Otrzymane komantarze

Do wpisu: Los kapusia
Data Autor
jazgdyni
Hej, ja już widzę 900 odsłon, bo tak tutaj zazwyczaj wolno się rozkręca. A ja nie sądzę, żeby 330 o których piszesz, rozpoznało własnie siebie. Zresztą przecież zakapowałem gościa. Czyż nie? Pozdrawiam
NASZ_HENRY
NKWD przejęło kapusi GESTAPO to i pański kapuś ma nadzieje ;-)
trawa
Bo na Oruni to niestety najgorsze męty mieszkają, taka prawda. Wstrząsający tekst, ale nagłaśnianie tego podłego procederu to chyba rzeczywiście jedyna rada. Proszę się trzymać, pozdrawiam.
330 odsłon! I brak komentarzy. No fakt, jak się czyta cokolwiek o sobie, to faktycznie trudno to komentować!
Do wpisu: Jak tu q..a żyć panie Tadman?
Data Autor
blada_kaska
Wspaniały tekst! jednak najbardziej uwielbiam ten Pana Przedni, który dalej leci - jak Orzeł......! http://naszeblogi.pl/370… Wszystkiego najlepszego i 100 lat pisania...!
Nooo, tak się zastanawiam gdzie jazgdyni doczytał się tego GORĄCA w przeprosinach, które to GORĄCO spowodowało, że Cejrowskiemu przeszło... pewnie coś przeoczyłam...
Cat
Jazgdyni reakcja prawidłowa.stop.tadman to idiota.stop.pisz tak dalej .stop. Pozdrówka.stop
Czasami mam wrażenie, że przed nami leży taran, który jeżeli zostanie przez nas podniesiony Viribus Unitis to rozwalimy nim ten cholerny mur i wpuścimy wreszcie trochę świeżego powietrza. Ale zamiast brać się za robotę trzaskamy się bezproduktywnie po pyskach. Wiele dyskusji na tym portalu to popisy erystyki. Argumentum ad personam, argumentum ad baculum, argumentum ad ignorantiam, argumentum ad populum ... To "normalny" sposób rozmowy. Trzeba koniecznie dowalić bliźniemu. Przykład - niedawna dysputa dwojga blogerów na temat debaty Gontarczyk vs Cenckiewicz. Jeżeli mamy się ze sobą zgadzać w 100% to pieprzę takie FJN (Forum Jedności Narodu), ale to że z kimś się nie zgadzam nie daje mi prawa do wycięcia go "przy samej glebie". Wiem, najbardziej boli zraniona miłość własna ale jeśli zaczynam z kimś dyskutować, to pierwsze pytanie jakie sobie zadaję to: "może ma rację?". A jeśli wydaje mi się, że nie ma to odnoszę się ad meritum a nie walę na odlew. W najgorszym wypadku kończę rozmowę. PS Jest dwoje autorów, których blogi na tym forum czytuję z prawdziwą przyjemnością to pani Izabela Brodacka Falzmann i Pan. Serdecznie pozdrawiam.
terenia
Szanowny Panie Nie wiem,czy pan W.Cejrowski otrzymał list od szefa Empiku i jaka była jego treść. Jeżeli Cejrowski twierdzi,iż list takowy otrzymał,to mu wierzę...mając wszelako nadzieję,że był obszerniejszy niż treść komunikatu na FB prezesa Empiku Olafa Szymanowskiego:"Osoby,które poczuły się urażone doborem bohaterów ostatniej kampanii reklamowej Empiku przepraszam,zapewniając,że nie było to celowe działanie czy też prowokacja" Proszę zauważyć,że prezes Szymanowski nie użył w oświadczeniu określenia "kampania związana ze Świętami Bożego Narodzenia" a to było clou całego wydarzenia.Bał się narazić właścicielom (z Izraela). Czy ludzie od marketingu w Empiku nie byli świadomi swoich działań??? Prezes oświadcza "nie było to celowe działanie czy też prowokacja".Odpowiedzmy sobie zatem czym to było??? pozdrawiam
do "jazgdyni" zgadzam się z Tobą! od tej żółci co mnie zalewa - ja już jestem chińczykiem zgadzam sie też z ś.p. Stanisławem Lemem, który został tutaj przywołany przez TARANTOGĘ ... nie wiedziałem, że mam wokół tylu idiotów z wyższym wykształceniem, dopóki nie zaczęli czytać GównoWybiórczej i słuchać Szkła Kontaktowego
jazgdyni
Witam serdecznie Szczera prawda. Trzymać linię i być pewny swoich myśli. Tylko, że te przytoczone osobniki wcale nie myślą. Oni tylko bezwolnie cytują. Zazwyczaj swoich guru, którzy tak na prawdę są płatnymi agentami. Pozdrawiam
jazgdyni
Witam To wszystko prawda. Tylko co słabsze jednostki, jak ja, czy przytoczony Lem, wnerwia okrutnie. Jestem uczulony na dobrowolny debilizm. Pozdrawiam
jazgdyni
Nie... no nie ma co uogólniać. Oczywiście. Ale jeden wrzód na nosie ozdabia całą twarz. Pozdrawiam
Jedyne wyjście: samemu być w porządku. Starać się z całych sił dotrzymywać danego słowa. Nie zawodzić. Być lojalnym. Od czegoś trzeba zacząć.
