|
|
jazgdyni "Nie ma 100% poczucia bezpieczeństwa".
To prawda, nie ma i nie będzie, bo tak już jest, że każde życie kończy się śmiercią.
Jednakże, jak Tatarkiewicz napisał w swojej wspaniałej książce "O szczęściu", każdy człowiek ma swój swoisty poziom szczęścia i poczucia bezpieczeństwa. Jeżeli, tak, jak w tym roku, tego poziomu nie jest w stanie tego poziomu osiągnąć, jest zaburzony, sfrustrowany i właśnie z tendencją do choroby. |
|
|
jazgdyni Witam Panie Krzysztofie
To co podałem o rozprzestrzenianiu się zaburzeń psychicznych, to nie fanaberie. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że coś jest nie tak, aż jest za późno.
Niewątpliwie pamięta Pan biednego śp. Marka Grechutę. Zmarł z powodu depresji. Podejrzewam, że większość samobójstw w Polsce, których liczba jest ogromna, przekraczająca ilośc ofiar wypadków drogowych, jest właśnie z powodu zaburzeń psychicznych. Czasami człowiek nie wie, jak się zachować, bo okazuje się, że rozmawia się z wariatem. Szczególnie, tak, jak w Pana wypadku, zaburzenia kompulsywno - obsesyjne są zmorą. Ten pański prześladowca niewątpliwie na to cierpi. Tylko, jak go odciąć? Polski system prawny jest jeszcze niegotowy na takie ataki.
Pozdrawiam i proszę się trzymać.
Ps. Z pewnej dziwnej strony to jest tak, że tylko wybijające się osobowości uzyskują osobistego dręczyciela. Jeżeli to może w czymś pocieszyć. |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz "jedna taka nieszczęśliwa kobieta, obsmarowała mnie z imienia i nazwiska w sposób, gdybym ja z kolei cierpiał na pieniactwo, nadający się do cywilnego pozwu sądowego to jeden taki inny bloger, poważnie zaburzony, założył specjalny blog na mój temat, zbiera wszystkie szczegóły mojego życia i mojej rodziny, w tym również zmarłych, czyta i analizuje wszystkie moje teksty, a następnie przepuszcza przez swój chory mózg, konfabuluje, zmyśla, przeinacza, byle by tylko dać wyraz swojej nienawiści, poniżyć, naubliżać i zaszkodzić..."
-------------------------
Ja też mam takiego świrusa, który chyba nic innego nie robi poza śledzeniem moich tekstów w cyklu całodobowym, wyciąganiem z kontekstu oderwanych zdań i rozsyłaniu ich z odpowiednio zmanipulowaną interpretacją po całej Polsce. Tylko w tym roku przysłał mi ponad setkę obraźliwie prowokacyjnych mejli, niektórych na kilkanaście stron. Nie czytam tego oczywiście, bo szkoda mi czasu.
Sęk jednak w tym, że ów poważnie zaburzony jegomość jest wielce utytułowanym idolem krakowskiego "salonu", który się żarłocznie rzuca na te jego brednie. Takie mamy w Krakowie elity. Tylko się pochlastać!
Serdecznie pozdrawiam. |
|
|
Homofob i Rasista 'Poczucie bezpieczenstwa'.... a kiedy takie zwierze bylo? NIGDY! jeszcze w latach 80-tych pamietam ludzie obawiali sie glodu... Nie ma 100% poczucia bezpieczenstwa... A faktycznie, takiego roku jak ten nie pamietam jak zyje tyle nieszczesc; wojna na Ukrainie, krwawy marsz iSSlamofaszyzmu przez Syrie i Irak(ISIS), ebola, co za paskudny rok i jeszcze sie nie skonczyl... |
|
|
jazgdyni Też się nad tym zastanawiam. A jako, że byłem świadkiem, jak świat z dosyć powolnego, ż życiem bez pośpiechu doznał nagle kopa i ludzie nie potrafią nadążyć. To rodzi wielką frustrację i brak poczucia bezpieczeństwa. Za szybko wszystko się dzieje i jest to coraz bardziej skomplikowane.
To może powodować te choroby, sądzę. |
|
|
..."Dziecięca naiwność starego capa"...
Ostatnia rzecza o ktora mozna cie posadzic to naiwnosc :-))
Ty z taka Wiedza ,zyciowym Doswiadczeniem i Inteligencja... naiwnym ?? :-))
A moze ten komentarz jest strategicznym ruchem zwanym "ucieczka do przodu" czy "manewrem omijajacym" :-))
W swiecie tak pelnym psychopatow i psychicznie chorych warto sie samemu sprawdzic u psychiatry.
Bowiem to chorzy psychicznie najczesciej wskazuja na zdrowych ludzi palec mowiac "to on jest psychicznie chory".. |
|
|
Homofob i Rasista Prosze Pana, zgoda...,ale tych zolnierzy bylo tam stosunkowo niewielu, po drugie, byli to PODWOJNI ochotnicy, raz na wojsko, dwa na wyjazd. Nikt ich z poboru nie bral i nie zmuszal. Co nie znaczy ze nie nalezy im sie opieka. Moj dziadek sluzyl w 1939 i bral udzial w ciezkich walkach, jednak jak w tamtych czasach bywalo, mezczyzna mial sie poprostu 'wziac w garsc' a nie rozklejac z takich czy innych powodow. W 2WS przez wsZystkie armie przeszly miliony ludzi i jakos sobie z tym poradzili. Drogi panie, sorry ale faceci dzis to nie to samo co 30 a co dopiero 70 lat temu! A tymczasem mahmuty ostrza kindzaly... i jakos nie maja PTSD... |
|
|
jazgdyni Serdecznie dziękuję za te słowa wsparcia. Mają one tym większe znaczenie, że ci biedni zawirowani ludzie czytają wszystko, co się ze mną łączy.
W ten sposób niewątpliwie da im to coś do myślenia. Chociaż po sposobach ich ataków wiem, że to są głownie małe tchórze, dobrze schowani za podwójną gardą.
Pozdrawiam serdecznie |