|
|
Ano właśnie - większość gazowców LNG ma zanurzenie mniejsze niż 13,5 metra (najpopularniejsze - Q-Flex - 12,5 metra). Co więcej - zdaje się, że w naturalny sposób zanurzenie statków na Bałtyku jest ograniczone przez cieśniny duńskie (max. do 15 m), więc chyba nieco rozdmuchuje się ten problem. |
|
|
jazgdyni @Zygmunt Korus
Witam Panie Zygmuncie
"Nikłe szanse, żeby Polska, jako suwerenne państwo, się ostała...! Sprawy już za daleko zaszły..."
To bardzo pesymistyczne. Fakt, jest bardzo źle. Sprzedawczyki całe 25 lat handlują Polską.
Najbliższa przyszłość pokaże, czy zdołamy się wyrwać z zaklętego kręgu.
Pozdrawiam |
|
|
jazgdyni @Marek1taki
Witam
No pewnie... Dzielą i się układają. Długa droga, aby się wybić na podmiotowość. Potrzeba na to nowych silnych ludzi.
A na tak zwanych koalicjantów nie ma co liczyć. To my musimy być silni.
Pozdrawiam |
|
|
jazgdyni @Eneasz
Witam
Mam materiały, że nasze "służby" nadal ręka w rękę współpracują ze służbami rosyjskimi. Co to ma oznaczać?
A te wschodnie instytuty zapewne swoje wiedzą. Tylko naród nie wie.
Pozdrawiam |
|
|
jazgdyni @Mind Service
Witaj
Trzeba bez przerwy bić na alarm. Walka trwa. A jej rezultat zadecyduje o naszej suwerenności. Inaczej na zawsze pozostaniemy lokajem Europy i Rosji.
Pozdrawiam |
|
|
jazgdyni @Sceptyk
Wbrew pozorom odpowiedź nie jest taka prosta, bo co innego liczby (zanurzenie i głębokość toru) w sytuacji statycznej, a co innego gdy statek płynie z pewną szybkością na płytkich wodach.
Ale nie komplikujmy.
Po położeniu rury Nordstream ograniczono głębokość korytarza wodnego dla Szczecin/Świnoujście do 13,5 metra. Daje to bardzo wąski margines wody pod kilem ( http://wyborcza.biz/bizn… ). Typowe gazowce obecnie mają zanurzenie w granicach 10 - 13 metrów. Najgłębszy port na Bałtyku St. Petersburg ma zanurzenie 15.5 metra.
Przy takich parametrach nawigacja będzie bardzo utrudniona. A o rozwoju już raczej nie ma co marzyć.
Pozdrawiam |
|
|
Zygmunt Korus Znakomite rozpoznanie, choć moim zdaniem za mało jest w tym tekście wskazówek na siłę sprawcza Szatańskich Mocy, które biorą nas w kleszcze z trzech, a nawet czterech stron: tradycyjni agresorzy sąsiedzi (którzy już bestialstwem, dokonanym na nas, sami wypisali się na zawsze z Ligi Narodow), Loża Mimikry, czyli antypolacy z pozmienianymi nazwiskami (mający na celu zdobyć teren nad Wisłą pod swój protektorat, albo zarząd powierniczy, jak to nazywa Grzegorz Braun) oraz, teraz już jawnie, tryzubowcy. Nikłe szanse, żeby Polska, jako suwerenne państwo, się ostała...! Sprawy już za daleko zaszły...
Panie Januszu, gratuluję artykułu! |
|
|
Anonymous @autor
Nic ująć. Można jedynie dodać, że nic na Ukrainie nie dzieje się bez, lekko zawoalowanej tzw. "sankcjami", zgody USA i Niemiec. Jak podzielili strefy wpływów, i kto będzie ostatecznym beneficjentem dowiemy się z czasem.
O zgodzie na rosyjską ofensywę na Polskę dowiedzieliśmy się od Obamy nieprzypadkowo 17 IX 2009r. Nie tylko sowieci mają słabość do teatralnych zagrywek propagandowych. Najwidoczniej ma to sens. |
|
|
A ja wykorzystam to, że jest Pan specjalistą od statków. Proszę mi powiedzieć, jaka jest po położeniu rusko-niemieckiej rury głębokość toru wodnego na podejściu do gazoportu. Aha, przy okazji - jakie są maksymalne zanurzenia obecnie pływających statków przewożących gaz. Tak konkretnie, w metrach lub sążniach. |
|
|
Doskonały tekst. Zabrakło mi jedynie oceny pracy "naszych" służb oraz rzeszy darmozjadów,
polokowanych po Ośrodku Studiów Wsch. i wszelakich fundacjach, nakierowanych tematycznie
na Wschód. Odrębną kwestią pozostaje marazm milczącej,a otumanionej pol. opinii publ.
Ukłony. |
|
|
NASZ_HENRY Putin ogladał napewno "Helikopter w ogniu" ;-) |
|
|
Mind Service Czesc,
Nie widzisz bialych, czarnych, ani zielonych myszek. Masz calkowita racje co do tego, ze Rosja stosuje agresje na nasz kraj. Ja widze to samo. Alarmuje, pisze artykuly i komentarze, ale to wszystko bez odzewu. Polacy jak zwykle sa madrzy po szkodzie a nie przed. |