Otrzymane komantarze

Do wpisu: W Londynie palą Polaków na ulicach
Data Autor
gorylisko
ale teraz już wiem dlaczego tam zadne parady równości nie beda miały miejsca...podochocone miśki mogą nie zrozumiec pedalski aluzji co do konsumpcyjnego stylu życia...potraktuja to dosłownie... i jak tu potem parodować z wygryzionymi półdupkami...
Bylem i nie polecam.Swiatowa stolica niedzwiedzi polarnych.Jak popija wychodza na ulice przekasic cos nieco..Moga skojarzyc pana z hamburgerem,no i wiadomo jak to sie moze skonczyc.Zimy baaaaardzo dlugie,ceny.5-rtotnie wieksze niz na "kontynencie"!!!
gorylisko
nie pierwszy to i jak mniemam ostatni raz opis w krzywym zwierciadle emigracji... na nowym ekranie jeden gostek usiłował mi wrecz wmówić, że jestem dyskryminowany, ponizany etc. absolutnie nie przyjmował do wiadomości faktu, ze może być inaczej...oczywiscie, zycie w UK to nie raj na ziemi...zresztą, każdy który mi obiecuje życie w raju na ziemi, jest dla mnie podejrzanym nr jeden, że chce mnie zrobic w konia (czasem zastanawiam się co ludzie chcą od tych koni, w końcu to sa niegłupie stworzenia)...kiedys pisano o epidemii w UK, jak zadzwoniłem do mojej matki ona zaczęła mnie wypytywać co się dzieje, jaj je krótko, ze tyle trupów na ulicach, że chodzić trzeba na rękach... z kolei portal np. onet takie kwiatki pisał o UK, ze czasem zastanawiałem się czy mieszkam w w/w UK czy może gdzieś na marsie albo i dalej... pozostaje pytanie powodów tego łgarstwa... inna sprawa, ze mieszkając w UK, nie szalejac, można prowadzić całkiem normalne życie bez zmartwienia pt. Czy starczy do pierwszego... ale widać do wielu to nie trafia... zresztą, czemu mam sie przejmować tumanami którym wmówiono ze sa czyms lepszym, bo popieraja po i wszelka swołocz spod znaku pedała, tęczy i eutanazji... inna sprawa, że zaczyna sie robić nieciekawie i dlatego myślę o wyjeździe gdzies dalej...np. Fort McMurray... tam bywa bardzo zimno dlatego mozna być spokojnym, żadna parada pedalska czy marsz szmat tam sie nie odbędzie...za zimno coby cycki wystawiać...
Do wpisu: Eurowizja kolejnym przykładem hipokryzji polskich mediów
Data Autor
gorylisko
i ciekawe opracowanie... przyjemnie było popatrzeć i posłuchać....choć eurowizja do moich faworytów nie należy  
Do wpisu: Marzenia polskiego studenta, pracownika... niewolnika?
Data Autor
Marcin Tomala
W dużym uproszczeniu - ilość nie przekłada się na jakość. U nas chodzi o zdobycie papierka, nie umiejętności. Których zresztą często zdobyć nie sposób, biorąc pod uwagę archaiczność i sposób kształcenia (nie wszędzie, rzecz jasna!). W UK nie ma mody na studiowanie. Studia to już poważny krok na ściśle ukierunkowanej, zawodowej drodze, gwarantującej w jakimś stopniu przyszłe zatrudnienie w określonym zawodzie. 
Marcin Tomala
"Jak bym"? "Lódzi"? "Wroga propaganda", "40 mln"? Eh, gdzie się podziali chociaż średnio rozgarnięci, piszący w miarę poprawnie, umiejący liczyć do 40, oponenci? Jak się już pojawi ktoś, kto myśli, że się z Tobą nie zgadza, to pisze jak ten tutaj. Jak ma być dobrze? ps. Jest definicja osób, które zakładają nowe konto, tylko po to, żeby w ich mniemaniu, kogoś obśmiać. Żeby być ironicznym, trzeba mieć także odrobinkę oleju w głowie. Ale dziękuję za Twoje wpisy, kontynuuj proszę - Twa głupota i nieudolność tylko potwierdzają to, o czym piszę. Pozdrawiam, Lódzianinie! 
Marcin jest doktorem Weterynarii.Szczegolnie wiec zasluguje na moj szacunek.My gorale szczerze szanujemy "doktorow lod lowiecek" Bowiem sa Prawdziwymi Doktorami i swietnie znaja sie na tej szlachetnej Pracy.Dla przypomnienia. Chrystus tez sie troszczyl o owieczki. Jestem zaszczycony panie Marcinie ,ze pana poznalem.Prywatnie jest pan madrym i fajnym facetem. Dziekuje tobie "Robercik" za jakze wazne odkrycie!! Skromnosc pana Marcina nie pozwalala mu sie z tym tutaj zaprezentowac.
