Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Parasol, Misiewicz oraz samce (i samice) alfa

alchymista, 17.04.2017
Każdy, kto ma dzieci, chce dla nich jak najlepiej. Ale osobniki alfa chcą, by ich dzieci też były osobnikami alfa. Bez tego ciężko by im się było wprosić na grill do Giertycha, przecież. Ja dzieci nie mam, więc sprawę odczuwam bardziej rozumem, a nie innym organem, powiedzmy sercem. Rozum nade wszystko. Z góry przepraszam, jeśli ktoś się poczuje urażony. To po prostu biologia, nic więcej. Postaram się więc problem przedstawić w całej jego włochatej zwięzłości. Gdy tylko massmedia rozniosły, iż Misiewicz zarabia „więcej, niż prezydent”, wielu poczuło, że ich grill u Giertycha jest zagrożony. No bo po co człowiekowi są pieniądze? Są, oczywiście, tacy, którzy wydają na drogie samochody i operacje plastyczne. Ale prawdziwy osobnik alfa dba przede wszystkim o swoje dzieci. Dzieci samca lub samicy alfa powinny mieszkać w dzielnicy rządowej i uczęszczać do tych samych, jelitarnych szkół. Powinny bawić się na tych samych zabawach, w tych samych klubach, a w życie dorosłe wchodzić w tych samych burdelach, pod okiem czujnych służb nie całkiem umundurowanych, lecz nigdy nie zapadających w sen. Aby też wzmocnić jedność jelity, dzieci samców i samiczek alfa powinny być wcześnie wprowadzane we wszystkie najbardziej szemrane interesy. Legalny i dobry zarobek na kontrakcie w państwowej firmie jest niewskazany. Dziecko osobnika alfa powinno utrzymywać się ze skromnej pensyjki na podrzędnym urzędzie, dzięki temu ręce będzie miało lepkie jak pajęczyna. Misiewicz bawi się w nocnym klubie. Misiewicz jeździ luksusową limuzyną. Nad Misiewiczem oficer nosi parasol. Wreszcie Misiewicz legalnie zarabia 50 tysięcy! Skandal!!! Ten człowiek powinien przecież a) utrzymywać się ze skromnej pensyjki na podrzędnym urzędzie – niech wie, gdzie jego miejsce; b) nosić parasol nad generałem Dukaczewskim; c) jeździć małym Fiatem; d) bawić się, ale tylko i wyłącznie w jakimś Lebensborn, pod czujnym okiem starszych i mądrzejszych generałów, koniecznie szkolonych w Moskwie. Wiem, że sprowadzam wszystko do absurdu, ale najbardziej rozśmieszył mnie ten parasol. Misiewicz powinien oczywiście moknąć na deszczu, dobrze mu tak! Albo też powinien trzymać parasol nad oficerem i jednocześnie przemawiać w imieniu ministra obrony. Albo trzymać mikrofon w ręku, w drugiej parasol nad oficerem i jeszcze czytać z kartki, trzymanej w trzeciej ręce. Albo… Przypomnijmy sobie chamstwo i knajactwo poprzedniej ekipy. Te przewalone autostrady, niekończące się remonty linii kolejowych, nietrafione reorganizacje Wojska Polskiego, sojusze z wywiadem rosyjskim, prezydenta Francji moknącego na deszczu bez parasola, królową Sylwię, której ktoś ze stołu zapierniczył kieliszek, szoguna biegającego z idioten-kamerą po parlamencie japońskim, wynurzenia ślepego idioty o relacjach małżeńskich państwa Obamów i tak dalej, i tak dalej… W porównaniu ze zbrodnią Misiewicza to doprawdy są sprawy zupełnie nieistotne. Jakub Brodacki
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14767
Lektor

Lektor

17.04.2017 11:03

No, nareszcie ktoś wyłożył kawę na ławę o niewinnym Misiewiczu i sytuacji wkoło niego. Może teraz, jak ci główni "komentatorzy" na blogach to przeczytają to wreszcie zrozumieją o co tak naprawdę chodzi.
Dzięki za tą notkę i pozdrawiam serdecznie.
alchymista

alchymista

17.04.2017 18:39

Dodane przez Lektor w odpowiedzi na No, nareszcie ktoś wyłożył

@lektor Dziękuję i pozdrawiam!
Domyślny avatar

xena2012

17.04.2017 12:02

Ale dlaczego za czasów rządów PO wszelkie afery małe i duże zawsze umiano przemilczać bądź szybko ucinano i zamiatano pod dywan.? Tu też należało sprawę uciąć cicho i niemedialnie. Tymczasem grzebano się z tym tak długo i tak niemrawo że Miskiewicz winny czy niewinny wyrósł w oczach opinii publicznej na największego aroganta wszechczasów.Jeszcze teraz Fakt podaje że jeszcze teraz Miskiewicz otrzymał bardzo dużą premię.
alchymista

alchymista

17.04.2017 18:38

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Ale dlaczego za czasów rządów

