|
|
Zgoda na “kradzież” to zapłata za zniszcenie potencjału rozwojowego kraju. Czyli sami zapłaciliśmy za zrobienie z naszego kraju kolonii. To jest rzeczywisty “dorobek” okrągłostołowej/ chanukowej… |
|
|
Mam wątpliwości co do tytułu bo pomija istotę “przemian”. Kradzież to przywłaszczenie, przywłaszczone dobro nadal isnieje/funkcjonuje a istotą zmian było bezpowrotne zniszczenie, To była zasadnicza… |
|
|
Bez urazy ale jako punkt odniesienia wolałbym Koreę Południową, która bazowo miała mniejszy potencjał, mam na myśli przemysł, niż my. I działo się to wszystko mniej więcej w tym samym czasie. I… |
|
|
Autorzy i wykonawcy tego draństwa nie gniją w pudle a piastują eksponowane stanowiska, rządzą i kpią z ludzi i Polski, którą ograbili. |