Skad czerpiesz te cala wiedze? W Polsce zyje prawie 40mln lodzi.Jakos potrafia sobie poradzic a ty siejesz wroga propagande ciekawe czy w tej twojej ukochanej Anglii wszystko jest cacy?
Marcin jest doktorem weterynarii (przeczytaj inne wpisy opisuje,ze pracuje przy owcach i odbiera porody). Jakie moze miec pojecie w temacie o ktory pytasz? Praca w miescie i prawdziwej firmie pozwala ocenic jakimi kryteriami kieruja sie pracodawcy i jak ma sie do tego poziom ksztalcenia w polsce.
Do wpisu: Bezpieczeństwo niewolnika - flexicurity po polsku
Data Autor
Czy zmniejszenie dopłat do godzin nadliczbowych, przeprowadzone kilka lat temu, dało zapowiadane efekty. Obiecywano wtedy znaczący przyrost miejsc pracy. Obiecywał to rząd, BCC, pracodawcy, p. Bochniarz, p. Mordasewicz i inni. Ci sami, którzy zachwalają obecne zmiany.
Do wpisu: Dzielny, rudy kieł zawojuje nam Europę - uroki przeprowadzki
Data Autor
http://vod.gazetapolska…
Mocno sie napracowales nad tymi wypocinami.Idslon duzo ale zainteresowania brak :( Nie szkoda ci czasu? Jestes za PiSem OK ale czy wszystko musisz zawsze negowac.Skoro wiesz i potrafisz wiecej i lepiej to zostaw te owce (i barany)-wroc do Polski naprawic cale zlo.
Do wpisu: Po pastersku, czyli ile wspólnego ma leming z owcami
Data Autor
Czesc Marcinku :) Jaki ten swiat jest teraz maly. Znalazlem Cie na blogu i pochwalilem sie kumplom z paczki. Wspominali cos , ze wybyles do Anglii i teraz widze, ze to prawda i nawet doktorat zrobiles. Ponoc z weterynarii skoro zajmujesz sie owcami.Duzo rozmawialismy przy piwie "o starych dobrych czasach". Zal nam sie zrobilo tych wszystkich ,ktorzy za praca wyjechali z Polski naszej kochanej.Chyba jednak malo bylo piwa skoro jakos nikomu nie bylo zal, ze wyjechales tylko tych owiec nam szkoda. Taka byles wazelina w kraju, ze napewno i te owce maja cie dosc.Chcialbym pozdrowic cie od chlopakow, ale jakos nikt niewyrazil na to checi :( Dobrze, ze piszesz blogi to masz przynajmniej komu sie wyzalic. ROBERT
Do wpisu: Węgiersko-brytyjski lew a biedny, polski orzeł
Data Autor
To go wlasnie napedza i ta cala myspucha. Nie ma sie wiec czemu dziwic.
Wielką Brytanią rządzą Brytyjczycy, a Polską ubecko-niemiecka agentura. Taka "drobna" różnica.
Do wpisu: Polska duma na dnie - Smoleńsk był "tylko" początkiem
Data Autor
Fragment tej piosenki towarzyszyl mi rowniez w Himalajach.. Doskonale rozumiem panski dylemat.Wlasnie ten dialog z samym soba jest esencja i tkanka z ktorej zbudowana jest Prawda.Pan juz wygral w tym dialogu.Dokonal wlasciwego wyboru.Jest pan po drugiej stronie Rubikonu.Przed panem Nowe i Niepoznanane Zycie.Prawdziwe.Nie jestesmy samotni w tej Drodze.Spotykamy na niej wielu Przyjaciol.Tak jak tutaj na tych Naszych Blogach..Dla uprzyjemnienia podrozy dedykuje panu to motto:"No single event can awaken within us a stranger totally unknown to us. To live is to be slowly born. It would be a bit too easy if we could go about borrowing ready-made souls I know but one freedom, and that is the freedom of the mind." Antoine de Saint-Exupery
to wlewaj sobie Pan tyle saganów niedźwiedziego sadła, ile wlezie, może na zadzior pomoże. Tylko co ma do tego ludobójstwo na Wołyniu? Ma!!!.... Dokładnie tyle samo co: PiS,Bracia Kaczyńscy, Marszałek Jurek i projekt zmiany konstytucji RP z 2007.
