Otrzymane komantarze

Do wpisu: WARA OD STUDENTÓW!!!
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Serdecznie dziękuję za sporą garść pocieszających informacji. A mówiąc między nami, nigdy nie zwątpiłem w młodych. Nawet jak się chwilowo dadzą podpuścić, to zawsze w końcu zwycięża ich świeża mądrość. I tak będzie i tym razem. Zobaczy Pan. Gorąco Pana pozdrawiam i dziękuję za komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Tak się zastanawiam, czy Czubajs się uczył od "naszych", czy "nasi" się uczą od Czubajsa. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Niestety, znam wiele podobnych historii. Ale dobrze, że nam Pan opowiedział swoją. Bo chociaż może się wydawać, że przecież wszyscy wiedzą, to jednak tak nie jest i trzeba opowiadać i demaskować bez końca. To jest forma naszej obronnej walki. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Propozycja godna uwagi. Ale ostateczną decyzję pozostawiam studentom. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie Sobiepanie, Dziękuję za kolejne wsparcie mojej odpowiedzi Panu Subito na jego komentarz - świetnie Pan to ujął: "Tu , znający historię Polak, zrywa zasłonę milczenia i uświadamia sobie, że tej walki nie wygrywa sie taktem, kulturą, grzecznością, napominaniem. Należy stworzyć broń, jaką walczy wróg. Na ich chamstwo odpowiedzieć sarkazmem, ale rownie ostro! Na propagandę wzruszyć lekceważąco ramionami. Tylko - czy starczy nam cierpliwości, by walczyć z glupotą? ..." A cierpliwości nam starczy. Mnie z pewnością. Pozdrawiam jak zawsze gorąco, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani Kseno, Bardzo Pani dziękuję za słowa: "Dlaczego więc czepiaja się akurat studentów za niezależność poglądów i wolność wyboru uczestnictwa w życiu narodu ?...", które świetnie uzupełniają moją odpowiedź na komentarz Pana Subito. Serdecznie Panią pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Faktycznie było tak, jak Pan to szczegółowo opisał w swoim komentarzu. Ale proszę Pana to o czym Pan pisze, a ja opuściłem, to nic innego jak misternie utkana woalka mająca służyć do zamaskowania ich brudnej roboty. Przecież to są zawodowcy. Zawodowcy od sączenia w polskie móźgi zamaskowanej propagandy rządu wobec opozycji. Chodzi o to żeby bić przez godzinę pianę stwarząjąc wrażenie racjolanej dyskusji, a w kilku niby mimochodem powiedzianych zdaniach ośmieszyć i wyszydzić opozycję. Dlatego proszę pana moja relacja nie była wynikim mojego punktu widzenia, lecz wynikiem umiejętności dostrzegania tego, czego Pan nie dostrzegł. Dletego nie opisałem całej audycji. Bo reszta nie zasługiwała na opis. A jeśli nie widzi Pan różnicy pomiędzy "profesorami" Niesiołowskim i Nałęczem, a Profesorami Terleckim i Legutką to ja już proszę Pana na to nic nie poradzę. Pisze Pan także, że rozmówcy "tylko żartowali". No i to jest właśnie ta metoda - umiejętnie ośmieszyć, wykpić, wyszydzić i zniechęcić młodych, żeby Boże broń nie poszli na wykłady Terleckiego i Legutki. Czy Pan tego naprawdę nie rozumie? Ja Pana nie atakuję, tylko przypuszczam, że jak wielu innych dał się Pan nabrać na woalkę zawodowców od pro-rządowej propagandy. Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Napisała Pani: "takiego qrestwa (przepraszam za mój french, ale w tym przypadku, tylko to jedno, dosadne słowo pasuje...), to przecież za najgorszej komuny nie było..." I niestety muszę się z Panią zgodzić w stu procentach - takiego draństwa nawet za komuny nie było, bo czerwoni przynajmniej stwarzali pozory. Pozdrawiam Panią serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: MAGIA NAMIĘTNOŚCI
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie Bolesławie, Cieszę się, że ma Pan już egzemplarz "Magii namiętności". Ten Internet to z jednej strony wymysł Szatana, lecz z drugiej wielkie dobrodziejstwo. Niecierpliwie czekam na Pański komentarz, bo niezależnie od opinii uznanych recenzentów, choćby nie wiem jak opiniotwórczych, dla mnie najbardziej liczy się opinia czytelników. Oczywiście, że może Pan traktować dedykację mojej książki także za skierowaną dla Pańskiej Ewy. Przecież wiemy, że wszystkie Ewy... Mam także nadzieję, że będę miał kiedyś możliwość wpisania własnoręcznej dedykacji. Serdecznie dziękuję za komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Czuję się niezmiernie zaszczycony, że moja skromna powieść przyczyniła się do tego, iż odkryła Pani stronę internetową najzacniejszej z zacnych witryny ARCANA. Tam publikuje się książki, które są zapisem historii Rzeczypospolitej, a także pozycje, które traktują o wartościach wyniesionych przez nas z domu. Tej witrynie patronuje Pan Profesor Wydziału Historycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego Andrzej Nowak, którego nazywam prywatnie ostatnim Mohikaninem w walce przeciwko zadeptywaniu pamięci o prawdziwym dziedzictwie Rzeczypospolitej. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: DLACZEGO TUSK ZAMYKA STADIONY?
