|
|
Obiecuję, że jak tylko będę wiedział, co z tą grawitacją, co cię poinformuję i poproszę o współuczestnictwo w nagrodzie Nobla. Póki co nie radzę wątpić w grawitację, co NIE OZNACZA wcale, że wiesz, jak ją wytłumaczyć. Podobnie z ewolucją - trzeba tylko wskazać - NIE WIEM. Ale jeśli WIESZ, to podziel się z nami i koniecznie poinformuj Nobla! |
|
|
NASZ_HENRY Wiecej, drzewo już wiedziało jakie butelki będą preferowali lekarze ;-) |
|
|
"nikt jeszcze tego nie wie" :)) ciekawe czy stosując metodę "nikt jeszcze tego nie wie" gotów byłbys podważyć istnienie grawitacji ? no bo przecież nikt jeszcze nie wie jak rozwiązać problem 3 ciał , jak ktoś nie wie o co chodzi to niech sobie zagugluje :) nikt jeszcze nie wie czy istnieją fale grawitacyjne choć z ogólnej teorii względności wynika że owszem , no więc jak zajmiesz się zwalczaniem teori grawitacji? tam jest cała masa róznych takich "nikt jeszcze tego nie wie |
|
|
To żaden dowód, Panie Doktorze.
Teoria ewolucji, jak Pan wie, to naturalna selekcja pośród naturalnej mutacji - żeby naturalna selekcja wyeliminowała te z mutantów, które nie były przystosowane do warunków środowiska.
Ale przecież każdy wie, że hodując owce, można tak je selekcjonować, żeby mieć same czarne ... Co nie znaczy, że ktoś stworzył nowy gatunek owiec. Po prostu wybrał te, które już były "od stworzenia świata".
A więc co z naturalną mutacją. Tego dziś, w dobie molekularnej teorii życia, nie da się "na pałę" przyjąć, bo za każdą zmianą, która musiałaby być dziedziczna, stoi ogromnie skomplikowane przestrojenie chemii komórki (polecam "Darwin's doubt" M. Behe).
A więc zamiast rozpowszechniać niesprawdzone wiadomości - do roboty, Panie Doktorze, proszę wykazać JAK TO SIĘ STAŁO, że coś, co miało takie cechy, przybrało INNE - z całym bogactwem zmiany molekularnego mechanizmu.
Naturalnie, to pytanie retoryczne - nikt jeszcze tego nie wie. I TO JEST DOWÓD, ŻE PAŃSKA TEZA JEST NIEPRAWDZIWA. Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Darwina w pewien sposób genialna teoria powstała w czasie, kiedy komórkę uważano za kropelkę jakiejś mętnej zawartości - nie było dobrych mikroskopów, nie mówiąc o chemii kwantowej itd. WTEDY łatwo można było "bredzić" o ewolucji, ale teraz - NIE WYPADA! |
|
|
mada To drzewo już wiedziało, że będą butelki z korkami? |
|
|
PS.Takie stekowce ,żywe skamieliny ,wyglądają tak jak wyglądają ,są kim,czym są bo tak im dobrze.Gdyby słyszeli lub poczytali sobie Darwina czy drrr.to kto wie czy by się nie posunęli w ewolucji. |
|
|
Lech "Losek" Mucha Racja. To też jest dobry przykład. Pozdrowienia. |
|
|
Lech "Losek" Mucha Czyli zaszedł przypadek 3. Ja dałem się Pani podpuscic. :-) |
|
|
Lech "Losek" Mucha Tu trzeba być zarejestrowanym blogerem. Proszę mi wysłać, wkleje w Pana imieniu i pod Pana podpisem. |
|
|
z "zmiennosci wewnatrzgatunkowej " wprost wynika "zmiennosci powyzej poziomu gatunku" , nie można uznawać pierwszego i kwestionowaź drugiego , to znaczy można tak jak można wyskoczyc z 10 pietra na beton , jeśli podzielimy populację na dwie części , i obie części umieścimy w odminnych warunkach , to na skutek LOSOWYCH mutacji po pewnej liczbie pokoleń otrzymamy dwa gatunki , o ile nie wyginie jedna populacja lub obie :) , zwyczajnie nie ma innej możliwości ,po pierwsze nie ma możliwości by w obu populacjach zachodziły takie same mutacje bo są losowe, i dwa odmienne warunki ,będą prewferowały odmienne genotypy, a w przrodzie co i rusz dochodzi do takich podziałów populacji, bo zmienia się poziom mórz i oceanów, wypietrzają się góry, jest cos takiego jak dryft kontynentów , zmienia się klimat |
