|
|
Admin Naszeblogi.pl Niestety, niektóre zupełnie niewinne komentarze znikają z niezrozumiałych i dla mnie przyczyn. |
|
|
Prosze Pana edytowalem swoj komentarz i nastepnie go wkleilem powtornie. Niestety juz drugi raz sie nie pojawil. Suma summarum nie pojawil sie wcale. |
|
|
(cyt.): "...Obecnie stajemy w obliczu rosnącej arogancji czy przywilejów, która przejawia się w aroganckich żądaniach o „niemieszanie się” państwa w przedstawiane mu żądania: państwo ma je spełniać bez mrugnięcia okiem"
A ja chciałbym zwrócić uwagę na inny aspekt tego problemu
Może wreszcie zaczniemy dyskusję: CZY MY OBYWATELE PODATNICY mamy za NASZE pieniądze kształcić sędziów, prawników, lekarzy, informatyków czy nawet filologów - którzy jeszcze NIE ODPRACOWALI NASZEGO (w nich) finansowego wkładu - a JUŻ MAJĄ ŻĄDANIA kolejnych przywilejów i podwyżek?
- i którzy zaraz po studiach wyjeżdżają z kraju i "robią dobrze" innym społeczeństwom?!
Szanowny Panie Ministrze Szkolnictwa Wyższego i Nauki Jarosławie Gowin
NAJWYŻSZY CZAS aby nie było: ZA DARMO - ale aby było ... NA KREDYT (społeczny)!
TAK!
na KREDYT którego polskim studentom udzielają w podatkach i polscy robotnicy i rolnicy , i panie sklepowe z małych miasteczek i panie salowe i panie urzędniczki w sądach
Bo całe nasze społeczeństwo daje KREDYT na kształcenie wielu młodych z bogatych rodzin prawniczych i lekarskich o przerośniętym EGO, a często tym którzy .... nie potrafią wziąć się do roboty więc szukają "zajęcia wolnego czasu" w studiowaniu drugiego i trzeciego kierunku z których i tak nic potem nie wynika i nasza gospodarka nic nie ma
WIĘC
jeżeli studencie ODROBISZ tutaj w Polsce czyli jeżeli oddasz mi moją KASĘ i to z procentami (!) - to wolna droga! wyjeżdżaj! spadaj! żądaj! |
|
|
Zrobić wyłom. Wyciągnąć z samorządów zawodowych część oceny działania i karania jej członków. Wbrew bajaniom tych grup wykonywane przez nie czynności można łatwo uporządkować i ocenić. Tak jest, da się je sprowadzić do prostej check-listy zostawiając w niej miejsce na działania specyficzne dla danego zawodu i doświadczenia. Już same zapowiedzi tego będą przerażające dla tych "wybranych" zawodów. |
|
|
damascen jest mi dość trudno odnosić się - pod tekstem panoramicznym* - do szczegółowych bolączek; skoro jednak była Koleżanka uprzejma to zaproponować, chciałbym zauważyć iż przedstawiona kafeteria dobrze charakteryzuje reprezentowane środowisko - nie zawiera ona bowiem narzucających się oglądowi z zewnątrz takich propozycji, jak:
- wewnętrzna dyskusja środowiskowa dot. ustanowienia parytetów solidarności społecznej (w opozycji do dzisiejszych żądań kast zawodowych)
- przedstawienie propozycji (l.m.) szerszego dostępu do zawodu opartego na transparentnych zasadach naboru wykluczających tzw. niskie pobudki, a także:
- propozycji (l.m.) ograniczenie do minimum (związanego z brakiem kadrowym) łączenia praktyki prywatnej z pracą "na państwowym", oraz
- (last but not least) propozycji zwrotu ekwiwalentu wykształcenia zawodu (niechby w ratach), w przypadku decyzji o uprawianiu go poza Polską.
Jak najbardziej popieram przyznanie (f), iż jest coś na rzeczy, jeśli chodzi o środowisko lekarskie: "panują" kolejni ministrowie-lekarze**, a środowisko nie może osiągnąć swoich postulowanych celów - wniosek nasuwa się taki, iż albo trzeba unikać ministrów-lekarzy, albo powściągać środowisko: np. argument Koleżanki spod własnego tekstu ("mój ojciec też płacił podatki na moje kształcenie") jest żałośnie infantylny - mam chociaż nadzieję, że inne aspekty uprawiania zawodu (np. łączenie prywatnej praktyki) Jej nie dotyczą ....
Proszę mi wybaczyć niezamierzoną szorstkość, ale w tym zawodzie owijanie gangreny w bawełnę winno być karalne: starałem się dostosować; zapewniam jednak, że los środowiska leży mi na sercu (autopsja!) i nie chodzi tu o los pacjentów.
Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam
* zdanie: poświęcił Pan poruszanym przeze mnie problemom cały swój artykuł stoi w oczywistej sprzeczności z tekstem, do którego Koleżanka się odnosi
**Minister Zdrowia: protest lekarzy to kolejna eskalacja ich żądań, zmierzająca do całkowitego zniesienia ich odpowiedzialności
Data publikacji: 01.07.2012 (za: http://www.newsweek.pl/polska/minister-zdrowia--protest-lekarzy-to-kolejna-eskalacja-ich-zadan,93644,1,1.html)
- |
|
|
Admin Naszeblogi.pl Można. W czym problem? Jeśli wyglądał jak dubel, których sporo się zdarza niecierpliwym komentatorom, to mógł zostać skasowany. Proszę więc wyraźnie zaznaczać na początku, że jest to poprawka itp. |
|
|
Jabe Chyba powinienem Panu jakoś zgryźliwie odpowiedzieć. Nie gustuję jednak w czczych przepychankach. Ładnie, że się Pan pofatygował, szkoda, że bez treści. |
|
|
Do ADMINA
Czy komentarz wklejony a potem edytowany by naniesc poprawki nie mozna drugi raz wkleic ?!. |
|
|
damascen (ach te powroty z majówki...)
