Otrzymane komantarze

Do wpisu: Kukliński czy Jaruzelski - Macierewicz czy Komorowski?
Data Autor
Zla Wola jest dowodem na istnienie swiadomosci.. Swiadomosc czynienia Zla jest Grzechem.. Grzesznisc nazej Ludzkiej Natury jest pisana w Akt Stworzenia.. W zwiazku z tym Bog w swoim Milosiedziu i Milosci jest nam ta ulomnosc i Grzesznosc wybaczyc. Ignorancja jest utozsamiana z rezygnacja ze Swiadomosci.Rezygnacja z Wiary w Jego istnienie i Jego Omnipotencje. Jest ucieczka w duchowy niebyt..Rezultat ..bezduszne,ludzkie zwierze..narzedzie w czynieniu Zla..bez swiadomosci jego czynienia..
Sir Winston
od ignorancji.
Sir Winston
W oparciu o notkę na wikipedii nie potrafię oczywiście nic powiedzieć. Ale! w tak istotnych sprawach dotyczących Polski nie jestem skłonny udzielać przywileju wątpliwości czy też łagodnie traktować stany pecavi sine malitia. Czy pani Agnieszka odcięła się od swego poparcia? Czy też jest to czyn w warunkach ciągłych, zatwardziały? Wpolityce przytacza dziś wypowiedź księdza Oko: Obojętność, niewiedza, uleganie medialnym manipulacjom doprowadziło do władzy Hitlera i Lenina. No właśnie. Jestem daleki od przypisywania aktorom i muzykom wielkiej wiedzy historycznej czy ogólnej, ale dlaczego akurat ich miałbym rozliczać z intencji, a nie z czynów? Chcę słyszeć gorzkie żale i przeprosiny za poparcie rezydenta. Inaczej - z mojego punktu widzenia - osoby te także dziś stoją po stronie Komorowskiego, Jaruzelskiego i WRONy. Pozdrawiam
.."sancta simplicitas"...hihihihi Czy wydaje sie panu ,ze Oni(e) spotkali sie z tym sformulowaniem ? Ignorancja drogi panie,nie jest i byc nie moze zadnym usprowiedliwieniem !! Ignorancja to Bezposreni wystepek przeciwko Bogu w Trzeciej Osobie. Horendalny Wystepek..Jedyny ,ktory Nigdy nie zostanie nam wybaczony i odpuszczony przez Divine Absolut,w calym Jego Milosierdziu i Milosci do Nas. Ta wlasnie Ignorancje i Ignorantow trzeba wsrod nas wypalac ogniem i pietnowac. Bowiem to co sie dzieje w Polsce i na Swiecie jest bezposrednia przyczyna ucieczki w Ignorancje.. Z Ignorancji bierze poczatek Kazde Zlo..z relatywizacja Rzeczywistosci i Naturalnego Porzadku Swiata na dzien dobry..
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
To przypadek dziewiczy. Jest tam więcej osób, może nie aż tak pięknych, ale których można jednak podejrzewać o postępowanie w dobrej wierze. Choćby szacowne wdowy. Także wśród pozostałych twórców jest zapewne wielu takich.
