Otrzymane komantarze

Do wpisu: O du..ie co poszukuje bata
Data Autor
Coryllus
No właśnie ja nie mam zielonego pojęcia o budownictwie. A ty jak widzę o czytaniu, bo ten tekst nie dotyczy domu.
Coryllus Urbanus juz nie bedzie odpowiadal na zadne komentarze ;)
To jest totalna głupota. Porwie się na to tylko ktoś kto nie ma zielonego pojęcia o budownictwie i braki w kalkulowaniu kosztów (kosztorysowaniu). No bo niby co przeniesiesz? Same ściany. Fundament trzeba nowy, instalacje też itd. Radzę dobrze policzyć. Samo postawienie nowych ścian wyjdzie taniej jak rozbiórka, konserwacja, uzupełnienie ubytków, transport, ponowny montaż starego badziewia. To ma sens tylko w odniesieniu do zabytków gdzie koszty są nieistotne.
A to co jest najistotniejszym w tym artykule to, moim zdaniem, zawarte jest w słowach "Wszystko co dociera do nas wprost i jest łatwo dostępne najprawdopodobniej jest oszukane". Słowa te winny stanowić dla wielu ludzi motto życiowe, byłoby wówczas mniej tragedii ludzkich. Od wielu dziesięcioleci pamiętam i mam na uwadze fragment, chyba bajki, w którym opisany jest los szarej, biednej i głodnej myszki. Otóż myszka ta biegnąc napotkała leżący na jej drodze kawałek sera. Pomyślała wówczas "ja to mam szczęście" i dalejże rwać serek. I była to jej ostatnia myśl i czynność w życiu. Bo serek był na języczku spustowym zatrzasku pułapki. A myszka nie była wyznawcą spiskowej teorii dziejów. A tak w ogóle to uważam, że kłamstwo i oszustwo funkcjonujące w PRLu to małe piwo, przedszkole i dziecinada w porównaniu z sytuacją obecną. Z historii wiadomo bowiem, że ludźmi rządzić można za pomocą siły i strachu i/lub za pomocą manipulacji czyli oszustwa. PRL rządził głównie za pomocą brutalnej siły, tak więc sposób z manipulacją czyli oszustwem nie był tak bardzo potrzebny. Tak więc przykładowo ówczesne hasła ówczesnej opozycji typu "Telewizja kłamie" - dziś mocno śmieszą. Dziś należymy do nowoczesnej, postępowej i wolnej Europy i dlatego już nie można dalej stosować wschodnich metod rządzenia, czyli wyłącznie brutalnej siły. A przecież rządzić trzeba. Jedyny więc ratunek w rozwinięciu i udoskonaleniu tej drugiej metody rządzenia.
Rany Boskie! Nie można krócej?
bije w ważnych dla Narodu momentach ..... Skończyła się tu pewna epoka ... mam taką nadzieję przynajmniej ..... i to byłby ważny dla Narodu moment .... Mojżesz jak często powtarzam , nie bez powodu włóczył tych wychodzących z Egiptu Żydów po maleńkim w końcu Synaju , prze 40 lat .... musiało wymrzeć pokolenie ,, egipskie ,, ...... To nie Hemingway , to Polska ..... Piękny ten tekst corylla o budowie przeniesionego domu drewnianego .... córka się taką możliwością zachwyciła ..... I to jest sedno .... stary dom dostał nowe życie , nową szansę..... Może na to NOWE buje Zygmunt ?????????
Ma-Dey
powinniście częściej jeździć z Braunem po tych salkach , a relacje z tego widowiska natychmiast puszczać w necie, wtedy  więcej ludzi przekona się że nie macie nic do "zaoferowania" ludziom, oprócz czczej gadaniny. Masz pan pretensje do ludzi że nie umieją..? że nie rozumieją pańskich wywodów? Ten co pytał o "ofertę" to był twórca kultury, czy może zwykły odbiorca który ma prawo czekac na owa "oferte" bo sam zajmuje się np. wyrobami ze stali szybko tnącej.Widac że nie rozumiesz pan ni w ząb co ludzie do pana gadają.Pan sam szkoły nie otworzysz bo u pana nie ma takich zdarzeń i to ma być kuźwa wymówka dla" prostego ludu"? Pan uważasz ludzi za durni i nieudaczników stąd ta pycha i postawa "karzącego nauczyciela" .Gdyby naprawdę (a tak" reklamowane" są wasze wystąpienia) nie chodziło panu tylko o prywatny biznes, a np. o praktyczny wpływ pańskich poglądów na ludzi, to przywiózłby pan ze sobą jakiegoś np. właściciela lub dyrektora szkoły, któremu udało się taka szkołę otworzyć i on np. opowiedziałby ludziom jak to zrobić w praktyce.itd..itdPan masz to w d..pie, i tyle!. Panu nie o to przecież chodzi,!!!Kiedyś  dał pan temu wyraz w swoim "komentarzu do komentarza" po wpisie dotyczącym młodzieży coś w stylu  - "że osobiście nie mam pan zamiaru uczestniczyć w żadnym programie praktycznej nauki młodzieży, ponieważ ta młodzież jest dla pana jakoś stracona "- domyślam się że  jako klient w księgarni to co innego ......eh szkoda gadać...,
NASZ_HENRY
bije on tym kogo czekają rozbiory ;-)
potwierdza tylko fakt lewactwa wsrod nauczycieli i zapewne jego familii.Wszystko zaczyna sie w domu i szkole,a moze nawet jak teraz w przedszkolu, z czym wlasnie walczy czesc mlodych rodzicow--to jest ogromnie pocieszajace.Ich spotkania wskazuja na dobra robote.Wiec moze ich pochwalisz.