Tak sobie pomyślałem, Jabe, widząc kolejny efekt przekraczania granic możliwości Twojej percepcji, że Cywilizacja, obdarzając nas alfabetem, nie wszystkich potraktowała sprawiedliwie: zaznaliby więcej szczęścia siedząc na drzewie (choć po prawdzie i natura - jak to mówią - nie znosi pustki)... |
|
|
Filovera Co zrobić z buntem? (Odnoszę się tylko do buntu lekarzy) Opcji jest kilka:
a) zdusić w zarodku,
b) pozwolić, by się przetoczył, licząc, że sam zgaśnie,
c) udawać, że go nie ma,
d) umiejętnie podsycać i wykorzystać dla osiągnięcia innych celów,
e) udawać, że chce się rozwiązać problemy i grać na czas,
f) przyznać, że może coś jest na rzeczy i warto się tym zająć, by uniknąć jeszcze większych buntów w najmniej odpowiednim momencie.
Pewnie przyjdą mi do głowy jeszcze inne możliwe rozwiązania, ale już przy tych opcjach nikt nie zarzuci, że nie ma wyboru, co zrobić z buntem :-)
Co do do liczb, pozwolę sobie przytoczyć kilka innych, ale nie teraz, lecz w artykule, który może będzie kolejnym głosem w dyskusji, jaka zaczęła się po "My tu maju-maju...".
I dziękuję, że poświęcił Pan poruszanym przeze mnie problemom cały swój artykuł, by zabrać głos w dyskusji. Pozdrawiam.
Autorka "My tu maju-maju..."
|
|
|
Jabe ...uzasadniającej adekwatnie nadzwyczajne wymagania płacowe tych grup zawodowych. – Nadzwyczajne? Autor tkwi mentalnie w komunizmie. Płace mają być rozdzielane centralnie na podstawie pracy i poświęcenia. Nie! Lekarz, jak każdy inny, gdy mu się nie podobają warunki, bierze żonę, dzieciaki i wyjeżdża. Ludzie głosują nogami, masowo. Niestety to nie dla wszystkich jest takie proste. Niektórzy na przykład chcieliby z wnukami rozmawiać po polsku. To takie atawistyczne przywiązanie do ojczyzny, która ich nie chce.
Natomiast, co do zniesienia „samoosądów” środowiskowych, zgadzam się całkowicie. Szkoda tylko, że zapomniał Pan wspomnieć o aptekarzach, którzy właśnie dostali przywilej specjalnego traktowania. Dziwne to trochę. Lekarz jest rzemieślnikiem, a aptekarz ma misję. |
|
|
Anonymous Nie słyszałem o żadnym buncie prawników i lekarzy. Z faktu sabotowania pracy przez sędziów nie wynika fakt, że są zbuntowani, oni tak działają w III RP z powodu zindoktrynowania przez polityczną poprawność i brak lustracji i dekomunizacji. Wysokie zarobki dla sędziów są uzasadnione.Może powinny być wyższe, a sędziów mniej, a rozstrzyganie spraw powinno być rozstrzyganiem, a nie grą na zwłokę i sprowadzaniem do absurdu.
Inaczej jest z lekarzami. Nie ma powodu aby się ktokolwiek trudził wysokością zarobków lekarzy. Wystarczy, że przywróci się normalną relację lekarz - pacjent, a kwestia wysokości honorarium się sama rozwiąże. |
|
|
Cenna i poglebiona analiza zjawiska .Gratuluje !
Dodam ,ze sytuacja Sluzby Zdrowia jest tylko elementem Polskiej mozaiki .z ktorej wylania sie bezsensowny i absurdalny ksztalt a w ocenach etyczno-moralnych jako deprawacja i degengrolada..
Mozaika owa zostala stworzona w Magdalence i trwa do dzis tak jak pan slusznie zauwazyl.
Polska i Polacy sa ofiarami dynamik 1989 wprowadzonych w zycie .
W kontekscie tych dynamik nalezy oceniac wspolczesna sile funkcjonujacych poza Panstwem i spoleczenstwem Koropracji zawodowych o ktorych pan mowi.
Zyczeniem i ambicja Patriotycznych Polakow jest Nowoczesne Niezalezne i Silne Panstwo.
Imperatywem do stworzenia takiego Panstwa jest zniszczenie Sily Korporacji i stworzenie mechanizmow do kontrolowania w przyszlosci podobnych dynamik ,ktore niewatpliwie sie pokaza.
Niszczacy Polske i Narod Patologia ma zrodla i czerpie sile z narzuconej Polsce Bolszewickiej Konstytucji,ktora z poprawkami Bolszewika Kwasniewskiego oraz zydo-komuny Michnika,Gieremka jest wciagle obowiazujacym Prawem w Polsce.
Czas napisac nowa Konstytucje jak to zrobili Wegrzy.Polska i Polski Narod ma do tego niekwestionowane Historyczne Prawo.Pzdr.i dziekuje za merytoryczny glos w dyskusji dotyczacej naprawy Panstwa. |