Sir Winston
znają się na swojej robocie. Na szczęście warunkiem sine qua non dla sukcesu w ich robocie jest monopol na informację. Nie są od niego bardzo oddaleni, ale z ich punktu widzenia to jest i tak za daleko. Przypuszczam, że rychło zechcą poprawić swą sytuację. Swoją drogą, w planowaniu średnioterminowym, a może nawet wcześniej zawiodły ich przewidywania w zakresie technologii: to co TU się dzieje - w tym II obiegu XXI wieku - ogarniają na bieżąco... ale to może temat na inną rozmowę. Komitet Honorowy, o którym Pan wspomina, nie zasługuje na łaskę domniemania niewinności. A nie zasługuje na nią już choćby z powodu tego, co wiemy o niemałej liczbie jego członków z zupełnie innych źródeł. Pan Andrzej nie jest - na przykład - całkowicie przejrzysty, ale to co wiadomo, nie pozostawia złudzeń. Pt. Bartoszewski też doczekał się opracowań swej biografii bez mitów. I tak dalej. Pozwolę sobie zatem nie zgodzić się z miłosiernym uznawaniem ich za otumanionych. Otumaniający - owszem. Ale mówiąc wprost, ja tam widzę po prostu ludzi złej woli. Czy może ma Pan na myśli jakąś konkretną i znaną Panu ofiarę ignorancji i sancta simplicitas? Pozdrawiam
Sir Winston
Ale proszę zauważyć, że wystarcza parasol dyskretnego milczenia, parę miesięcy przycupnięcia i udawania rezydenta wszystkich Polaków, by cieszył się jakąś astronomiczną wprost przychylnością (przepraszam za wyrażenie) elektoratu. Tak, ja wiem: te sondaże oni robią sami. Nie cytuję ich zatem, ale z oceną trendu się zgadzam: w ludzi sączy się systematycznie trucizna propagandy i to przynosi skutki. Uważam więc za kwestię fundamentalną, by przypominać FAKTY. To jest człowiek kłamstwa, wierny sowieckim służbom i Moskwie. Dać mu się nieco otworzyć, wypowiedzieć, serca uchylć - i sam się prezentuje w całej okazałości... no, jeszcze nie całej. Ale niechże jeszcze coś zostanie na kampanię wyborczą. Pozdrawiam
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
na którą nabrało się także wielu z tych, którym zdarzało się dostrzegać fałsz dominujących przekazów i narracji w PRLu i w POPRLu. Lista otumanionych (wydaje się to jednak trafniejszym określeniem niż "lista hańby")   z  komitetu honorowego poparcia Komorowskiego, a także zdarzające się głosy na prawicy, pokazują jak skuteczne było dzwonienie szympansów Putina na mszę "chrabiego".
Pfffiii. Coz to za tajemnica... Juz od dawna wiadomo kto mu obroze na szyi zawiesil...pewnie kaszaloty ? :)) Wiadomo rowniez ,kto trzyma w rece smycz przypieta do tej obrozy..i tanczy w rytm "Kalinka,kalinka"..:))
Sir Winston
Ukonkretnią to wszystko, co i tak słychać, widać i czuć. Komorowski podobno usunął już ze swojej strony internetowej uzurpacje na temat swojego szlacheckiego pochodzenia; sporo jeszcze zostało do skorygowania. Sama "dyskrecja" merdiów wobec niewygodnych dla rezydenta faktów, widoczny gołym okiem merdialny parasol ochronny nad nim - czy to nie jest wymowne? Przesłanek jest dużo więcej. Rezydent zdaje sobie dobrze sprawę z tego, co się stanie, gdy do Belwederu... co ja mówię - do Belwederu: do Pałacu (znowu) Prezydenckiego przyjdzie jego następca: publikacja Aneksu jest prawie pewna. Dlatego moim zdaniem powszechnie nie docenia się determinacji i BK, i herszta PO wraz z dworem, by nie pozwolić się usunąć. Wzmianka o WRONie może się okazać aktualniejsza niż by się na pierwszy rzut oka wydawało. Pozdrawiam
Andrzej Olechowski w programie "Fakty po Faktach" podzielil sie taka intrygujaca uwaga: "Kandydat Platformy Obywatelskiej nie ma kwalifikacji,zeby objac urzad prezydenta panstwa. Sa rzeczy,ktorych nie moge powiedziec,bo caly czas obowiazyje mnie tajemnica panstwowa. Ale my wiemy niestety o nim rozne rzeczy" - natychmiast z usmiechem dodal "bardzo zartuje". cytat zaczerpniety z komentarza z godz. 00:29 pod notka Sciosa: "Przed Prawem..." Zas 2 dni temu na antenie radiowej czlowiek Sluzb- Gromoslaw Czempinski powiedzial ze to on byl zalozycielem PO. Zestawiajac tylko te dwie wypowiedzi obraz jest chyba czytelny...,tylko panuje jakas dziwna zmowa milczenia wokol lokatora Belwederu przed zadaniem pytania KIM Ty jestes Prezydencie i czyje interesy reprezentujesz?