Do wpisu: O nieprzydatności skandali
Data Autor
Proszę zatem pocieszać się tym,że pańskie aspiracje nie są "natrętne". Przykro mi,że nie jestem w stanie docenić pańskiego "galaktycznego"talentu. Po wtóre pisałam komentarz do wpisu Pani o nicku zaginionyląd. Wolę moje nie przystające do rzeczywistości aspiracje niż pańskie "fantasmagorie". ps1obserwowałam Pana na stoisku B78 (żałosne widowisko) ps2zastanawiam się,skoro wszystko Panu w Krakówku nie pasuje to po cholerę Pan się do niego wybiera? ps3 bardzo się cieszę,że w miarę kulturalnie Pan się w notce odniósł do mnie (widać pobyt w Krakówku nieco, Pana, mówiąc żargonem --"odchamił) pozdrawiam,bulsara
"bieganie brudnych dzieci po okólniku, w jakimś przedwojennym miasteczku na wschodzie Polski. Takim jak Dęblin, albo Łuków, albo Lubartów. Może być też Mińsk Mazowiecki." ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Czyżbyśmy. po historii alternatywnej doczekali się takiejż geografii? Dęblin, Łuków i Lubartów na wschodzie II RP? To gdzie leżały Święciany, Wołożyn, Nieśwież, Łuniniec, Krzemieniec, Husiatyn czy Śniatyn?
Ma-Dey
właśnie użył kolejnej amunicji ze swojego arsenału obrzucania błotem przeciwnika ze "stoiska straganowegoo"-teraz to oni wszyscy sa "skandaliści"-czyli cos obrzydliwego co ma się kojarzyć ze skandalistami od tego środowiska... od GW, ale od razu dodaje że to się  nie uda bo ..właśnie o to chodzi że nie są , i to  ma świadczyć "o nieprzydatności skandali" właśnie...itd.Nie wiem w co tak do końca gra Coryllus ale gdybym był głównym Macherem że środowiska GW to chętnie bym wystawił takiego gościa jak Maciejewski żeby atakował z tej "innej" flanki-z pozycji "prawicowca" zatroskanego o ład książkowy...  pisarski w Polsce.Coś w tym musi być , choć akurat ta broń tutaj nie wypaliła.Cały ten wpis to bełkot  bez składu i ładu.
Coryllus
Pani aspiracje są nieco natrętne i nie przystają do rzeczywistości.
Coryllus
w tej nowej hali i z tytułem ,, miasto książki ,, możemy mieć do czynienia z czymś zdumiewającym ..... Tak z powierzchnią handlową w kształcie owalu, wokół której ludzie będą biegać z językami na brodzie i oczami w słup. 
Witam Po błędzie w wyrazie "sprzedarz" --SPRZEDAŻ--EWIDENTNIE widać,że "książki się nie sprzedają" http://www.youtube.com/w… Jak będzie Pani w Krakówku może odwiedzi Pani tę księgarnię (choc Coryllusowych książek w niej nie ma) Proszę zapamiętać Kraków otrzymał tytuł "Kraków miasto literatury UNESCO" (nie ogranicza się ten tytuł do "miasto książek") pozdrawiam z Krakowa bulsara
książek leży od dawna ,,, żadne skandale nie pomogą... Ja mam ten nieszczęsny nawyk od dziecka że kupuję książki , wcale nie łatwo znaleźć rzecz prawdziwą... choćby w tym sensie , że stoimy z autorem na przeciwnych wrogich pozxycjach ... ale wiemy z kim mamy do czynienia ..... Ale wchodzę maniacko do księgarń..... i jako kobieta rozmowna pogaduję sobie z paniami sprzedającymi ...... Książki się nie sprzedają... z pewnymi wyjątkami ...... można jednak w księgarni podczytać , obejrzeć ofertę ... nawet takiej maniaczce jak ja po takiej ,, czytance,, przechodzi chęć na zakupy ....... Miałam wytypowanych z 6 tytułów do kupinia .... i właśnie mi przeszła .. tzn kupiłam jedną książkę..... pisałam o tych nieszczęsnych targach w Krakowie .... już tam nie chodziłam od dawna ,,, ostatnio przywabiła mnie obecność coryllusa , i jeszcze coś do załatwienia ... Panie Gabrielu , chyba pójdę za rok ... w tej nowej hali i z tytułem ,, miasto książki ,, możemy mieć do czynienia z czymś zdumiewającym .....