@xena2012 osobną sprawą jest kwestia wizerunku rządu, a osobną konflikt dwóch ośrodków władzy wykonawczej. W ustroju III RP ośrodek prezydencki z uwagi na szereg kompetencji destrukcyjnych oraz petryfikujących administrację, ma skłonność do gromadzenia większej władzy, niż to wynika wprost z przepisów prawa. Mam nadzieję, że mądrzy doradcy Prezydenta rozumieją to zjawisko i to co się działo za prezydentury Kwaśniewskiego chociażby. I że wyciągną wnioski!
Domyślny avatar

Domasuł

17.04.2017 18:55

Dodane przez alchymista w odpowiedzi na @xena2012

"Konflikt 2 osrodkow władzy wykonawczej" jest w demokracji czyms jak najbardziej naturalnym. Wole żeby były takie konflikty niż żeby jedna sitwa zamiatala wszystko pod dywan, jak to było wcześniej. Konflikt jest zdrowy, no chyba ze chcemy zyc w ustroju mafijnym, ale myslalem, ze po wynikach ostatnich wyborow wlasnie już nie chcemy. Jestem jednocześnie przekonany, ze Kaczynski i Duda zdaja sobie sprawę, ze koniec koncow najwazniejsza jest Polska i każdy konflikt da się rozwiazac dla dobra kraju. Cieszmy się, ze prezydentem nie jest Komorowski. Nie biadolmy, do jasnej cholery.
alchymista

alchymista

18.04.2017 06:53

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na "Konflikt 2 osrodkow władzy

@Domasuł Konflikt między ośrodkiem prezydenckim a premierowskim jest w naszym ustroju czymś zabójczym. Życie publiczne nie staje się przez to bardziej jawne i przejrzyste, natomiast rządzący wplątują się w niekończące się podchody wzajemne i tracą z oczu konieczne reformy. Antoni Macierewicz jest świetnym ministrem i to wszystko, co można w tej sprawie powiedzieć.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

18.04.2017 14:02

Dodane przez alchymista w odpowiedzi na @Domasuł

Trzeba się zdecydować, albo jest świetnym ministrem MON, albo świetnym i czynnym tropicielem obcych wpływów tych rzeczywistych i tych najczęściej wymyślanych, albo badaczem katastrof lotniczych, albo konferansjerem na prywatnych imprezach,  albo komentatorem politycznym w zaprzyjaźnionych przekaziorach, albo lobbystą działającym na rzecz lokowania na intratnych stanowiskach krewnych i znajomych.
Wszystkiego naraz się połączyć nie da. Przemieszczając się z nadmierną prędkością po Polsce, z jednego stanowiska na drugie można niechcący zrobić kuku sobie i  postronnym uczestnikom ruchu drogowego.
alchymista

alchymista

18.04.2017 21:44

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Trzeba się zdecydować, albo

Oj Zdzichu, oj tam, oj tam.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

19.04.2017 06:12

Dodane przez alchymista w odpowiedzi na Oj Zdzichu, oj tam, oj tam.

Oj tam, oj tam to lobbysta od Boeinigów Pan Berczyński powiedział Macierewiczowi, publicznie oświadczając że stał za rozwiązaniem kontraktu na francuskie śmigłowce.
Sypie się bajeczka o Śmiałym Antonim co kulom się nie kłaniał i podobni Panu wyznawcy jego świętości szukają teraz przyczyn w najbardziej fantastycznych scenariuszach, Tymczasem  facio  jest najzwyczajniej w świecie chorobliwie ambitny przy czym pozbawiony  cierpliwości i zdolności poznawczych o czym Prezes doskonale wiedział, ale potrzebny mu był Antoni na pewnym etapie.
Jabe

