemy włącznie z postawieniem winnych tej sytuacji,przed sądem.
Sir Winston
Wodą święconą trzy razy dziennie bym go skrapiał ;-)
Sir Winston
Wymowna ilustracja skutków wstawienia go na ten urząd. Jak się przy tym okazało po fakcie, sprawa z bpem Wielgusem była montażem służb; kolejny temat na osobną notkę. W każdym razie biskup Wielgus byłby problemem i zawodem dla (k)ałtorytetów III RP podobnym do arcybiskupa Hosera. A biskup Nycz... przecież musi zdawać sobie sprawę, co takie polecenie oznacza dla jego duszy...? Jeśli w nią wierzy, oczywiście :-/
angela
Swiety Michale Archaniele, ........ egzorcyzm dla z wlasnej woli ekskomunikanta, obowiazkowy.
angela
Sluzba nie druzba.
..."KTO odprawi tę mszę dziękczynną," (?) NYCZ??? NYCZ!!! :o(
Do wpisu: Co się zmieniło, że możliwy był wybór Andrzeja Dudy?
Data Autor
Sir Winston
Na pryczy się mają budzić ich wybrańcy.
angela
Wyborcy PO,obudzili się z ręką w nocniku.
Sir Winston
"Co wzleciało, to spaść musi!" Antypolski układ tylko dlatego jeszcze nie wierzy, że upada, bo jeszcze nie wyrżnął. Kontrola w każdym obwodzie i na wszystkich szczeblach, docelowo - analiza oprogramowania KBW. Przejechanie się choćby do każdej komisji, żeby zrobić zdjęcie każdego protokołu, najlepiej - udział w każdej komisji. Prawo i Sprawiedliwość, tj. dokładnie rzecz biorąc - sztab Andrzeja Dudy, zdołał ominąć media reżymowe zwracając się do wyborców bezpośrednio; kawał ciężkiej, żmudnej roboty. Można było? Było można! Obsadzenie komisji też jest możliwe, jest nas dość do pieczenia chleba. Tylko my sami możemy sobie przywrócić nadzieję, a może już ją przywróciliśmy...? Pozdrawiam
Sir Winston
Albo na KBW i jeszcze lepszy system przekrętu wyborczego.
Sir Winston
Jak napisałem powyżej, w notce, uważam, że mamy liczebną przewagę nad obozem antypolskim dłużej niż od ostatnich wyborów. Tym razem udało nam się - częściowo - jak to ujęła ś.p. Anna Walentynowicz, na nowo się policzyć. Wyszło więcej niż kiedy nas liczą Antypolacy. Faktem jest jednak, że kontakt z reżymowymi mediami jest szkodliwy dla szarej substancji mózgowej. W końcu Tusk Vision Network został wymyślony przez najlepszego propagandystę PRL I, a jego szefem ustanowiono wymarzonego kandydata tegoż propagandysty. Można śmiało powiedzieć, że spełnił oczekiwania. Podobnie stało się również z przedsięwzięciami innych 'specjalistów od śpiewu i mas', którzy zdobyli 90% przekazu PRL bis. Ale to temat na osobną notkę, zdaje się, że już przeze mnie napisaną. Ta zaś mówi o tym, że musimy ICH pilnować, kiedy zbliżają się do naszej urny wyborczej. (Czemu również poświęciłem kilka notek, zapraszam ;-) )
Sir Winston
"Nieważne, kto jak głosuje. Ważne, kto głosy liczy" - tako rzecze Josif Wissarionowicz. Stawiam pewną tezę w powyższej notce. Pan wpisuje się w sam początek.