|
|
Przygotowalem tekst przedstawiajacy lepsza zagadke dla ewolucjonizmu niz odpornosc na ogien. Ale nie umiem tu go wstawic. Szukalem i nie widze takiej mozliwosci. W takim razie jutro wstawie ten tekst na salonie 24. |
|
|
NASZ_HENRY Zapomniał Pan o drzewie co produkuje korki do butelek ;-) |
|
|
Gdybyś był na antypodach to do dzisiaj chodziłbyś z workiem na brzuchu jak jakiś listonosz bo tam wszyscy to listonosze...od zawsze mimo ,że nigdy nie słyszeli o poczcie i listach. |
|
|
oj mada to o czym piszesz to jest tylko kwestia dostepności pożywienia :)) jak nie masz co jeść to ni cholery nie urośnisz |
|
|
"Obawiam się że jak policzymy czas jaki teoretycznie ewolucja potrzebowała by wytworzyć te wszstkie "wersje pośrdnie" czyli nieudane jej eksperymenty, bo przecież selekcja naturalna! to okaże się że te cztery mieliardy lat jakie liczy sobie Ziemia to stanowczo za mało"
Tego nie trzeba sie obawiac. :-) Choc sami biologowie nie chca liczyc (nie umieja?), to sa tacy uczeni, ale glownie fizycy i matematycy, ktorzy chcieli to policzyc. I zawsze wychodzilo tak, jak Pan napisal. Mozna to sprawdzic np. tu: F.B. Salisbury, Natural selection and the complexity of the gene, "Nature" 1969. vol. 224, s. 342-343
albo w ksiazce P.S. Moorhead and M.M. Kaplan (eds.), Mathematical Challenges to the Neo-Darwinian Interpretation of Evolution, Wistar Institute Press, Philadelphia 1967.
Jedna z takich ksiazek zostala nawet przetlumaczona na polski: Fred Hoyle, Matematyka ewolucji, Wyd. Megas, Warszawa 2003 (i mozna ja jeszcze kupic za marne 10 zl u wydawcy, wystarczy wejsc na jego strone w internecie).
Na to odpowiedz ewolucjonistow jest jedna: jak mamy miliony lat, to wszystko sie moglo wydarzyc. :-))) |
|
|
Istnienie form posrednich nie budzi watpliwosci. Watpliwosci istnieja tylko co do tego, czy sa to formy przejsciowe. W czesto wysuwanym argumencie (np. Berra - ewolucja samochodu Corvette) te pojecia sa mylone. Kolejne wersje samochodu sa formami posrednimi, ale nie sa formami przejsciowymi, poniewaz nowe modele nie powstaly ewolucyjnie z dawnych, tylko zostaly skonstruowane. |
|
|
mada Ja nie dałem się podpuścić. Ja sobie zażartowałem z logiki "darwinowców". |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz @Autor
Dziś sobota, więc można sobie trochę pożartować.
Pan ciągle o tej ewolucji.
Są natomiast organizmy, które nie tylko przetrwały Trzecią RP, ale świetnie się w tych warunkach mają dzięki inwolucji - patrz:
http://salonowcy.salon24…
Pozdrawiam i pięknej pogody na weekend życzę,
Krzysztof Pasierbiewicz |
|
|
Lech "Losek" Mucha To są bardzo ciekawe pytanie i odpowiem na nie, jak tylko znajdę czas. Teraz powiem tylko, że znanych jest wiele stadiów pośrednich w ewolucji wielu gatunków. NA przykład świetnie udokumentowana jet ewolucja waleni. Można o niej poczytać i pooglądać dobrą ilustrację np. TU.
To tyle na teraz, ale na pewno spróbuję odpowiedzieć na resztę pytań.