Marcin Tomala
A tak serio, mam szczęście - Londyn blisko, ale nie za blisko - stara Anglia, coraz mniej takich miejsc. Coraz więcej także nas, Polaków. 5 lat temu mogłem komentować wszystko jak chciałem w ojczystym języku, teraz - nie ma szans. Staram się, wśród znajomych Anglików szerzyć pewne informacje, Smoleńsk, jak to teraz u nas wygląda... Szczerze? Jak sam siebie słyszę, to czasem średnio mi uwierzyć - a staram się podawać to, co zostało zweryfikowane, sprawdzone (lub raczej co sprawdzone nie zostało). Dystans czasem pomaga... a czasem wręcz przeciwnie. Szlag, który Cię trafia, bywa większy. Życie ;)
Mialo byc MARDEN
przyjemnie Pana czytac. Pani teresa cos wskazala - celnie . Ja tez bym chcial wiedziec ...Merden . PS. ta jesien sredniowiecza ... , fajne !
Teresa Bochwic
Może zacząc pisac o angielskich nalotach na Londyn podczas II wojny? Skoro liczy się terytorium, na którym zachodzi wydarzenie? Gdzie leży Marden?
Do wpisu: Islamska Turcja walczy z... islamizacją?
Data Autor
Ten link pomoze wiele zrozumiec i wyjasnic.Szczerze rekomenduje..http://mondoweiss.net/
"Historia est vitae magistra"..Dla tej ktorzy jej nie znaja,przypomne podzial Swiata w Jalcie.. "SILA i Ekonomiczna "potega" Cywilizacji Zachodniej (nie utozsamiac z nia Polski !)jest wsparta na dwoch filarach.Geo-polityka i Kolonializm. Swietym i Zlotym Cielcem "demokracji zachodniej" po 1945 roku jest geo-polityczna Os Zachod-Wschod. Frukta i profity z tego tytulu wynikajace sa powszechnie znane.Ja, sowiecki niewolnik w latach 70-tych zarabialem 15-20 $ miesiecznie."Zachodni demokrata" mial 10 $ na godzine..W "ekonomicznuch rozrachunkach" obowiazywaly tzw."Bartery"..(economic barter system"..Nadzorcy dostawali place nalezna nadzorcom.Wlasciciele systemu nielimitowane fructa.. No i "wszyscy" byli zadowoleni..poza niewolnikami Nasza proba "udemokratyzowania procesow" skonczyla sie jak zawsze (od czasow Swietego Cesarstwa Rzymskiego),pacyfikacja..No ale "spacyfikowany niewolnik" traci wartosc..Postawiono wiec mu "substytut" Po krotkim okresie samozadowolenia,Niewolnik zorientowal sie ,ze to jego zarcie smakuje inaczej niz to z "okraglego koryta"..Zaczyna rozumiec , ze problemem jest kierunek skad to zarcie "splywa" czyli Dystrybutor. Zaczyna kombinowac zadajac sobie pytanie..Jagielonskie Pytanie..No i zauwaza,ze przy utraceniu filara Geo-politycznego "Zachodni-demokratyczny inwalida-Kolonizator"po prostu upadnie..a frukta zostana na wlasnym stole do podzialu.Zaczyna rozumiec, ze zmiana Osi na Polnoc-Poludnie przyniosla by wcale interesujace skutki.. Platynowym Cielcem wspolczesnej ekonomi jest...Rynek (Market)Jak zaregowalby tenze po utracie (Turcja 72 mln,Kaukaz i okolice 20 mln, Iran 70 mln,Ukraina 46 mln,Rumunia 20 mln.Wegry,10 mln,Polska okolo 40 mln= 260 mln Niezly kasek 260 mln konsumentow tworzacych i regulujacych wlasna ekonomie..O skutkach politycznych zmiany tej Osi nie musze pisac.Nowy Swiat..Blizej nam Polakom do Oceanu Indyjskiego (Morze Arabskie-Iran) niz do Composteli Ocean Atlantycki..Wszystko zrobia aby nie doszlo do takiej polaryzacji Geo-politycznej..Szczegolnie znane filary "demokracji" Rosja i Germania..O interesie Moskow nie wspominajac. Stad ten "Turecki problem" i proba destabilizacji Bowiem Turcja jest kluczem do tej nowej Geo-polityki.. "divide et impera".."divide ut regnes".. Serdecznie pozdrawiam
Marcin Tomala
O ile można o niej przeczytać w różnych mediach. Proszę zauważyć, że o ile reakcja "internetu" jest w miarę jednoznaczna, o tyle brak wspólnej linii, ba, zdecydowanej reakcji mediów. Nie tylko u nas. Ponieważ moja wiedza na temat Turcji ograniczyć się może do podstawowych informacji politycznych, historycznych oraz tego, co uda się wygrzebać w necie (nie mam tam bliskich znajomych czy też korespondujących ze mną osób) - sprawa ta naprawdę mnie... zaintrygowała powiedzmy. Pozdrawiam! Chętnie przeczytam także każdą próbę analizy sytuacji.
A kie licho cie tutaj przynioslo z kibuca??namierzyliscie ten blog jako "influential" ??nie dziwie sie WAM,bowiem jest taki..