|
|
Droga Pani- opacznie mnie Pani zrozumiała. Uważam, że Mozart, tym bardziej w dziełach scenicznych, osiąga poziom niedościgły dla innych. |
|
|
Jabe Miałem mylne wyobrażenie o ludziach, którzy odróżniają barytonów od piosenkarzy disco polo. |
|
|
contessa W wikipedii jest mnóstwo błędów.
PS. Bardzo proszę już nie maglować tematu.
Pozdrawiam. |
|
|
trawa Po polsku piszemy "Chworostowski", bo rosyjską literę x oddajemy zawsze przez ch (por. "choroszo").
Nie wiem dlaczego uważa Pani, że w
Internecie bardziej wypada kaleczyć język niż gdzie indziej. Chyba jednak
nie, a błędy w nekrologu rażą szczególnie.
Szkoda, że przed napisaniem tego tekstu albo chociaż przed podjęciem tak ostrej polemiki ze mną, nie zapoznała się Pani z zasadami transkrypcji, choćby w internetowym słowniku j. polskiego PWN. https://sjp.pwn.pl/zasad…
|
|
|
contessa Ruisdael - do interpretacji Mozarta wykonawca musi mieć przede wszystkim dużo pokory, "7 zmysł" i cierpliwość do dłubania przy detalikach . Kariery wielu wirtuozów "poległy" na Mozarcie właśnie przez brak pokory do jego dzieł. Jestem skrzypkiem od 57 lat i wiem co mówię. :) |
|
|
Jabe To niepojęte, jak można kaleczyć język w swoistym nekrologu, tylko po to, by Google mógł go przeczytać (co zresztą nie jest prawdą). Wikipedia także pisze Chworostowski, bo takie są reguły. |
|
|
contessa Proszę wybaczyć "trawo" - "Chworostowski" to piszą analfabeci z onetu, GW i parówkowego. Po polsku piszemy "Hworostowski"!
W klasycznym liście (takim z kopertą, znaczkiem, wrzucanym do skrzynki poczt.) bym napisała "Hworostowski", internet rządzi się innymi prawami gdy chodzi o zasięg (tagi, google itd.) dlatego tu użycie formy "Hvorostovsky" jest jak najbardziej prawidłowe.
PS. To niepojęte - jak można się czepiać pisowni pod swoistym nekrologiem...
Nie wiem kto to powiedział - "Kto stracił szacunek dla siebie samego nie będzie go miał dla innych", ale miał całkowitą rację. |
|
|
Jabe To dlatego, że nie przywykliśmy i nie rozumiemy (już) wariantów w odleglejszych językach. Dziennikarze już się o to postarali. Gdybyśmy słyszeli to imię przetłumaczone, nie dziwiłoby nas ono w wersji polskiej. Trzymają się jeszcze władcy. O ile pamiętam, w Wikipedii była dyskusja, czy ówczesny król Hiszpanii to rzeczywiście Jan Karol, czy może nie. No ale z drugiej strony wciąż nie Elizabeth II, nawet dziennikarze są co do tego zgodni. |
|
|
trawa Rzeczywiście, Dymitr by tu nie raził.
Ale zwykle tłumaczenie imienia brzmi sztucznie; Lucjan Pavarotti?
|
|
|
Jabe W sumie imię można by przetłumaczyć. |
|
|
trawa Artykuł ciekawy, ale po polsku piszemy Chworostowski, a nie Hvorostovsky. Podobnie jak Czajkowski, a nie Tchaikovsky.
Transkrypcja angielska jest dobra dla Anglików.
|
|
|
Czytając tekst chciałem zwrócić uwagę, że dzieł Mozarta nie powinno się wypisywać w jednym szeregu z innymi, ale później, widzę, że oddała MU Pani należny szacunek. |