Pozdrawiam. |
|
|
Lech "Losek" Mucha Dzień Dobry :-)
Oczywiście wiem, jakie jest Pana zdanie w tej kwestii, ale ten tekst jest odpowiedzią na wprost zadane pytania, na zarzut jak wystosował - nazwijmy go - przeciwnik ewolucji. Napisał, że gdyby ewolucja była faktem, to rośliny uodporniły by się na ogień.Myślał, że ten argument jest mocny, nie znając widocznie biologii na tyle, żeby wiedzieć o istnieniu pirofitycznych roślin. Następnym razem w takiej sytuacji napiszę, że odpowiadam na zarzuty przeciwnika ewolucjonizmu, a nie kreacjonisty. |
|
|
gorylisko jakby nie patrzeć, rośliny miały w końcu więcej czasu...i nic ? nie wykształciły żadnych sikawek przynajmniej...dopiero człowiek stworzył straż pożarną no i remizy strażackie ;-)... czy to można podciągnąć pod ewolucję ? w USA na ten przykład są formacje strażaków latających na starych samolotach przystosowanych do gaszenia pożarów...kiedyś nawet marzyło mi się, żeby się do nich przyłączyć... no cóż, w końcu przypominam brakujące ogniwo w teorii darwina |
|
|
Spor ewolucjonizm-kreacjonizm nie dotyczy zmiennosci wewnatrzgatunkowej, tylko zmiennosci powyzej poziomu gatunku, nawet powyzej poziomu rodziny. Zmiennosci wewnatrzgatunkowej kreacjonisci nigdy nie kwestionowali. Co wiecej, pojecie doboru naturalnego zostalo wymyslone przez kreacjoniste, Edwarda Blytha, i splagiatowane pozniej przez Karola Darwina. Kreacjonisci kwestionuja to, co z grubsza ewolucjonisci nazywaja makroewolucja. Pana tekst nie jest wiec glosem w sporze ewo-krea. |
|
|
Niestety nie jest to żaden dowód na teorię ewolucji. To jest jedynie dowód na zróżnicowanie gatunków. Gdyby ewolucja miała być uzależniona od warunków w miejscu życia (rośliny, zwierzęcia, człowieka), mielibyśmy jakiś okres w historii gdzie podgatunki powyższych wymienionych, znacząco różniły by się między sobą. A tak nie stety nie było. Zwierzeta, rośliny żyly w tym samym botopie przez setki ysięcy lat i wcale się do siebie nie upodobniały w reakcjach na te warunki.
Gdyby udowodnienie teorii ewolucji było tak trywialnie łatwe i proste w tłumaczeniu, już dawno zarzucono by wszelkie inne teorie.
Jednak jeśli ewolucja była/jest fakem to powinniśmy spojżeć na to z zupełnie innej strony, Mianowicie może udało by się skakulować czas jaki potrzebowała ewolucja na wytworzenie jakiegoś organizmu właśnie w drodze ewolucji. Otóż pytanie jest następujące: JAk długo trwał proces tworzenia się narządu wzroku jaki posiada człowiek? Przypomnę tylko że wzrok to nie jedynie widzenie światła lub jego brak. Wzrok to skomplikowania budowa gałki ocznej, nerwów wzrokowych, częsci mózgu gdzie bodźce wzrokowe są zamieniane na obraz... Zatem odpowiedź na pytanie jak dużo czsu potrzeba na przeprowadzenie eksperymentu w warunkach znanej nam natury by z jednego rodzaju owada wytworzyć inny rodzaj organizmu? Zna Pan czas potrzebny do "prostej" zmiany jednej bakterii w drugą? A wyższe w rozwoju organizmy?
Obawiam się że jak policzymy czas jaki teoretycznie ewolucja potrzebowała by wytworzyć te wszstkie "wersje pośrdnie" czyli nieudane jej eksperymenty, bo przecież selekcja naturalna! to okaże się że te cztery mieliardy lat jakie liczy sobie Ziemia to stanowczo za mało by tą drogą dojść do człowieka od pojedynczego aminokwasu w pierwotnym błocie. I już nie wpomnę że dotąd nie odkopano żadnych form pośrednich świadczących o ciągłości zmian ewolucyjnych jakiegoś danego gatunku rośliny czy zwierzęcia. Ale za to wszystko co znajdujemy w wykopaliskach jest jakby skończone i gotowe do funkcjonowania w zadanym środowisku. Słowem drzewa nigdy nie wykształciły w sobie organu służącego im do gaszenia pożaru? Szkoda.
Pozdrawiam. |
|
|
Lech "Losek" Mucha Myślę, że:
1) Dała się Pani podpuścić Ateuszowi...
2) Większy wzrost Wietnamczyków jest związany raczej z lepszym odżywieniem w wieku dziecięcym, niż ewolucją - albo,
3) Ja dałem się podpuścić :-) |
|
|
mada Ja ci podam dowód na ewolucję o jakim mówisz i wyśmiewasz.
Wietnamczycy w Wietnamie byli tacy mali, niepozorni. Po emigracji do USA następne pokolenie zaraz jest wysokie i dorodne. |