|
|
Kazimierz Koziorowski ja natomiast mniemam że wiem co autor chciał przekazać. niestety skróty myślowe i hiperbole literackie nie są dla zacietrzewionych. chcesz wyjaśnień to pytaj autora o rozwinięcie myśli.
uważasz że w meksyku żyje się gorzej niż w usa, w polsce gorzej niż w niemczech, holandii, uk? bogactwo nie dla każdego jest równoznaczne z dobrostanem życia |
|
|
Pani Anna @m1k
Tak, znajdę to Panu. To byly wielkie rody polskich arystokratow mające olbrzymie posiadłości na wschodzie, jak Radziwiłłowie, Sanguszkowie, Czartoryscy, Wiśniowieccy, Koniecpolscy, Sapiechowie, Kiezgajlowie, Zasławscy...
To byly ogromne tereny, ktore trzeba było zasiedlić i zacząć uprawiać ziemię. |
|
|
mjk1 Nie trzeba się specjalnie wysilać, Wystarczy sięgnąć do „Bronkopedii”.
„W okresie II Rzeczypospolitej areał folwarków zmniejszyła reforma rolna W Polsce Ludowej kres gospodarce folwarcznej położył dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 6 września 1944 o reformie rolnej[18], w wyniku którego rozparcelowano około 2650 tysięcy ha ziemi folwarcznej[16]. Ziemia została częściowo podzielona między chłopów, częściowo przejęta przez Skarb Państwa[19]. Z folwarków tworzono też państwowe gospodarstwa rolne".
https://pl.wikipedia.org… |
|
|
mjk1 "Np. w majątkach leżących na terenie obecnej Białorusi i Ukrainy chłop polski decydujący się na zamieszkanie tam
i pracę dla pana otrzymywał materiał na budowę własnego domu, opał na zimę oraz 35 h(!) ziemi na własność".
Może Pani podać źródło tej informacji i lata w których się to odbywało?
Jest Pani pewna, że dotyczyło to polskich chłopów i polskich właścicieli ziemskich? |
|
|
Pani Anna Współczesnymi niewolnikami są pracownicy trzymani za szyję nie łańcuchem, ale ratami kredytów do spłaty, w tym hipotecznego, zapewniającego dach nad głową. Panicznie bojący się utraty pracy czy obniżenia dochodów. Co w dawnej Rzeczypospolitej, w systemie panszczyznianym było nie do pomyślenia. Jak już kiedyś pisałam, chłopu panszczyznianemu własna chata plus opał na zimę należały się jak psu kość i nie dostawał tego "na kredyt". W wielkich majątkach panował raczej ciągły niedobór rąk do pracy, stąd często wielcy właściciele ziemscy organizowali chłopom ucieczki, proponując im lepsze warunki. Np. w majątkach leżących na terenie obecnej Białorusi i Ukrainy chłop polski decydujący się na zamieszkanie tam
i pracę dla pana otrzymywał materiał na budowę własnego domu, opał na zimę oraz 35 h(!) ziemi na własność. Co ciekawe, ci właśnie chłopi zostali po wkroczeniu armii czerwonej rozparcelowaniu jako "obszarnicy ". Własny dom, ziemia, opał w zamian za 1 dzień pracy w tygodniu... Niejeden chętnie by się zamienił. |
|
|
chatar Leon Nie wiem co Autor miał na myśli, bo dociec trudno, w każdym razie wyszły bzdury (w obydwu wpisach).
To, że w Polsce nie jest idealnie, że zapowiedzi gruntownej naprawy państwa przez "dobrą zmianę" gdzieś wyparowały, że powinno być lepiej, że różne kliki i mafie hasają sobie w najlepsze, nie stanowi chyba specjalnie odkrywczych tez.
Natomiast łączenie tego na siłę z tysiącletnią historią, z Polską szlachecką, z pańszczyzną, a do tego opowiadanie że Polska "nigdy nie miała elit, które dbałyby o pomyślność narodu" to nie tylko skrajny defetyzm, ale jakiś kompletny idiotyzm.