Jabe

17.04.2017 13:09

Ile ma zarabiać pan Misiewicz, nie nasza sprawa. Pod warunkiem, oczywiście, że pracuje prywatnie. Z rozdawaniem państwowych synekur partyjnym protegowanym, sprawa wygląda inaczej.
Przypomnijmy sobie chamstwo i knajactwo poprzedniej ekipy. – „Chcielibyśmy być tacy jak oni, ale nam nie pozwalają”. Niesprawiedliwość!
alchymista

alchymista

17.04.2017 18:34

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Ile ma zarabiać pan Misiewicz

@Jabe Wręcz przeciwnie. PiS póki co nie jest taki, jak oni. Misiewicz zarabiał legalnie. A rozdawanie synekur nie jest karane prawem. Osobną kwestią jest to, czy rozdawanie synekur jest naganne moralnie. Osobną kwestią jest również to, czy Misiewicz rzeczywiście dostał synekurę, czy też pewne zadanie związane z pełnieniem funkcji pełnomocnika zarządu w PGZ. Ale wyważonej oceny zabrakło. Natomiast odbył się zaoczny proces w stylu kafkowskim i zapadł wyrok.
Jabe

Jabe

17.04.2017 20:22

Dodane przez alchymista w odpowiedzi na @Jabe

Co chwila pojawiały się jakieś smaczki związane z panem Misiewiczem niemające wiele wspólnego z istotnymi działaniami rządu. To oznacza, że można ich było uniknąć bez narażania podjętych zadań. Można się domyślać, że prezes Kaczyński bezskutecznie interweniował w tej sprawie. Wobec tego sięgnięto po drastyczniejsze środki. Późno.
Nie mogę zrozumieć tego tłumaczenia się, że „oni byli gorsi”. Nikt się na takie wykręty nie da nabrać. Za rok, dwa, mało kto będzie pamiętał afery tamtych, a pęd do kasy i synekury dla pupili, choćby i legalne, będą w oczy kłuły.
alchymista

alchymista

18.04.2017 06:56

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Co chwila pojawiały się

@Jabe Atak na Antoniego Macierewicza nie byłby możliwy, gdyby nie znaleźli się tacy, którzy uznali, że można wywlec sprawę do "zaprzyjaźnionych mediów". A te "zaprzyjaźnione media" na pewno nie działają w imię wolności słowa.
Jabe

Jabe

18.04.2017 14:07

Dodane przez alchymista w odpowiedzi na @Jabe

Czyli gdy się „zaprzyjaźnione media” okiełzna i będzie można problemy zamilczeć, zapanuje błogostan? Na jak długo? Wbrew temu, co tu blogerzy opowiadają, Polska wynormalniała, bo rząd nie ma komfortu. Te media nie działają w imię wolności słowa, ale samo ich istnienie, z braku czegoś lepszego – tak.
A Antoni Macierewicz sam dostarczył amunicji do zwalczania siebie. Proszę nie winić mediów. W normalnym kraju też by oberwał.
alchymista

alchymista

18.04.2017 21:43

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Czyli, gdy się 

@Jabe To mniej więcej tak, jakby zamiast czekolady dostać wyrób czekoladopodobny. Wolę prawdziwa wolność słowa, a nie nagonki, które niszczą wolność słowa. Jeżeli robi się zaoczny proces na niewinnym Misiewiczu, massmedia wydają wyrok, a politycy ten wyrok wykonują - to chyba jest coś nie tak. I coś tu śmierdzi niestety wokół ośrodka prezydenckiego.
Jabe

Jabe

18.04.2017 22:34

Dodane przez alchymista w odpowiedzi na @Jabe

Zgodzimy się chyba, że to nie jest sprawa Misiewicza, tylko Macierewicza. A ten, jak mniemam, odrobinę przeholował z tym młodym człowiekiem i postanowiono coś z tym zrobić. Od początku trzeba było postępować rozważnie, zwłaszcza że młody, ale Antoni Macierewicz najwyraźniej nie potrafił. Skoro po cichu się nie dało, zaangażowano do tego także prezydenta. Możliwe też, że chodzi w gruncie rzeczy o coś innego, nie wiem. W każdym razie w normalnym kraju media by nie odpuściły. I nie jest to dęta sprawa, jak Pan sugeruje.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

