|
|
Imć Waszeć Witam. Przyjrzałem się problemowi z przeglądarką, choć podał Pan bardzo mało istotnych informacji oraz faktów. Czego nie wiem:
- wersja systemu operacyjnego; jeśli to nie jest Win10 64-bit z minimum 4GB RAM, to problem polega na braku nowego i bezpiecznego oprogramowania na stary sprzęt albo braku pamięci RAM, bo współczesne strony są bez sensu przeładowane "darmowymi" skryptami. Samo "bąbelkowanie" w JS może powiesić przeglądarkę na kilka minut.
- jaka to przeglądarka: Mozilla Firefox, Google Chrome, Opera, Edge, Brave?
- jak wygląda ta "kurtynka" i gdzie się pojawia: czy pojawia się nagle, czy wyjeżdża zza ekranu, krótko mówiąc czy odpowiada za nią skrypt na danej stronie, ustawienia przeglądarki, obce oprogramowanie. Czy "kurtynka" pojawia się też na innych stronach "Niezależna", "WP" itp.?
- Czy są też inne widoczne efekty? Czasem złośliwe oprogramowanie zauważalnie spowalnia komputer, co objawia się podniesieniem temperatury, czyli głośną pracą wentylatora, powolnym ładowaniem programów, komunikatami o tym, że "aplikacja nie odpowiada".
W związku z tym przyjrzałem się stronie NB na trzech różnych przeglądarkach, ale właśnie przystosowanych do procesorów 64-bitowych, z wyłączonymi brokerami skryptów i reklam. Na Firefoxie i Chrome nie zauważyłem żadnych kurtynek oprócz jednej: "Szanujemy twoją prywatność", ale ona wyskakuje raz i nie przesłania później niczego. Potem jest fruwającym buttonem w lewym dolnym rogu.
Na stronie głównej pojawiają się łączenia z serwerami: naszeblogi⬤pl, consensu⬤org, doubleclick⬤net, facebook⬤com, gemius⬤pl, google-analytics⬤com, google⬤com, google⬤pl, googleadservices⬤com, googlesyndication⬤com, googletagmanager⬤com, googletagservices⬤com, quantcast⬤com, quantcount⬤com, quantserve⬤com.
Quantserve, quant... jest to wielka firma zajmująca się śledzeniem użytkowników.
Doublecklick i niektóre z tych google również są śledzące. Consensu podobnie i Gemius też służą głównie sobie, a nie wygodzie użytkownika. W efekcie do wyświetlenia treści wystarczy tylko odblokowanie domeny naszeblogi i ewentualnie zwykłe google (czasem tagmanager, np. wideo).
O ile nie zachodzą okoliczności związane z początkowymi pytaniami, to należy używać blockera skryptów typu Noscript (jest przynajmniej do FF i Chrome). W momencie wchodzenia na konkretną stronę odblokowujemy ręcznie kilka konkretnych adresów oprócz głównego (bo ten musi być odblokowany, żeby cokolwiek zobaczyć) i jest miło. Przykładowo w celu wprowadzenia artykułu na NB trzeba oprócz "naszeblogi" mieć odblokowany edytor. Te dodatkowe adresy pojawią się dopiero przy wejściu na stronę edycji. Reklamy i cookie śledzące są kompletnie do niczego nie potrzebne przy redagowaniu tekstu.
Admin raczej niczemu nie jest tu winien. |
|
|
tricolour Przepraszam za dociekliwość (taka rodzinna cecha): szkic jest po blisko dziesięciu latach rządów, to projekt będzie po ilu? Dwudziestu pięciu, jak się mogę domyślać, prawda? Do realizacji wejdzie za cztery dekady, zaraz po otwarciu CPK, bo będzie okazja, palce lizać.
Proszę dać znać, bym nie przegapił w szaleńczym pędzie. |
|
|
Ryszard Surmacz Witam!
Wszystko się zgadza, ale chodzi właśnie o ten trend. O świadomość!!! Projekt musi działać w określonej racjonalnej świadomości i właściwym punkcie odniesienia. Bez tego wszystko zostanie spieprzone. Dziennikarz przestaje być urzędnikiem, staje się zagrożeniem dla kombinatorów. Jak na razie, to wszyscy chcą się oszukiwać. Wszyscy chcą normalności, ale gdy przychodzi, nikomu ona nie pasuje. Potrzebna jest pomoc państwa.
Myślę, że LGTB nie przebiło się samo, lecz zostało wypromowane. A to różnica.
Waszmość, bardzo mile jesteś widziany, ale rzeczywistość jest taka, że nawet Admin nie panuje nad NB, bo za każdym razem, gdy chcę zabrać głos napotykam na jakieś zawieszone firany ciasteczkowe. A Admin jest tak nieporadny lub leniwy, że nie jest w stanie ich zdjąć. Nie rozumie, że jak materiał dostaje za darmo, to też ma jakieś wobec blogerów obowiązki. To część wykoślawionej świadomości. Tak więc Waszmość nasz kontakt jest utrudniony. Z tego powodu zamierzam się wylogować z portalu i przenieść na inny.
Wpis udaje mi się zamieścić, bo jestem szybszy od firaneczki.
Pozdrawiam serdecznie |
|
|
Imć Waszeć Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudności z uruchomieniem właściwego trendu w społeczeństwie. LGBT jakoś uruchomiła globalny mechanizm, nieprawdaż? Jeśli przestudiujemy takie przypadki i znajdziemy kamień filozoficzny, to może uda się także nam odpalić własny trend. Już się piszę na uczestnictwo w tym projekcie :)) |
|
|
tricolour Hahaha...
Szkoda, że nie zakupił 100% udziałów w zakładach produkcji lokomotyw parowych, ursusów trzycylindrowych, komputerów klasy IBM AT lub dzierżoniowskiej Diory, którą zarosły krzaki.
Bylibyśmy potęgą światową w zakresie produkcji rzeczy nikomu niepotrzebnych. W końcu Ruch sprzedaje aż 20% dostępnej prasy w Polsce, a to zobowiązuje, nie?
Miś na miarę naszych możliwości. |
|
|
Jabe Państwo kupiło za pieniądze podatnika dla partii rządzącej. |
|
|
jazgdyni Jesteś źle poinformowany.
"Pod koniec zeszłego roku zakończyła się restrukturyzacja Ruchu. 65 proc. akcji przejął Orlen, 29 proc. PZU..." |
|
|
Jabe Nie Obajtek kupił. |
|
|
jazgdyni @Ryszard Surmacz
Cześć Ryszardzie
Przeczytałem z dużą uwagą. I nie znalazłem niczego, co by było głupie.
I ktoś jednak chyba już myśli podobnie, czego dowodem jest wykupienie polskiej prasy regionalnej.
Lecz wydaje mi się, iż zdecydowano, że jest to projekt na jutro, a nie na dzisiaj.
Chyba rozmawialiśmy, że budowa siły prasy (warunek - musi natychmiast równolegle być emitowana edycja internetowa) winna się rozpocząć od odzyskania gazety Rzeczpospolita. Musi być tytuł absolutnie wiodący, na najwyższym poziomie i z najlepszym doborem ludzi.
Problemem numer jeden na dzisiaj jest zniszczony etos dziennikarstwa i jedyną motywacją do pracy jest wyłącznie pogoń za pieniądzem (stąd takie parcie na sensacje). I jak to widać co zrobił Jastrzębowski z Salon24, schemat jest banalnie prosty - maksymalnie sensacyjny tytuł i zero treści w artykule. Czyli klasyczny brukowiec. Pamiętasz, jak wspominaliśmy Forum?)
Odnosząc się do 1989 - 1992 - bezczelnie rozkradziono tytuły. I to dobre tytuły. Największy przekręt to oczywiście Wyborcza i Agora. Ale też pamiętam walkę o Expres Wieczorny i cyrki z Przekrojem (który nieco wzorował się na popularnym Life). Czy coś dzisiaj uda się odzyskać? Drukarnie nie są tanie. I dobrze, że Obajtek odkupił Ruch i może podkopie, też ukradziony, lewacki Empik.
Pokazała się fajna ciekawostka, co oznacza, że ludzie myślą o rzetelnej i szybkiej informacji, bo PAP niestety swojej roli nie spełnia. To https://infopigula.pl/#/ . Dopiero się rozkręca. ja jestem tam (jako czytelnik) od początku, a ty Ryśku ze swoją wiedzą, cholernie byś się tam przydał.
Uściski
Janusz |
|
|
Jabe Autor żąda od władzy tego, o czym z pewnością wiadomo, że ona tego nie dostarczy. Utopia, którą mieliby sfinansować oczywiście podatnicy. |
|
|
JzL Szkic projektu ideowego polskiego koncerny prasowego
Raczej bym napisał polskiego koncernu prasowego
Ale to nic nie znacząca uwaga bo tekst ciekawy |