Sir Winston
w związku z pt. Komorowskim. A tymczasem ten pan mrzy sobie o drugiej kadencji Prezydenta!
Doskonale pamiętam hasło na murach: WRON WON ZA DON !!!
Do wpisu: „Resortowe Dzieci” – wiemy a ONI wiedzą, że wiemy
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
.
Krzysztof Pasierbiewicz
:-))) Słonecznej niedzieli życzę, kp
Sir Winston
Dziękuję, zapraszam ponownie Pozdrawiam
Sir Winston
Moim zdaniem zakaz taki w prawie implicite występuje (poprzez wymóg ujawnienia informacji na żądanie w ustawie o informacji publicznej), ale po doświadczeniu z TVP i nazi-matkami, nazi-ojcami widzę, że nakaz ujawnienia informacji da się w ITI RP obejść przez interpretację prawa po myśli Partii. W tej chwili Partia nie dopuści do wprowadzenia podobnej normy do prawa, nie od dziś w końcu znany jest jej jawnowstręt. Jednak jeszcze przed odzyskaniem Kraju należy stawiać tę sprawę na publicznym forum. Swoją drogą, jestem w miarę pewien, że tajemnica handlowa w przypadku rzeczonego filmu była li tylko pretekstem, by ukryć coś naprawdę interesującego. Lecz, jak powiada pismo, nie ma nic ukrytego, co by nie miało zostać ujawnione :-) Pozdrawiam  
Sir Winston
i innym polecam. Pozdrawiam
Sir Winston
- razem pisane - za Madagaskarem, dla podkreślenia odmienności - człowieki ;-) Pozdrawiam
Teresa Bochwic
Pozdrawiam w Nowym Roku. Czy jest w prawie, że nie wolno zawrzeć umowy z podmiotem, wymagającym tajemnicy handlowej, czy nie powinno być takiej możliwości? Czy Pan to wie? Proszę o wyjaśnienie. Pozdrawiam.
adriano
Pozdrawiam
No, ludźmi honoru :)
Krzysztof Pasierbiewicz
Dziękując Panu za notkę, zamiast komentarza zapraszam Państwa w wolnej chwili do lektury korespondującej z przekazem niniejszej, notki mojego autorstwa pt. "Hej hej lewacy! Resortowe dzieci" http://naszeblogi.pl/435… Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: Wstęp do niepodległości: UCZCIWE WYBORY
Data Autor
Emilian Iwanicki
To chyba nie problem ogromny?Czy aż tak mocno koszty podniesie?Starsze demokracje jednak "lubią" kolory.Smutne że u nas "wypracowano" system wielkiej nieufności.Ale jeżeli w wyborach można "paluchami mieszać" to nie może być inaczej!Pozdrawiam.
Sir Winston
Samo zliczanie głosów angażuje całe grono osób, akurat tu pole do oszustw nie jest największe. Co nie znaczy, że wolno zaniedbywać ten obszar. Różne kolory kart byłyby jednak akurat sprzeczne z zasadą tajności wyborów, o ile głosy nie byłyby oddawane w kopertach. Inaczej rzecz się ma natomiast z sumowaniem wyników z komisji w skali całego kraju. Przy 26.000 komisji (z grubsza) kontrola tego zliczania poza oficjalnym systemem jest wprawdzie wciąż możliwa, ale stanowi przedsięwzięcie o dużej skali, związanym ze sporymi nakładami, głównie ludzkimi. Dlatego uważam, że kwestią podstawową jest kontrola narzędzi wykorzystywanych przez KBW (jako "organ wykonawczy" PKW) do obliczania wyniku wyborów. Raport profesora Urbanowicza mówi między innymi to samo. Dziś tylko sam oszust wie, jak się ma oficjalny wynik wyborów do rzeczywistego. Pozdrawiam