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Chciałbym Panu serdecznie podziękować za ten nad wyraz trafny komentarz. Szczególnie dziękuję Panu jednakże za zdanie, które być może przejdzie do historii naszych prób wybicia się na wolność w okresie post-komunistycznym, w którym wciąż tkwimy po uszy, cytuję za Panem: "Dlaczego więc zrozumieli cyniczną grę polityczną (Tuska) tak późno? Dlatego, że osobom, którym się ufa wierzy się najdłużej i wiele wybacza. Sądzę, że dopiero teraz zostali obudzeni politycznie. Moje pokolenie obudziło się w marcu 1968 roku. Oni budzą się teraz. Całe szczęście, że w ogóle...". Pięknie Pan to napisał. Tak. Młodzi ludzie przejrzeli podłość i cynizm Tuska. Dlatego peowcy tak trzęsą portkami. Pozdrawiam Pana jak zawsze serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Tak, "POkraka" to właściwe określenie. Z mojej strony jeszce większy SZACUN, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Z piłkarstwa to on ma jedynie charakterystyczny chód, który Sobiepan genialnie określił jako "strusiowato nielotny". Jak na przykład Charles de Gaulle szedł to było widać, że idzie mąż stanu. Premier Tusk idąc przypomina schodzącego z boiska piłkarza C klasowego. Ma taki chwiejny, prostacki chód. I tego się nie oduczy nigdy. Bo z dystynkcją się człowiek musi się urodzić. I choćby nie wiem kto go poklepywał, to on już tak będzie zawsze chodził.  Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Miło usłyszeć takie pozdrowienia zaraz z rana. Serdecznie dziękuję. W Krakowie piękna wiosna, wszędzie świeża zieleń, a za oknem pachą bzy. Z mojej strony pozdrowienia najlepsze z najlepszych Krzysztof Pasierbiewicz :)  :)  :)
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Dzięki za dobre wieści. Jakbym wiedział to bym poszedł na ten mecz, choćby na miejsca stojące. Wiem jak było od moich studentów. Pozdrawiam jak zawsze serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce szanowny Panie, Przytoczone przez Pana przysłowie: "najbardziej nienawidzimy tych, którym wyrządziliśmy krzywdę" to świetna definicja charakteru Tuska. Tylko czemu Pan Bóg właśnie nam podrzucił takiego premiera? Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Ostro Pan pojechał po bandzie, ale wobec tego, co banda wyprawia nie pozostaje mi nic innego jak wezwać Internautów: KOCHANI! PISZCIE KOMENTARZE! ŚMIAŁO! ODWAŻNIE! TAK JAK POTRAFICIE. JUŻ WOLNO! PRZECIEŻ WYWALCZYLIŚMY WOLNOŚĆ!!! Przypominam mój tekst, który napisałem kilka tygodni temu, patrz: http://niezalezna.pl/5901-znow-pieje-kur, a także:  http://niezalezna.pl/591…   Dziękuję za świetny komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz  
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani Kseno, Oczywiście że to była prowokacja. Ale tym razem się na tym przejadą. Zobaczy Pani. Ja obserwuję reakcje moich studentów. Na szczęście otwierają im się oczy. Późno. Ale jednak. I w nich cała nadzieja. Serdecsznie pozdrawiam dziękując za komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Droga Hero, Pisze Pani: "W tej twarzy zobaczyłam nienawiść "stala jak znicz litewski niegasnacy"! Też często myślę, jak to się dzieje, że ludzie nie widzą, lub nie chcą widzieć nienawiści w jego twarzy. Przecież tym zaciętym w  nienawiści obliczem można dzieci straszyć. To się może śnić po nocach. Aż się boję myśleć o onalogiach historycznych o apokaliptycznych skutkach. I to nie są zadne moje histerie. Bardzo Pani dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbieiwcz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Cieszę się ogromnie, że zgadza się Pani ze mną odnośnie piosenki Lady Pank. Trzeba by zachęcić kibiców, żeby ją śpiewali na stadionach. Mogła by się nawet stać ich hymnem w obronie przed dyktaturą stadionową Tuska. Pozdrawiam Panią serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani / Szanowny Panie, Nie będzie tak źle. Otrzeźwienie nadejdzie szybciej niż się może zdawać. Naród już się budzi i otwiera oczy. Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani / Szanowny Panie, Bardzo Pani dziękuję za wsparcie w upowszechnianiu moich odkryć naukowych. Oby nadszedł spodziewany skutek. Oby! Oby! Oby! Dziękuję za komentarz i gorąco pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Ale tym razem, mam nadzieję, mądrość kibiców zwycięży mściwość "dobroczyńców" Narodu. Młodzi już się nie dadzą zrobić w bambuko! Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Pisze Pan: "Dlatego kibice wszystkich klubów zjednoczmy się, bez względu czy się lubimy czy nie. Nie dajmy się podejść, będą robione prowokacje..." Pełna zgoda. To samo mówią moi studenci. Wczoraj z nimi rozmawiałem. Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry. Młodzi się tym razem nie pozwolą zrobić w trąbę. Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Pisze Pani: "to kibole zostana o wszystko oskarzeni..a nasz 'wielki i mundry' plemiel otrzepie swoje lapki,i powie bezczelnie,ze on,i rzad zrobili wszystko ..blah,blah,blah...caly 'scenariusz' tego leniwego,i nieudacznego (nie)rzadu...". Ależ Proszę Pani, jak w Polsce będzie Euro, jeśli będzie, to on już nie będzie premierem. Zobaczy Pani. To wszystko pryśnie jak bańka mydlana. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz P.S. Matura już na szczęście ma się ku końcowi.