17.04.2017 13:19

Do ciekawych wniosków doszedł Pan Bloger. Oto wedle niego usprawiedliwione jest plucie z okna mieszkania na przechodniów skoro poprzedni lokator na głowy przechodniów sikał.
Odnośnie autostrad. Najlepiej by było mieć te autostrady bez afer, gorszym rozwiązaniem są autostrady z aferami, ale najgorszym rozwiązaniem jest brak autostrad z jednoczesnym rozdzieleniem funduszy na nie, pośród misiewiczów, którzy  budowy autostrad zarówno bez afer jak i z aferami nie zorganizują. A to własnie się w Polsce obecnie dzieje i tak się, nie dziwnie składa, że   przykładem takiego podejścia jest resort zatrudniający do niedawna Misiewicza.
Lektor

Lektor

17.04.2017 15:52

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Do ciekawych wniosków doszedł

Ty Zdzichu, a ja myślałem, że w Wielkopolsce są mądrzy ludzie.
Domyślny avatar

Domasuł

17.04.2017 17:32

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Do ciekawych wniosków doszedł

Zdzisiu, po co tak owijac w bawelne? Powiedz wprost że nie możesz się doczekać "żeby było tak jak było". Jedynie jedna sluszna opcja musi rzadzic, prawda? Ich afery nie maja znaczenia. Chodzi o to żeby nie rzadzil PiS. Oj Zdzisiu, znacie bajke o stazyscie?
Domyślny avatar

Domasuł

17.04.2017 17:28

I co z tego ze sa nieistotne, to wszyscy wiemy. Chodzi o to ze sa niepotrzebne. A do rzadzacych mialbym tylko 1 rade (w przeciwieństwie do blogerow i komentatorow NB którzy maja tyle rad, ze najlepiej jakby po prostu sami rządzili, po co nam jacys Kaczynski, Duda czy Szydlo?). Moja rada jest taka żeby cholernie uwazac na swoje zarobki. Nic tak nie wkurza wyborców. Nic się Misiewiczowi strasznego nie stało. Już dawno powinien odejść widzac jak sama jego osoba szkodzi rzadzacym. Warto było go trzymać? Warto było być przywolywanym do porządku? To jest pytanie do Macierewicza, który stracil w moich oczach. Gramy w jednej druzynie - taka powinna być zasada. Pan Macierewicz zdaje się ze o tym zapomnial.
alchymista

alchymista

17.04.2017 18:25

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na I co z tego ze sa nieistotne,

@Domasuł No właśnie nie wiem, czy to pytanie do Macierewicza, czy Magierowskiego. Bo jeśli rzeczywiście miał miejsce przeciek kontrolowany do TVN i jeśli...itd.
alchymista
Nazwa bloga:
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów. „Kniaże weliki moskowski, pamiętaj to, szto kopije litowskoje stojało pod Moskowoju” (kronika Bychowca).
Zawód:
historyk

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 101
Liczba wyświetleń: 459,231
Liczba komentarzy: 382

Ostatnie wpisy blogera

  • Zbiórka na wydanie Księgi Zaręby
  • Smoleńska mgła wisi nad Ukrainą
  • Tomasz Campanella: komunizm i absolutyzm

Moje ostatnie komentarze

  • ""W 1920 roku to myśmy zaatakowali Związek Sowiecki"". No cóż, czytając Kronikę Długosza można dojść do wniosku, że w 1409 to myśmy napadli na Zakon Krzyżacki. I w pewnym sensie tak było -…
  • ""W 1920 roku to myśmy zaatakowali Związek Sowiecki"". No cóż, czytając Kronikę Długosza można dojść do wniosku, że w 1409 to myśmy napadli na Zakon Krzyżacki. I w pewnym sensie tak było -…
  • Cześć, Chatar. Dawno się nie widzieliśmy i nie rozmawialiśmy. Co do covida mam odczucia mieszane. Trwa wojna informacyjna i ciężko się połapac w tych wszystkich liczbach. Więc nie wypowiem się o…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Za co nie rozliczę PiS
  • Parasol, Misiewicz oraz samce (i samice) alfa
  • Duda, Katalonia, Putin

Ostatnio komentowane

  • Wiesia Kapustka, Ciekawy tekst 
  • NASZ_HENRY, No to zostaje Coryllus ostatnia nadzieja białych ☺  
  • alchymista, Nie będzie. Ale pan Mikke mógłby być zainteresowany, gdyby nie gadał jak potłuczony o wiecznej przyjaźni ze Związkiem Radzieckim ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności