|
|
wielkopolskizdzichu Oj tam, oj tam to lobbysta od Boeinigów Pan Berczyński powiedział Macierewiczowi, publicznie oświadczając że stał za rozwiązaniem kontraktu na francuskie śmigłowce.
Sypie się bajeczka o Śmiałym Antonim co kulom się nie kłaniał i podobni Panu wyznawcy jego świętości szukają teraz przyczyn w najbardziej fantastycznych scenariuszach, Tymczasem facio jest najzwyczajniej w świecie chorobliwie ambitny przy czym pozbawiony cierpliwości i zdolności poznawczych o czym Prezes doskonale wiedział, ale potrzebny mu był Antoni na pewnym etapie. |
|
|
Jabe Zgodzimy się chyba, że to nie jest sprawa Misiewicza, tylko Macierewicza. A ten, jak mniemam, odrobinę przeholował z tym młodym człowiekiem i postanowiono coś z tym zrobić. Od początku trzeba było postępować rozważnie, zwłaszcza że młody, ale Antoni Macierewicz najwyraźniej nie potrafił. Skoro po cichu się nie dało, zaangażowano do tego także prezydenta. Możliwe też, że chodzi w gruncie rzeczy o coś innego, nie wiem. W każdym razie w normalnym kraju media by nie odpuściły. I nie jest to dęta sprawa, jak Pan sugeruje. |
|
|
alchymista Oj Zdzichu, oj tam, oj tam. |
|
|
alchymista @Jabe
To mniej więcej tak, jakby zamiast czekolady dostać wyrób czekoladopodobny. Wolę prawdziwa wolność słowa, a nie nagonki, które niszczą wolność słowa.
Jeżeli robi się zaoczny proces na niewinnym Misiewiczu, massmedia wydają wyrok, a politycy ten wyrok wykonują - to chyba jest coś nie tak. I coś tu śmierdzi niestety wokół ośrodka prezydenckiego. |
|
|
Jabe Czyli gdy się „zaprzyjaźnione media” okiełzna i będzie można problemy zamilczeć, zapanuje błogostan? Na jak długo? Wbrew temu, co tu blogerzy opowiadają, Polska wynormalniała, bo rząd nie ma komfortu. Te media nie działają w imię wolności słowa, ale samo ich istnienie, z braku czegoś lepszego – tak.
A Antoni Macierewicz sam dostarczył amunicji do zwalczania siebie. Proszę nie winić mediów. W normalnym kraju też by oberwał. |
|
|
wielkopolskizdzichu Trzeba się zdecydować, albo jest świetnym ministrem MON, albo świetnym i czynnym tropicielem obcych wpływów tych rzeczywistych i tych najczęściej wymyślanych, albo badaczem katastrof lotniczych, albo konferansjerem na prywatnych imprezach, albo komentatorem politycznym w zaprzyjaźnionych przekaziorach, albo lobbystą działającym na rzecz lokowania na intratnych stanowiskach krewnych i znajomych.
Wszystkiego naraz się połączyć nie da. Przemieszczając się z nadmierną prędkością po Polsce, z jednego stanowiska na drugie można niechcący zrobić kuku sobie i postronnym uczestnikom ruchu drogowego. |
|
|
alchymista @Jabe
Atak na Antoniego Macierewicza nie byłby możliwy, gdyby nie znaleźli się tacy, którzy uznali, że można wywlec sprawę do "zaprzyjaźnionych mediów". A te "zaprzyjaźnione media" na pewno nie działają w imię wolności słowa. |
|
|
alchymista @Domasuł
Konflikt między ośrodkiem prezydenckim a premierowskim jest w naszym ustroju czymś zabójczym. Życie publiczne nie staje się przez to bardziej jawne i przejrzyste, natomiast rządzący wplątują się w niekończące się podchody wzajemne i tracą z oczu konieczne reformy. Antoni Macierewicz jest świetnym ministrem i to wszystko, co można w tej sprawie powiedzieć. |
|
|
Jabe Co chwila pojawiały się jakieś smaczki związane z panem Misiewiczem niemające wiele wspólnego z istotnymi działaniami rządu. To oznacza, że można ich było uniknąć bez narażania podjętych zadań. Można się domyślać, że prezes Kaczyński bezskutecznie interweniował w tej sprawie. Wobec tego sięgnięto po drastyczniejsze środki. Późno.