Szczególnie ten naciągany wątek o pańszczyźnie (szczególnie naciągany, gdy chodzi o archaiczny /ale zupełnie dobrowolny!/ system typu "mieszkanie i grunt w zamian za określoną liczbę dni pracy" funkcjonujący w kilku wsiach Spisza w okresie międzywojennym). Co ten wątek o pańszczyźnie ma niby uzasadniać? Że dzisiejsze problemy to skutek istnienia pańszczyzny w dawnej Polsce?
Meksyk zniósł niewolnictwo praktycznie niemal po uzyskaniu niepodległości. W USA niewolnictwo istniało dłużej (w tym czasie USA zdążyło Meksykowi zagarnąć Teksas i wprowadzić tam niewolnictwo), a segregacja rasowa formalnie skończyła się tam pół wieku temu. Jaki jednak ma to mieć wpływ na dzisiejszy poziom życia w obu krajach? W którym kraju żyje się dziś lepiej, także potomkom dawnych niewolników? |
|
|
Admin Naszeblogi.pl @Autor A czym chcesz mierzyć bogactwo? Zaproponujesz coś w zamian "statystyki". Tylko nie bon moty ;) |
|
|
Kazimierz Koziorowski mordowanie polskich elit było mało efektywne na dłuższą skalę czasową więc imperia zainwestowały w zrycie beretów edukatorom i politrukom a efektu właśnie doświadczamy w postaci wygaszania polskośći i samozaorywania się tenkraju na arenie cyrku globalnych geszefciarzy. "rudy zdrajca" samodzielnie nic by nie zniszczył i narodu nie pogonił. miał, ma i niestety będzie miał do pomocy milionowe zastępy niewolników ukszałtowanych przez lewackie elity. zresztą to bardzo poważne nadużycie narracji historycznej przypisywanie sprawstwa degrengolady rudemu z pominięciem czerwonych zdrajców.
czy znikąd nadziei? nie! na wezwanie św. JPII w roku 1979 Duch zstąpił i odnowił oblicze tej ziemi. tak i teraz potrzeba nam interwencji nadprzyrodzonej i spełnią sie przepowiednie o polskiej wspaniałej przyszłośći. niestety, poki co, akt strzelisty na bilboardach i w mediach odwołuje się do meskiego narządu |
|
|
sake2020 Blog jest odpowiedzia na wczorajszy wpis o elitach.Daje się zauważyć niechęć autora do tych elit które na przestrzeni wieków budowały państwowość i pozostawiły po sobie potomnym miasta,budowle które przecież są symbolem państwowości.Nie wspomniał nawet o pozostawieniu przez elity dzieł,kultury ,sztuki czy muzyki.Elita bowiem to nie tylko właściciele dóbr materialnych,ale i ci którzy swym umysłem,zdolnościami stanowili o edukacji,piśmiennictwie,szerzyli oświatę bez względu na swój stan majątkowy Autor o tym zapomina.Kwestia pańszczyzny tak przez autora krytykowana-czy była tylko na polskich ziemiach?Proszę wskazać państwo gdzie nawet pomimo demokratycznego ustroju ona nie istniała w róznej formie niewolnictwa? I to niewolnctwo nadal istnieje od czasów demokracji ateńskiej po dzisiejszą.Czy nie jest forma niewolnictwa przymuszanie dzieci do ciężkiej pracy w krajach Wschodu,czy tanie nasze bluzki nie pochodzą z krajów gdzie kobiety w skrajnie wyczerpujących warunkach taśmowo je szyją? Niestety są nawet szczęśliwe,że mając pracę mogą wyżywić rodzinę. Nie można upatrywać pańszczyzny jako formy niewolnictwa wyłącznie u nas.Pana krytyka polskich elit w dawnej Rzeczpospolitej jest tak druzgocąca,że może lepiej aby ich nie było. Tyle że jakby wyglądało państwo? Jako zlepek plemion? Polska nigdy nie mała kolonii które by pracowały na jej dobrobyt. |
|
|
angela Wybiórczo potraktowany temat, a miliardy z przekrętów VAT, co wyplywaly za granicę, sprzedane za grosze zaklady pracy, a w rezultacie ludzie przedsiebiorczy, wyksztalceni- elity, wypychani za granicę.
A najtragiczniejsze jest to, ze na przestrzeni wieków, "dziwnym trafem" , ile razy Polska zaczęła rosnąć w siłę, to zbrodniczy sąsiedzi rozpetali wojnę, i kwiat narodu, inteligencję wybijali w pień.
