|
|
Celarent tak, uczciwe komisje wyborcze... |
|
|
JacBiel Dobrą receptę przedstawiła TV podziemna (tutaj): dołożyć dodatkową kratkę z opisem "nie popieram żadnego z przedstawionych kandydatów" i wtedy nie liczyłoby się tylko głosów "za", ale również te "przeciw", i jesli byłoby ich więcej - wtedy robimy druga turę z innym i kandydatami, niż ci, którzy dostali "czerwoną kartkę".
Jednak to już czysta political fiction ;-)
Myślę, że wystarczy zdeterminowana partia z właściwym programem polityczno-ekonomicznym; rezerwy są, jak widać. |
|
|
NASZ_HENRY Pomysł dobry, ale skończyłoby się na obowiązkowym głosowaniu ;-) |
|
|
Patryk Pietrasik A gdyby tak liczba miejsc w Sejmie została uzależniona od frekwencji? Dajmy na to frekwencja wynosi 50 % to obsadzonych zostaje tylko 230 miejsc Sejmie itd. Oczywiście trzeba byłoby ustanowić jakiś próg frekwencji po którym zostałyby obsadzone wszystkie miejsca (np powyżej 70%) bo frekwencja 100% to raczej rzadkość:)
Ale nic by tego przecież nie przegłosował!
Z drugiej strony ciekawie byłoby zobaczyć miny polityków, którzy przez uwzględnienie frekwencji by się nie dostali
|
|
|
JacBiel Dziękuję za zaproszenie Panie Krzysztofie;
od dawna jestem pańskim stałym czytelnikiem - pozdrawiam :-) |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz "Prawidłowa interpretacja jest taka:
PO nie poparło (nie chce) 92,52% uprawnionych do głosowania
PiS-u nie poparło 92,60%
itd.
Wynika z tego ni mniej, ni więcej, tylko że ludzie w ogóle nie tyle, że w przeważającej, miażdżącej części, nie popierają żadnej partii, ale są przeciwni w ogóle całemu systemowi, który uważają za chory do szpiku kości..."
---------------------------------------
A dlaczego moim zdaniem tak się dzieje napisałem w swojej notce pt. "Żałuję, że poszedłem głosować" - zapraszam serdecznie do lektury:
http://naszeblogi.pl/468…
Serdecznie pozdrawiam |
|
|
JacBiel 200 tysięcy głosów nieważnych!
To też jest niepokojące, ale myślę, że i na to znalazłaby się prosta recepta. |
|
|
Ewary Toruń Dane podane jak na "talerzu". Dzięki! Wnioski są dobre. 200 tysięcy głosów nieważnych! Jak to jest z tymi wyborami, że mandaty otrzymują z reguły listowe jedynki? Przecież na każdej liście jest kilka lub kilkanaście kandydatów. PKW, Ordynacja Wyborcza i ponad 75% nieobecnych przy urnach uczestniczą w weselu Wyspiańskiego. Wyciągajmy wnioski - najwyższy już czas. "... oj głupi wy, głupi..." |