NASZ_HENRY
Życie neofity na NB q…a ciężkim jest ;-)
jazgdyni
Witam Czyli co? Ustawka? Czy kasiora? Był ten list od szefa empiku? Niech pan popatrzy... jeszcze jeden kombinator. Pozdrawiam
mada
Są i tacy - mają wszystko za złe PiS-owi. Ale nie ma co uogólniać.
witam pana. niech pan się zastanowi co by było gdyby WC nie zbojkotowal samego siebie..toz to bylby ogromnie-glosno-doniosły proces z tak duza firma..proces o naruszenie marki i zerwanie kontraktu..a suma-summarum wszystkie książki moglyby wyjadowac w wodnym mlynie...i co wtedy??
Do wpisu: Najbardziej Polskie Słowo
Data Autor
jazgdyni
A ja znam jednego Norwega, który bardzo oszczędnie nazywa się A (takie A z kółkiem u góry). Również najserdeczniejsze życzenia
jazgdyni
Trzymamy się nieźle, bo już za hitlerowców i komuchów nauczyliśmy się. Jednakże nie byłoby fajnie, gdyby w końcu staliśmy się normalnym krajem? Pozdrawiam
Jest jeszcze CZYSTO polska nazwa miasta pt. Óć, no i wykwintna nazwa zwierzęcia pociągowego - taka już łacińsko-tubylcza czyli qń... Wszystkiego najlepsiejszego z Nowym Rokiem życzę.
Valdi
Oj, dajcie spokój Panowie i Panie. Od 1939 roku jesteśmy jako naród pozbawieni instytucjonalnej ochrony. W kwestiach kulturalnych, bezpieczeństwa (często osobistego), ekonomicznego, demograficznego. Atakuje się nasze tradycje również poprzez prowokację, dezinformację itd. itd. O czym tu mówić .... I tak trzymamy się nieźle.
jazgdyni
Widzę tą zawiść Panie Krzysztofie za każdym razem pod Pańskimi tekstami, gdzie Krakauery usiłują pokąsać Pana po kostkach. Gdyby był Pan takim samym nieudacznikiem, albo hipokrytą, jak oni, to miałby Pan spokój. Najmilszego
jazgdyni
Szanowny Panie, nazwisko Miłoszewski, jeżeli chodzi o powieści kryminalne (a także inne), nic mi do tej pory nie mówiło. Tym bardziej trudniej mówić o autorytecie. Ale nie o to chodzi... Czy słowa są mądre, bo wypowiedział je właśnie ten mędrzec, a nie tamten? Czy słowa mądre nie mogą nigdy być wypowiedziane przez głupca. Czyli w swoich sztywnych przekonaniach, dlaczego zawsze mamy tyle żólci? Pozdrawiam
Francik
Rozbrajająca notka na święta. A jeszcze do tego podparta wybitnym autorytetem Miłoszewskiego. Pan wybaczy - ale wyleję trochę żółci. Cytowanie Miłoszewskiego w kwestii typowych cech polskiej mentalności raczej nie jest intelektualnie nobilitujące. Czytałem jedną jego książkę - była przeceniona o połowę więc się skusiłem kupić. To po prostu żałosny wyrobnik pióra starający się wrzucać tego typu poprawnie polityczne "przemyślenia", by być w mainstreamie - reklama w mediach głównego ścieku jest niezbędna, by sprzedawać te wyroby literaturopodobne. A jak jakiś prawicowy oszołom skrytykuje książkę - to wiadomo typowy Polak-katolik, który pluje żółcią, zawistnik, który zazdrości wybitnym indywidualnościom. A może dość już tej mainstreamowo-poprawniepolitycznej pedagogiki wstydu. Może krytyki ze strony rodaków należy również szukać w swoich cechach - np. zarozumialstwie i poczuciu własnej wyższości (najczęściej daleko nieuzasadnionej - jak choćby w przypadku Chrisa).