NASZ_HENRY
Komorowski przegrał bo chytra Kopaczowa POżałowała mu 10 mln na bilbordy ;-)
Es
Niestety nadal niewiele się zmieniło.To tylko chwilowe tąpnięcie,którego efektem będzie nowy garnitur ludzi z dotychczasowego kręgu u władzy.Jeszcze nie nadszedł czas na rzeczywistą zmianę tak świadomości jak i mentalności Polaków.Na razie Duda wygrał,ponieważ do kilku osób więcej dotarło,jak są robieni,mówiąc łagodnie,w balona,paru innych ledwo ciągnących od wypłaty do wypłaty, mocno się zbulwersowało przez "ośmiorniczki" za dwa tysiące.I to tyle.Niedługo im przejdzie.Nikt jeszcze nie myśli i nie podejmuje wyborów myśląc w kategoriach przyszłości swojej i swoich dzieci. Dobrze zakorzeniony "homo sovieticus" ciągle dominuje nad świadomością wolnego człowieka i potrzebą szycia tego państwa na miarę wymagań nowoczesnego społeczeństwa i konfrontacji z całym otaczającym światem. Pranie mózgów polityką "tu i teraz" i "ciepłej wody w ścianie" ma swoje efekty.Chociaż przez pewien czas wydawało się,że czasy kiedy dobre wyniki zastanawiania się jak i co zakombinować,aby mieć co do gara włożyć,jako miara osobistego sukcesu i przyczyna zadowolenia bezpowrotnie minęły,to stare nawyki zostały.Urozmaicone tylko przez komórkę przy uchu i "taniec z gwiazdami"
Jabe
Zmianę należy tłumaczyć dwoma rzeczami: Po pierwsze, straszenie PiS-em przestało działać – za dużo, za długo. Po drugie, prezydent Komorowski bardzo się starał przegrać. Przed pierwszą turą podpisał się pod osiągnięciami PRL-bis i w konsekwencji wziął na siebie wszystkie winy ostatniego ćwierćwiecza. Potem poparł kukizowe żądania, czym dowiódł swojej koniunkturalności.
Jabollissimus
Bardzo, bardzo! Za! Moc nasza (praca przez czas) musi być na jak najwyższym poziomie. System nie jest wszechmocny. W przypadku naszej mobilizacji - system jest słaby.
Do wpisu: Ochrona Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego
Data Autor
Sir Winston
Uprzejmie dziękuję! Pozdrawiam
(1) Z przyjemnością czyta się Pańską wypowiedź, choć elementy czwartego akapitu („...,Nie jest możliwe stworzenie..”) wzbudzają wątpliwości: * Międzymorze w aspekcie terytorium czy też jako pewna struktura „cywilizacyjna” nie ma już tego znaczenia jak w początkach XX wieku. Czynnik terytorium w ogóle stracił na znaczeniu (wyjąwszy jedno wykorzystanie, o czym później). Rosja zresztą ma narastający problem ze swoim terytorium takim, jakie jest. Niemcy z kolei nie muszą nas fizycznie okupować by w obecnej skali korzystać z naszego potencjału (choć nie bez pewnych korzyści dla nas). Ogólnie, metody i technika politycznego i ekonomicznego podporządkowania poszły bardzo do przodu, a gdy trzeba to można obejść krnąbrnego delikwenta – przykładem jest rura na dnie Bałtyku. * Drugi wymiar sprawy to mniej czy bardziej skrywane animozje w stosunkach wzajemnych krajów naszego rejonu. Dość popatrzeć na stosunek do Polski takich krajów jak Litwa czy Ukraina. * Trzeci wreszcie wymiar to konieczność poszerzenia percepcji istniejącego podporządkowania i zagrożeń, poza duet rosyjsko-niemiecki. Proszę tu wejrzeć na fakt, że reforma państwa i gospodarki została opracowana przez Sachsa i Liptona ,z Sorosem w sponsorskim tle. Implementacja dokonywała się przy udziale ekspertów, doradców, rzeczywistych czy „przejściowych” inwestorów, wreszcie rozmaitych fundacji czy instytucji i agent rządowych z USA. Sterująca rola żydowskiego lobby w USA w sposób naturalny ułatwiła w tym procesie uprzywilejowaną pozycję na scenie zmian dla mniejszości żydowskiej w Polsce a w konsekwencji naturalny udział Izraela, obok USA (co na jedno wychodzi) w oddziaływaniu na stan rzeczy i bieg spraw w Polsce i polskich na świecie.