NASZ_HENRY
nie nadużywajcie, sami wiecie czego, bo dostaniecie się qr.a na okładkę. Dobrzę wam radzę, w dodatku gratis ;-)
Do wpisu: Kościół, szkoła, strzelnica i kilka słów o nędzy
Data Autor
"12 tysięcy. Tyle wynosi obrót jednodniowy w budzie z kebabem w Grodzisku Mazowieckim i to nie przy dworcu, ale gdzieś na zadupiu." ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Czyli naprawdę jesteśmy Zieloną Wyspą! A może nawet złotą! Przeliczmy - 12 000 x 26 dni w miesiącu (w soboty te placówki na ogół pracują, przyjmijmy, że w niedziele nie) = 312 000 zł miesięcznie. Rocznie 3 744 000. Odliczmy święta - no powiedzmy 12 dni w roku. Zostaje 3 600 000 zł. Grubo ponad milion dolarów. Z jednej budy na zadupiu w mieście powiatowym. Aż strach pomyśleć, jaki obrót dawałaby taka buda np. koło dworca. Albo w większym mieście, dajmy na to Radomiu, Opolu albo Zielonej Górze. Ile milionów dolarów rocznie? 2, 3, a może jeszcze więcej. Niechby tam mieli i 80 % kosztów, to i tak z takiej "budy na zadupiu" miesięczny dochód to minimum 60 000 zł. Trzeba te fakty upowszechnić! Niech wrócą z emigracji rozsiani po świecie Rodacy! Niech przyjadą do pracy Szwajcarzy, przecież 20 000 franków miesięcznie i im niełatwo zarobić. Polskie kebaby naszym bogactwem!
Witam !!! W uzupełnieniu Pani komentarza załączam link http://www.miastoliterat…,(do punktu 2 komentarza). Zastanawiam się co jest nie tak z Pcimiem,na który się Pani powołuje??? Domyślam się ,że zawodowo jest Pani zawiązana z edukacją i mocno dziwi mnie taki wydźwięk komentarza!!! pozdrawiam z Krakowa bulsara Dedykacja dla Pani http://www.youtube.com/w…
Panie drogi niech pan czésciej pisze bo nie ma czego czytac.
1, skoro żona jest nauczycielką i macie państwo taką właśnie wizję edukacji to tym bardziej polecem to co na targach w Krakowie Panu zapisałam .. strona nowalef... o edukacji . Tam jest dużo tekstu za którym stoją dokumenty i działania autora witryny ..... 2. Kraków za rok istotnie będzie miał halę nową , obszerną , na targi ... Właśnie tydzień temu miasto dostało tytuł bodaj ,, światowe miasto książki ,, czy podobnie ... jako siódme na świecie . Poprzednie są anglojęzyczne , tylko Rejkjawik nie .... .... Po ogłoszeniu tej nagrody na antenie Polskiego Radia Kraków / rozgłośnia regionalna / dziennikarz odpytywał kogoś z instytutu książki bodaj , co w związku z tą nagrodą jako miasto zrobimy .. rozmówca bardzo zatroskany że mamy taki peryferyjny język trochę o tym podywagował .... ale stwierdził że po pierwsze Miasto musi ten fakt uwzględniś w budżecie na przyszłe lata .... bo skoro naszym narzeczem się nie przebijemy , to trzeba jakoś inaczej ... te bose nogi Cejrowskiego to może być mało ...... Nie chce mi się tu rozwijac tematu , bo każdy może .... ale martwię się o Pana ..... co Pan za rok nawet na lepszym stoisku .... zrobi na przyszłorocznych targach????? boję się że z tą bronią krótką mogą Pana nie wpuścic..... :) :) :) 3. wspomniał Pan w poprzednim tekście że w Krakowie przychodzi się na targi coś załatwić , głównie ukłony ........ sorry chyba Pan z Pcimia ..... oczywiście , że taki jest krakówek ..... jeszcze linia AB na rynku , albo taka dziura prlowska RIO z kawą ... Proszę poczytać tutaj blog dr Pasierbowicza .... jak się żali we wrześniu co go spotkało w RIO .......
Ze sterty niedopalonych teczek. I otrzepuję piórka z popiołu :)
Coryllus
Oczywiście, to był przebrany Stirlitz, masz rację. Skąd ty wypełzłeś nieszczęśniku?
Jesteś naprawdę sławny i doceniony. W czwartym akapicie opisałeś "ciekawego", który Ciebie rozpracowuje. Trzeba było zrobić sobie z nim pamiątkową fotę, bo ten "miłośnik Twojej twórczości" rejestrował do czasu, aż skończył się twardziel w jego laptopie - "to jest lepsze niż wszystkie nagrody Nike" - fakt! ...i pozdrawiam :)
Do wpisu: O kucykach, małym Kubusiu i autorytetach moralnych
Data Autor
W Wikipedii pierwsze zdanie już mnie powaliło "Wacław Komar właściwie Mendel Kossoj". I znowu ci żydzi.