Pozostawiono ludzi spolegliwych, sprzedajnych i gmin.
Niewolnicy posluszni wladzy ciemniaki "rządzili ", a niezlomnych wyklęto, zakopano dolach czy wczesniej wywieziono za Ural, gdzie juz w drodze połowa zmarla.
Wywozki inteligencji, Obozy koncentracyjne - smierci, strzal w tyl głowy , Smoleńsk, to dzialania oprocz niszczenia, rozkradania dzieł kultury narodu, to sposób tych dwoch bandytow Niemiec i Rosji na wspolistnienie, to znaczy niszczenie Polski i innych pomniejszych panstw.
Obecnie Rosja robi to samo z Ukraincami, bo nie chcą byc niewolnikami dzikusa, mongola. Jednocześnie " Niemcy próbują zaglodzic Polskę, ktora boryka się z przybylymi uciekinierami wojennymi.
Setki lat, probują zrobic z Polaków niewolników, tylko ze obecnie jest wyjatkowa szansa rozbicia kondominium niemiecko rosyjskiego, a tego drugiego puścić z torbami.
Oni się wspierają, Niemcy bronią Rosji wszelkimi sposobami, bo wiedza, ze bez Rosji ich bandyckie nawyki, okradania i wykorzystywania ościennych panstw, nie udadzą się.
Zbudowali dwie rury, i chcieli handlować, szantażować, wykorzystywać wszystkich uzaleznionych od ich dostaw, az w koncu sami wzięliby się za łby, jak juz nie raz bywało.
Nima tak, mamy swietny rząd, mocne panstwo, rudego zdrajcę co zniszczyl kraj narod pogonil, a teraz tylko jezdzi i POpiskuje, wspomagany przez takich samych niemiecko rosyjskich niewolników .
Ale damy radę. Nie ugniemy się.
|
|
|
Jan1797 Proszę Autora, by wyjść z błędu i zrozumieć cokolwiek proszę spojrzeć na analizę PKB w dolarach, wg parytetu sił nabywczej (od 2021 - prognoza) i zweryfikować prognozę u źródła MFW dla własnego uspokojenia bez niepotrzebnych wycieczek historycznych, bo brniesz niepotrzebnie; https://300gospodarka.pl…;
À propos niewolnika; między szparagami prędzej go znajdziesz. |
|
|
u2 Choćbyśmy jednak nie wiem jak zaklinali rzeczywistość, to pańszczyzna faktycznie istniała do końca II RP i to w skrajnej formie w postaci chłopów folwarcznych.
Bzdura :-) |
|
|
Pani Anna Jeżeli tak stawiamy sprawę, to dalej podtrzymuję to co napisałam, że oczynszowanie było duzo gorszym rozwiązaniem od pańszczyzny, co potwierdzały choćby liczne ucieczki chłopów z zaboru pruskiego i austriackiego. Nie znam kraju na tym świecie, zarowno w przeszłości jak i obecnie, które funkcjonowałoby bez jakiejkolwiek formy daniny/podatków/jak zwał tak zwał. Osobną kwestią jest wysokość podatków oraz to, w jaki sposób te fundusze są zagospodarowywane, czy jest wysoka korupcja, złodziejstwo, brak odpowiedzialności urzędniczej za podejmowane decyzje. Inaczej nie bardzo wyobrażam sobie funkcjonowanie państwa jako społeczności, w której istnieją jednostki, które radzą sobie gorzej lub nie radzą sobie wcale, ludzie chorzy, starzy, sieroty itd. Mają umierać pod płotem, czy liczyć na dobroczynność bogaczy? Czy to nie jest upodlenie i niewolnictwo? Kto miałby budować szkoły, szpitale, drogi i całą infrastrukturę? I na koniec, czy rozmawiamy o świecie realnym, czy o jakiejś utopii, która nigdy i nigdzie nie istniała? Co do poparcia dla tego, czy innego polityka, to oprócz synekur płynących dla osób zatrudnionych w strukturach powiązanych z aktualnie rządzącym obozem (spółki skarbu państwa, media państwowe, administracja) oraz ich rodzin, widzę tu zwykłe bezkrytyczne zaczadzenie oraz, równie częsty wybór mniejszego zła. |