Nie mogę zrozumieć tego tłumaczenia się, że „oni byli gorsi”. Nikt się na takie wykręty nie da nabrać. Za rok, dwa, mało kto będzie pamiętał afery tamtych, a pęd do kasy i synekury dla pupili, choćby i legalne, będą w oczy kłuły. |
|
|
alchymista @lektor
Dziękuję i pozdrawiam! |
|
|
alchymista @xena2012
osobną sprawą jest kwestia wizerunku rządu, a osobną konflikt dwóch ośrodków władzy wykonawczej. W ustroju III RP ośrodek prezydencki z uwagi na szereg kompetencji destrukcyjnych oraz petryfikujących administrację, ma skłonność do gromadzenia większej władzy, niż to wynika wprost z przepisów prawa. Mam nadzieję, że mądrzy doradcy Prezydenta rozumieją to zjawisko i to co się działo za prezydentury Kwaśniewskiego chociażby. I że wyciągną wnioski! |
|
|
alchymista @Jabe
Wręcz przeciwnie. PiS póki co nie jest taki, jak oni. Misiewicz zarabiał legalnie. A rozdawanie synekur nie jest karane prawem.
Osobną kwestią jest to, czy rozdawanie synekur jest naganne moralnie. Osobną kwestią jest również to, czy Misiewicz rzeczywiście dostał synekurę, czy też pewne zadanie związane z pełnieniem funkcji pełnomocnika zarządu w PGZ. Ale wyważonej oceny zabrakło. Natomiast odbył się zaoczny proces w stylu kafkowskim i zapadł wyrok. |
|
|
alchymista @Domasuł
No właśnie nie wiem, czy to pytanie do Macierewicza, czy Magierowskiego. Bo jeśli rzeczywiście miał miejsce przeciek kontrolowany do TVN i jeśli...itd. |
|
|
Ty Zdzichu, a ja myślałem, że w Wielkopolsce są mądrzy ludzie. |
|
|
wielkopolskizdzichu Do ciekawych wniosków doszedł Pan Bloger. Oto wedle niego usprawiedliwione jest plucie z okna mieszkania na przechodniów skoro poprzedni lokator na głowy przechodniów sikał.
Odnośnie autostrad. Najlepiej by było mieć te autostrady bez afer, gorszym rozwiązaniem są autostrady z aferami, ale najgorszym rozwiązaniem jest brak autostrad z jednoczesnym rozdzieleniem funduszy na nie, pośród misiewiczów, którzy budowy autostrad zarówno bez afer jak i z aferami nie zorganizują. A to własnie się w Polsce obecnie dzieje i tak się, nie dziwnie składa, że przykładem takiego podejścia jest resort zatrudniający do niedawna Misiewicza. |
|
|
Jabe Ile ma zarabiać pan Misiewicz, nie nasza sprawa. Pod warunkiem, oczywiście, że pracuje prywatnie. Z rozdawaniem państwowych synekur partyjnym protegowanym, sprawa wygląda inaczej.
Przypomnijmy sobie chamstwo i knajactwo poprzedniej ekipy. – „Chcielibyśmy być tacy jak oni, ale nam nie pozwalają”. Niesprawiedliwość! |
|
|
xena2012 Ale dlaczego za czasów rządów PO wszelkie afery małe i duże zawsze umiano przemilczać bądź szybko ucinano i zamiatano pod dywan.? Tu też należało sprawę uciąć cicho i niemedialnie. Tymczasem grzebano się z tym tak długo i tak niemrawo że Miskiewicz winny czy niewinny wyrósł w oczach opinii publicznej na największego aroganta wszechczasów.Jeszcze teraz Fakt podaje że jeszcze teraz Miskiewicz otrzymał bardzo dużą premię. |
|
|
No, nareszcie ktoś wyłożył kawę na ławę o niewinnym Misiewiczu i sytuacji wkoło niego. Może teraz, jak ci główni "komentatorzy" na blogach to przeczytają to wreszcie zrozumieją o co tak naprawdę chodzi.
Dzięki za tą notkę i pozdrawiam serdecznie. |